Po dzisiejszych oględzinach okazała się takaż dolegliwość jak
dupowatość klocków hamulcowych. Poprzednie tarcze tak je wyrechały że miałem milimetrowe różnice grubości na brzegach każdej ze sztuk

. Nie wymieniałem klocków na nowe bo tych mam 14mm

Przyszlifowałem je, parę przyhamowań i się dopasowały, ale tu jest ciekawostka bo siła hamowania rozłożyła się teraz prawie że równo na każde koło. Poprzednio trochę mocniej wciskałem pedał to tył stawał dęba a teraz używając tej samej siły już tak się nie dzieje, tył hamuje jak reszta kół... ot skośnooka technika

(a na wyposażeniu nie mam ABS'u).