Strona 1 z 2
zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 8:58 pm
autor: PUPPY
Mam taki problem
jeżdżę teraz z włączonym napędem na 4 łapy, ale jakoś dziwnie zarzuca mi tył samochodu tak jakbym jeździł z napędem tylko na tył
chciałem więc porównać czy wystąpią jakieś różnice jeżeli przełączę tylko na 2 koła, dałem wajchę do przodu, kontrolka zgasła, kilka metrów do tyłu i do przodu. I nagle słyszę, że coś mi trze i skrzypi, zatrzymałem się wajcha do tyłu 4 łapy załączone i do przodu - żadnych dziwnych dźwięków, a więc powtórzyłem poprzedni manewr i znowu tarcia i skrzypienie
Czy ktoś z Was spotkał już się z takim problemem ?
I w jaki sposób można sprawdzić czy jest włączony napęd na 4 łapy ? Oczywiście oprócz kontrolki.
Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi

Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:03 pm
autor: leon zet
Depnij po gazie na kopnym śniegu i sprawdź co się dzieje.
Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:31 pm
autor: kubbaas
na mocno śiskim a o to teraz raczej łatwo postaraj sie energicznie ruszyc... jeśli ci sie nie uda

to jesteś na 2h a jeśli uda się to 4h
Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:38 pm
autor: PUPPY
jechałem ostatnio polną drogą, śniegu na kilkanaście centymetrów i nie było żadnych problemów, czasami musiałem stawać, aby przyjrzeć się drodze czy coś dziwnego nie wystaje a potem ruszałem bez problemów
a dzisiaj próbowałem wjechać z drogi polnej na asfalt, wjazd był rozjeżdżony, sporo błota pośniegowego, jedynka i gaz a Kijanka stoi w miejscu, a raczej jedzie dupa a przód nie
zresztą ostatnio na zakrętach zachowywała się tak jakby miała włączony tylko napęd na tył
Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:45 pm
autor: kubbaas
na zaśnieżonej polnej drodze to na samym tyle latam bez problemów szczególnie jak jest troche mrozu... przy takiej breji jak dziś to juz musze posiłkowac się zapinaniem przodu... opony mam niezłe ale raczej nie zimowe za bardzo... jakieś tam micheliny m+s ale pozostawiają w zimie wiele do życzenia...
fatalnie właśnie się rusza na samym tyle - wbijam się często z zaśnieżonej bocznej drogi na krajowa 7 i miewam problemy z szybkim

włączeniem się do ruchu
Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:45 pm
autor: leon zet
LSD wypycha.
A jak jeszcze opony powiedzmy nie najlepsze to tak będzie. Przetrenowałem coś takiego mniej więcej rok temu - łysawe ateki, błotnista łąka (ślisko jak diabli), załączone 4 łapy i praktycznie nie zużyte LSD w tylnym moście... Efekt był taki, ze nie nadążałem z zakładaniem kontr na kierat

Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 9:53 pm
autor: kubbaas
no fajnie się kontruje z zapiętym przodem
trenuje teraz
choc dużo śmieszniej jest na samym tyle

Re: zmiana z 4H na 2H
: pn gru 06, 2010 10:05 pm
autor: leon zet
Jeszcze weselej jest na kumho kl71
Drapać drapią, ale hamowanie to konkretne wyzwanie

Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 8:55 am
autor: Paweł7
PUPPY Jeśli nie masz sprzęgiełek manualnych, to prawdopodobnie te Twoje już się kończą.
Ponadto efekt wyrzucania na zakrętach przy 4 łapach jest spowodowany tym, że nie nie ma centralnego mechanizmu różnicowego oraz co było już powiedziane działaniem LSD.
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 9:49 am
autor: piotrx0
w czasie dużych mrozów mam podobny problem
tj. sprzęgiełka nie chcą się od razu załączać i wyłączać
jak przerzucam z 4h na 2h to muszę parę razy do przodu i do tyłu ruszyć żeby się napęd rozłączył i wtedy słychać wycie w przednim napędzie
podejrzewam że winny jest smar który przy niskich temperaturach skleja sprzęgiełka
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 11:02 am
autor: leon zet
Przed chwilą mało brakowało a owinąłbym kijankę na drzewie pod biurem
Zapomniałem, że przód mam odłączony

Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 4:10 pm
autor: PUPPY
chyba mam sprzęgiełka do wymiany
czy ktoś zna dobrego mechanika we Wrocławiu, który zajmuje się takimi rzeczami

Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 5:14 pm
autor: mlody1921
Żadnego mechanika samemu zrób, po naradzie z Mistrzem Zet, AVM manuale z nakrętkami zabezpieczającymi KPL 680zł raz a porządnie, instrukcja montażu jest, sam wsio zrobisz i auto śmiga jak burza, czasem ludzie sie dziwią jak wychodze na krzyżówce i coś w kołach kręce

Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 5:45 pm
autor: PUPPY
mlody1921 pisze:Żadnego mechanika samemu zrób
dzięki za docenienie, ale na mechanice się kompletnie nie znam
nawet nie mam miejsca gdzie bym mógł to zrobić, a pod domem to mnie zaraz staszaki miejskie pogonią
mlody1921 pisze: AVM manuale
tak dzisiaj czytałem tematy związane ze sprzęgiełkami i chyba faktycznie na manuale przejdę, tylko nie wiem jakie mam obecnie, tzn. są na pewno automaty, ale nie wiem czy zwykłe czy te podciśnieniowe - czy przy zmianie na manuale to jest jakaś różnica ?
w którymś z wątków ktoś miał do sprzedania w cenie złomu używane manuale

(ale teraz za cholerę nie mogę znaleźć gdzie to było ani kto chciał sprzedać - już mi gały od monitora wysiadają a w mózgu CHECK się włącza)
Gdyby ta osoba odezwała się do mnie na PW byłbym wdzięczny.
Niestety nie mam zbyt wielkich funduszy, ale mam nadzieję, że jakoś się dogadamy.
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 7:32 pm
autor: mlody1921
Ja kupiłem te z kpl. nakrętek wtedy nieważne co miałeś
http://allegro.pl/kia-sportage-retona-s ... ml#gallery
plus 100zł za nakrętki
Ale to właśnie pod blokiem możesz zrobić godzina i zrobione
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 9:50 pm
autor: leon zet
@PUPPY
Skąd jesteś?
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 10:02 pm
autor: PUPPY
z Wrocławia
do Wyszkowa to kawałek
a tak się jeszcze zastanawiam czy to całe skrzypienie-tarcie-wycie to od sprzęgiełek czy jeszcze coś tam padło
z tego co zrozumiałem to różnica w jeździe między automatami a manualami polega na tym, że będę musiał wysiadać z auta i przekręcać nakrętkę zamiast machać sobie małą wajchą

Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 10:20 pm
autor: Paweł7
Jak zapewne czytałeś, trza by zrobić od razu za jednym zamachem wymianę igiełek i uszczelniaczy od ich strony
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 10:31 pm
autor: jaqbeko
PUPPY pisze:
z tego co zrozumiałem to różnica w jeździe między automatami a manualami polega na tym, że będę musiał wysiadać z auta i przekręcać nakrętkę zamiast machać sobie małą wajchą

będziesz musiał robić i to i to.
Sprzęgi łączą półosie z kołem, mała wajcha "przekazuje" napęd ze skrzyni na przód
W taką pogodę jak teraz, gdy dość często muszę załączać napędy, po prostu jeżdżę z zapiętymi sprzęgami a majdruję samą wajchą (półosie i przedni wał (co za tym idzie i most) kręcą się cały czas). Sprzęgi rozłączam tylko przy dłuższych przelotach po dobrej przyczepności.
Re: zmiana z 4H na 2H
: wt gru 07, 2010 10:36 pm
autor: PUPPY
Paweł7 czy dalej masz te AVM na sprzedaż
w końcu dokopałem się do tego posta
Wyślij na PW info
Re: zmiana z 4H na 2H
: sob sty 01, 2011 1:47 pm
autor: madmacmax
wcale nie trzeba wysiadać, jeśli na sprzęgach ustawisz 4x4 to zmieniasz sobie małą wajchą ze środka a jak chcesz rozpiąć na stałe i zluzować coś tam nie wiem co to przekręcasz na sprzęgach 4x2 . ja mam na sprzęgach 4x4 na stałe przekręcone i zmieniam wajchą w środku jak che tylko tylną oś, jeżdżę tak i nie się nie dzieje złego. Nie kupuj używek żadnych, ja kupiłem po 610 zł za komplet avt 460hp tu
http://www.opony-4x4.pl/osprzet/sprzegielka.html trochę czekałem ale jak za wzmocnione hp nie do zajechania to się opłacała ta cena. Instrukcja montażu jest w środku, każdy sprytniejszy mechanik sobie poradzi. Powodzenia
Re: zmiana z 4H na 2H
: sob sty 01, 2011 1:50 pm
autor: madmacmax
przepraszam za pomyłke , oczywiście avm a nie avt
Re: zmiana z 4H na 2H
: sob sty 01, 2011 6:42 pm
autor: robiko2
wdaje mi się ze skoro co sik tam, popiskuje to poleciało któreś łożysko igiełkowe bynajmniej u mnie tak jest. Niestety poprzedni właściciel nie dopilnował uszczelnień i po wymianie łożyska niestety luz był nadal spory czyli poleciała bieżnia łożyska na przegubie i po kilku tygodniach wysypało się wsio. Na dodatek przy takim luzie spada zabezpieczenie z przegubu od strony sprzęgieł ka i się z niego wysuwa oczywiście wypadając z wieloklina. Tak się zastanawiam czy nie zastosować jakiegoś łożyska ślizgowego poliamid,brąz ,teflon czy tym podobne. Przegub nie pyka szkoda troszeczkę wywalać kasę. Ale jak nie będzie wyjścia to się zrobi. Mam też pytanko do znawców tematu moja kijanka jest z 1998 roku. W lublinie są dwa serwisy w jednym mówią ze jest to I a w drugim że II czy tam po liftingu mogłem coś przekręcić. Pytanko w zasadzie dotyczy przegubu bo są dwa rodzaje czy można rozpoznać po liczbie wielowypustów na sprzęgieł kach. Moje słownictwo może być niezbyt przejrzyste bo nie jestem fachowcem w tym temacie
Re: zmiana z 4H na 2H
: sob sty 01, 2011 6:57 pm
autor: leon zet
Łożysko ślizgowe raczej robić nie będzie. Smarowanie ujowe i nie ma jak tego smaru zdalnie zapodać. Chociaż nie wiem jak to jest z tymi materiałami samosmarownymi.
Są dwa rodzaje przegubów: stary stosowany w "jedynce" ma 25 ząbków na wieloklinie wewnętrznym i nowy stosowany w "dwójkach" co ma 24 ząbki. I tu jest ból, bo starego nie można dostać.
Przerabiałem na własnym organizmie
A nie dalej jak wczoraj zamówiłem 2 łożyska igiełkowe, 2 uszczelniacze i na wszelki przypadek przegub. Chyba szykuje mnie się robota

Re: zmiana z 4H na 2H
: sob sty 01, 2011 7:09 pm
autor: robiko2
czyli nie ma co kombinować ze ślizgowymi w zasadzie materiał plus tokarz może się okazać nie opłacalne lub na kródką metę. Jeszcze jedno pytanko jak najlepiej pozbyć się pozostałości po łożysku igiełkowym.