potrzebuje rady technicznej

243d i inne

Moderator: Misiek Bielsko

mikolek26
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 29
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Jelenia Góra

potrzebuje rady technicznej

Post autor: mikolek26 » ndz paź 21, 2007 9:00 am

witam, posiadam ARO244D z silnikiiem od merca 123 2,4l, ale neistety nie mam w nim 4x4. w ktos sie oriętuje czy da sie to przerobic na 4x4? aha i kolejna pytanie czy da sie po ewentualnej przerobce wymienic silnik na wiekszy 3.0l czy trzeba bedzie robic wszystko od nowa.


dzieki M.R

Awatar użytkownika
Zielony&Załoga
Posty: 565
Rejestracja: śr sie 29, 2007 10:31 pm
Lokalizacja: Wysoki parter
Kontaktowanie:

Post autor: Zielony&Załoga » ndz paź 21, 2007 10:17 am

http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=47602
tam sie toczy walka w podobnej sprawie
powodzenia
PIMPEK albinos - brudna świnia :)21

mikolek26
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 29
Rejestracja: ndz paź 21, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post autor: mikolek26 » ndz paź 21, 2007 6:03 pm

a wracajac do tematu czy ktos wie czy tak ozna zrobic juz z silnikem 3.0l?

Awatar użytkownika
janeksz
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: ndz sty 06, 2008 6:48 pm
Lokalizacja: K/Ustki
Kontaktowanie:

Post autor: janeksz » wt sty 08, 2008 7:52 pm

witam posiadacza aro można wstawić 300 od 123 ale ona jest dłuższa miałem taki w swoim aro 243 d chłodnica od nysy cienka i trochę splanowane piasty na pompie wodnej i wiatrak od 124 miałem skrzynię od merca 123 a reduktor od aro trochę przerobiony napędy działały super wogule szedł jak burza lekko podrasowany silnik tzn wyższy wałek rozrządu tłoki [ machla] komory spalania od nowszego typu i większa dawka oczywiście rozsądna i okropny wydech róra fi 70 z małym sitem wypuszczona zaraz przed tylnym kołem między budynkami jak przejeżdżałem na dwójce szyby drżały a reduktor byłw osobnej obudowie przykręcony na poduszkach do ramy napędzany wałkiem króciutkim kardana silnik był wysoko miska musiała być nad przednim mostem a w klapie był otwór przykryty specialnie zrobionym wlotem wyglądał jak by miał interkuler byłem z niego zadowolony ale go sprzedałem kupiłem patrola gr a aro jeżdzi do dzisiaj i jest z plandeką nadwozie otwarte i jest szerszy jak wyższy 170 cm wysoki a 185 szeroki po zewnętrznej stronie opon koła 15 255x 75 te przeróbki trochę mnie kosztowały czasu i dłubania wszystko robiłem sam wiem ile to poświęcenia trochę mi go szkoda ale trudno niech ktoś inny się nim cieszy tajniki aro znam mam trochę części jakby co to tel 602637954

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » wt sty 08, 2008 8:43 pm

witam, posiadam ARO244D z silnikiiem od merca 123 2,4l, ale neistety nie mam w nim 4x4. w ktos sie oriętuje czy da sie to przerobic na 4x4? ....

dzieki M.R
TY chyba masz duuużo czasu i pieniędzy

Kup sobie coś co juz ma napęd na 4 koła i daj sobie spokój z tym planem
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Post autor: wieprzowina » śr sty 09, 2008 6:47 am

gri74 pisze:
TY chyba masz duuużo czasu i pieniędzy

Kup sobie coś co juz ma napęd na 4 koła i daj sobie spokój z tym planem
Racja niestety. Czasy się zmieniły, a co za tym idzie stosunek ceny zakupu jeżdżącego syfa do roboczodniówki mechanika

Awatar użytkownika
michaswappa
Posty: 302
Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: warszawa/sulejówek

Post autor: michaswappa » śr sty 16, 2008 8:01 pm

W zasadzie odtworzenie 4x4 w tym przypadku bedzie trudne, kosztowne i pracochlonne, ale zawsze ma sie jakas taka wewnetrzna radosc, ze samemu cos sie zmotalo, ze z ruiny zrobilismy cos przyzwoitego, nie mam tu na mysli krecenie bata z wiadomo czego, chodzi tu o ta radosc i satysfakcje kiedy to odpali i ruszy wreszcie z miejsca. Osobie=scie bardzo lubie to uczucie i dlatego procz swojego M posiadam 2 motory 1 juz zrobiony a 2 czeka, i robie to dla tego uczucia, to jednak trzeba czuc...
Przeczytalem caly regulamin:D

Awatar użytkownika
Zielony&Załoga
Posty: 565
Rejestracja: śr sie 29, 2007 10:31 pm
Lokalizacja: Wysoki parter
Kontaktowanie:

Post autor: Zielony&Załoga » śr sty 16, 2008 9:23 pm

popieram kolege. nie zonaty, nie dzieciaty to moze sie bawic. na taka fure wyrwie laske, ktora czuje klimat to moze w przyszlosci nie bedzie zrzedzila ile to by wacikow nie kupila za komplet nowych MTkow a pozniej pieluch.
lubi, ma zaciecie, troche kasy i czas to niech dziala. jesli czegos nie pokrecilem, to jak by nie patrzec, jestesmy pionierami absurdu przez sam fakt posiadania oraz checi uzywania wykletej i oplutej przez wiekszosc rumunskiej marki.
jak mnie pytaja co bym zrobil jakbym wygral w totka to zawsze najpierw mowie, ze naprawil bym Zielonego (i tak go naprawie)
oby nas przybywalo
PIMPEK albinos - brudna świnia :)21

Awatar użytkownika
hal9
Posty: 509
Rejestracja: sob sie 18, 2007 9:33 pm
Lokalizacja: Chmielnik, woj Świętokrzyskie

Post autor: hal9 » śr sty 16, 2008 9:40 pm

Babranie się w smarach i innych syfach fajne jest jak na finiszu coś się urodzi :)2

Mój stoi gotowy, ale co z tego nawet sobie nie mogę popatrzyć bo jestem chory i lekarzzakazał mi wychodzić na dwór, o jeździe nie wspominając :cry:
ARO po licznych przeszczepach

Awatar użytkownika
bartekbp01
 
 
Posty: 1404
Rejestracja: sob cze 24, 2006 10:30 pm
Lokalizacja: Kraków/Oslo

Post autor: bartekbp01 » śr sty 16, 2008 9:53 pm

hal9 pisze:Babranie się w smarach i innych syfach fajne jest jak na finiszu coś się urodzi :)2

Mój stoi gotowy, ale co z tego nawet sobie nie mogę popatrzyć bo jestem chory i lekarzzakazał mi wychodzić na dwór, o jeździe nie wspominając :cry:
HEHEHEHEHEH
To parkuj go w garażu ominiesz wychodzenie na zewnątrz :lol: a lekarze to .... wiadomo czasem i oni się mylą :)23
JEST WOJNA-SĄ STRATY była NIVdzięcznica 1.6 91r==>Granda Viertara 2,0HDi

CHREATIW TECHNOLOŻI ;)

Awatar użytkownika
hal9
Posty: 509
Rejestracja: sob sie 18, 2007 9:33 pm
Lokalizacja: Chmielnik, woj Świętokrzyskie

Post autor: hal9 » śr sty 16, 2008 9:59 pm

Garaż mam 30 m od domu i mode sobie na niego przez okno patrzeć.

Tym razem konował się nie mylił mało mnie w szpitalu nie zostawił, ale się nie dałem :lol:
ARO po licznych przeszczepach

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

MOTANIE

Post autor: Gabriel Tatoj » śr sty 16, 2008 11:49 pm

WITAJCIE :D
Zielony&Załoga pisze:popieram kolege. nie zonaty, nie dzieciaty to moze sie bawic. na taka fure wyrwie laske, ktora czuje klimat to moze w przyszlosci nie bedzie zrzedzila ile to by wacikow nie kupila za komplet nowych MTkow a pozniej pieluch.
lubi, ma zaciecie, troche kasy i czas to niech dziala. jesli czegos nie pokrecilem, to jak by nie patrzec, jestesmy pionierami absurdu przez sam fakt posiadania oraz checi uzywania wykletej i oplutej przez wiekszosc rumunskiej marki.
jak mnie pytaja co bym zrobil jakbym wygral w totka to zawsze najpierw mowie, ze naprawil bym Zielonego (i tak go naprawie)
oby nas przybywalo
Bardzo zabawnie to opisałeś Tomek :)2 :D , co wcale nie oznacza że tak nie jest :)1. Znam wielu ,,smutnych" którzy zamiast co kolwiek robić, siedzą w barze i marudzą . :evil: Ze wszystkim mają problem, nic się im nie podoba i nie opłaca, a jakby ich zapytać, to normalnie;KANAŁ. :evil: Ale za to są w posiadaniu wielu ,,mądrych" informacji , które łykają z TV popijając piweńko. Szkolone papugi cyrkowe , wysiadają przy nich :)1. Jakie to proste , po co sie wysilać z czym kolwiek jak nic nie warto ?? Ale na szczęście są i ci , którzy mają jakieś swoje pasje czy zamiłowania i potrafią; rozebrać, zreperować i poskładac jakiś motor, auto , model czy co kolwiek . Jest oczywiste że z tego bedą mieli tyle satysfakcji ile sobie tylko można wyobrazić, a też mogli do baru z tymi pierwszymi, bo łatwiej :D. A tak na marginesie , to piweńko można podczas motania też łykać i o wiele lepiej smakuje :)19 .Nie jest tak źle, jakby się wydawało w dziedzinie ,,kręcenia" :)21 .
POZDRAWIAM :D

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Post autor: mazurkas007 » śr sty 16, 2008 11:52 pm

Gabriel Tatoj :)2

mądrego to miło posłuchać :D
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
hal9
Posty: 509
Rejestracja: sob sie 18, 2007 9:33 pm
Lokalizacja: Chmielnik, woj Świętokrzyskie

Post autor: hal9 » czw sty 17, 2008 8:53 am

Ech żeby Gabrysia filozofia trafiła pod właściwy adres ileż to by było lżej ...
ARO po licznych przeszczepach

Awatar użytkownika
michaswappa
Posty: 302
Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: warszawa/sulejówek

Post autor: michaswappa » wt kwie 01, 2008 4:57 pm

Witam!!!

Mama pare pytanek odnosnie silnikow MB a dokladnie mojej nieszczesnej 240.

oto pierwsze: juz kiedys kwekalem na ten temat na forum ale bez oczekiwanego skutku, jak to jest z silnikami MB z tym podjazdem po gorke, podobno w pewnym momecie(oczywisie przy sporym kacie podjazdu) pompa nie pobiera oleju z miski i nie smaruje, jak duzy to musi byc kat??

a drugie: czy jesli przy wymianie filterka wstepnego nalalpalem powietrza w uklad paliwowy, ale zaraz ten bombelek przeciagnelem i jakos chodzi, a pytanie dokladniejsze brzmi czy musze za karzdym razem gdy zlapie troche powietrza w uklad odpowietrzac pompe poprzez odkrecanie tej sroby na pompie i czekanie az poplynie czysta ropa bez bombelkow??

z gory dziekuje za odp.
Przeczytalem caly regulamin:D

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

Post autor: Gabriel Tatoj » sob kwie 05, 2008 10:15 pm

WITAJCIE :D
michaswappa pisze:Witam!!!
Mama pare pytanek odnosnie silnikow MB a dokladnie mojej nieszczesnej 240.
oto pierwsze: juz kiedys kwekalem na ten temat na forum ale bez oczekiwanego skutku, jak to jest z silnikami MB z tym podjazdem po gorke, podobno w pewnym momecie(oczywisie przy sporym kacie podjazdu) pompa nie pobiera oleju z miski i nie smaruje, jak duzy to musi byc kat??
a drugie: czy jesli przy wymianie filterka wstepnego nalalpalem powietrza w uklad paliwowy, ale zaraz ten bombelek przeciagnelem i jakos chodzi, a pytanie dokladniejsze brzmi czy musze za karzdym razem gdy zlapie troche powietrza w uklad odpowietrzac pompe poprzez odkrecanie tej sroby na pompie i czekanie az poplynie czysta ropa bez bombelkow??
z gory dziekuje za odp.
Jeżeli nikt Tobie nie odpowiada, to zerknij na forum 4x4; Mercedesa, tam jest wiele tematów i pewnie pod jakimś znajdziesz odpowiedzi na pytania o silniki MB :)1 :)1 , tak myslę ?? :)13 Od siebie tylko powiem ,że silniki do plaskaczy nie muszą spełniać oczekiwań potencjalnych motaczy. Żadko kto osobowym Mesiem(jak i każdym innym plaskaczem) pokonuje wzniesień o kącie natarcia; 40 stopni i podobnym przechyle, a i sama jazda nie naraża motora do wzrostu temperatury na wskutek katowania w jakimś dołku, na zabłoconej chłodnicy czy podczas podjazdu pod jakąś ,,golgotę". Konstrukcja całego układu olejowego ( sytemu smarowania wymuszonego). Do tego wszystkiego dochodzi o wiele większe obciążenie mechaniczne, elementów poruszajacych się w silniku a nie zawsze mogących podołać ; momentochłonności pojazdów 4x4 :)1 . To bardzo popularne silniki i nie powinno być problemów z informacjami ,na ich temat :)1 :)1
POZDRAWIAM :D

Awatar użytkownika
Zielony&Załoga
Posty: 565
Rejestracja: śr sie 29, 2007 10:31 pm
Lokalizacja: Wysoki parter
Kontaktowanie:

Post autor: Zielony&Załoga » sob kwie 05, 2008 10:40 pm

nie wiem jak wygląda miska olejowa w MB i nie wiem czy w swoim aronie coś z nią robiłeś. może trochę ja zmotać? jakby udało się pewną część miski opuścić, umieścić w tej niszy smok to chyba by rozwiązało problem przechyłów.
PIMPEK albinos - brudna świnia :)21

Awatar użytkownika
michaswappa
Posty: 302
Rejestracja: śr lis 14, 2007 5:15 pm
Lokalizacja: warszawa/sulejówek

Zalamany

Post autor: michaswappa » ndz kwie 06, 2008 8:40 am

Dzieki za rady, ale poprostu jest smutno gdyz siadly mi pierscionki i pai mi olej:( albo przegrzalem je albo zastaly sie od 5 mies nie ruszania. Jade a za mna niebiesko-szary dym:( Mechanik powiedzial ze moge z tym silnikiem jechac na najblizszy zlom, gdyz naprawa jego jest nie oplacalna, troszke to smutne zwarzywszy ile pracy w to wszystko wlozylem, to juz nie chodzi o pieniadze.
Przeczytalem caly regulamin:D

Awatar użytkownika
SkinMar
 
 
Posty: 155
Rejestracja: wt mar 18, 2008 6:26 pm
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post autor: SkinMar » ndz kwie 06, 2008 9:56 am

:D Ja wmontowałem perkinsa trójkę :lol: miał napęd na cztery i niezłe osiągi!!!
Tylko silnik nie wytrzymał mojego kopyta i wał się posypał :)21 !
zrobiłem zmotę zę skrzynią od uaza.
A co do zmontowania 4x4 z innego silnika to tylko silnik+od niego skrzynia+reduktor od gaza. UWAGA!!! trzeba przewidzieć wszystkie kąty wałów napędowych bo nie zarobisz na krzyżaki. Dużo roboty ale jaka frajda jeżdzić czymś co wygląda dziwnie :)2 :)16 .
Gabryś jak masz zdjęcie mojego aroka to wklej :D

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

Post autor: Gabriel Tatoj » ndz kwie 06, 2008 11:13 am

WITAJCIE :D
SkinMar pisze::D (.....)
Gabryś jak masz zdjęcie mojego aroka to wklej :D
Mam foty Twojego PERKO-DRAKULA z poligonu, a jakże :D , ale trzeba je skanerem potraktowac, bo to jeszcze z badziewnego zparatu. Jakość dobra oczywiście, ale tak jak są ich nie zapodam :)1 Jak tylko trochę czasu będzie to walnę ten poligon na forum :)1 :D
POZDRAWIAM :D

Awatar użytkownika
SkinMar
 
 
Posty: 155
Rejestracja: wt mar 18, 2008 6:26 pm
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post autor: SkinMar » ndz kwie 06, 2008 11:42 am

dzieki :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości