Filtr paliwa

Sportage, Asia Rocsta

Moderator: Marcin-Kraków

Awatar użytkownika
piotrx0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 8:03 am
Lokalizacja: Puławy

Filtr paliwa

Post autor: piotrx0 » wt kwie 15, 2008 8:23 am

Witam. Mam pytanie do szanownych kolegów. Czy między zbiornikiem paliwa a listwą wtryskową jest jakiś filtr paliwa ? Bo mojej małżonce padła pompa paliwa przez to że rozleciał się filterek przy pompie. A od tamtej pory przy odpalaniu na bęzynie silnik się dławi a nawet gaśnie ale przy odpalaniu z pedełem gazu przechodzi mu. Zastanawiam się czy z powodu tego rozwalonego filtra przy pompie syf ze zbiornika mógł dolecieć do listwy wtryskowej i z tego powodu te zakłócenia w pracy.

Awatar użytkownika
Armon
Posty: 497
Rejestracja: ndz sty 09, 2005 12:18 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Armon » śr kwie 16, 2008 4:48 am

filtr paliwa jest na prawej podłuznicy ramy (przykręcony od góry) za przednim zawieszeniem
mocowany na szybkozłączki. żeby odpiąć musisz docisnąć szybkozłączkę do filtra i łapiąc za dwa dynksy po bokach odsunąć całość od filtra ... o ile wszystko nie jest zawalone syfem :lol:
pustynna jaszczurka :)21
BFG AT 31", lift 2", bodylift 2"
Suza GV 2.7 po czarnym

Awatar użytkownika
piotrx0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 8:03 am
Lokalizacja: Puławy

Post autor: piotrx0 » śr kwie 16, 2008 8:10 am

Dzęki Armon.

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » sob lip 19, 2008 2:02 pm

Drodzy koledzy dzis wsiadlem do mojego padlinki i z zamiarem odpalenia ;] jak juz od dluzszego czasu dosc dlugo (jak na benzyne) krecila az w koncu odpalila pochcodizla z 4sekundy i zgasla ponowne odpalenie niejest juz mozliwe. Nie czuc bezyny gdy krece mozliwe ze padla by pompka paliwowa przy zbiornikju?? Raz mi sie juz sfajcyla a powiem szce ze paliwo ktore tankuje niejest njlepszej jakosci (coz zrobic nastepna stacja 13km dalej :/
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » sob lip 19, 2008 4:39 pm

Jak się sfajczyła to masz bracie problem. Powiem tak - organoleptycznie możesz sprawdzić czy pompka w ogóle podaje paliwo - wystarczy zdjąć przewód paliwa z filtra, włożyć go do kanistra i zakręcić rozrusznikiem - ewentualnie zewrzeć dwa piny w gnieździe diagnostycznym (nie pamiętam w tej chwili które) aby uruchomic pompę. Jak nie leci - wiadomo co robić. Jak leci to wypadałoby przynajmniej wiedzieć czy pompa trzyma ciśnienie - powinno być tak pod 3 bary. Jak tyle nie ma - wiadomo co robić.

A ja zrobiłem sobie tak:
- zakupiłem zewnętrzną pompę paliwową pochodzącą z jakiegoś opla. Miałem do wyboru dwa modele - różniły się wydajnością i wielkością przy tym samym ciśnieniu nominalnym - wziąłem tę o większej wydajności. Koszt jakieś 150 zeteł
- zakupiłem metalowy filtr przepływowy od jakiegoś audi czy też innego faszystowskiego auta;
- zakupiłem 1 metr bieżący (mniej skubańce nie chcieli sprzedać) rurki miedzianej średnicy zewnętrznej 8mm. Chyba 8 mm :roll: ;
- zakupiłem około 1 metr bieżący węża ciśnieniowego o średnicy przelotu 6mm oraz kilka opasek zaciskowych.

Następnie
- ze zbiornika wymontowałem pokrywę wraz z "przyległościami" czyli smokiem, pompą, urządzeniem do pomiaru poziomu paliwa itepe;
- wymontowałem oryginalną padniętą pompę zanurzeniową;
- z wymontowanej padniętej pompy zanurzeniowej przy pomocy bukfela odciąłem denko - czyli ten element gdzie na wcisk mocowany jest smok z filtrem. W oryginalny nieco rozwiercony otwór w denku pompy wcisnąłem kawałek rurki miedziamej, której długość odpowiadała długości oryginalnej pompy. Połączyłem to z całą resztą przy pomocy oryginalnego gumowego łącznika. W ten sposób sprawa smoka została załatwiona
- odciąłem przewody elektryczne wewnątrz i na zewnątrz baku zasilające oryginalną pompę. Do przewodów zewnętrznych dolutowałem odpowiednie końcówki (w komplecie z pompą).
- smok z całą resztą poszedł z powrotem do baku. Na wyjściu przewody paliwowego dałem kawałek węża ciśnieniowego następnie filtr przepływowy, znowu kawałek węża, pompa - i już dalej do oryginalnej instalacji paliwowej. Najgorzej było z założeniem węża na "wejście" pompy - króciec ma tam dużo za dużą średnicę. Ale "ludwik" :wink: dał radę :wink: Wszystkie połączenia pościągałem opaskami zaciskowymi. I działało

Zalety
- szybki dostęp do pompy
- trzy filtry w układzie zasilania - jeśli jeździmy na brudnym paliwie albo mamy skorodowany wewnątrz bak albo cóś to przynajmniej mamy większą pewność, że wtryskiwacze dostają właściwie oczyszczone paliwo;

wady
- trzeba się nieco nakombinować z przeróbką
- głośna pompa

Kilka uwag praktycznych
- pompa na początku była cholernie głośna, zwłaszcza że była praktycznie na wierzchu - leżała na zbiorniku paliwa (rezonans) była połączona z metalowym filtrem (kolejny rezonans) a ja jeździłem dodatkowo ze "zrolowaną" tylną kanapą. Dodatkowo gdy któryś z filtrów przed pompą się zapychał pompa pracowała jeszcze głośniej. W końcu pompę przymocowałem do ramy z daleka od ścianek zbiornika - trochę ucichła.
- syf w baku powodował zapychanie się smoka w zbiorniku oraz filtra dodatkowego przed pompą. Kilkakrotnie musiałem zaglądać do zbiornika, spuszczać zasyfione paliwo i czyścić smok. Metalowy filtr dodatkowy wymieniłem w końcu na przepływowy plastikowy. Doszedlem do wniosku, że na tym odcinku nie ma dużego ciśnienia (tylko podciśnienie) i taki filtr powinien wystarczyć. I działa. w dodatku spowodował, że pompa ucichła. Zaletą jest to, że widać w jakiej kondycji jest filtr i w razie czego można go dość łatwo wymienić.

Ot i wsio
:)21

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » sob lip 19, 2008 7:41 pm

Madrze madrze ;] i chyab tak zrobie. Ale najbardziej mnie przeraza dostanie sie do tej pier*** pompki. Powiecie to banal podniesc tylnie siedzenia odchylic kawalke smaty odkrecic 4 srobki no niesttety ja musze rozwiercic "tylko" 75 nitow :/. Gdy zakladalem ryflowke na tyl (po wyzuceniu siedzen) zapomnialme wyciasc okienko do pompki grrrr :/ jutro zaczne sie z tym packac trudno nastepny grzech do klekcji xD ale coz w tygodniu mniema czasu. Masz mozliwosc spr od jakiego helmuckiego wynalasku kupiles ta papke??

dasys das?? ;p http://www.allegro.pl/item388032861_pom ... libra.html
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » sob lip 19, 2008 8:37 pm

Wygląda podobnie :roll:
Tylko moja jest niebieska
:)21

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » sob lip 19, 2008 9:07 pm

To przemaluje :D
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » pn lip 21, 2008 7:41 pm

Powiedzcie mi co jest z tym koreanskim kurwiszczem?? Myslalem ze to pompka bo po przekreceniu zaplonu niebuczalo a jak krecilem rozrusznikiem nie cuzc bylo spalin i silniek si eniezalewal. Zamowilem pompke. Wiem glupio zrobilem ze niesciaglem kabelkow od paliwa i nie spr ale. Dzis godizne walcyzlem by dostac si eod pompki rozwiercilem 70 nitow (bo wczesniej nieomyslalme o jebanej klapce do pompki ;]) dorwalem sie do pompki zdjolem przeowdizki przekrecilem paliwo ciece pryzlozylem palcem czy pod obciazeniem tez bedzie pchac tez pcha. Wtedy sie wqr***. Zacozlme badac silnik za filtrem paliwo cisnie jak z wozu strazackiego zaczolem wiec szukac po bezpiecnizkach przekaznikach i tutaj moje pytanie. Od czego jest duzy czarny (80) bezpiecznik?? Niemoge nigdzi etego znalesc :/. Jest on troche przegrzany (miedz zrobila sie fioletowa no poprostu jakby dostala wysokiej temperatury) niemoge go w dodatku wyjasc probowlame kleszami srobokretem cuda wianki jak by byl wtopiony. ale wziolem nitke miedziana i do masy i z obydwoch stron ma przejscie. Powyciagalme wszytkie bezpiecnziki (nawet te od swiatel lepiej dmuchac na zimno) wszystkie kostki styki (wszedzie bylo czysciusio bez zasniedzen) zalozylem mowie sproboje okrecila 2x i odpalila :o. Powiedzcie mi co jest?? Zaproponujcie hcoicaz cos to zaczen w tym kopac. Raczej na 100% nie cewki i swiece. bo mam nowe niedanwo zkaladane uszcelnione.
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pn lip 21, 2008 7:54 pm

Wychodzi na to, że ta sfajczona osiemdziesiątka o której mówisz odpowiada za obwód alternatora - tak przynajmniej rzecze mądra książka a ja za nią powtarzam :roll:

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » pn lip 21, 2008 9:16 pm

Mozliwe :) Tyle ze skubanca si enieda wyjasc i NIBY przewodzi jak spr lewa i prawa str jest prad ale czemu ona sie tak nagrzala?? Bo wyjasc jej niemoge bo plastyk sie stopil i sie to pokleilo. A myslales nad tym oc moglo sie zadziac z tym tym ze neiodpalala??
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Awatar użytkownika
leon zet
 
 
Posty: 7508
Rejestracja: śr gru 10, 2003 7:55 pm
Lokalizacja: Wyszków i okolice
Kontaktowanie:

Post autor: leon zet » pn lip 21, 2008 9:59 pm

A cholera wie :roll: :roll:
Masz jakiś fabryczny imobilajzer albo coś?
Może to to?

Bombelnik
Posty: 369
Rejestracja: wt kwie 29, 2008 5:09 pm
Kontaktowanie:

Post autor: Bombelnik » wt lip 22, 2008 6:09 pm

Niby na plachcie z ubezpieczalni (Niemieckiej) immo byl zaznacozny ze niby jest. Bezpiecznik juz wiem czemu sie przegrzal zapomnialem o przetwornicy na 230V. Obecnie z tego koreanskiego padla mam zrobiony woz servisujacy maszyny zniwne New-Holland i na ostatniej interencji pryz sciaganiu starego lozyska uzywlaismy bosha ;] na niskich obrotahc niemogla uciagnac go wiec trzymalem ja na 2,500. Ale no dlaczgeo odpalic niechciala to niewiem. O i zanim odpalila zamineilem te duze kostki (przekazniki) sa tam dwa identiko i je podmienilem
Kia Retona=zszarpane nerwy godziny na kanale tysiace na czesci a i tak nie chcesz jej sprzedac ;]

Awatar użytkownika
piotrx0
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 45
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 8:03 am
Lokalizacja: Puławy

Post autor: piotrx0 » sob sie 02, 2008 6:44 am

U mnie jak pompka nie działała po wymontowaniu rozebrałem ją, bo lubię zobaczyć co jest w środku i jak to działa. I o dziwo się kręciła a przed rozebraniem na krutko podłączyłem i nie działała. Mądry człowiek powiedział mi szkoda że po czasie gdy pompki nie da się złożyć. Że jak pompka się nie kręci to nie znaczy od razu że jest spalona, trzeba postukać popukać przepłukać na krutko podłanczć bo mógł się jakiś syfek dostać i ją zablokować

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości