Strona 1 z 1
Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 3:49 pm
autor: panonia123
Witam,
chciałem się pochwalić, i podzielić wrażeniami z ostatniej niedzielnej przejażdżki. Otóż zapuściłem się na zbyt głęboką wodę w dosłownym tego znaczeniu i o podłożu gliny. Co skutkowało brakiem wyjechania i całkowitym zalaniem wnętrza. Udało mi się tylko zrobić jedną fotkę zanim ją wyciągaliśmy (tu podziękowania dla kolegi z samuraja).
Otóż wnętrze zostało zalane do wysokości schowka, i oczywiście nie zdążyłem odłączyć klem bo nawet kluczyka nie miałem.

. Po powrocie do domu oczywiście cały środek wyciągnąłem i się suszy. Komputer kijanki i od gazu oczywiście też, choć i tak myślałem że pójdzie na złom bo w środku była woda. Po wysuszeniu elektroniki , wszystkich złączek itp rzeczy podłączyłem kompa i ku mojemu zdziwieniu odpaliła od 2 strzała. Póki co wszystko chodzi, nic nie ucierpiało, zapala normalnie, komp nie wyświetla błędów. Mam jeszcze pytanko bo nie mam chwilowo czasu na sprawdzenie:
- otóż czy mogła się nalać woda do skrzyni biegów, bo chyba jest jakieś odpowietrzenie, przed zalaniem nie było żadnych wycieków że skrzyni, więc była szczelna pod tym względem.

Pozdrawiam.
PS. Jak coś to proszę doświadczonych w tych przypadkach o napisanie gdzie mogę znaleźć ukrytą wodę

.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 3:59 pm
autor: leon zet
Radiestetę najmij

Jeśli stała w tej wodzie długo to pewnie masz wodę w moście/mostach i być może w skrzyni i reduktorze. Mówię "być może" bo odpowietrzenia od tych dwóch podzespołów są trochę wyżej niż te w mostach.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 7:35 pm
autor: panonia123
Byłem sprawdzić czy jest coś w tylnym moście , lecz niczego tam nie zauważyłem, znaczy się olej jest w dobrym poziomie. Lecz pojawił się nagle dziwny objaw, buczą mi przekaźniki (te w skrzynce koło akum) zwłaszcza jeden ten po lewej (patrząc na silnik). Zamieniłem je miejscami i tak samo. Od czego są te przekaźniki, od kompa czy od pompy paliwa? Przekaźnik buczy po wyjęciu kluczyka. Wszystkie bezpieczniki są całe. Brak błędów w kompie.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 7:53 pm
autor: leon zet
Na pokrywie skrzynki powinieneś mieć rozrysowane który do czego jest. Jeden jest na pewno do pompy paliwa, drugi nie pamiętam do czego.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:01 pm
autor: panonia123
Właśnie o to chodzi że nic nie mam rozrysowane, nie ma żadnego rysunku ani czegoś wytłoczonego. To chyba będzie długi post bo sprawa jest rozwojowa. Co mnie skusiło wjechać do tej wody:/. Tego radiestetę będę musiał chyba nająć następnym razem.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:10 pm
autor: leon zet
Musisz uzbroić się w cierpliwość, bo akurat do garażu idę. A jak wróce to poszukam bo kiedyś Armonowi rozrysowałem w autocadzie tę rozpiskę na skrzynkę bezpieczników.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:16 pm
autor: kubbaas
ale przynajmniej masz fajną fotę do albumu
jeśli w skrzynce masz 6 poziomo średnich
3 pionowo duże
i 3 pionowo małe
to - średnie po kolei i po angielsku:
fuel inj. 30A
add 30A
main 80A
btn 60A
ign 40A
p/win 40A
te wielkie po lewej stronie krzynki od podszybia:
egi main
puste miejsce
fuel pump
to tak na wariata spisane z instrukcji i może się kompletnie rozmijac ze stanem faktycznym
jutro będę koło wozu to fote moge cyknąc i wysłac ci na maila
o ile mam cos napisane na tym pudełeczku
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:29 pm
autor: kubbaas
mała poprawka:
od strony błotnika jest EGI MAIN
a od strony silnika POMPA PALIWA
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:32 pm
autor: panonia123
OKI, mile widziana każda pomoc,
Jutro spróbuję jeszcze raz porozpinać i pospinać wszystkie kable, ogólnie kijanka jeździ, noo ale to buczenie pobiera prąd. Tak sobie myślę że może gdzieś masa jest słaba i przekaźnik nie może być prawidłowo wysterowany , będę musiał jeszcze sprawdzić połączenie kabli od baku, może tam coś jest nie tak , bo cały bak był przecież pod wodą.
Re: Zalana kijanka
: śr maja 05, 2010 8:39 pm
autor: panonia123
Jak Egi main jest od błotnika , to znaczy że jest on od kompa? Ale po co ? Co on robi.
A co do fotki , musiałem tą chwilę uwiecznić. Podoba mi się to zdjęcie zwłaszcza adidasy za kierą

.
Re: Zalana kijanka
: czw maja 06, 2010 11:10 am
autor: PUPPY
Jeżeli chcesz to mogę wieczorkiem zrobić zdjęcia instrukcji z opisem przekaźników (niestety nie mam skanera) i wysłać na emila.
Re: Zalana kijanka
: czw maja 06, 2010 10:09 pm
autor: PUPPY
Zrobiłem skany.
Są w pdf. i jpg.
Może się przydadzą.
Szukaj w Chomiku. Linka poniżej.
Re: Zalana kijanka
: pn maja 10, 2010 7:48 pm
autor: panonia123
Witam,
Rozwiązałem problem buczących przekaźników. Przyczyną była kostka od komputera, okazało się że w środku było pełno wody a i te piny w kostce bardzo podejrzanie luźno siedziały. Całą kostkę rozebrałem, suszarką wysuszyłem i przemyłem spirytusem (oczywiście salicylowym bo zwykłego szkoda). Poskładałem potem wszystko do kupy usztywniając piny w kostce i zabrałem się za przeczyszczenie mass tak przy okazji. Następnie podpięcie klem do akumulatora i chwila prawdy. Nic nie zabuczało, znaczy się okej. Kluczyk do stacyjki i zaskoczyła od pierwszego. Pochodziła na benzynie potem na gaz, i było okej. Zabrałem ją na przejażdżkę i tu małe zaskoczenie, oczywiście na plus. Nie wiem jak to możliwe ale jakby jej przybyło koni, żwawiej reaguje na naciśnięcie na gaz, na benzynie znikło takie przydławienie. Wcześniej jak jechałem na benzynie i chciałem gwałtownie przyspieszyć występowało takie minimalne przydławienie, a teraz tego nie ma, oczywiście dobrze, ale jak to było możliwe?? bo przecież komp nie wyrzucał żadnych błędów. W każdym bądź razie jest okej. Na razie śmigam z jednym fotelem bo reszta jest mokra, a i muszę kupić nowe wygłuszenie na podłogę bo z tego nic nie będzie.
Pozdrawiam.
Re: Zalana kijanka
: pn maja 10, 2010 7:55 pm
autor: Paweł7
efekt placebo

Re: Zalana kijanka
: pn maja 10, 2010 7:58 pm
autor: kubbaas
no to generalnie dobrze wyszło...
czasem takie "zamoczenie" dobrze robi jak widac na Twoim przykładzie...
jak będziesz wymieniał wykładzinę to przy okazji zastanów sie nad dodatkowym wygłuszeniem podłogi, ściany grodziowej i nadkoli...
przyjemniej sie zrobi w wozie

Re: Zalana kijanka
: pn maja 10, 2010 8:15 pm
autor: PiRoman
panonia123 pisze:Zabrałem ją na przejażdżkę i tu małe zaskoczenie, oczywiście na plus. Nie wiem jak to możliwe ale jakby jej przybyło koni, żwawiej reaguje na naciśnięcie na gaz, na benzynie znikło takie przydławienie.
Gdzie ta kałuża? Osiołka bym wypłukał... może zacznie odpalać na benzynie...

Re: Zalana kijanka
: wt cze 01, 2010 7:15 pm
autor: panonia123
Witam.
Jak pisałem wcześniej sprawa jest rozwojowa. Otóż jest problem z sondą lambda lub jej obwodem (15;17;36;37), otóż jeszcze nie sprawdzałem jej bo aktualnie nie mam za bardzo czasu. Chciałem się poradzić bardziej doświadczonych w off rodowym topieniu wozidełek czy woda mogła ją w większym lub mniejszym stopniu uszkodzić?? W tą kałuże to wjechałem jak silnik był rozgrzany i czy nagłe jej schłodzenie (sondy lambda) mogło wpłynąć na jej dalszą pracę?
Pozdrawiam.
Re: Zalana kijanka
: pn cze 21, 2010 2:39 pm
autor: panonia123
Witam.
Chciałem się podzielić z wami wiadomością iż po piątkowym pomiarze sondy stwierdziłem jej zgon. Mianowicie sprawa wygląda następująco: na zimno sonda pracuje w zakresie 0-0.54V a jak już osiągnie swoją temp. to odmawia współpracy z wozidełkiem 0V. Spalanie na 100 też wzrosło i to znacznie:19l.LPG + puszczanie czarnego dymka. A więc pod koniec m-sc szykuje się wymiana.
I tak jak "kubbaas" doradził wygłuszyłem bardziej podłogę , okolice skrzyni biegów i trochę pod tylnią kanapą, zrobiło się aż milej. Na razie prócz owej sondy jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam.
Re: Zalana kijanka
: pn sie 02, 2010 5:35 pm
autor: panonia123
Witam.
Czy ktoś ma może jakieś info na temat przepływomierza? Głównie chodzi o to czy jest jakaś różnica pomiędzy 0K080-13-210 a 0K011-13-210B z owej aukcji
http://allegro.pl/item1149683356_przepl ... 17105.html (wizualnie wygląda identycznie , ale czy jest jakaś różnica??). Szykuję się do wymiany bo niestety zakończyła żywot.
Re: Zalana kijanka
: pn sie 02, 2010 8:21 pm
autor: leon zet
Chińska podróbka.
Ale działa.
Re: Zalana kijanka
: wt sie 03, 2010 7:31 pm
autor: PUPPY
Nie jestem do końca pewien, ale chyba u niego kupowałem moją (aczkolwiek nie dam sobie nic obciąć).
Niby spełnia swoje zadanie, ale środek jest całkiem inny.
Zrobiłem fotki jej środka (powróciłem do swojej oryginalnej, bo okazała się sprawna), zobacz i porównaj z oryginałem.
A nową mam w bagażniku na wypadek wypadku.
Re: Zalana kijanka
: wt sie 03, 2010 9:03 pm
autor: jaqbeko
Pasuje też od saaba 900. Do siebie zakupiłem takowy, bo był tańszy. Działa

Re: Zalana kijanka
: śr sie 04, 2010 3:44 pm
autor: panonia123
A więc zamówiłem tą przepływkę, lada dzień ma przyjść. PUPPY dzięki za zdjęcia. Widać że jest mała różnica, ale głównie chodzi by pełniła swoją rolę. PUPPY jeszcze jedno, na tej blaszce jest tam jakiś rezystor czy coś takiego?
Re: Zalana kijanka
: śr sie 04, 2010 6:54 pm
autor: PUPPY
Jest tam doczepione takie małe niebieskie ustrojstwo, ale bez rozebrania na części pierwsze nie jestem w stanie stwierdzić co to jest

Re: Zalana kijanka
: pt sie 27, 2010 1:06 pm
autor: panonia123
Witam po dłuższej nieobecności, przepływka została już wymieniona, na razie chodzi bez zastrzeżeń chodź widać gołym okiem że jest to podróbka. Nawet plastik z którego została wykonana nie przypomina plastiku

.