www.forum4x4.pl

Ktoś był, zwiedzał?

Ja miałem okazję i polecam - małe muzeum prowadzone przez pasjonata zapaleńca związanego zawodowo z marką w czasach jej istnienia
Na zewnątrz trochę aut, przeważnie niebanalnych, takich za którymi stoi jakaś historia, w środku różnorakie fanty które udało się uratować z fabryki przed likwidacją, bądź w inny sposób związane z marką (modele, plakaty, listy eksportowe pokazujące ile jakich modeli w danym roku wyeksportowano do danego państwa, kombinezony rajdowców i mechaników z Paryż Dakar na którym zespól Aro wytarował dwukrotnie, silniki, mosty, zdjęcia...)

Ja miałem okazję także "wyciągnąć" właściciela muzeum w pobliże dawnej fabryki Aro, stanąć na górującym nad nią wzgórzem i posłuchać co, gdzie się znajdowało i jakie działy jeszcze obecnie pracują (oczywiście na zlecenia innych marek - Aro zostało zamknięte w 2006r) Dotarliśmy także do starej zapomnianej przez ludzi tylnej bramy fabryki na której - o dziwo! - 10 lat po likwidacji zakładów Aro wisiały jeszcze emblematy marki

Jak będzie zainteresowanie, to wrzucę parę fotek (o ile ograniczenia dla nowicjuszy tego nie wykluczają )

Foty się wrzuca na jakiś serwer a tutaj linki wrzucaj wrzucaj. Zaciek jest tutaj darzony sporą estymą

Ok W takim razie na początek kilka fot z zewnątrz

240, karetka która służyła gdzieś chyba w Afryce i bankowa wersja


bankowiec i karetka w tle


karetka


240


nie pamiętam nazwy - taki rumuński odpowiednik Uaza 452

Overlook


Rumuńska licencja Forda na pierwszym planie - ponoć bardzo rzadka, w tle Muscel z wyprawy Trans Africa


RO-Fordzicho z drugiej mańki


Dacia 1100? + makieta jakiegoś prototypu

Muscel Trans Africa + maska z trasą z bliska



Reszta później - posty czekaja na akceptację i nie są jeszcze widoczne a ja już sie pogubiłem co wkleiłem a co nie

Obrazki i gablotki

Motory



Baner i zdjątka

A co zostało zaczeka aż będę mógł normalnie korzystać z forum - zmęczyła mnie już zabawa w chowanego z adminami

mnie się tam nic nie wyświetla...jakieś zakazy wjazdu

Ja mam zakazy tylko na motory,baner już widzę.

Pewnie to kwestia udostępnienia zdjęć w albumie gugla (mnie też zniknęły jak wylogowałem się z konta G.) - spróbuję udostępnić go publicznie
Tylko jeśli trzeba będzie poprawić sznurki w postach (a przypuszczam, ze trzeba będzie) to znów stanę przed ścianą uprawnień i niełaski rządzących Więc - parafrazując słowa moda - bądźcie cierpliwi i czekajcie na ruch moda

e tam motory






kryterium wyszukiwania: dacia 1300 si larissa

Czacha- zrób coś z fotami bo jeno zakaz wjazdu widzę...

czesław&jarząbek pisze: ↑

ndz wrz 24, 2017 10:58 am

......
kryterium wyszukiwania: dacia 1300 si larissa

Kuzwa...tzw mieszane uczucia to budzi

zwłaszcza jak się miało rumuńskie auto i było w rumunii

ja tam zadnych fotek nie widze.

Zmieniłem ustawienia albumu na najbardziej liberalne jak się dało, zmieniłem sznurki w postach - sprawdźcie czy teraz widzicie coś poza zakazami wjazdu

widzę zdjęcia,zdjęcia widzę

A ten niebieski to też aro?Czy może moskwicz raczej?

Ten niebieski to nie wiem - ale jak Aro, to muszę uznać takiego za pierwsze Aro w moim życiu

Eksponaty super Piaskowy Muscel z wyprawy po afryce powala . Kiedys na yt widzialem film z tej wyprawy

Takiego na pedały mieliśmy z bratem.
Najlepsze jazdy zawsze były latem po burzy, jak starszy kolega holował nas rowerem ile fabryka dała po kałużach.

-Takie moje początki z ofrołdem.

Aro miało epizod z rajdem Paryż-Dakar
Dwukrotnie (bodaj 84 i 86) pod szyldem Aro wystawione były po dwie załogi pochodzące z Francji (kierowca, pilot - o ekipie nie wiem, ale pewnie też) startujące zmodyfikowanymi modelami 242
Kilka pamiątek związanych z rajdem z muzeum:

łachy


listy startowe:


plakacicho:

dwugłowicowy diesel od kurwy i szatana. traktornyj.
nie jechał, ciekł, ale działał.
swoim ciężarem rozdupcał zawieszenie w trzy miesiące.

w przeciwieństwie do nowoczesnego diesla 2.5 z pompą roto który jebał się bez przerwy.

a na zdjęciu z przekrojonym deklem to moja ulubiona benzyna 2512 na gaźniku z karpatii.

na pedały to oczywiście moskwicz.

czesław&jarząbek pisze: ↑

ndz wrz 24, 2017 8:25 pm

dwugłowicowy diesel od kurwy i szatana. traktornyj.
nie jechał, ciekł, ale działał.
swoim ciężarem rozdupcał zawieszenie w trzy miesiące.

a to one nie miały takiej geomertii zawieszenia? (foto z internetów, nie moje, dlatego wklejam sznurek)
https://lh3.googleusercontent.com/4yNXF ... 18-no?.jpg