do wszystkich takich patentów trzeba mieć garaż. W przypadku parkowania pod blokiem brak jest prąduGabriel Tatoj pisze:WITAJCIE
.Ma ktoś pomysł na domowej roboty podgrzewacz do silnika ?
Z tego co ja wiem, do MESIA są jakieś zmoty podgrzewające ciecz w bloku, napięciem 220 V montowane w miejsce oryginalnych zaślepek bocznych. Wiem że to działało
;POZDRO
ogrzewanie w zacieku
Moderator: Misiek Bielsko
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
nie chce mi sie całego tematu czytać, ale...
w czasach katowania zacieka z powodu zapodania andorii nie było miejsca na fabryczne, badziewnie ogrzewanie.
pod deską miałem nagrzewnicę z ciężarówki skoda-liaz ms24 przerobioną na 12voltowy wiatrak-w mts'kach były takie małe mega-wydajne po jednej na każdą stronę kabiny.
a między siedzeniami miałem taki agregacik jaki był w nysach i żukach towos do grzania tylnego przedziału. działał cicho i wydajnie.
nawet przy dwudzuestostopniowym mrozie można było jeździć w samej koszuli mimo strat ciepła na nieszczelnościach.
w czasach katowania zacieka z powodu zapodania andorii nie było miejsca na fabryczne, badziewnie ogrzewanie.
pod deską miałem nagrzewnicę z ciężarówki skoda-liaz ms24 przerobioną na 12voltowy wiatrak-w mts'kach były takie małe mega-wydajne po jednej na każdą stronę kabiny.
a między siedzeniami miałem taki agregacik jaki był w nysach i żukach towos do grzania tylnego przedziału. działał cicho i wydajnie.
nawet przy dwudzuestostopniowym mrozie można było jeździć w samej koszuli mimo strat ciepła na nieszczelnościach.
#noichuj
Ja dziś zainstalowałem centralke marki żuk po prawj w pionie na skosie tak że mieści się przed słupkiem. Dmucha na kierowcę a górny wylot na szyby. Dalszy plan jest taki żeby zrobić trójnik i zagrzać sobie nogi. Jak nie wyrobi to mam jeszczejedną centralkę od jakiejś ciężarówki pujdzie za siedzenie pasarzera.
ARO po licznych przeszczepach
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
CIEPŁO W ZACIEKU
WITAJCIE
. Napisałem o czymś co wiele razy widziałem i co było popularnie stosowane w silnikach MB
. Jeżeli nie ma problemu z rozruchem silnika w zimie , to nie ma problemu z grzaniem we wnętrzu pojazdu , oczywiście trzeba czasu podczas większych mrozów w przypadku niektórych silników do uzyskania jakiejś ,,pozytywnej" temperatury, tym bardziej że ciepło będzie odbierane przez wszystko co jest we wnętrzu pojazdu stojącego na mrozie.Widziałem w HONKU wiepszowiny nagrzewnicę niezależną od ciepła silnika, zasilaną olejem napędowy
bardzo mądre urządzenie
. U mnie leży takie nowe na warsztacie i jak kiedyś pojadę w rejon koła podbiegunowego , to pewnie je zamontuję.
To urządzenie podgrzewa nam płyn w silniku po przez co,pozwala na rozruch silnika w każdych warunkach w których będziemy mieli dosyć prądu w akumulatorach i paliwo odporne na takie niskie temperatury. Wyposażone dodatkowo w swój komputerek może być programowane i bez udziału naszego rozgrzeje ciecz w silniku jakiś czas przed naszym przybyciem do samochodu
Ale dopuki silnik zapala to nie wystepuje potrzeba instalowania ; HYDRO-WEBASTO do pojazdu
. POZDRAWIAM 

Odpowiedziałem na pytanie które zadał kolega hajt;do wszystkich takich patentów trzeba mieć garaż. W przypadku parkowania pod blokiem brak jest prądu
Jest logiczne ,że do latarni czy trakcji kolejowej nikt nie będzie podłączał jakiejś grzałkiMa ktoś pomysł na domowej roboty podgrzewacz do silnika ?










- hayt
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: sob paź 13, 2007 2:14 am
- Lokalizacja: Końskie/świętokrzyskie
- Kontaktowanie:
Ciepełko z kolektorów
Motał ktoś obudowę na kolektor wydechowy, żeby odzyskać trochę ciepełka z silnika. Ma ktoś jakieś zdjęcia z przeróbki ? Dokładnie na wprost kolektora mam dziurę do kabiny. Była tam chyba klapka jakaś, ale jej brak. Wsadzić rurę i zaizolować w okół to nie problem. Tylko jakich wymiarów taka obudowa powinna być?? Gdzie zamontować wiatrak w tworze takim, pod maską czy wewnątrz ?? A przy okazji konstrukcji obudowy dobrą rzeczą by było zrobić jeszcze jeden wylot do zasilania kolektora ssącego na zimę ??
Ostatnio zmieniony sob gru 01, 2007 1:39 am przez hayt, łącznie zmieniany 1 raz.
- hayt
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: sob paź 13, 2007 2:14 am
- Lokalizacja: Końskie/świętokrzyskie
- Kontaktowanie:
[quote="wieprzowina"]
do wszystkich takich patentów trzeba mieć garaż. W przypadku parkowania pod blokiem brak jest prądu[/quote]
No ja niestety garaż mam ale mój drakul do niego się nie mieści:) Podwórko i przedłużacz w posiadaniu, to i tak lepsze od parkingu pod blokiem:)
Ponoć w samochodach w Skandynawi często są spotykane podgrzewacze zarówno w blokach silników jak i filtrach paliwa. Do MB są gotowe do kupienia, ale 150zeta to trochę drogo jak za grzałkę. Dlatego pytałem o to czy ktoś sam coś takiego motał.
Prawdą jest, że jeżeli nawet podgrzewa się paliwo w filtrze to i tak zapala się samochód na zimnej ropie z pompy wtryskowej. A ile tam może znajdować sie paliwa, tzn czy nie wystarczyło by raz zakręcic silnikiem żeby ogrzane paliwo dostało się do pompy? Wtedy dopiero rozgrzać świece i przysąpić do zapalania.
Mnie nie chodzi tylko o rozruch silnika, ale o ciągłe podgrzewanie paliwa podczas jazdy. Czy wie ktoś może czy taki zabieg mógłby wpłynąć na mniejsze zużycie paliwa ? Wg mnie to pompie wtryskowej łatwiej się pompuje i rozpyla rzadszą ropę, a co za tym idzie....
do wszystkich takich patentów trzeba mieć garaż. W przypadku parkowania pod blokiem brak jest prądu[/quote]
No ja niestety garaż mam ale mój drakul do niego się nie mieści:) Podwórko i przedłużacz w posiadaniu, to i tak lepsze od parkingu pod blokiem:)
Ponoć w samochodach w Skandynawi często są spotykane podgrzewacze zarówno w blokach silników jak i filtrach paliwa. Do MB są gotowe do kupienia, ale 150zeta to trochę drogo jak za grzałkę. Dlatego pytałem o to czy ktoś sam coś takiego motał.
Prawdą jest, że jeżeli nawet podgrzewa się paliwo w filtrze to i tak zapala się samochód na zimnej ropie z pompy wtryskowej. A ile tam może znajdować sie paliwa, tzn czy nie wystarczyło by raz zakręcic silnikiem żeby ogrzane paliwo dostało się do pompy? Wtedy dopiero rozgrzać świece i przysąpić do zapalania.
Mnie nie chodzi tylko o rozruch silnika, ale o ciągłe podgrzewanie paliwa podczas jazdy. Czy wie ktoś może czy taki zabieg mógłby wpłynąć na mniejsze zużycie paliwa ? Wg mnie to pompie wtryskowej łatwiej się pompuje i rozpyla rzadszą ropę, a co za tym idzie....
-
-
- Posty: 3760
- Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
- Lokalizacja: KR
teoria działania silnika doskonałego nakazuje jak najzimniejsze paliwo.Mnie nie chodzi tylko o rozruch silnika, ale o ciągłe podgrzewanie paliwa podczas jazdy. Czy wie ktoś może czy taki zabieg mógłby wpłynąć na mniejsze zużycie paliwa ? Wg mnie to pompie wtryskowej łatwiej się pompuje i rozpyla rzadszą ropę, a co za tym idzie....
co do ogrzewania elektrycznego silnika najskuteczniejsze jest poprzez układ chłodzenia - ale do tego konieczna jest niezależna elektryczna pompka wody, taka jak w wodnych webastach. Jako podgrzewacza użyłbym wnętrza od przepływowego ogrzewacza wody z jakimś termowyłącznikiem. Jako że ogrzewacz taki ma dość ograniczoną przepływowość - włączyłbym go równolegle w krótki obieg. W wersji ekonomicznej można zabudować grzałkę w misce olejowej - tak miały co poniektóre kamazy.
Takie coś było w trampkach, podwójny płaszcz tylko na tłumiku, ale maleńka nieszczelność i smród w środku straszliwy.Motał ktoś obudowę na kolektor wydechowy, żeby odzyskać trochę ciepełka z silnika. Ma ktoś jakieś zdjęcia z przeróbki ? Dokładnie na wprost kolektora mam dziurę do kabiny. Była tam chyba klapka jakaś, ale jej brak. Wsadzić rurę i zaizolować w okół to nie problem. Tylko jakich wymiarów taka obudowa powinna być?? Gdzie zamontować wiatrak w tworze takim, pod maską czy wewnątrzA przy okazji konstrukcji obudowy dobrą rzeczą by było zrobić jeszcze jeden wylot do zasilania kolektora ssącego na zimę

ARO po licznych przeszczepach
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
CIEPŁO Z UKŁADU WYDECHOWEGO
WITAJCIE
Żeby rozwinąć ten temat
to nie wiem jak wiele trzeba by napisać
Takim patenem odzyskujesz ; nie trochę ale więcej niz jesteś w stanie wykożystać
Pisałem już o tym
. Kolega hal9 zauważył najistotniejszy słaby punkt takiego rozwiązania; szczelność całości decydująca nie tyle o samym smrodzie spalin, ale o zdrowiu a nawet życiu użytkowników podczas eksploatacji pojazdów z takim ogrzewaniem.
. Na zlocie jak się spotkamy, możemy oddać się konwersacji nad patentem
. Wiele razy robiłem podobne rzeczy i działają wiele lat bezawaryjnie i skutecznie niezależnie od tego ile jest stopni mrozu.
Niektórzy użytkownicy forum; 4x4 nie rozumieją pewnych prawideł fizyki .
. Nie jest to filozofia wielka ale wymaga spełnienia określonych warunków i możliwości technicznych podczas robienia takiego ogrzewania
. POZDRAWIAM 

.Motał ktoś obudowę na kolektor wydechowy, żeby odzyskać trochę ciepełka z silnika.
Żeby rozwinąć ten temat


Takim patenem odzyskujesz ; nie trochę ale więcej niz jesteś w stanie wykożystać





Niektórzy użytkownicy forum; 4x4 nie rozumieją pewnych prawideł fizyki .



- bartekbp01
-
- Posty: 1404
- Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
- Lokalizacja: Kraków/Oslo
WITAM!!Gabriel Tatoj pisze:WITAJCIE
.Ma ktoś pomysł na domowej roboty podgrzewacz do silnika ?
Z tego co ja wiem, do MESIA są jakieś zmoty podgrzewające ciecz w bloku, napięciem 220 V montowane w miejsce oryginalnych zaślepek bocznych. Wiem że to działało
;POZDRO
Po pierwsze to nie są żadne zmoty tylko fabrycznie montowane do bloku silnika grzałki , a po drugie nie wystepowały tylko w mesiach ale w zasadzie w większości aut np. w skandynawi . Warto wspomnieć ze taka grzałke oferuje np. VW GOLF zarówno 1 jak i 2 i da sie bez problemu ja kupic praktycznie w każdym sklepie mot. a jej cena wacha sie od 35 do 60zł
pozdrawiam

JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi
CHREATIW TECHNOLOŻI
CHREATIW TECHNOLOŻI

- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
PODGRZEWANIE ZIMNEGO BLOKU
WITAJCIE
. To nie złośliwość z mojej strony ale takie archaiczne potraktowanie tematu , ponieważ jak ktoś kiedyś (np;20 lat temu)przyniósł grzałkę z czegoś zdobytą gdzieś tam na saksach albo wykręcił w Niemcowni i chciał ją zastosować do czegoś innego, to czasem trzeba było nacinać jakieś gwinty albo czynić kołnieżyki żeby to mógł wykorzystać w zimie, itd......
. Dzisiaj zanabywasz ,,WEBASTO" i po problemie ale, kiedyś to patenty nie ziemskie ludzie czynili żeby jechać
POZDRAWIAM

Nie miałem nic złego na myśli pisząc ,, zmoty", miałem spospobność wiele razy przerabiać takowe z czegoś do czegoś i dlatego użyłem tej ,,zmoty"Po pierwsze to nie są żadne zmoty tylko fabrycznie montowane do bloku silnika grzałki ,(......)



POZDRAWIAM

- hayt
- jestem tu nowy...
- Posty: 78
- Rejestracja: sob paź 13, 2007 2:14 am
- Lokalizacja: Końskie/świętokrzyskie
- Kontaktowanie:
Re: PODGRZEWANIE ZIMNEGO BLOKU
Żeby dyskuty bezsensowne zakończyć (zmot czy nie zmot), to ja, skoro zaczęłem, wyjaśnie. Wiem, że są takie orginalne podgrzewacze o czym pisałem. Do mesia na znanej aukcyjnej www wołają prawie 150zł. Ja natomiast chcąc zaoszczędzić kasiure, pytałem czy ktoś czegoś takiego sam kiedyś nie robił (zmota). Z ogólnie dostępnych grzałek, które oczywiście kosztują o niebo mniej.
Co do podgrzewania paliwa, to wydaje mi sie że wymiana poglądów ntt jest także jak najbardziej na miejscu. Kto jeździł starym dieslem przez nie jedną zimę wie jak zachowuje się ropa na mrozie. Wiele razy widziałem np sąsiada który pół godziny tyczył z 'farelką' przy swoim busie, żeby móc w zime do roboty jechać. Fabrycznie podgrzewane filtry paliwa, w samochodach takich np jak Peugeot 405, Nissan Pajero, mają zastosowanie i chyba ktoś po coś je wymyślił. Podobny temat wiele razy widziłem na forach ludzi którzy usilnie chcą jeździć na oleju rzepakowym. To całkiem inna historia, choć jest pewne podobieństwo zachowywania się obu tych cieczy ropy i oleju rzepakowego w niskich temp.
Nie znam się na teorii silników, jestem w tym temacie zieloniutki. Tylko dlaczego rzadsze-ciepłe paliwo jest gorsze od zimnego ? Chyba coś rzadkiego-podgrzanego lepiej się rozpyla i zapala. Może mi to ktoś wyjaśnić ?
Z dziedziny całkiem nie motoryzacyjnej , zastanawia mnie też zasada działania pieców zasilanych wszelkiego rodzaju olejami. Nie tylko rzepakowym, napędowym i opałowym, ale także przepracowanym silnikowym. Jak zapalic coś co zostało zaprojektowane do pracy w bardzo wysokich temp. jak olej silnikowy. Czy to przypadkiem nie podobne zjawiska jak rozrzedzenie i wysokie ciśnienie mają wpływ na palność??
Co do podgrzewania paliwa, to wydaje mi sie że wymiana poglądów ntt jest także jak najbardziej na miejscu. Kto jeździł starym dieslem przez nie jedną zimę wie jak zachowuje się ropa na mrozie. Wiele razy widziałem np sąsiada który pół godziny tyczył z 'farelką' przy swoim busie, żeby móc w zime do roboty jechać. Fabrycznie podgrzewane filtry paliwa, w samochodach takich np jak Peugeot 405, Nissan Pajero, mają zastosowanie i chyba ktoś po coś je wymyślił. Podobny temat wiele razy widziłem na forach ludzi którzy usilnie chcą jeździć na oleju rzepakowym. To całkiem inna historia, choć jest pewne podobieństwo zachowywania się obu tych cieczy ropy i oleju rzepakowego w niskich temp.
Nie znam się na teorii silników, jestem w tym temacie zieloniutki. Tylko dlaczego rzadsze-ciepłe paliwo jest gorsze od zimnego ? Chyba coś rzadkiego-podgrzanego lepiej się rozpyla i zapala. Może mi to ktoś wyjaśnić ?
Z dziedziny całkiem nie motoryzacyjnej , zastanawia mnie też zasada działania pieców zasilanych wszelkiego rodzaju olejami. Nie tylko rzepakowym, napędowym i opałowym, ale także przepracowanym silnikowym. Jak zapalic coś co zostało zaprojektowane do pracy w bardzo wysokich temp. jak olej silnikowy. Czy to przypadkiem nie podobne zjawiska jak rozrzedzenie i wysokie ciśnienie mają wpływ na palność??
- michaswappa
- Posty: 302
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: warszawa/sulejówek
- michaswappa
- Posty: 302
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: warszawa/sulejówek
- michaswappa
- Posty: 302
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
- Lokalizacja: warszawa/sulejówek
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
WITAJCIE
Ja myślę że nie ma tego złego co by ............
. Masz gwarancję przynajmniej że, kiedyś tam będziesz miał towarzyszkę do podróżowania
a nie zestaw głośnomówiący, nażekający na wszystko nie zależnie od tego czy jest powód czy nie ma
. Oczywiście żartuję sobie
, ale prawdą jest to; że każdy z nas może lubieć coś innego i tylko trzeba nam odrobiny dobrej woli do godzenia zainteresowń
POZDRAWIAM 

.michaswappa pisze:Wiesz ja kiedys zabralem dziewczyne na przejzdzke moim cudem i od tamtego mometu jestem sam:) Wnioski i komentarze poza forum prosze:)
Ja myślę że nie ma tego złego co by ............






- Zielony&Załoga
- Posty: 565
- Rejestracja: śr sie 29, 2007 10:31 pm
- Lokalizacja: Wysoki parter
- Kontaktowanie:
- Gabriel Tatoj
-
- Posty: 1147
- Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am
PAKT




Widzieliśmy na zlocieZielony&Załoga pisze:nie bede sie chwalil zaloga Zielonegoudala mi sie pod wzgledem .. pod kazdym
i wcale nie pisze tego dlatego ze moja zona ZOFFIA tez bywa na forum




Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości