Zainstalować instalację gazową...?

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
BlindGuardian
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: śr maja 09, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: Kraków

Zainstalować instalację gazową...?

Post autor: BlindGuardian » śr maja 09, 2007 2:14 pm

Witam wszystkich na forum.
Od 3 miesiecy jestem właścicielem 10-letniego Sportage'a.
Do nabycia tego samochodu zmotywowała mnie zimowa pogoda w mojej okolicy (mieszkam pod Krakowem) Nieodsnieżone drogi na odcinku trasy do drogi głównej którą codziennie dojeżdzam do/z Krakowa gdzie pracuje powodowały iż zdarzało mi się wielokrotnie poprzedni samochód zostawiać w zaspie a sam na nogach dreptać kilka dobrych km do autobusu by dojechac do Krakowa. Ta zima była łagodniejsza ale postanowiłem poszukać czegoś z napędem na 4 koła co cenowo mnie nie zabije (do 20 tyś) a da możliwość wyjazdu gdzieś z rodziną (żona, dzieci) i rozwiąże dylemt zimowego dojazdu do pracy. Wybór padł na Sportage'a. Czy zrobiłem dobrze....to z czasem wyjdzie na jaw. Jak na razie jestem zadowolony. Znajomy mechanik pooglądał samochód i ocenił stan na nadzwyczaj dobry jak na te lata.
Ale wracając do tematu ....
Cena benzyny (dochodząca znów do 4,5 zł) zaczyna mnie przerażać w kontekście średniego spalania na poziomie 11l/100 km przy moim minimalnym przebiegu 1000km miesięcznie. Samochód ma na liczniku obecnie 100 000km i zamierzam pojeździć nim (jeśli nie odmówi posłuszństwa) jeszcze jakieś 3-4 lata. Chciałbym uzyskać opinię osób które zaistalowały istalację gazową do podobnych modeli ( której generacji i jak to wpłynęło na dynamikę jazdy, eksploatację, możliwości jazdy na reduktorze itp. Słowem... co byście mi doradzili.
Pozdrawiam
Kia Sportage 2.0 DOHC '97

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » śr maja 09, 2007 8:53 pm

Jak chcesz jeździć a nie robić ciągle swój nowy nabytek to płacz i jeździj na benzynie. Ja w swojej miałem instalację gazową II generacji i po kilku naprawach spowodowanych wybuchami gazu lub jego kiepską jakością wymontowałem instalację gazową. Dodaję że każda z napraw kosztowała mnie średnio 2000 zł i nie były to ceny salonowe ani serwisowe bo większość rzeczy robię w niej sam. Ale wybór należy do ciebie. Ja wychodzę z założenia po już którymś samochodzie że jak samochód miałby jeździć na gazie to wstawiała by go fabryka. Pozdro.
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
BlindGuardian
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: śr maja 09, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BlindGuardian » czw maja 10, 2007 8:32 am

Dzięki za opinie...
Poza kłopotami, które opisałeś ciekawi mnie czy zauważyłeś różnicę w jeździe na i bez gazu (zrywność aut, dławienie na niskich obrotach itp.)
Pozdr
Kia Sportage 2.0 DOHC '97

Awatar użytkownika
Troopek
 
 
Posty: 251
Rejestracja: pn mar 13, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo

Post autor: Troopek » czw maja 10, 2007 10:34 am

Eee tam,gadanie.Dobrze zalozona i wyregulowana instalka gazu nie ma zadnego wplywu na trwalosc silnika.Problemem jest to ,ze wiekszosc gazownikow nie przykladaja sie do roboty a instalki kompletuja z przypadkowych elementow roznych firm-byle taniej,byle szybciej.To jest zrodlo problemow a nie sam fakt posiadania instalki lpg.Najwiekszym problemem jest znalezienie fachowca przez duze F :) .
Jesli boisz sie wystrzalow itp to zakladaj sekwencje 4 lub 5 generacj-drogo ale bez stresu(pod warunkiem ze zaklada ja ktos ,kto zna sie na tym)
Taniej wyjdzie zalozyc II gen + blos.U mnie przez 40 tys byl jeden czy dwa wybuchy gazu i to przez moje lenistwo-swiece mialy ok 30 tys przelatane i mialy prawo sie skonczyc.Strat nie zanotowalem prawdopodobnie dlatego,ze :
po pierwsze-blos z racji swej konstrukcji w pewnym stopniu zabezpiecza elementy ktore sa za nim(przeplwomierz)
po drugie-zamiast tzw. rezonatora na dolocie jest tzw gwizdek,ktory w razie wystrzalu gazu otwiera sie i wiekszosc energii idzie na zewnatrz dolotu.
Jesli dbasz o silnik,wymieniasz filtry,swiece,okresowo regulujesz instalke to silnik na lpg bedzie Ci tak samo dlugo sluzyl ,jak na benzynie.
Oczywiscie jest to moje zdanie poparte wiedza zdobyta na ok 8 zagazowanych autkach,ktore posiadalem i kilku "zablosowanych"przeze mnie.
Chociaz rozumiem ludzi,ktorzy z powodu niefachowego montazu,regulacji i ogolnie pojetego braku kultury technicznej gaziarzy nigdy wiecej gazu do samochodu nie zaloza.
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny ;-) ###

Awatar użytkownika
redkris
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 42
Rejestracja: śr paź 13, 2004 4:23 pm
Lokalizacja: Piekary Śl.

Post autor: redkris » czw maja 10, 2007 11:56 am

Tez zagazowałem grata odrazu jak kupiłem instalcja naprostrza najtansza ?/ ktora generacja ??1800szelestow mnie kosztowało jeszcze nic w niej nie strzeliło tfuu i coby tak dalej smigała
redkris

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » czw maja 10, 2007 3:32 pm

No nie wiem ja będę stał na swoim stanowisku i odkąd wymontowałem instalkę LPG nie nastąpiły żadne usterki. Dodaję że samochód swoje przejeżdża. Moja z lpg nie była jakoś szczególnie mułowata, praktycznie nie było różnicy w jeździe. Odnośnie wystrzałów u mnie to też ich dużo nie było ale każdy tragiczny w skutkach mimo zabezpieczeń w postaci klapki antywybuchowej oraz gwizdka w obudowie filtra.
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw maja 10, 2007 6:49 pm

Mam zagazowaną kijankę. Instalacja II generacji z blossem zamiast palnika. Ostatnio jeżdżę wyłącznie na gazie, bo coś się znowu na benzynie pierniczy...

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » czw maja 10, 2007 8:39 pm

Leon zapomniałeś dodać że w twojej obudowie filtra ostatnio ziała jakaś dziura 8)
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » czw maja 10, 2007 8:56 pm

Mały szczegół
Akcja była taka, że połączenie pomiędzy filtrem powietrza i alu rurą było zbyt sztywne i następowało parcie na filtr :wink: czego nie wytrzymały mocowania owego filtra. Jedno pękło w miarę bezboleśnie, drugie wyrwało kawał ścianki puszki filtra. Ot i wszystko. Teraz puszka jest posklejana, połaczenie poprawione, tak by nie generowało naprężeń. Chociaż - na integracji podpatrzyłem to i owo w kijance Armona i chyba patent ten przynajmniej częściowo przeszczepię do swojej kijanki.

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » czw maja 10, 2007 9:31 pm

Myślę że Kianka Armona to będzie dla nas wzorem do modyfikacji naszych autek
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
BlindGuardian
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: śr maja 09, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BlindGuardian » pt maja 11, 2007 7:05 am

Widziałem pojazd Armona po przeróbkach w jednym z poprzednich postów.
Szacunek...szacunek...
Rozumiem że On także ma zagazowanego Sportage'a?
Kia Sportage 2.0 DOHC '97

Dany
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 8:45 pm
Lokalizacja: Sanok
Kontaktowanie:

Post autor: Dany » pt maja 11, 2007 5:04 pm

panowie a ja tak spytam , czy przerabiać instsalke 2 generaci
na jakiś wtrysk ?? w sumie nie chodzi mi teraz źle wsio jest oki poza jednym
SPALANIE 17 l gazu cykl mieszany :( o koszt wtrysku to się nie szczypie
bo wole wydać raz i mieć spokój. Czy na wtrysku będzie mniej ??
Sportage 2,0 16 v

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Armon » pt maja 11, 2007 5:12 pm

... witam po dłuższej przerwie...

Zgazowany oczywiście (dzięki temu można było uzbierać szelestów na różne dziwne przeróbki :)21 )

Moja instalacja ma już 4 i 1/2 roku ... i obeszło się bez kosztownych napraw .... ale po kolei:
- ze względu na wybuchy i ich skutki zdecydowałem się na instalację wtryskową ( w 2002 roku dostępny był tylko "wtrysk ciągły") teraz za podobna lub mniejszą kasę można nabyć wtrysk sekwencyjny
:)2 zalety powyższych instalacji: praktyczny brak różnicy w jakości jazdy pomiędzy gazem a benzin :)2 i zdecydowana oszczędność :)2 (przynajmniej przy obecnej różnicy cen paliw) oraz brak stresu - jak coś bywało nie tak to po prostu silnik nie "chodzi" na gazie :)2
:)3 wady takiej instalacji: wyższy koszt instalacji (ale jak zamierzasz jeździć 3-4 lata to moim zdaniem się opłaca).
- usterki: wymiana reduktora na gwarancji, kilka walk z dostrojeniem instalacji, 2x wymiana silniczka krokowego (upiornie droga w serwisie gazowym , taniocha i prościocha via internet :D ), wymiana reduktora po około 70.000km (dość standardowo :)3 ).

Wady zastosowania inst. gazu ( moim skromnym zdaniem :roll: ):
- częstrza wymiana świec i filtrów (powietrza i gazu) co 10-15'000km i kabli wysokiego napięcia - ale reszta silnika też się nie uskarża przy tym
- mniejsza żywotność sondy lambda i katalizatora (wyższa temperatura spalin) - cóż... :-?
- wyższa opłata za przeglądy rejestracyjne
- rzecz nistotniejsza i już poruszana to FACHOWCY INSTALUJĄCY I REGULUJĄCY !! to ustrojstwo ... to przysłowiowa połowa sukcesu. Czasami cały sukces lub klęska... Szukać z polecenia !!

Co do spalania wychodzi jakieś 15-17 w mieście, na trasie osiągam 12-14. Zależy głownie od "równości" obrotów - reszta losowo. Np ciężkie bądź lżejsze kopytko w tych samych warunkach jazdy (np. w mieście) w zasadzie nic niezmienia. (Wyniki wnikliwych badań własnych!!).
Trudno, taniej nie bedzie... :)12
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7506
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pt maja 11, 2007 6:10 pm

Armon pisze:
- mniejsza żywotność sondy lambda i katalizatora (wyższa temperatura spalin) - cóż... :-?
Trzy już wymieniłem
I chyba czas na czwartą :roll:

Awatar użytkownika
mlodyy
Posty: 529
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 11:19 am
Lokalizacja: W-wa

Post autor: mlodyy » pt maja 11, 2007 6:21 pm

E tam sonda ja w swojej jak wreszcie wymienię lub pospawam tłumiki to pewnie się okaże że jest git :)2
ONLY TOYOTA
LJ70 - classic
KDJ95 - zmotka :-) - miłe wspomnienie
http://www.tlc.org.pl

Awatar użytkownika
Troopek
 
 
Posty: 251
Rejestracja: pn mar 13, 2006 11:10 pm
Lokalizacja: Elbląg/Wilkowo

Post autor: Troopek » pt maja 11, 2007 10:18 pm

A u mnie lambda na pewno nie byla wymieniana przez ostatnie 40 kkm a wszesniej tez nie sadze bo strasznie zapuszczone auto bylo podczas kupna.Na chwile obecna przebieg to 221 kkm i sonda jak najbardziej sprawna.Moze szybkie pady sond biora sie z gorszej jakosci zamiennikow ?? Tak sobie gdybam :roll:
Jest jeszcze jeden powod szybszego zuzywania sie silnika na lpg. Majstrowanie przy regulacji w stylu "zeby palil jak najmniej".Jezdzi potem taki delikwent na gazie,pali mu 10 l w miescie a ze spalinami wylatuja po trochu zawory,uszczelki p/glowice,kawalki katalizatorow,sond lambda itp....
Gazu musi palic troche wiecej niz benzyny(szczegolnie 2 generacja ale nie tylko),w zaleznosci od instalki 10-20 % i wszelkie grzebanie, zeby bylo mniej konczy sie wczesniejszym zgonem slinika. :cry:
Pozdro
Troopek
### Trooper 2,6i LPG Blos powered ###
### Sportek małżowiny ;-) ###

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Armon » ndz maja 13, 2007 1:38 pm

Z sondami faktycznie lepiej jest, jak zainwestuje się w ryginał - choć u mnie i zamienik, i obecny jak i stary oryginał miewa(ły) kłopoty z działaniem przy niskich obrotach (poniżej 2000) cóż trzeba się przyzwyczaić 8)

A ze zbyt "oszczędnym" ustawieniem gazu to w pełni się z kolegą Troopek'iem - przy zbyt ubogiej mieszance gazowej temperatura spalania jast duuuużo wyższa niż przy benzynie i to już jest nie do przełknięcia przez silnik !!

Nie ma nic za darmo :D
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
BlindGuardian
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 14
Rejestracja: śr maja 09, 2007 1:35 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: BlindGuardian » pn maja 14, 2007 11:01 pm

Widze że rozpętałem prawdziwą burze opinii anty i pro gazowników.
Chwilowo postanowiłem sie wstrzymać i pozostanę na (kosmicznie drogiej) gasolinie. Jak długo - to zależy od wytrzymałości portfela....
Dzięki za opinię i pozdrawiam wszystkich
Kia Sportage 2.0 DOHC '97

gorzki_nik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: wt lis 27, 2007 5:26 pm

Post autor: gorzki_nik » czw gru 06, 2007 2:49 pm

Pod tymi linkami kazdy zwolennik lub przeciwnik gazu znajdzie sporo ciekawych i przydatnych informacji.... polecam
Mam Kijanke 1995 2.0 16V z gazem i po poczatkowych duzych problemach doszedlem z nia do porozuminia, od tamtej pory jezdzi na gazie bez zadnych problemow :P

http://motonews.pl/forum/?op=fvf&c=0&f=38.

http://daniels.lumena.com/suzuki/LPG_doc.htm

pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość