[Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Moderator: Misiek Bielsko
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Witam.Przeczytałem cały wątek i widzę,że mocno kombinujecie.To dobrze,bo może uda się wam coś konstruktywnego zbudować.
Ja miałem ten sam dylemat wiele lat temu.Skończył mi się silnik w Muscelu,zapasowe części były do bani i musiałem cos wymyslić,bo nowe cywilne samochody terenowe zupełnie mi nie leżą.
Też miałem dylemat.Diesel,czy benzyna.Miałem okazję jezdzić kolegi muscelem z silnikiem czajki.Pracowało to wspaniale,było niesamowicie ciche,a ciągneło jak smok i to na 33 calowych oponach.Paliwo było jednak wtedy sporo tańsze.W końcu udało mi sie kupić w idealnym stanie silnik L-28 z nissana laurell.Jest to benzyna o pojemności 2,8 litra,rzedowa szóstka o bloku prawie identycznym ,jak diesel z patrola.Ma około 150 KM i kreci 6000 obrotów na minutę.Ma dość wysoko maksymalny moment,bo około 4500 obr/min,ale niżej moment jest wystarczający.Mam oryginalną skrzynię biegów z nissana i reduktor gaza 66.Daje to 8 biegów do przodu i dwa wsteczne.
Silnik i skrzynia są znacznie lżejsze od oryginału.Cały pojazd waży 1400 kg.
Przy 100km/godz mam 3200 obrotów i zużycie paliwa mieści się w 10 litrach na sto.Ile to potrafi wyciągnąc ,to nie wiem,bo się na to nie odważyłem.Jechałem bez żadnego problemu 140 km/godz i pojazd tak jakby dopiero nabierał wigoru.Kiedyś się spieszyłem na pokazy na poligonie w Ełku i w zimowych warunkach uzyskałem średnią prędkośc na trasie Warszawa ,Ełk około 100 km/godz.Był bardzo mały ruch na drodzę.Jednak mam oryginalne hamulce ,a one są przecież z innej epoki.Opony mam w oryginalnym rozmiarze na szesnastocalowych felgach.Silnik z tymi przełożeniami ciągnie wspaniale na każdym biegu i z reduktorem moje sprzęgło jest bezpieczne nawet przy ruszaniu w głębokim piachu.Jeżeli ktoś chce ,to mogę mu wysłać zdjecia tej przeróbki.Z zewnątrz pojazd jest nie do odróżnienia od oryginału.Mosty i zawieszenie jest oryginalne.Normalnie po mieście jeżdzę z obrotami 2000do 2500,a można spokojnie jechać nawet z 1800 obr/min.
Pojazd w tej konfiguracji użytkuje już około 10 lat bez żadnych problemów.
Ja miałem ten sam dylemat wiele lat temu.Skończył mi się silnik w Muscelu,zapasowe części były do bani i musiałem cos wymyslić,bo nowe cywilne samochody terenowe zupełnie mi nie leżą.
Też miałem dylemat.Diesel,czy benzyna.Miałem okazję jezdzić kolegi muscelem z silnikiem czajki.Pracowało to wspaniale,było niesamowicie ciche,a ciągneło jak smok i to na 33 calowych oponach.Paliwo było jednak wtedy sporo tańsze.W końcu udało mi sie kupić w idealnym stanie silnik L-28 z nissana laurell.Jest to benzyna o pojemności 2,8 litra,rzedowa szóstka o bloku prawie identycznym ,jak diesel z patrola.Ma około 150 KM i kreci 6000 obrotów na minutę.Ma dość wysoko maksymalny moment,bo około 4500 obr/min,ale niżej moment jest wystarczający.Mam oryginalną skrzynię biegów z nissana i reduktor gaza 66.Daje to 8 biegów do przodu i dwa wsteczne.
Silnik i skrzynia są znacznie lżejsze od oryginału.Cały pojazd waży 1400 kg.
Przy 100km/godz mam 3200 obrotów i zużycie paliwa mieści się w 10 litrach na sto.Ile to potrafi wyciągnąc ,to nie wiem,bo się na to nie odważyłem.Jechałem bez żadnego problemu 140 km/godz i pojazd tak jakby dopiero nabierał wigoru.Kiedyś się spieszyłem na pokazy na poligonie w Ełku i w zimowych warunkach uzyskałem średnią prędkośc na trasie Warszawa ,Ełk około 100 km/godz.Był bardzo mały ruch na drodzę.Jednak mam oryginalne hamulce ,a one są przecież z innej epoki.Opony mam w oryginalnym rozmiarze na szesnastocalowych felgach.Silnik z tymi przełożeniami ciągnie wspaniale na każdym biegu i z reduktorem moje sprzęgło jest bezpieczne nawet przy ruszaniu w głębokim piachu.Jeżeli ktoś chce ,to mogę mu wysłać zdjecia tej przeróbki.Z zewnątrz pojazd jest nie do odróżnienia od oryginału.Mosty i zawieszenie jest oryginalne.Normalnie po mieście jeżdzę z obrotami 2000do 2500,a można spokojnie jechać nawet z 1800 obr/min.
Pojazd w tej konfiguracji użytkuje już około 10 lat bez żadnych problemów.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
- decc
- Posty: 1837
- Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
- Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Hehe, spryciarz z Ciebie. No do tej jednej czynności parch potrzebuje prądu, bo gasi się go kluczykiem. Ale zalany po szyby nie zgaśnie z tego powodu.Gabriel Tatoj pisze:![]()
![]()
A jak gasisz silnik w tym staruszkudecc pisze:(.....)Pytam o mechanizm powodujący przerwanie pracy silnika
![]()

"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
WITAJCIE
Może będziesz akurat jakąś pokazówkę robił w głębszych kałużach czy błotku i rozsierdzony motor ku uciesze -rządnych emocji , oglądajacych katowane żelazo ,zwyczajnie zgaśnie
Czy wtedy Twoje uczucie do tego niezawodnego-prostego motora będzie w tym momencie niezmienne
. Wiesz że wiele rzeczy dzieje się wtedy kiedy nikt się tego nie spodziewa, a ten drucik podający napięcie na cewkę elektromagnesa jest podatny na działanie czasu i przyrody tak samo wszystko co znajduje się w Twoim sprzęcie
POZDRAWIAM

Ale nie musi być zalany pod szybę, żeby pokazał pazurkidecc pisze:(....). Ale zalany po szyby nie zgaśnie z tego powodu.





POZDRAWIAM

- decc
- Posty: 1837
- Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
- Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Marne szanse, szczerze mówiąc, a z możliwością zwarcia w elektryce benzyniaka to nawet nie ma co porównywać. Nie chcę się jednak spierać, bo nie o to chodzi, ot wyraziłem tylko swoje zdanie. A co do Muscela to się zastanawiam nad kupnem do remontu, dlategoż czytam sobie Wasze wątki. Pozdrawiam.Gabriel Tatoj pisze:WITAJCIE
Ale nie musi być zalany pod szybę, żeby pokazał pazurkidecc pisze:(....). Ale zalany po szyby nie zgaśnie z tego powodu.Może będziesz akurat jakąś pokazówkę robił w głębszych kałużach czy błotku i rozsierdzony motor ku uciesze -rządnych emocji , oglądajacych katowane żelazo ,zwyczajnie zgaśnie
Czy wtedy Twoje uczucie do tego niezawodnego-prostego motora będzie w tym momencie niezmienne
![]()
. Wiesz że wiele rzeczy dzieje się wtedy kiedy nikt się tego nie spodziewa, a ten drucik podający napięcie na cewkę elektromagnesa jest podatny na działanie czasu i przyrody tak samo wszystko co znajduje się w Twoim sprzęcie
![]()
POZDRAWIAM

"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
decc.Podaj namiary na pw.Chętnie popatrzę na Twojego Patrola,mam bardzo blisko.POZDRO
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998
- decc
- Posty: 1837
- Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
- Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Musimy się umówić konkretnie na jakiś dzień i godzinę, bo parch stoi na placu budowy mojej chałupy, a ja mieszkam tymczasowo kilka km od tego miejsca. Muszę więc tam podjechać specjalnie, a chwilowo nie mam czasu, więc dam Ci znać na pw za parę dni, jak mi się trochę zluzuje. A mam nadzieję, że podjedziesz swoim sprzętem, bo też chętnie pooglądam, zwłaszcza, że jak napisałem dojrzewa we mnie myśl, żeby kupić Muscela.Lorado pisze:decc.Podaj namiary na pw.Chętnie popatrzę na Twojego Patrola,mam bardzo blisko.POZDRO
"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"
- decc
- Posty: 1837
- Rejestracja: wt mar 13, 2007 3:22 pm
- Lokalizacja: Radziejowice - okolice, Patrol Y60 '89 krótki, RD28T'98 TD-6 intercooler, OME+2" @MT33"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Marek 41 pisze:Jeżeli ktoś chce ,to mogę mu wysłać zdjecia tej przeróbki.
Zapodaj tutaj. Pewnie więcej osób chętnie popatrzy.

"Nic od Was nie można się dowiedzieć (każdy dla siebie, zakłamane chamy)"
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Super że się kolega Marek odezwał bo o jego Muscelu chodzą tu już legendy!! Marek, Ty masz te sprzęgiełka w przednich piastach rozłączane, prawda? Pisałeś już gdzieś jak to działa czy nie? Jeżeli nie to koniecznie napisz.
A tak na marginesie- skoro takie masz osiągi, to znaczy że jest to dobrze spasowany sprzęt
I do tego właśnie trzeba dążyć 
A tak na marginesie- skoro takie masz osiągi, to znaczy że jest to dobrze spasowany sprzęt


"[..] to trzeba kupic i uleczyc ..."
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Witam.Nie narzekam na ten sprzęt.Używam go jako pojazdu do wszystkiego.Wspaniale sie jezdzi po Warszawie,bo na ulicach panuje anarchia,a ten pojazd studzi idiotów.Postaram sie powklejac zdjecia.Mam lepszy pomysł.Podaje link do strony o Muscelach,gdzie są dobre zdjecia i dokładny opis.
http://muscel.host247.pl/samochody/2006 ... marek.html
http://muscel.host247.pl/samochody/2006 ... marek.html
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
WITAJCIE
Mamy nadzieję ,że kiedyś zobaczymy tego sprzęta na jakimś spotkaniu i bedziemy mogli nacieszyć serce i oko
Bardzo mi się podoba strona którą zapodałeś
A co do rozważań o wszelakich przeróbkach to napewno silnik z LAUREL-a to inna epoka w stosunku do tych motorów które żeśmy mieli na tapecie
Te omawiane przez nas to gruźliki którym należy dość precyzyjnie określić zadania bo inaczej nie będą współpracować z naszymi pomysłami
. Ta rzędowa ,,szóstka" to całkiem inna bajka
mogąca być wykorzystana w pojazdach wiele cięższych niż M-461.
Dużo pracy kosztuje takie motanie, ale z niczego nie ma nic. W efekcie przynosi to niewypowiedzianą satysfakcję i można się delektować wieloletnią eksploatacją tego ,,wiekowego" -profesjonalnie odrestaurowanego sprzętu
Pisałeś już kiedyś o swoim Muscelu i potem długo nic,nawet myślałem że sprzedałeś pojazd
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 81#p999181
To wielka satysfakcja móc na własne oczy pooglądać takie odrestaurowane pojazdy,w które właściciele włożyli tyle serca ratując je przed wielkim piecem, a mogły być na złomie dawno i dziś nikt by nie wspomniał może nawet o nich
A tak jeszcze wiele lat będą stanowić użyteczne narzędzie i źródło zadowolenia dla całej rzeszy ludzi

POZDRAWIAM

Marek 41 pisze:Witam.Nie narzekam na ten sprzęt.Używam go jako pojazdu do wszystkiego.Wspaniale sie jezdzi po Warszawie,bo na ulicach panuje anarchia,a ten pojazd studzi idiotów.Postaram sie powklejac zdjecia.Mam lepszy pomysł.Podaje link do strony o Muscelach,gdzie są dobre zdjecia i dokładny opis.
http://muscel.host247.pl/samochody/2006 ... marek.html
Mamy nadzieję ,że kiedyś zobaczymy tego sprzęta na jakimś spotkaniu i bedziemy mogli nacieszyć serce i oko






Dużo pracy kosztuje takie motanie, ale z niczego nie ma nic. W efekcie przynosi to niewypowiedzianą satysfakcję i można się delektować wieloletnią eksploatacją tego ,,wiekowego" -profesjonalnie odrestaurowanego sprzętu



http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f= ... 81#p999181
To wielka satysfakcja móc na własne oczy pooglądać takie odrestaurowane pojazdy,w które właściciele włożyli tyle serca ratując je przed wielkim piecem, a mogły być na złomie dawno i dziś nikt by nie wspomniał może nawet o nich



POZDRAWIAM

- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Muscel,to proste do bólu auto.I tak powinien wyglądac prawdziwy samochód terenowy.Miałem okazje jezdzić różnymi drogimi bulwarówkami i wojskowym Humwe.I tam też uwagę położono na prostotę.Swojego muscela ,naprawie samemu na mazurach w byle warsztacie.Dlatego szukałem silnika z gaznikiem,a nie z wtryskiem.Nowoczesne diesle,też się nie nadają,bo choć mają odpowiednie osiągi,to wymagają bardzo dobrego paliwa i bez pomocy rozbudowanej elektroniki nie pojadą.A jak pociągna wodę,to po herbacie.Ulegną twałemu uszkodzeniu.Z benzyny usuniesz wodę i jedziesz dalej.Jednak coraz trudniej znaleśc części o odpowiedniej jakości.Wiekszość silników jest zabudowywana teraz poprzecznie i trudno je inaczej umieścić.
Teraz rzadziej jeżdzę na imprezy terenowe,no chyba ,że są gdzieś niedaleko.Powodzenia i może się jednak gdzieś spotkamy.
Teraz rzadziej jeżdzę na imprezy terenowe,no chyba ,że są gdzieś niedaleko.Powodzenia i może się jednak gdzieś spotkamy.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Zaciekawił mnie krótki wałek łączący skrzynie z reduktorem, bo jest naprawdę krótki. Gdzie taki mogę znaleźc, czy to samodzielna konstrukcja?
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
[quote="pilmar"]Zaciekawił mnie krótki wałek łączący skrzynie z reduktorem, bo jest naprawdę krótki. Gdzie taki mogę znaleźc, czy to samodzielna konstrukcja?[/quote]
Konstrukcja jest samodzielna.Mój kolega zauważył,że średnica zewnetrzna krzyżaka nissana jest wewnetrzną średnicą gaza-66.I tak udało sie zbudowac tą hybrydę,która sie sprawuje bez najmniejszego kłopotu.
Konstrukcja jest samodzielna.Mój kolega zauważył,że średnica zewnetrzna krzyżaka nissana jest wewnetrzną średnicą gaza-66.I tak udało sie zbudowac tą hybrydę,która sie sprawuje bez najmniejszego kłopotu.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
A ten podwójny kardan z czego zapodałeś
bo toyota i jeep moją nieco inne z wyglądu a nissan chyba nie robi

- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
[quote="Kaktus"]A ten podwójny kardan z czego zapodałeś
bo toyota i jeep moją nieco inne z wyglądu a nissan chyba nie robi[/quote]
Nissan może i nie robi,lecz ten pochodzi z lewego patrola ,czyli angielskiej wersji.Miała oddzielny reduktor połączony ze skrzynią biegów krótkim wałkiem.Z tego co wiem,zwykle ,reduktor był razem ze skrzynią.Kupiłem taki zestaw;silnik L-28 ze skrzynia biegów i tym krótkim wałkiem,zresztą nawet chyba niekompletnym.Reduktor i zamontowana na ramie elektryczna pompa paliwa została zniszczona,jak samochód bokiem udzerzył w wiadukt mostu.Ocalał ,zdaje sie ,tylko silnik,reszta ,mosty itd zostały zniszczone.
Nie pytałem się ,co z kierowcą,ale obiło mi się o uszy,że nie wyszedł z tego.
Pamietam o tym fakcie i ostrożnie szafuje pedałem gazu.A ten silnik,w tak lekkim pojezdzie potrafi pokazać pazury.

Nissan może i nie robi,lecz ten pochodzi z lewego patrola ,czyli angielskiej wersji.Miała oddzielny reduktor połączony ze skrzynią biegów krótkim wałkiem.Z tego co wiem,zwykle ,reduktor był razem ze skrzynią.Kupiłem taki zestaw;silnik L-28 ze skrzynia biegów i tym krótkim wałkiem,zresztą nawet chyba niekompletnym.Reduktor i zamontowana na ramie elektryczna pompa paliwa została zniszczona,jak samochód bokiem udzerzył w wiadukt mostu.Ocalał ,zdaje sie ,tylko silnik,reszta ,mosty itd zostały zniszczone.
Nie pytałem się ,co z kierowcą,ale obiło mi się o uszy,że nie wyszedł z tego.
Pamietam o tym fakcie i ostrożnie szafuje pedałem gazu.A ten silnik,w tak lekkim pojezdzie potrafi pokazać pazury.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Hielołłł......Marek 41 pisze:(...)
Pojazd w tej konfiguracji użytkuje już około 10 lat bez żadnych problemów.

Mareczku ale Ty jeździsz lajtowo..... Kiedy ostatnio dałeś mu w po garach tak żeby kołami taczkę gleby w kosmos wywalić....?

ps Kiedy wpadniesz chuliganie...?
JA'JACEK
GAZ 69M 1967r.
GAZ 69M 1967r.
- Marek 41
- jestem tu nowy...
- Posty: 46
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 10:52 pm
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Re: [Muscel] Mosty po raz kolejny :)
Jacku.Ja jadę tak ,aby przejechać,a nie przejechać szybko.Liczy sie skutek.Ostatnio jak była okazja pojezdzic w cięższym terenie ,to po moim przjezdzie ,musiałem długo czekać,aż Land Rover w końcu podjedzie pod tą górkę.Śniegu w zimę nie ma,a okazji do terenowych wypraw jest coraz mniej.Jednak stołeczne dzury skutecznie załatwiają nowe terenówki.Pozdrowienia,dla was i waszych zwierzaków.
Muscel M-461 i International Scout Traveller.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość