Chcę nabyć Asię...

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

drewq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Znad Morza

Chcę nabyć Asię...

Post autor: drewq » wt kwie 24, 2007 7:32 pm

Szanowni kierowcy Asii. Pracuję w lesie poruszam się golfem ale od dłuższego czasu myślę o małym autku terenowym. Ostatnio oglądałem u mojego mechanika Asię i cholernie się na nią nakręciłem. jeśli ktoś może mi podpowiedzięć za ile można już kupić przyzwoitą Asię rocznik około 1995 w dislu? na co ewentualnie zwrócić uwagę? czy brezentowy dach to dobre rozwiązanie? u mnie w lesie tylko pajero, samuraje i vitary. słyszałem że Aśki to proste i trwałe samochody. nie intereują mnie rajdy tylko normalne użytkowanie w terenie. jak z kosztami napraw i awaryjnością. z góry dziękuję za pomoc i zapraszam nad nasze morze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

drewq

Awatar użytkownika
x. Maslak
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 11:08 am
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: x. Maslak » śr kwie 25, 2007 8:26 am

Jeśli jesteś znad morza, to nic prostszego: po prostu przejedź się moją Rocstą po swoim lesie. Mieszkam w Gdańsku-Oliwie. Przygotuj się na twarde "ciosy" od resorów piórowych i krótkiej konstrukcji tego autka. Mój egzemplarz to buda z 1991 i przeszczepiony silnik z 1999 roku. Jak nie znajdziesz wcześniej innej możliwości, zapraszam do kontaktu po 12 maja (bo pojutrze ruszam do Lourdes na motocyklu, teraz się pakuję i szykuję maszynkę): 0502-946-286.
Kilka uwag: o tego koreańczyka trzeba dbać, przede wszystkim doglądając regularnie płynów i smarowania. Silnik jest chyba najoszczędniejszy z diesli występujących u użytkowników forum, ale nie obiecuj sobie sportowych osiągów: na asfalcie trochę ponad 100km/h i mozolne wyprzedzania. Jeśli zamierzasz wozić duże rzeczy (dajmy na to o wymiarach pralki/lodówki) to odpuść wersję z fabrycznym twardym dachem: ma tylko maleńkie drzwiczki z tyłu. Z Twojego postu wynika, że darowałeś już sobie benzyniaka: i słusznie, raz ze wzgledu na brak wodoodporności, dwa - na rzadki i zawodny silnik.
x. Maslak & Volvo XC70 D5 '05
Frontera 2.2 DTi '98 - u szwagra
Rocsta 2.2D '91 - u harcerzy

drewq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Znad Morza

Chcę nabyć Aśkę...c.d.

Post autor: drewq » śr kwie 25, 2007 9:56 pm

Czołem Maslak jeśli mogę się tak zwrócić. Ja mieszkam w Ostrowie koło Jastrzębiej Góry. tel.: 0 600 892 384
Myślę że chętnie skorzystam z twojej propozycji wpólnego przejazdu. z tą wodą i " kichaniem " to fakt, cholera człowieka bierze. słyszałem o tym że trzeba dbać o płyny i smary, to jest wszystko do zrobienia. jak pisałem nie interesuje mnie ściganie, wożenie pakunków czy super rajdy terenowe. chcę mały sprytny samochód do pracy w lesie. co do disla to przekonałem się ponieważ od roku żonka moja jeździ Kangurkiem 1.5 dCi polecam to autko nawiasem mówiąc. chyba Aśkę z twardym dachem spotkać to rzadkość, może jeszcze w życiu dużo nie widziałem bo taką Aśkę tylko raz.
Pozdrawiam całą niewidzialną armię tu i teraz zawsze i wszędzie.
drewq.

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » śr kwie 25, 2007 10:06 pm

rzadki i zawodny silnik.
Bo to jest cały wyjatkowo rzadki samochód :lol:
Najlepiej kupic sobie cos nietypowego 8)
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
x. Maslak
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 11:08 am
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: x. Maslak » czw kwie 26, 2007 8:44 am

Dobrze ze kontakt obustronny nawiązany :lol: Odezwę się po powrocie i sprawdzeniu na forum, czy nie zaszły zmiany.
Rocsta z twardym dachem miała tylko motoryzacje 2,2D, podczas gdy wersje otwartą robiono z oboma silnikami. Do Polski w 1994 oficjalnie sprowadzono partię kilkudziesięciu takich wozów. Nie odpowiadała mi... estetycznie ze względu na zmienione wzgl. poprzednich edycji tylne światła, mocowanie tablicy, ogromne plastikowe kierunki na błotnikach.
Mój egzemplarz to import indywidualny, chyba ze Szwajcarii: widać, że był robiony dla potrzeb wojska: miał dodatkowe oświetlenie do nocnych przejazdów w zaciemnieniu, ma nadal wielopozycyjny przełącznik wyłączający nawet wszystkie układy poza silnikiem (do przepraw).
Szerzej: w Twoich poszukiwaniach czegoś do lasu pamiętaj, że ten diesel jest bliższy traktora niż nowoczesnego TDI, HDI, DI-D itp. z common-railem. Lubi spokojna pracę między 1000 a 2500 obrotów.
Może taki Kangur albo Berlingo z blokowanym dyferencjałem nie jest złym wyborem. Często przychodzi Ci "mielić" piach?
x. Maslak & Volvo XC70 D5 '05
Frontera 2.2 DTi '98 - u szwagra
Rocsta 2.2D '91 - u harcerzy

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » pn maja 07, 2007 9:28 pm

x. Maslak pisze: dodatkowe oświetlenie do nocnych przejazdów w zaciemnieniu,
...a to to "coś" na błotniku ? a ja o mało co bym to wywalił ... musze to jeszcze przemyśleć, może go uruchomie...
x. Maslak pisze:ma nadal wielopozycyjny przełącznik wyłączający nawet wszystkie układy poza silnikiem (do przepraw).
...no teraz to mnie zupełnie zastrzeliłeś... :o a masz może rozszyfrowanie tych "krzaczków" na tym przełączniku ??? ...może jednak tego nie wywale... hmmm...
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
x. Maslak
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 11:08 am
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: x. Maslak » ndz maja 13, 2007 10:44 am

Nie umiem czytac krzaczków, a warsztatówka na CD, ktora dostałem od kolegi-angola dotyczy juz wersji bez wyłącznika. Nie pomogę poza tym, że doszedłem drogą eksperymentów do moich ulubionych 2 połozen: NNW - normalne, SSE - tylko silnik, wszystko inne gasnie odcięte. Tego "na noc" nie szukałem, bo przedni reflektor wywalił poprzedni właściciel, a sam to zrobiłem z tylnymi lampami. Halogeny dachowe i szperacz z tyłu mam założone na osobnych włącznikach.
x. Maslak & Volvo XC70 D5 '05
Frontera 2.2 DTi '98 - u szwagra
Rocsta 2.2D '91 - u harcerzy

<mario>
 
 
Posty: 196
Rejestracja: wt lut 06, 2007 7:09 pm
Lokalizacja: ok. Bełchatowa

Re: Chcę nabyć Asię...

Post autor: <mario> » ndz maja 13, 2007 6:28 pm

drewq pisze: zapraszam nad nasze morze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

drewq
Chętnie skorzystam z zaproszenia.
Pozdrowionka dla kolegi ze studiów :)2
LJ 70

drewq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Znad Morza

do kolegi ze studiów...

Post autor: drewq » wt maja 15, 2007 7:11 pm

witam serdecznie!
kolega LJ70 z okolic Bełchatowa to po studiach leśnych SGGW zaoczniak?
bo jeśli tak to zapraszam Mariusza. masz cały czas swojego samuraia?
bo jeśli nie Mariusz to nie mam pojęcia kto . puki co muszę odpuścić sobie plany o zakupie samochodu terenowego, z jednej strony nawet kot z kulawą nogą nie zapytał się o mojego golfa a i na dokładkę do auta terenowego nie mam narazie funduszy. trafił się "mały" wydatek. myślę że w okolicach przyszłej wiosny coś poważnie zmienie w swoim zmotoryzowaniu. chciałbym się rozejrzeć w małych samochodach terenowych, prostych, niewypasionych i za rozsądne pieniądze.
Pozdrowienia dla całej niewidzialnej armii tu i teraz zawsze i wszędzie...
drewq

<mario>
 
 
Posty: 196
Rejestracja: wt lut 06, 2007 7:09 pm
Lokalizacja: ok. Bełchatowa

Re: do kolegi ze studiów...

Post autor: <mario> » wt maja 15, 2007 8:49 pm

drewq pisze:witam serdecznie!
kolega LJ70 z okolic Bełchatowa to po studiach leśnych SGGW zaoczniak?
bo jeśli tak to zapraszam Mariusza. masz cały czas swojego samuraia?
bo jeśli nie Mariusz to nie mam pojęcia kto
To ja!
Suza poszła w dobre ręce (mam nadzieję) a ja przesiadłem się do Toyoty LJ 70. Nie odpuszczaj tematu auta terenowego. Czy Asia to dobry wybór, niestety nie wiem.
Przećwiczyłem Suzuki i sprawdziła się na medal :)2 .
Pozdrawiam Cię Wiechu !!
LJ 70

Awatar użytkownika
karolb
 
 
Posty: 165
Rejestracja: ndz lis 27, 2005 1:07 pm
Lokalizacja: Sopot

Post autor: karolb » wt maja 15, 2007 10:14 pm

W teren to wez suzuke.. słabsza mniej awaryjna w terenie troche gorzej chodzi ale na początek i bez ekstreem wystarczy
Karolb
Asia 2.2 D (SPRZEDANA!)
Buggy in progres
HONDA on road:)

drewq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Znad Morza

w okolice Bełchatowa

Post autor: drewq » czw maja 17, 2007 2:13 pm

miałem nosa z kolegą <mario>. jesli nie masz suzuki a masz toyotę to jaką? jaki model, i jak się sprawuje? no i kiedy przyjedziesz nad nasze polskie wybrzeże? koło leśniczówki mam piękny duży rezerwat gdzie jest mnóstwo ptaków, a poza tym dzicz...do usłyszenia..
Pozdrowienia dla całej niewidzialnej armii tu i teraz zawsze i wszędzie...
drewq

drewq
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 23, 2007 7:25 pm
Lokalizacja: Znad Morza

Pierwsze koty za płoty...

Post autor: drewq » wt maja 22, 2007 3:38 pm

Wczoraj miałem okazję pierwszy raz siąść za sterami Rocsty 2,2 D. Odwiedził mnie Maslak swoim Asia'tą. Wrażenia mocne, pojeździliśmy troszkę po lekkim leśnym terenie. jak mówił Maślak, komfortu może nie było, ale niczego innego się nie spodziewałem i o to własnie mi chodziło. Żonka moja widziała że az mi sie oczy świecą z radości, i tak było. teraz to juz chyba się nie wyleczę z tego auta.
Mam pytanie: czy ktoś z Asia'tów wie jak i gdzie można ściągnąć rocstę 2.2 D z zagranicy? Chodzi mi o koszty i w miarę cos przyzwoitego i żeby się nie naciąć. Może ktoś z was jeździ po auta?
Pozdrowienia dla całej niewidzialnej armii tu i teraz zawsze i wszędzie...
drewq

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » wt maja 22, 2007 9:28 pm

Rocsta jest wredna (...moja...) ale ma dużo uroku :)
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
Trapper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pn lis 07, 2005 10:37 pm
Lokalizacja: Gdansk Osowa

kupuj Asie

Post autor: Trapper » śr maja 23, 2007 7:48 am

Jezdze Aska, czyli traktorkiem od 2 lat. Dwie podroze do Finlandi, rajd po zamarznietym Archipelagu, 2-3 razy w miesiacu rajdy po plazach z lodzia na lawecie. Na co dzien jezdze nia do pracy 15 - 20 kilometrow, czesto obwodnica gdzie sie rozpedzam do 110 i ani kilometra wiecej bo odlatuje.
Dalem za moj traktorek 10 tys., wsadzilem drugie 10 w naprawy, lacznie z wymiana kapci i teraz chodzi bez awarii, no chyba ze sie resor zlamie w jakiejs dziurze nadwymiarowej - ale to taka uroda jazdy w terenie.
Jak juz traktorek byl zrobiony i calkiem pewny to przejezdzajac przez rzeke najechalem na galaz, ta wlazla miedzy silnik a nadkole i urwala przewody wspomagania kierownicy. No ale to zaliczam do przygod a nie awarii.
Traktor trzesie, z dziewczyna nie pogadasz w czasie jazdy a jak juz sie zatrzymasz to po co gadac. W czasie jazdy cwiczysz miesnie brzucha i plecow.
Nam namiot zamist plastikowego dachu i bardzo go sobie chwale. Zaczalem robic Hard Top ale mi moc przeszla wiec jak bys bardzo chcial to oddam ta bude za bazcen.
Kupuj Traktorek od Niemca ze wspomaganiem kierownicy i sprzegielkami w przednich piastach - bez tego to sobie nie pojezdzisz., szczegolnie z przyczepa.
Powodzenia
Trapper

Awatar użytkownika
x. Maslak
 
 
Posty: 116
Rejestracja: pn kwie 25, 2005 11:08 am
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post autor: x. Maslak » śr maja 23, 2007 8:42 am

Trapper pisze:Kupuj Traktorek od Niemca ze wspomaganiem kierownicy i sprzegielkami w przednich piastach - bez tego to sobie nie pojezdzisz.
Trapper
Kwestia sprzęgiełek - jak mówiłem u Drewqa - łazi za mną, ale raczej ze względów oszczędnościowych. Więc pytanie: kupiłeś z nimi czy uzupełniałeś? Jeśli tak, to o jaki model, bo pojawiają się różne teorie na temat "co pasuje do Rocsty?"
x. Maslak & Volvo XC70 D5 '05
Frontera 2.2 DTi '98 - u szwagra
Rocsta 2.2D '91 - u harcerzy

Awatar użytkownika
Trapper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pn lis 07, 2005 10:37 pm
Lokalizacja: Gdansk Osowa

Post autor: Trapper » śr maja 23, 2007 3:23 pm

Musze przyznac, ze mialem farta. Kupilem Aske ze wspomaganiem i sprzeglami. Podobno w Niemczech tylko takie sprzedawali. Na rynek polski byla wersja uproszczono do minimum ale z Hard Topem (bez tylnych dzwi).
Osobiscie wole namiot bo sie latwo otwiera.
Jak chcesz obejzec sprzegielka (pomierzyc) to w koncu przyszlego tygodnia zapraszam. Chwilowo jestem na Spitsbergenie.
Pozdrowienia
Trapper

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » śr maja 23, 2007 5:20 pm

Trapper pisze: Chwilowo jestem na Spitsbergenie.
woooowww !!! :o
dla przyjemności czy zawodowo ??? a może ty glacjalog albo inny czwartorzędowiec jesteś ???
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
Trapper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pn lis 07, 2005 10:37 pm
Lokalizacja: Gdansk Osowa

Post autor: Trapper » ndz maja 27, 2007 4:14 pm

Jestem oceanografem, zajmuja sie geologia morza i paleoceanografia czyli odtwarzaniem warunkow srodowiska morskiego w przeszlosci.
Im zimniej tym przyjemniej.
Niestety dis w nocy wracam do gierychowa.

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » ndz maja 27, 2007 9:45 pm

...z tym zimnem to sie możesz troche zdziwić...dziś w ciągu dnia było u mnie +30 st C w cieniu...a w słońcu +42...troszkę cieplawo...
Ja co prawda nie jestem oceanografem, ale mam wykształcenie zbliżone do geograficznego :) a moi przyjaciele z Instytutu Czwartorzędu WNGiG UAM, to też troszkę przemieszkali na Spitsbergenie, ....jak co do czego to sie okaze że kilku znajomych wspólnych mamy :)
...a tak na marginesie...co powiesz na wyprawe "Rocstą na Spitsbergen" ! :)
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » ndz maja 27, 2007 9:46 pm

...a tak z innej beczki i całkiem na poważnie: Kiedy podniesie się zauważalnie poziom morza ???
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
Trapper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pn lis 07, 2005 10:37 pm
Lokalizacja: Gdansk Osowa

Post autor: Trapper » czw maja 31, 2007 4:25 pm

Szczerze mowiac to tez sie rozgladam za amfibia ale to nie z powodu poziomu morza ale z .... wieku. Robie sie coraz bardziej leniwy a nie umiem zrezygnowac z nurkowania. Tak sobie pomyslalem, ze najwygodniej by bylo nie nosic tego szpeja nurkowego z Aski do lodzi tylko zakotwiczyc na miejscu. To jedyny powod dla ktorego zamienie Aske na cos plywajacego z 4X4.
Poziom morza - podniesie sie jak sie ladolody Antarktyki i Grenlandi roztopia. Jesli temperatura globalna podniesie sie o 10 oC to jeszcze jakies 10-15 tys. lat i bedzie po nas. Jak chcesz faktow czytaj Nature albo Science (Newsweek jest tez czasem niezly) W gazetach to tylko o Tletubisiach i ptactwie domowym.
Pozdro

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » czw maja 31, 2007 4:52 pm

...hmmm..no tak, poczytać moge... jak mnie odsyłasz do literatury.... :)
ale po prostu interesuje mnie zdanie profesjonalisty, ...bo w gazetach nie zawsze popisują się fachowcy... jak to jest naprawdę, ...tzn. czy przy aktualnym kierunku zmian klimatycznych grozi nam realne zagrożenie ze strony "wielkiej wody" czy problem dotyczy dopiero naszych wnuków ??? ...nie żeby los moich wnuków był mi obojętny, ...ale to zawsze jednak innego rodzaju zmartwienie...
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

Awatar użytkownika
Trapper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 41
Rejestracja: pn lis 07, 2005 10:37 pm
Lokalizacja: Gdansk Osowa

Post autor: Trapper » ndz cze 03, 2007 10:30 pm

No jest tak jak napisalem, jedyny realistyczny jest model Younga wg ktorego trzebaby 10-15 tys lat zeby rozpuscic Antarktyde. Klimat sie ociepla sam z siebie i pewnie troche my go podgrzewamy naszymi Askami. Prawdziwy problem jest z rolnictwem, ktore musi sie blyskawicznie przystosowywac do tych zmian. Problem poziomu morza jest wymyslony przez dziennikarzy, zeby straszyc ludzi - oni to lubia i na to reaguja (igrzyska).

O tej amfibi to ja calkiem powaznie.
Trapper

Awatar użytkownika
Makgajwer
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 91
Rejestracja: czw lis 09, 2006 1:55 am
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Post autor: Makgajwer » pn cze 04, 2007 9:30 pm

OK. dzięki za info :)
...amfibia...no cóż...z Aśki to my tego raczej nie zrobimy, ...blizej jej do czołgu niż łodzi :)
Proponuje raczej iść w innym kierunku, ...np. łódź zaadaptować do warunków drogowych :) ! ...ale jeśli chodzi o mnie to najbardziej pociągają mnie małe poduszkowce, ...co prawda nie da się ich zarejestrować na potrzeby ruchu ulicznego,...ale ... :)
Rocsta 2,2 D - no...no...juz prawie jedzie...
kolejny remoncik - tym razem zawias, kompletny :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości