Strona 1 z 1

Koła w aro... Nie pasują od żuka...

: pt cze 30, 2006 4:38 pm
autor: zax
Temat zakładam co by ostrzec ludzi którzy zamierzają kupić całe kółka od żuka i założyć do aro...
Otóż problem to otwór pomiędzy śrubami
W aro mamy sprzęgiełka (duże) i z tyłu też potrzeba dużych otworów.
Chodzi o to, że w aro te otwory kończą się prawie tam gdzie są otwory na śruby...
Co myślicie o pomyśle: "roztoczyć, czy nie roztaczać, oto jest pytanie"?
Narazie przekładam oponki na stary komplet felg :)

PS. Jaki jest rozstaw śrub i tego otworu centralnego w feldzie od kanciaków?

Koro wiesz coś o tym? :]

: pt cze 30, 2006 6:17 pm
autor: Mart
wymiary otworów na śruby to 5x139,7 a otworu na środku felgi to 111mm,
a z roztaczaniem felg to słyszałem (należy dodać że od extremalnych upalaczy:) ), że felgi są wtedy za słabe, ja miałem takie felgi tyle że nie roztoczone a rozciachane gumówką, były na nich założone opony 9x16" i gośc przede mną na nich pomykał, więc moim zdaniem jak nie będziesz skakał na tych felgach to troche pojeżdzą

: pt cze 30, 2006 6:23 pm
autor: zax
Z tych zdjęć w galerii nie za bardzo wygląda że oszczędzasz swojego parcha :)

Jeździsz nadal na tych felgach czy już je zmieniłeś?
Zastanawia mnie nadal ta wytrzymałość...
W założeniu powinienem jeździć tak 30% w lekkim terenie tj błoto, troche dziur itp... Ale Łódzkie drogi są w takim stanie że jeszcze troche i to też będzie "teren"... :roll:

: pt cze 30, 2006 6:44 pm
autor: Mart
teraz mam felgi od Aro założone, a tamte juz ze sto lat temu sprzedałem, moim zdaniem to będzie jeździć 8)

: pn lip 03, 2006 9:14 am
autor: Koro
do aro 24.. paszą felgi od gaza ( wiem na 100% bo przymierzałem) takie fele robi np mangels
ponoć to są takie same fele co w samuraju - ale nawet nie pamientam gdzie to słyszałem

: pn lip 03, 2006 9:17 am
autor: zax
To super... ;)
Ale nowych nie zamierzam kupować
Ale w Łodzi nie znajde felg od gaza... prędzej od żuka, warszawy, nysy... Ale one znow mają za mały otwór... Przełożyłem tamte oponki i po problemie... :)
A Ty sie wybierasz na maramuresz zaciekiem? :D

: pn lip 03, 2006 9:34 am
autor: Koro
zax pisze:A Ty sie wybierasz na maramuresz zaciekiem? :D
nie...
fokusem żony
:)21

: pn lip 03, 2006 9:36 am
autor: zax
To dobrze... mniej części zapasowych będziesz musiał wziąć ze sobą :lol:

A ja sie zastanawiam jakie części zabierać ze sobą w dłuższe podróże zaciekiem... Możesz się o tym wypowiedzieć? :>

: pn lip 03, 2006 9:55 am
autor: Koro
zax pisze: A ja sie zastanawiam jakie części zabierać ze sobą w dłuższe podróże zaciekiem... Możesz się o tym wypowiedzieć? :>
może trudno uwierzyć ale nigdy nie biore żadnych cześci zapasowych.
tym razem wezme troche gratów bo przeraziłem sie ilością cześci które biorą ze soba inni :wink:
Biore paski klinowe, łożyska do alternatora filtr powietrza filtr paliwa... a tak to jakieś "magiczne" srodki typu tyrytytki tasma srebrna WD 40 itp
jesli utrzymujesz ARO w dobrym stanie technicznym to moim zdaniem wystarczy brać ewentualnie cześci ulegające "weryfikacji" w terenie (krzyżaki, klocki itp) przejechanie w ciągu tygodnia kilku tysiecy kmów to nie jest problem jesli wszystko jest OK

: pn lip 03, 2006 10:03 am
autor: zax
Łatwo Ci tak mowic bo masz nowke... Utrzymanie 20 letniego zacieka w takim stanie kosztowałoby wiecej niz kupno nowego :D
A jak jest w kanciakach z tym przednim zawieszeniem i napędem? Naprawde to jest takie słabe?

: pn lip 03, 2006 10:25 am
autor: Koro
no ja cie prosze - cześci do aro sa w smiesznych cenach.... tylko nie szukaj w tarmocie czy damisie 8) za rozsądne pieniądze mozna utrzymać ten samochód w dobrym stanie.przykład - wymiana końcówek drążków i swozni w wachaczach koszt nowych orginalnych cześci 200zł
co do przodu - pewnie że jest delikatniejszy niż sztywny most. ale jak nie ogarnia Cie amok i jeżdzisz z rozmysłem to daje rade.

: pn lip 03, 2006 10:28 am
autor: zax
To gdzie szukac czesci? Bo potrzebuje przekladnie kierownicza i pewnie bede potrzebowal tylne cylinderki hamulcowe jeszcze... Albo przewody... Niewiem... Bo poza tym to praktycznie wszystko mam ok tylko troche szpachla z tyłu odpada... Ale widzialem gdzies wszystkie blotniki do aro za 100 zeta ;)

: pn lip 03, 2006 10:36 am
autor: Koro
zax pisze:To gdzie szukac czesci? Bo potrzebuje przekladnie kierownicza i pewnie bede potrzebowal tylne cylinderki hamulcowe jeszcze... Albo przewody... Niewiem... Bo poza tym to praktycznie wszystko mam ok tylko troche szpachla z tyłu odpada... Ale widzialem gdzies wszystkie blotniki do aro za 100 zeta ;)
sprawdż PW
co do przekładni to trudno mi powiedziec ile może noofka kosztować - ale zawsze można poszukać na giełdzie gdzie czesto ludzie sprzedają ARO na cześci.

: pn lip 03, 2006 10:42 am
autor: zax
Aha Trzcianka :)
No to tam mialem namiary ale dzieki bo tu jest kontakt z nimi :)
A co do przekładni no to raczej uzywaną bym szukał bo nowa w damisie to około 3000 zeta :/
No ale nikt nie ma uzywanej w dobrym stanie do aro... Juz probowalem sie postarac o taka z merca W123 ale tam jest od cholery przerobek, trzeba ciagnac sporo węży bo na pompe jest tylko jedno miejsce itp, ale przynajmniej by było wspomaganie...
Ogólnie kiepsko.
A Ty przejezdzasz moze kiedyś koło Łodzi?
Masz u siebie wspomaganie?
Chciałbym zobaczyć jak sie powinno oryginalna arowską przekładnią kręcić bo u mnie to jest masakra...

: pn lip 03, 2006 1:32 pm
autor: Koro
wspomaganie mam - orginalne :)
jak chcesz przekładnie niekoniecznie orginalna a ze wspomaganiem to skontaktuj sie z gościem który sprzedaje czerwone ARO 240 w opisie jest że ma tam wspomaganie od BMW - może to jakieś rozsądne rozwiązanie???

: pn lip 03, 2006 2:43 pm
autor: zax
Oh jak dopasowane do aro to biore!
Podasz na pw moze link? Czy on jest na giełdzie4x4? Nie widziałem więc pytam. Ty mi Koro z nieba spadasz :D
Przed chwila bylem zawiesc pompe hamulcowa do goscia, ale nikt mi nie powiedzial ze przy odkrecaniu sie mozna tak upaprac...
Jak przekładnia ze wspomaganiem dostosowana do aro do 200 zł to ja biore bez gadania :)

: wt lip 04, 2006 10:39 am
autor: Koro
ogłoszenie było tu na giełdzie - jest nawet o nim wątek troche niżej...
w twoim przypadku chyba nie ma sensu zakładać orginalnej ( koszta) wiec zostaje dopasowanie jakiejś. może ta od bmki jest prosta w zamątowaniu??? pytaj tego gościa

: wt lip 04, 2006 11:56 am
autor: zax
Nie znalazłem go na giełdzie...
Znalazłem innego gościa od aro ale on ma za 650 zeta 2 aro i ich nie robierze tylko moze oddac obydwa :|

Co Ci ludzie teraz kurde...

Podasz link jak mozesz znaleźc go?

A z dopasowywaniem to jest tak ze stary sie boi ze w razie wypadku itd i mi nie da tego przerabiac, natomiast mechanik tego narazie nie zrobi bo tokarza nie ma itd... :/

: wt lip 04, 2006 12:02 pm
autor: Koro
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=29831

ale jesli ojciec Ci zabrania to w takim razie rozbierz przekładnie zobacz co jest nie tak i zamów te cześci u "Lesnika" lub tokarza

: wt lip 04, 2006 12:04 pm
autor: zax
Aaaa to aro :D

To on tego nie zamierza rozebrac wiec napewno nie sprzeda mi przekładni :)

Poszukuje jakiejś nawet od beemki albo merca ale dopasowaną...

A jak sie wqrwie to sam kupie i zamontuje ;P