
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem Aro 243 2,5TDi- Lublin już prawie 2 tygodnie.
Jest to bardzo duże i mocne auto w porównaniu z Niewiastą i już po kilku dniach pałam do niego sentymentem.
Jak w każdym używanym aucie trzeba wykonać niezbędne naprawy i oczywiście zrobić porządek z elektryką


Pierwszego dnia jak już byłem pod domem po 300km podróży zatrzymał mnie policjant ok.22 i pierwsze co zapytał : "co to za samochód???"



Jeszcze nie byłem na żwirowni bo brakuje mi przedniego wału i wajchy od reguktora- lecz to tylko kwestia czasu.
Bardzo żałuję że mam nie w pełni sprawne wszystkie napędy i reduktor bo wybieram się nim w bieszczady i tam to bym dopiero poszalał.
Reszta autka ok. Kolor Szary-metalic.
pozdrawiam wszystkich do spotkania w realu

Robert
