Różne opinie o SPORTAGE
Moderator: Marcin-Kraków
Różne opinie o SPORTAGE
Witam
W pierwszej kolejności chciałbym się przywitać.
Poszperałem trochę w archiwum, naczytałem się postów na temat awaryjności, spalania, trudności z dostaniem części i spadł mój zapał do zakupu tego samochodu.
Chciałem nabyć (stać mnie tylko na brykę do 15 tys) z rocznika 1995 i tu powstaje dylemat.
W internecie istnieje bardzo wiele komentarzy co do awaryjności samochodu.
Jak to z nim jest na prawdę? Nie wiem co mam sądzić? Jedni piszą, że nigdy ich nie zawiódł, inni natomiast, że przechodzą istną mękę z serwisem, z oczekiwaniem na podzespoły.
Ostatnim moim samochodem był BMW 316 w gazie. Zanim zdecydowałem się go kupić także nasłuchałem się jaki to BMW drogi, awaryjny i po ponad 2 latach użytkowania muszę stwierdzić, że wszystko zależy od konkretnej maszyny. Fakt w moją musiałem włożyć trochę kasy: wymiana uszczelki pod głowicą, pompe wodną i chłodnicę. Zamontowałem gaz i przez 2 lata NIC! Jeździło się rewelacyjnie.
TAK więc proszę o pomoc!
Pozdrawiam
Mariusz
W pierwszej kolejności chciałbym się przywitać.
Poszperałem trochę w archiwum, naczytałem się postów na temat awaryjności, spalania, trudności z dostaniem części i spadł mój zapał do zakupu tego samochodu.
Chciałem nabyć (stać mnie tylko na brykę do 15 tys) z rocznika 1995 i tu powstaje dylemat.
W internecie istnieje bardzo wiele komentarzy co do awaryjności samochodu.
Jak to z nim jest na prawdę? Nie wiem co mam sądzić? Jedni piszą, że nigdy ich nie zawiódł, inni natomiast, że przechodzą istną mękę z serwisem, z oczekiwaniem na podzespoły.
Ostatnim moim samochodem był BMW 316 w gazie. Zanim zdecydowałem się go kupić także nasłuchałem się jaki to BMW drogi, awaryjny i po ponad 2 latach użytkowania muszę stwierdzić, że wszystko zależy od konkretnej maszyny. Fakt w moją musiałem włożyć trochę kasy: wymiana uszczelki pod głowicą, pompe wodną i chłodnicę. Zamontowałem gaz i przez 2 lata NIC! Jeździło się rewelacyjnie.
TAK więc proszę o pomoc!
Pozdrawiam
Mariusz
Właściwie, to sam w części odpowiedziałeś sobie na swoje pytanie. Nie spodziewaj się, że w 12-letnim samochodzie wszystko będzie cacy. To i owo trza zrobić, wymienić. Jeżeli masz zamiar od czasu do czasu skręcić z asfaltu to jest niezły pomysł ale tylko asfalt to bym się zastanowił (nie jest szczegónie ekonomiczny ale to nie nowość w samochodach 4x4). A z awaryjnością i częściami jest różnie, moim zdaniem nie odbiega od normy. Nie dziw się Leonowi, jego autko jeździ praktycznie tylko po terenie, poza tym ponad 250 tys. (chyba się Rafał nie pomyliłem
) z czego ponad połowa w rowach i błocie o czymś świadczy. Z drugiej strony, jest autko @Armona, skrajnie odmienne z Afryką na liczniku i żyje. Na pewno przed zakupem warto wydać parę szelestów aby doświadczona osoba (czyt. znający się na tym modelu mechanik) porządnie sprawdziła silnik i napędy. Blachy się gną, zawsze można wymienić, pozostałe elementy zużywają się tak, jak w każdym samochodzie ale konie i napędy są bardzo istotne. Pozdrawiam

Disco_very 300, KIA Sportage`99 - była, www.landklinika.pl
Tutaj muszę się zgodzić z Radzielem jeżeli trafisz dobry egzemplarz to będziesz jeździł i się cieszył fajnym autkiem. Kia jak każda terenówka wymaga jakiegoś zmysłu technicznego bo jeżeli wszystko będziesz robił w serwisach to ceny cię dobiją. Prawda jest taka że Kia bez większych modyfikacji dobrze radzi sobie w terenie. Jeżeli chcesz jeździć w rajdach to raczej odpuść sobie szybkie OS-y bo demon prędkości to to nie jest, ale w przeprawówkach radzi sobie super. Podsumowywując moją wypowiedź ja ze swojej jestem bardzo zadowolony do tego stopnia że przymierzam się do zakupu drugiej, która będzie służyła bardziej cywilnie bez modyfikacji 

Kia i przeprwówki? - jakaś zmotana KIA czy fabryczna?mlodyy pisze:Tutaj muszę się zgodzić z Radzielem jeżeli trafisz dobry egzemplarz to będziesz jeździł i się cieszył fajnym autkiem. Kia jak każda terenówka wymaga jakiegoś zmysłu technicznego bo jeżeli wszystko będziesz robił w serwisach to ceny cię dobiją. Prawda jest taka że Kia bez większych modyfikacji dobrze radzi sobie w terenie. Jeżeli chcesz jeździć w rajdach to raczej odpuść sobie szybkie OS-y bo demon prędkości to to nie jest, ale w przeprawówkach radzi sobie super. Podsumowywując moją wypowiedź ja ze swojej jestem bardzo zadowolony do tego stopnia że przymierzam się do zakupu drugiej, która będzie służyła bardziej cywilnie bez modyfikacji
kiedyś VITA 2.0V6, Samuraj Coil - teraz Hyundai Terracan 2.9 32 MT, 31AT
Ha ha, S3R nie zapominaj, że w Bieszczadach po mleko przeprawialiśmy sie 8 godzin
! no ale z tą KIA w przeprawówce to niezłe pociągnięcie po rajtuzach 


tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
No prawie...radziel pisze:Nie dziw się Leonowi, jego autko jeździ praktycznie tylko po terenie, poza tym ponad 250 tys. (chyba się Rafał nie pomyliłem) z czego ponad połowa w rowach i błocie o czymś świadczy.
W tej chwili ma na szafie 265 tysięcy i biorąc pod uwagę to jak dostaje po dupie to mogę powiedzieć, że się nie psuje

Oj tam, te 15 - ście w tą, czy w tą. Generalnie chodziło mi o warunki pracy auta
I proszę jej tak więcej nie topić 


Disco_very 300, KIA Sportage`99 - była, www.landklinika.pl
mdeja napisał:
moim skromnym zdaniem do do hardcor'u się nie nadawa, ale np. jako wyprawówka dla dwóch osób to jak najbardziej. No i nieco lżejszy teren też ... lekko zmotana jest na podobnym poziomie jak dłubnieta Vitara (długa)
ja wiem, że nie ma głupich pytań ... ale widziałeś fabryczną (seryjną) przeprawówkę?Kia i przeprwówki? - jakaś zmotana KIA czy fabryczna?

moim skromnym zdaniem do do hardcor'u się nie nadawa, ale np. jako wyprawówka dla dwóch osób to jak najbardziej. No i nieco lżejszy teren też ... lekko zmotana jest na podobnym poziomie jak dłubnieta Vitara (długa)
pustynna jaszczurka 
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym
Artur ja już nie zamierzam tłumaczyć właścicielom super wypasionych suzuk oraz innych firmowych terenówek że KIA też potrafii. Dla mnie ludzie ci mogą uważać że KIĄ nie zjeżdża się z asfaltu. Ale lubię miny niektórych którzy ze mną jeżdżą, najpierw jest pytanie co to za samochód a później zdziwko że to jednak jeździ. Prawda jest taka że jakbym się miał przesiąść z Kianki do Suzuki to bym się mocno zastanowił. Ja nikogo nie zamierzam przekonywać do swoich racji bo ja swoje wiem, a najwięcej i tak widać w terenie.
byłem z @mlodym w terenie nie raz i powiem tyle
suzuka to to nie jest ale przeciez nie każdy musi sie pakować w najgłebsze bagno
my suzukowcy czasami najpierw jedziemy a potem myslimy
a tutaj Kia wtedy objeżdza np. górą i jedzie dalej
baaa ... nawet w zimie niezle sobie poczynała po oblodzonym terenie
dobre kapcie i doswiadczenie kierowcy to podstawa
@mlodyy nie daj sie .
suzuka to to nie jest ale przeciez nie każdy musi sie pakować w najgłebsze bagno
my suzukowcy czasami najpierw jedziemy a potem myslimy

a tutaj Kia wtedy objeżdza np. górą i jedzie dalej
baaa ... nawet w zimie niezle sobie poczynała po oblodzonym terenie
dobre kapcie i doswiadczenie kierowcy to podstawa

@mlodyy nie daj sie .

era Hdi
BYŁ-> Samurai, Y60 ..

BYŁ-> Samurai, Y60 ..
Z trzeciej strony jest jeszcze autko @sergia czyli Kia Retona ( Sportage w najbrzydszej budzie świataradziel pisze:Z drugiej strony, jest autko @Armona, ...

Solidnie wykonana w Belgii dla koreańskiej armii. Po roku użytkowania w terenie padła pompa hamulcowa za 350 zł.
Atutem jest na pewno cena bo to auto praktycznie niezbywalne

Swoją kupiłem od Niemca za 16000 zł z przebiegiem 65000 km z roku 2001 (2.0 td). Ceny wywoławcze sa większe ale przy negocjacjach sprzedajacemu rura mięknie

Autka tego jednak nie polecam gdyż trzeba być do niego przekonanym i na pierwszy rzut oka je polubić.
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... jaszczurka
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 5836&hl=pl
Samurai 1.9 d '03
Jimny 1.3 '05
Jimny 1.3 '05

- leon zet
-
- Posty: 7508
- Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
- Lokalizacja: Wyszków i okolice
- Kontaktowanie:
Mam dziwne przeczucie, że na to koreańskie ścierwo byłeś zdecydowany zanim zadałeś pytanie na forum
Mam też kolejne dziwne przeczucie, które mówi mi, że cokolwiek byś od nas usłyszał to i tak kupiłbyś ten tryumf koreańskiej myśli technicznej nad zdrowym rozsądkiem
Znaczy się zapaleniec

Życzę Ci cobyś nie trafił na poniedziałkowca

Mam też kolejne dziwne przeczucie, które mówi mi, że cokolwiek byś od nas usłyszał to i tak kupiłbyś ten tryumf koreańskiej myśli technicznej nad zdrowym rozsądkiem

Znaczy się zapaleniec

Życzę Ci cobyś nie trafił na poniedziałkowca

- apede
-
- Posty: 3873
- Rejestracja: ndz maja 15, 2005 10:23 pm
- Lokalizacja: miasto 9 zajezdni
- Kontaktowanie:
Ee tam, takie jazdy to ja mam po deszczu wracając z pracy ... Oplem Combosergio pisze: http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 5836&hl=pl


loppujen lopuksi suzuki neliveto
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
https://www.flickr.com/photos/apede22
Bareja wieszczem narodowym...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości