WITAJCIE

.
Tam jest nieco miejsca na
,,coś niewielkiego" jak powiedziałeś

, obok tego kolektora ssącego i ja tam właśnie zapodałbym jakieś ,,coś" z którego powietrze szło by tylko na szyby. Ale w przypadku braku możliwości zrobienia nadmuchu z zewnątrz, jest konieczne wykorzystanie powietrza ze środka , stosując wentylator na podszybiu zasilający te dysze od osuszania szyby przedniej. Tak jak to sam sugerujesz, skoro nie można inaczej . Tylko dla tego piszę o powietrzu z zewnątrz, ponieważ lepiej suszy szybę.
kurcze nie moge pojąć: ciepło ciepłem ale sauna w aucie nie mam co prawda aro ale zawsze mi sie jakoś tam podobały natomiast kolega miał i zwykła arowska nagrzewnica robiła robote Może warto pomyśleć o uszczelkach?!?
.
Czy aby na pewno była oryginalna ta ,,zwykła " o której piszesz

Nie żebym się czepiał ale jest dosyć daleko w oryginalnym montażu i mała jak na tę przestrzeń kiedy auto stoi przez noc na kilkunasto stopniwym mrozie a zagrzania wymaga wszystko co w środku pojazdu

Komora silnika ARO, jest o dość wielkiej kubaturze na dodatek od spodu niczym nie jest zasłonięta, poprzez co podczas jazdy zimą ochłodzeniu ulega wszystko co się weń znajduje nie wyłączając kolektora blaszanego doprowadzajacego ,,ciepłe" powietrze do pojazdu biegnącego(o długości kilkadziesięciu cm) przy prawym błotniku .Nagrzewnica , fabrycznie jest na samym przodzie komory. Za siebie mówię ,że z ciepłem było kiepsko

.POZDRAWIAM
_________________