www.forum4x4.pl

Witam
Jestem tutaj nowy. Mam nadzieję, że zabawię tutaj długo tzn. mam na myśli to, że nie wk.. mnie moja Kijanka i jej nie sprzedam za szybko
Na dzień dobry mam do Was prośbę o pomoc przy rozwiązaniu problemu jaki mnie nurtuje. Mianowicie, po użyciu wajchy od napędów tzn. po przełączeniu jej na 4H lub 4L nie zapala mi się kontrolka na desce oznaczająca w/w. Napędy działają po tym jak założyłem manuale AVM. Ale co z tą kontrolką ? Czy po włączeniu 4L zapala się jakaś dodatkowa kontrolka ?

Pozdrawiam Wszystkich
Sajmon28

Może żarówka się spaliła. Albo padł czujnik, kabelek się przerwał tudzież spadł...
Możliwości jest wiele.

U mnie często przyczyną są zaśniedziałe styki w kostkach. Taka przypadłość

Dziękuję szanownym kolegom za zainteresowanie tematem. Uprzejmie informuję, że po pół roku posiadania Kijanki dziś zapaliła się lampka. Nic z tego nie rozumiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Pozdrawiam Wszystkich.

najwidoczniej uruchomiła się funkcja "samonaprawy"

a tak poważnie stawiam na zaśniedzenie kostki

Armon pisze:funkcja "samonaprawy"

"Samozniszczenia"

Tak na wszelki wypadek pragnę zapytać kolegów w którym miejscu znajduje się owa kostka oraz czujnik odpowiadający zapaleniu sięlampki 4x4 ? Być może należało by przejrzeć te połączenia.
Tak wogóle chciałbym podzielić się z Wami moim doświadczeniem z napędami w mojej Kijance. Mianowicie po zakupie okazało się, że przód nie chodzi. Po diagnostyce na podnośniku okazało się, że niedomaga ostatni element napędu czyli sprzęgiełka. Toteż zaopatrzyłem się w AVM-y manuale i zacząłem radować się z tego, że mam juz samochód iście terenowy i zima mi nie straszna, ponieważ dojeżdżam do pracy 30km. Po testach w błotku byłem zadowolony mimo że nie świeciła mi kontrolka 4x4 ale napęd chodził i o to chodziło Wszystko było fajnie do jakiegoś miesiąca wstecz, kiedy to tak ot sobie zapiąłem sprzęgi, wrzuciłem 4H i ruszyłem się przejechać w 500 metrową trasę do spożywczego. Posiadając pewną wiedzę, że nie należy jeździć 4x4 po czarnym włączyłem go gdyż czarne był mokre tzn. padał deszcz. Jakież bylo moje rozczarowanie, gdy nie zdołałem pokonać pierwszego zakrętu. Czułem jak koło lub koła tarły mi po asfalcie a kierownica była sztywna jak koci ogon. Jechałem powoli więc rowu nie zaliczyłem ale dlaczegooooooooo tak się dzieje Czar prysł. Miałem nadzieję,że będę sobie śmigał do pracy 30 km podczas zimy a tu zonk. Póki będę jechał po śniegu będzie dobrze ale gorzej jak drogowcy dokładniej posypią zakręt i już z niego nie wyjdę. Wiedziałem, że Kijanka nie posiada centralnego mechanizmu różnicowego ale żeby było aż tak. Koledzy z nadleśnictwa przerobili 3 szt. Sportage i twerdzą, że jeździli zima non-stop 4x4 i nie było problemu ze skrętami. Wczoraj po odkryciu, że kontrolka ruszyła zapiąłem sprzęgi i wyjechałem na asfalt. Ku mojemu zdziwieniu pokonywałem zakręty bez problemu. Czyżbym wtedy załączył 4L Wątpię. A może skrzynia się przełączyła na 4L mimo, ż wajchę ustawiłem na 4H. A może ta kontrolka ma jakieś znaczenie? Napewno napęd jest sprawny bo go wczoraj testowałem w błotku na budowie.

Deszcz na asfalcie nie jest dostatecznym powodem do zapięcia przodu. Zachowanie samochodu jakie opisałeś było wynikiem zbyt dobrej przyczepności. Po prostu.

O to to. Dojezdzajac zima musisz niestety skupic sie na kolorze podloza i wachlowac wajha reduktora. Poza tym nawet na bialej drodze sztywno spiety 4x4 nie pozwoli ci szybko pokonywac zakretow a nawet wrecz przeciwnie. Taki naped jest od tego zeby jechac gdy inni stoja ale nie od tego zeby jechac szybko.

Dzięki za info. Wytłumaczcie mi jeszcze czy w takim razie nie stoi na przeszkodzie jakieś rozwiązanie technologiczne koreańskich inżynierów, które uniemożliwiało by mi poruszanie się po śliskiej nawierzchni z załączonym 4x4 np. do prędkości 80 km/h i bez zatrzymywania się przełączenie wajchy na 2H. Jeśli tak to czy muszę wrzucać na luz wtedy czy wystarczy sprzęgła użyć jedynie ? Gdzie jest ta kostka, która lubi sobie zaśniedzieć i czujnik od napędów cobym go mógł wyczyścić
Rozumiem, że nic nie stoi na przeszkodzie żeby jeździć zimą na stałe z załączonymi sprzęgami? Pali pewnie więcej ale przynajmniej nie ma potrzeby opuszczania wozu żeby załączyć 4x4?

Pozdrawiam

Nienaturalnie dziwne są objawy, które opisujesz w ostatnich zdaniach poprzedniego postu. Auto na 4H lub 4L na czarnym powinno zachować się tak jak opisujesz wcześniej, niezależnie od świecenia lub nie kontrolki.

2H na 4H max. do 40 km/h, kola na wprost
4H na 2H pełna dowolność
4H na N j.w.
N na 4L po zatrzymaniu

Sprzęgi możesz mieć zapięte stale

No i znowu nie zapala się kontrolka od napędu. Napiszcie Szanowni Koledzy gdzie należało by szukać przyczyny. Gdzie znajduje sie ta kostka, która ewentualnie może zaśniedzieć. A gdzie mogę zlokalizować czujnik? Być może to on jest przyczyną.

Pozdrawiam

U mnie kostka jest po lewej stronie u góry skrzynki rozdzielczej. Oczywiście dostęp spod auta. Sam czujnik w skrzynce.
Na czarnym powinno być zdecydowanie "sztywno" i zdecydowanie nie powinno się tak jeździć.

Paweł7 pisze:Nienaturalnie dziwne są objawy, które opisujesz w ostatnich zdaniach poprzedniego postu. Auto na 4H lub 4L na czarnym powinno zachować się tak jak opisujesz wcześniej, niezależnie od świecenia lub nie kontrolki.

2H na 4H max. do 40 km/h, kola na wprost
4H na 2H pełna dowolność
4H na N j.w.
N na 4L po zatrzymaniu

Sprzęgi możesz mieć zapięte stale

Ogólnie się zgadzam ale:
Dopuszczalna prędkość zapinania 2H na 4H - do 60km/h tak stoi w instrukcji i na osłonie przeciwsłonecznej (nie trzeba wciskać sprzęgła)
przy sprzęgiełkach manualnych koła nie muszą być na wprost
4H na 2H trzeba cofnąć przy sprzęgach automatycznych (manuale nie)

Nie wskazane jest zapinanie pod obciążeniem - lepiej być przewidującym i zapinać przed bagnem


Nie we wszystkich sportkach jest kontrolka zapiętego napędu (ale skoro się nagle zapaliła, to raczej występuje)

mój opis obsługi małej dźwigni wynika z kilkuletniego doświadczenia, obserwacji i rozumienia działania mechanizmu, niekoniecznie to co jest napisane sprawdza się w praktyce. A najlepsza jest prędkość 0 podczas przełączeń. Zakładając, że brak jest centr. mech. różn. wydaje się, że ustawienie kół "na wprost" podczas przełączania nie jest bez znaczenia, tym bardziej, że sprzęgi już są zapięte, ale... niech każdy macha sobie drągiem jak mu się podoba.

koledzy nie róbcie wody z mózgu robiąc mix instrukcji i "doświadczeń wieloletnich"

jeśli są manuale i są "zapięte" to:

2H na 4H i z powrotem możesz przełączać przy KAŻDEJ prędkości przy zachowaniu kierunku na wprost lub prawie na wprost (przednie koła napędzają przedni wał i ten kręci się z tą samą prędkością jak tylny, dopóki się nie skręca)

czasami, po jeździe 4x4, wystąpieniu naprężeń w układzie napędowym i przerzucenie wajchy z 4H na 2H nie powoduje jeszcze rozłączenia wałów w skrzyni rozdzielczej, aby ją "rozkleszczyć" należy wyraźnie odjąć gaz (żadnego sprzęgła przy tych czynnościach) ... tu przydaje się działająca kontrolka sygnalizująca realne rozłączenie przedniego wału

wrzucania na N nie polecam w czasie jazdy ! bo żeby potem coś zrobić będziesz musiał się zatrzymać

na 4L i z powrotem tylko na postoju, na luzie lub z wciśniętym sprzęgłem


4x4 (4h) na asfalcie lepiej unikać, możesz załączyć zachowując czujność i popylać na wprost lub po naprawdę lekkich łukach, ciśniejsze zakręty powodują duże naprężenia w układzie napędowym i na oponach

Pamiętaj że na sniegu przy małych prędkościach i ciasnych zakrętach przy 4x4 samochód będzie miał tendencje do "wyjeżdżania" z zakrętu przodem, poza tym sama radość

Dzięki za szeroko omówiony temat przełączania napędów. Napiszcie dokladniej jak zlokalizować tą skrzynkę gdzie znajduje się kostka któlra może być przyczyna niewłączania sie kontrolki oraz czujnik (swoją drogą myślałem że ten czujnik będzie gdzieś w skrzyni). Czy w modelu tym ktory ja posiadam czyli z 2000 roku zmieniło sie położenie skrzynki rozdzielczej Może jakieś fotki tej skrzynki ktoś posiada?

Pozdrawiam

zdjęcia mogę zrobić w weckend, chyba, że pogoda się zmieni na suchszą, to szybciej

skrzynia rozdzielcza jest na końcu zespołu napędow. wychodzą z niej dwa wały, tam poszukaj tego czujnika, wiązek, kostek

Tu daję link do aukcji na której elegancko widać skrzynie i reduktor i złączki na owych
http://allegro.pl/item827499275_skrzyni ... d_4x4.html

i w picasa aby nie zniknęło dla potomnych
zdjęcie uzyskano dzięki uprzejmości firmy Xedos
http://picasaweb.google.com/lh/photo/N5 ... directlink

Z tym podzespołem kijankowym jest generalnie niezły myk. Otóż najpierw mamy dzwon sprzęgła, potem skrzynię biegów, potem długo, długo nic a na koniec jest reduktor Element pod tytułem "długo, długo nic" to tylko taki przerośnięty łącznik pomiędzy skrzynią biegów a reduktorem - przechodzi przez niego na wylot wałek zdawczy skrzyni. Żeby było śmieszniej to łącznik ma wypełnienie w postaci spienionej gumy dla izolacji akustycznej.

Rozumiem że ten czujnik to to z przewodem zamontowane obok miejsca skąd zaczyna sie tylni wał?? Jest jakiś patent na wymontowanie tego czujnika i wyczyszczenie go ?

Sajmon28 pisze:Jest jakiś patent na wymontowanie tego czujnika i wyczyszczenie go ?

No jest...
Klucz metryczny w odpowiednim rozmiarze

głowy co prawda nie dam ale wydaje mi się że ten ostatni to jest czujnik/impulsator szybkościomierza, ten przedostatni nieco z prawej to czujnik zapięcia 4x4

Ten czarny element z trójkątną wtyczką przy flanszy tylnego wału to faktycznie czujnik od prędkościomierza. Stycznik od sygnalizacji napędów jest na górze reduktora - akurat na zdjęciu jest to jedyny czujnik, z którego wychodzą jakiekolwiek kable. Z kolei stycznik od wstecznego jest z tyłu skrzyni biegów. Na zdjęciu go widać, ale kable ktoś mu urwał.