Co może być powodem dziwnego dzwięku

[rakso70]

.....który dobiega spod maski? Dziś mój kolega myśliwy jadąc ze mną zapytał czy mam tam jelenia. Otóż przy prędkości do 18, może 20 km/h co jakiś czas pojawia się dźwięk hmmmm ryczenia, buczenia....nie wiem jak go opisać. Przypomina mi nieco odgłos kijankowego abs, w momencie jak zaskoczy, np. na śliskim. Gdy prędkościomierz pokazuje więcej niż 20 km/h owe buczenie zanika. Co to może być?

[Bakosz]

to może być..... JELEŃ, ów stwór zawsze pcha się pod koła, może ciągniesz jakiegoś po lesie ?!
a drugie co mniej prawdopodobne: na małych obrotach silnika, może rura wydechowa się obluzowała, albo jakiś inny element.

[leon zet]

Chyba wiem o co chodzi.
Czy dźwięk wyraźniej słychać powiedzmy na 3 biegu przy jeździe z małą prędkością?

[rakso70]

Chyba wiem o co chodzi.
Czy dźwięk wyraźniej słychać powiedzmy na 3 biegu przy jeździe z małą prędkością?

Nie sprawdzałem czy wzmaga się to na III biegu (dziś sprawdzę). Trwa kilka sekund (dwie trzy), a gdy auto staje buczenie zanika.

[Bakosz]

może udało by ci się uchwycić moment buczenia, rejestrując jakiś filmik albo inny dźwięk.
jak auto staje i buczenie znika, to może któreś łożysko z przodu się powoli sypie ...

[rakso70]

Na łożysko to mi nie wygląda. To pojawia się przy prędkości około 12-15 km/h. Wraz z jej wzrostem (ponad 12-15 km/h) hałas, buczenia z warkotem (ciężko dobrać heheh w tym miejscu onomatopeję) znika. Przyrównałbym je do hałasu jaki pojawia się przy załączonym ABS, trwa tylko dłużej.
Odnoszę wrażenie, że wysokość biegu nie ma tu znaczenia (sprawdziłem to dziś zgodnie z sugestią Kolegi Leona).
Faktycznie (jak sugeruje Bakosz), uwieszę pod maską na drucie telefon i nagram ów dźwięk.
Mam dziwne przekonanie, że dobiega on z okolic serwa, lub nieco niżej.

[leon zet]

Stojąc przodem do auta, nisko po lewej stronie będziesz miał pompę wspomagania. Jakiś czas temu odkryłem, że szura skubana Ale w razie czego mam drugą. Albo się zregeneruje
Niżej już raczej nic nie ma.

[rakso70]

Dziś udałem się do mego nadwornego speca od aut i wspólnie po krótkiej jeździe testowej stwierdziliśmy, że hmmmm ten dźwięk pochodzi najprawdopodobniej od ABS-u. Mamy wrażenie, że załącza się on nieproszony. W przypływie wolnego czasu zajrzę w tamte rejony. Szlag trafił czujniki?

[Paweł7]

wyjmij bezpiecznik i pojeździj bez celem potwierdzenia.
Najpewniej uwalił się czujnik tylny, chyba okolo 350 zł

[igor]

wtedy sie nie włącza wcale, prędzej ułamany koniec czujnika przedniego koła

[Paweł7]

z doświadczeń z moim egzemplarzem wynika, że jest właśnie ODWROTNIE czyli tak jak pisałem wcześniej. wymieniałem już wszystkie 3 czujniki

[igor]

i jak tylny był zepsuty to się abs sam włączał?

[Paweł7]

właśnie dokładnie tak było, nawet bez hamowania a kontrolki nie wywalał

[rakso70]

wyjmij bezpiecznik

Chodzi o ten 30A znajdujący się w komorze silnika? Jest jeszcze jeden (15A), w kabinie opisany w instrukcji jako "Złączka diagnostyczna, ABS".

Leon w jednym wątków proponuje tzw. ostateczne rozwiązanie kwestii ABS-u, czyli jego olanie. Ale jak go bezinwazyjnie odłączyć, czy nie będzie to miało wpływu na hamowanie?