Pompa paliwa, jak się do niej dobrać. Sportage 99 2.0 16v

[Kuba87]

Witam, muszę się dobrać do pompy paliwa, więc:
Poskładałem fotele, oderwałem rzep, odkręciłem cztery śrubki i oto jaki widok ukazał się myć oczom:
http://img802.imageshack.us/img802/8873/imagewtqu.jpg

Teraz nie wiem, czy tam są jakieś śruby czt jak to jest zbudowane, ale boje się kombinować, bo mi się moze czasem zbiornik rozlecieć

[jaras,slepowron]

musisz oczyścić wszystko jekąś miękką metalową szczotką i oczom Twoim ukaże się dekielek okrągły średnicy około 10-12cm.jest on przykręcony po całym obwodzie na wkręty krzyżowe jest ich z 10 napewno.wątpie,że uda Ci się odkręcić chociaż jedną z nich.ja u siebie miałem całość w lepszym stanie i się nie udało.wtedy pozostanie tylko rozwiercić łebki.do tej pokrywy przymocowana jest pompa paliwa.jeżeli nie wiesz czy to ona i to lepiej najpierw podłącz ją na krótko.bo włożyć pływak z powrotem w swoje miejsce to trzeba mieć anielską cierpliwość

[Kuba87]

Już oczyściłem i bez szans na odkręcenie. A co po odwierceniu? Jak złożyć z powrotem?

[jaras,slepowron]

przekręcisz trochę dekielkiem i nawiercisz sobie nowe otwory pod wkręty i dasz nowe wkręty ja tak zrobiłem i poskręcałem z powrotem tylko na 4 wkręty.ewentualnie można spróbować po rozwierceniu łebków wykręcić resztki morsem

[leon zet]

Wyrazy wpółczucia...
Jak odkrecisz chociaż połowę śrubek to uznaj to za sukces. Łatwo nie będzie, bo pewnie nikt nigdy tam nie zaglądał. Te co nie poszły potraktuj siłowo - łebki albo rozwiercić, albo obciąć np dremelem. Niestety - jak chcesz mieć komfort pracy to zbiornik trzeba zdjąć. Roboty z tym wiele nie jest. Kikuty można spróbować wykręcić ewentualnie rozwiercić z M4 na M5, co byłoby tylko z korzyścią. Pamiętaj tylko, że kolnierz do którego przykrecana jest pokrywa jest nieco ponad "stropem" zbiornika, więc jeśli wywiercisz nowe otwory lub pojedziesz po starych bez wyczucia to przedziurawisz zbiornik.

[marko 1971]

Robiłem to tydzień temu. Musiałem rozwiercić śruby. jest potrzebne wiertło długie ok. 15cm, miałem takie fi5, pod deklem jest uszczelka
pasuje ona wraz z deklem tylko w jednej pozycji. Po rozwierceniu pozostały takie jakby szpilki więc ładnie pasowało. Dałem pomiędzy uszczelkę silikon i przykręciłem na wkręty do blachy, są takie specjalne zespolone z wiertłem na klucz 10. Jak dobrze pójdzie to godzinka roboty.

[Kuba87]

Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się jeszcze nad wymianą zbiornika, bo ten jest w strasznym stanie. Jakby się rozwarstwiał i nie jestem pewien czy jest szczelny, bo jakby się pocił. Mam ofertę na cały zestaw, zbiornik z pływakiem i pompą, stan całkiem w miarę za 300zł, co myślicie? Pewnie ta pompa w tym zestawie nie będzie na lata, ale jak ma mi nowa się rozsypać przez syf w zbiorniku to już nie wiem co lepsze. I roboty przynajmniej na jakiś czas mniej.

[leon zet]

@marko 1971
Jak dałeś długie blachowkręty to cóż... masz nieszczelny zbiornik w gratisie

@Kuba87
Używana pompa na pewno nie będzie na lata, podobnie jak używany zbiornik.
Ale na lata będzie z pewnością pompa zewnętrzna z zewnętrznym filtrem. Do zbiornika już nigdy nie będziesz musiał zaglądać

[Kuba87]

Używana pompa na pewno nie będzie na lata, podobnie jak używany zbiornik.
Ale na lata będzie z pewnością pompa zewnętrzna z zewnętrznym filtrem. Do zbiornika już nigdy nie będziesz musiał zaglądać

Czy takie coś się nada?
http://allegro.pl/pompa-paliwa-zewnetrz ... 76631.html

Można ją podłączyć bezpośrednio do zapłonu? Czy zaciągnie paliwo przez istniejącą pompę? Musi być montowane przy zbiorniku, czy moze być w okolicach filtra?

[leon zet]

No z wyglądu taka. Nawet kolor się zgadza. Tylko dowiedz się czy ta ma bebechy plastikowe czy ameliumowe. Różnica w cenie 20 - 30zł. Jak już taką pompę masz to:
- do zbiornika zajrzeć niestety musisz...Trzeba wywalić oryginalną pompę i zastąpić ją kawałkiem rurki miedzianej odpowiedniej średnicy. Pozbywasz się też sitka na smoku - wiem, brzmi to jak herezja ale ma swoje uzasadnienie o czym poniżej;
- oryginalna pompa ma zasilanie w prąd - ustalasz w kostce przyłączeniowej gdzie jest plus a gdzie minus. Kable te odcinasz z kostki zakładasz nań osłonki gumowe i wlutowujesz na nie dołączone do zestawu "oczka". Izolacja w postaci koszulki termokurczliwej też powinna być w zestawie. "Oczka" mają różne średnice dostosowane do średnicy zacisków na pompie tak aby nie pomylić "+" i "-" - z reszta to wszystko jest czytelnie opisane na pompie. Okablowanie (+ i -) pompy poniżej pokrywy (czyli w baku) można wyciąć;
- po zamontowaniu pokrywy trzeba trochę porzeźbić Do króćca wylotowego ze zbiornika (czyli jeszcze do niedawna tłoczącego) należy za pomocą krótkiego odcinka paliwowego węża ciśnieniowego przymocować niskociśnieniowy filtr paliwa, taki jak jest stosowany w silnikach gaźnikowych - plastikowy, przeźroczysty, tani... Następnie - i tu jest problem należy wykonać odpowiednią redukcję, gdyż króciec ssący nowej pompy ma dużo większą średnicę niż króciec na zbiorniku - chyba jest tam 8/12mm albo 8/10mm - dokładnie nie pamiętam. Sposób wykonania - dowolny - wytoczyć, pospawać, polutować... Ja wykonałem rzeźbę z miedzianych kształtek hydraulicznych, co mimo wszystko drogie było... Redukcję z króćcem ssącym pompy należy połączyć już stosownie grubszym wężem, możliwie krótkim odcinkiem. Dalej standard - do króćca wylotowego podłączamy oryginalny wąż instalacji paliwowej. Oczywiście między zbiornikiem a filtrem niskociśnieniowym można wstawić zawór zwrotny zapobiegający cofaniu się paliwa oraz cofnięciu się syfu z filtra z powrotem do zbiornika podczas jego wymiany;
- podłączyć zasilanie;
- pompę przed zamontowaniem należy wbić w gumę dołączoną do zestawu - zawsze trochę stłumi odgłosy pracy i przymocować plastikowymi opaskami do poprzeczki ramy nad zbiornikiem.

Ot i wszystko.

Zalety:
- pompa tania;
- na wierzchu;
- śmieci ze zbiornika odkładają się w zewnętrznym filtrze i nie wracają - w wersji fabrycznej - syf nie opuszcza zbiornika, tylko zakleja smok i zabija pompę;
- łatwa i szybka kontrola stanu filtra jego i wymiana.
- filtr tani
- czystość w baku

Wady:
- trzeba pokombinować;
- pompa głośniejsza niż fabryczna

[Kuba87]

Więc tak, pompa zakupiona, zamontowana,uruchomiona i Du..a niby trochę lepiej, auto chodzi, ale jak by na trzech tłokach. Wkręca sie na obroty, tylko powoli, jest słaby i "pyrkocze" (wcześniej nie wchodził na obroty wcale). Świece ok, kable też. Po wystygnięciu silnika będzie sprawdzona kompresja, ale aż się już boję. Co mu moze być? Moze któryś wtryskiwacz? Jakieś pomysły?

Dostał preparat do czyszczenia wtrysków w dużym stężeniu, ale nie pomoglo

[leon zet]

Jak wykręcisz świece to zwróć uwagę na to czy któraś nie jest aby jest mokra. Jak mokra to znaczy, że wtryskiwacz leje.
Z resztą wtryskiwacze czasem padają - co prawda zwykle w autach z instalacją LPG.
Chemia nie pomoże, jedyne wyjście to czyszczenie w myjce ultradźwiękowej. Uwentualnie wymiana.

[madrider5]

Ja bym proponował nagrać filmik i wrzucić na youtub'a. Tak od odpalenia, parę przygazuwek i kamerka w stronę silnika, oczywiście maska w górze A masz świeże paliwo czy stare od tego gościa? Może miał ..uj wie co wlane do tego baku.... Ewentualnie odpal, niech pochodzi trochę i zobacz świece czy wszystkie palą czy któraś mokra. Nie wiem o jakie pyrkotanie chodzi, ale jak mi ukruszył się zawór to też chodził tylko na 3, nie miał mocy, ale przy kręceniu rozrusznikiem wyraźnie było słychać brak kompresji na jakimś garze.

[Kuba87]

jutro od rana będę miał test kompresji, dzisiaj już nie da rady. Paliwo świeże, bezpośrednio z bańki(zbiornik jest zasyfiony i też był podejżany), z pominięciem zbiornika na zewnętrznej pompie paliwa i bez zmian.
jak dla mnie podejrzani pozostają: wtryskiwacz, zawór, albo coś poważniejszego, z którymś tłokiem, co powoduje brak kompresji

[lewy00_00]

A kijanka pokazuje Ci jakieś błędy??

[Kuba87]

Właśnie teraz nie, ale moze musiał bym dłużej pojeździć

edit:

kompresja ok ja już pomysłu nie mam. Jeszcze świece zostały wymienione.

pozostały wtryskiwacze - nie mam jak sprawdzić narazie, przepływka - nie wiem jak się w ogole sprawdza i dalej pomysłów brak

[marko 1971]

U mnie po wymianie pompy padł wtrysk. Wymontowałem, sprawdziłem i wrócił do auta iii d..a nadal niechodził na jeden gar. Całe szczęście że miałem zapasowy i już jest O.K. Ten zepsuty wydawał się dobry pod napięciem dawał paliwo

[leon zet]

Odpal niech chwile pochodzi. Potem wykręć świece. Po krótkiej pracy na swiecach w palących cylindrach powinno być nieco sadzy. Jak czyli cylinder nie pali to są dwie opcje: świeca nie ma iskry albo brak paliwa albo paliwo nie rozpylone. Jak swieca jest mokra to wskazuje to na problem z wtryskiwaczem przy zalozeniu, ze iskra jest. Sprawdzenie iskry - banał - świece wciskasz w przewody i opierasz o pokrywe glowicy. Krecisz rozrusznikiem - iskra powinna na każdej świecy być taka sama mocna i rowna.

[marko 1971]

Stawiam na wtryskiwacz, było grzebane przy paliwie dostał się jakiś paproch i przytkał wtrysk

[Kuba87]

"Fachowcy" twierdzą, że wtrysk ok i rozbierają mi pól auta ja nie mam pojęcia co oni w ogóle kombinują ja podejrzewam wtrysk, a oni coś mnie słuchać nie chcą i twierdzą, ze wiedzą co robią :/ pewnie jest tak jak pisał marko, ale im go teraz rozebranego w pi... Nie wyszarpie z rąk.

Ma ktoś moze wtryskiwacz jakiś na podmianke? Bo nowy trochę kosztuje. Chętnie pozyczę jak ktoś miał by zapasowe na czarną godzinę.


Edit:

No i oczywiście miałem racje, że wtryskiwacze. Podobno dwa były zasyfione i teraz jest o niebo lepiej, ale... Zawsze to ale. Mechanior fachura chce mnie bezczelnie naciągnąć i nie wiem co mam zrobić. Jeszcze nie dał rozliczenia, ale już zasugerował koszta.

Więc co zrobił na moje zlecenie:
- wymiana rozrusznika - cena umówioną na 80zł
- wymiana amortyzatorów tył - nie ustalałem ceny, ale ile to moze kosztować? Sam bym to zrobił, ale jak już stał na podnośnika to kazałem wymienić. Oczywiście było tyle roboty, że szok, bo "odboje, osłony i wogóle masakra", a przed wymianą słówkiem nie pisneli.
- sam wymieniłem pompę paliwa ale musiał oczywiście wszystko pięć razy rozebrać i sprawdzić bo napewno było coś nie tak, tylko ze to nic nie dało.
- sam wymieniłem filtr, ale na nieoryginalny, więc kupił oryginał i wymienił, pomimo, że mój był nowy, co oczywiście nic nie dało.
- uszczelnił mi zbiornik po moim odwierceniu śrub, bo "testy były niebezpieczne"
- rozebrali kolektora ssący i wszystko dookoła bo "napewnotam tkwi usterka" i nic oczywiście
- po mojej chyba dziesiątej wizycie i kolejnej prośbę o sprawdzenie wtrysku, rozebrali je, wypłukali bo był syf i "profesjonalnie, tak jak się to zawsze robi wyczyścili je SPRĘŻONYM POWIETRZEM"

I nagle samochód ożył! Wow cud, wszystko super, tylko dlaczego tak późno? Dziesięć razy mówiłem im, że to wtryskiwacz, lub coś kolo tego, ale oni lepiej wiedzieli i twierdzili, że wiedzą co robią.

No i najlepsze teraz. Wyliczenie kosztów. Wstępnie wyszacowano na 1200-1400! Nie, nie pomyliłem żer, słownie tysiąc! Uważam, że to jakaś porażka kompletna. Jeszcze nie rozmawiałem o tym z właścicielem warsztatu, ale myślę, że próbują mnie ewidentne naciągnąć.

Rozrusznik 80, ile za wymianę amorów?
Od początku mówiłem im, że to wtrysk, więc cała reszta to tylko ich opieszałość moim zdaniem. Więc ile jeszcze za "profesjonalne czyszczenie wtryskiwacze SPRĘŻONYM powietrzem?

Jak sądzicie co powinienem zrobić? Po jutrze mam odebrać samochód. Ile to powinno rzetelnie kosztować? Czy ja powinienem zostać obciążony kosztami ich dwu tygodniowej pracy, pomimo, że rozwiązanie problemu podalem im już w pierwszy dzień? Oni go nawet jeszcze do komputera nie podłączyli