www.forum4x4.pl

Jestem posiadaczem aro 240 z 1989r silnik 2,7D i mam pytanko czy ktoś wie jakie cylinderki hamulcowe (przód i tył) pasują z innych aut do tego modelu. Lub gdzie można dostać orginalne? Przeglądałem forum i tematy były poruszane ale nikt nie napisał nic konkretnego. W necie też za wiele w tym temacie nie znalazłem. Wiec jeśli ktoś wie to proszę o pomoc. Z góry dziękuje za konkretne odpowiedzi.

WITAJCIE
Napisz jaki jest powód poszukiwań cylinderków
Nie jest powiedziane , że te któe wykręciłęś z pojazdu sa do wywalenia
To prawde , że jest z nowymi problem, ale coś zaradzimy w temacie
Tyły mozna domotać z ŻUKA, LUBLIN Awózków widłowych, UAZA i jakichś tam takich
Ale są bez samoregulacji , tylko któryś typ z LUBLINA ma jakiś wkład hamujacy tłoczek a reszta jest ,,swobodna ". Do tego są o różnej średnicy tłoka
Wtedy trzeba zmotać jakiś patent regulujący szczęki -utrzymujacy je w połozeniu bliskim bębna.

Przednie cylindry to ta sama konstrukcja wewnętrzna co tyły i kazdy cylinderek przedni jest inny.
Tu trzeba poszukiwać oryginału, albo zapodać ŻUKIENSOWE i dorobić mechanizm utrzymujący połozenie szczęk

Napisz więcej o powodach dłubania przy hamulcach a my jakoś to spróbujemy ogarnąć
POZDRAWIAM

żuk od któregoś tam roku miał samoregulację ale zrobienie tyłu na żuku to była rąbanka.

do przodów podchodziły wkłady z wózków widłowych czyli syreny, albo te połówkowe cylinderki z wołgi.

jezeli chodzi o wózki widłowe to oczywiście suchedniów ww1213, cylinderek produkcji fsm.

Witam wszystkich motaczy

Jak za pamięci z Allegro
Cylinderki hamulcowe do Aro 240 - 243D oraz inne nowe (numer aukcji 1289959338)
To jest telefon do gościa jakby Ci się już aukcja niewyświtlała ( 660531476 )

hyba czegoś takiego szukasz
Pozdrawiam wszystkich motaczy.

general648
Daj znać jak poradziłeś sobie

Powód poszukiwania jest taki, że mam wyciek z cylinderka z tylniego kółeczka. Posiadeczem owego Aro jestem od pół roku. Dostęp do kanału mam ograniczony u znajomego mechanika, czyli on w sobotę kończy o 13 nie ma nic na kanale a ja mogę się bawić.Nie chce nadwyrężać jego życzliwości więc szukam jakiegoś orginału lub czegoś co pasuje na 100% , tak abym mógł rozkręcić i zmontować spowrotem do poniedziałku.A jak robić to robić tak żeby już grało na długo. Z dopasowywaniem to sami wiecie jak bywa czasem schodzi dłużej.

Odnośnie allegro to mam zapisaną i dzwoniłem nawet do gościa, ale nawet w aukcji jest opisane , że czas zakreslił na nich ślad. Więc wiecie jak to jest zamontujesz i dupa robota x2.

A jednak z moim "B-Aronem" 240 nie będzie tak łatwo. W każdym razie dziękuje za dobre rady, materiał wstępny już mam a reszta wyjdzie w praniu. Zal mi tylko mojej "baby' bo brzęczy gorzej niż mój Baron , że więcej czsu mu poswięcam niż jej. Już wkrótce zrobie foty i zamieszcze na forum.

A tak poza tym to bestia w terenie jet niezła. W robocie brusze honkerem i starem 266. Ale aro śmiało może z nimi stanać do walki i dwa razy bym nie powiedział kto jest lepszy. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy rumuńskiej bestii.

Może warto podjąć próbę wymiany samych gumek w starych tłoczkach ?

Z tego co pamiętam zakupowałem takowe od jakiegoś starego modelu Stara, który to miał jeszcze hydraulike a nie pneumatyke. Z tego co pamiętam to był to zestaw naprawczy pompy hamulcowej i jakieś groszę płaciłem za takowy komplet gumek, z tym że z tego kompletu to się tylko jedna na jeden tłoczek nadawała Tak więc żeby zrobić komplet hamulców to trzeba by było kupić takich kompletów 6

Pozdrawiam

dokładnie

kup w intercarsie reparaturke

autofren d3199

1szt na jedno koło koszt około 15zł -

filc polerski i jakąś paste - lub bardzo drobny papier ścierny - wypoleruj gładź cylinderka
pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych

Ok, skoro temat hamuly został poruszoney to zarzucę Wam takim newsem:

http://www.pkt.pl/s/warszawa/59354/kowa ... 5FF29CBC33


Firma produkuje cylinderki i pompy, które każdy posiadacz Muscela ceni na wagę złota. Sprzedają to na prawdę w przystępnych cenach. I to nówki sztuki, nie leżakowane 20 lat, tylko świeżutkie.
Ja sobie wymieniłem wszystkie cylinderki na nowe.

To tyle, raczej dla posiadaczy Musceli niż Aro, ale Aro chyba też...


Aha!!! dodam tylko, że pytać należy o cylinderki do UAZa, bo Pan z tej firmy nie jest specjalistą od przedpotopowej motoryzacji
...i oczywiście 1-stopniowe pompy.

STAS pisze: I to nówki sztuki, nie leżakowane 20 lat, tylko świeżutkie.

Takie 20 letnie, też są bardzo dobre, tylko guma trochę parcieje po 20 latach
Sam takich używam, po wymianie gumek na nowe 10 lat spokoju.

ale gumki też skądś musisz wziąć.
Ja tam wolę kupić nowe cylinderki i się nie bawić, tym bardziej że cena na prawdę dobra- gumki nie wiele mniej kosztują. A jeszcze jak ich poprosiłem, to mi smaru pod gumki naładowali, na prawdę spoko ludzie

general648 jak tam poszukiwania takowych hamowników

Co do cylinderków to jeszcze nie ruszyłem. Na razie zrobiłem "nową" tarczę sprzęgła , obiłem w bielsku-białej za 90zł a mozna to i zrobić z tanszych okładzin włoskich za 70 zł, ale zainwestowałem 20 więcej. Szczeki też tam obijają. Ale mam następny problem unieruchomiłem mojego "barona' na zime i wykreciłem rozrusznik bo przeskakiwał na bendiksie. I teraz dupa bo nie idzie dokupić. Czytałem na forum że niby jakieś pasują ale znowu nic konkretnego. Czy ktos wie jaki rozruszniki lub gdzie mozna dokupić bendiks w przyzwoitej cenie do aro 240; 2,7d z 1989r????

ARO- 2,7D
Oprócz tego wymieniłem olej w mostach, skrzyni, reduktorze i czym sie dało wystarczyło 10L.
W silniku wystarczyło 4,5L
Płyn chłodniczy 14L a miało wystarczyć 13L.
Zlutowałem nagrzewnice w Rajsku koło Oświęcimia za 20zł

I teraz mam problem z bendiksem lub całym rozrusznikiem PLIS O POMOC?

Leży u mnie w garażu rozrusznik używany ale od 3.1 oraz drugi na cześci . Ten pierwszy pamiętam że był sprawny na pewno a drugi, to jak wyżej , czyli na cześci bo chyba zdekompletowany.

Nie wiem czy pasuje do 2,7 nie miałem okazji się o tym przekonać.

W sumie do oddania za przysłowiową flaszkę Ale niestety nie ma mnie w kraju.

Ps.
Ktoś by szkrobnął czy to ten sam szpej czy jednak różnica jest między jednym a drugim. Czyli różnica między 3,1 a 2,7

rozrusznik jest taki sam w d-127 i l-27

Rozrusznik od 3,1 i 2,7 Różni się obudową a bebechy ma te same ( info od Gabriela T.- dziękuje). Dokupiłem już będiksa na allegro i wszystko zmotałem do kupy. Baron czekał na to ponad 2 tygodnie. Stał na zewnątrz przy ostatnich mrozach nawet do -15 i ku mojemu zdziwieniu zapalił od szczału. Zdziwiłem sie i to bardzo.