Aro Muscel moje początki...

243d i inne

Moderator: Misiek Bielsko

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » sob lis 30, 2013 8:44 pm

Witam chciał bym otrzymać pare porad dotyczących Aro Muscel.
Chciał bym zacząć zabawę z takowym autem potrzebuje bazy padło na ten egzemplarz
http://tablica.pl/oferta/aro-muscel-CID ... e2ed7a08c6
Jest on bez silnika zastanawiam sie jaki silnik by pasował bez większych przeróbek. Pasował by silnik od żuka s21 badz adori 4c90??

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Lorado » sob lis 30, 2013 10:09 pm

A do czego ma służyć to auto?
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » sob lis 30, 2013 11:58 pm

Jako auto rekreacyjne raczej rzadko będzie się poruszało po bezdrożach

KT66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 20
Rejestracja: śr lis 13, 2013 7:11 am

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: KT66 » ndz gru 01, 2013 12:29 am

Osobiście polecam S21 (warszawa, żuk, nysa...), gdyż jest bliski orginałowi i gdy zamieszka w Muscelu nie kłuje to zbytnio w oczy. Zmiana nie nastręcza wielu trudności, skrzynia z Muscela w zasadzie do niego pasuje. Do S21 dostępne są też części, zawsze jest to też silnik sprzedawalny w Polsce, gdy Ci się odmieni. Jeździł w autach o podobnej masie i osiągach, widziałem też zgazowane t.zw. żuk-benzyna jak mówią w sklepach, ale co do LPG nie mogę jednak powiedzieć niczego więcej.

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 12:32 am

a silnik andori diesel tez był montowany w żukach

KT66
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 20
Rejestracja: śr lis 13, 2013 7:11 am

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: KT66 » ndz gru 01, 2013 1:15 am

Oczywiście był montowany i ma on swoich zwolenników, jednak nie pisałem o nim gdyż:
- nie miałem w Muscelu takowego silnika, a mam zwyczaj zabierać głos tylko gdy jestem czegoś pewien;
- diesel i zima..., oraz ceny ,,ropy". To jużnie 2/3 ceny benzyny jak przed laty;
- diesel ma niższe obroty i prawdopodobnie Muscel osiągał by mniejsze szybkości na orginalnej skrzyni i mostach, co ma sens jedynie przy eksploatacji 80% teren i 20% asfalt;
- miałem S21 póki nie kupiłem orginału i złego słowa na żuka benzynę nie powiem. No może poza tym że remont pompy wody w standarcie premium kosztował mnie w tym roku 150zł, a to 1/3 ceny za jaką kupi się silnik podobno w dobrym stanie;
Jeszcze o minusach orginału M-207, z jakimi się podczas wymiany borykam: większa waga i gabaryty niż S21, większe spalanie i większe opłaty w niektórych firmach ubezpieczeniowych w przyszłości, nawet wkładu filtra oleju nie dostanie się w przysłowiowym GS-ie, nie mówiąc o pasku itp. Do S21 części bywają jeszcze po wsiach i to częściej niż większych miastach.

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Lorado » ndz gru 01, 2013 11:40 am

Szkoda że nie wypowiadają się tutaj prawdziwi użytkownicy wieloletni samochodu M461.Ja mam takowy od 1985 roku i cośkolwiek o nim wiem.
-jeżeli inny silnik to z jakiego powodu?A jeżeli już to taki który wymaga mało przeróbek
-absolutnie żaden diesel traktorowy tylko bardziej nowoczesny może być W123 300
-S21 to ostateczność,przy dużych obciążeniach pękają wały korbowe.Taki silnik trzeba przerabiać,lepszy jest GAZ 24 i zmienione przełożenia
-W pierwszym rzędzie należy doprowadzić całą resztę do porządku a sądząc po zdjęciu będzie wymagało sporo wysiłku i kasy
-nalepszy jest oryginał bo zero przeróbek i niemal wieczny,te kłopoty z kupnem filtra oleju i paska o których wspomniał KT66 to są bajki
- i na końcu ważna sprawa tj kasa.Jeżeli masz zamiar zrobić wszystko jak należy,to jak dojdziesz do 10 tys.to przestań liczyć.Powodzenia w pracy
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 11:53 am

Jak wyzej pisałem silnika brak oryginalny hmm... brak dostępu od ciagnika (ursusa nie wchodzi w grę)
Jesli macie lepsze pomysły niz ta baza co ja pokazałem słucham propozycji.
To jest projekt na co najmniej 2 lata wiec koszty sie rozkładają na długi okres czasu

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Lorado » ndz gru 01, 2013 12:08 pm

Przez dwa lata można zrobić bardzo dużo.Na Twoim miejscu szedł bym w kierunku oryginała bo takich aut zostało niewiele i za kilka lat nikt nie będzie pamiętał co to za samochód,będziesz mogł go pokazać dzieciom albo wnukom.Natomist w konkurencji z dzisiejszymi nigdy nie będzie autem wyczynowym,rekreacyjnym -tak
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Wilku » ndz gru 01, 2013 12:24 pm

W przypadku tego samochodu silnik pewnie będzie stanowił najmniejszy problem (przynajmniej tak mi się wydaje po moich doświadczeniach). No ale będzie to jeden z pierwszych elementów do dopasowania po zdjęciu nadwozia.

Dobrze byłoby doprowadzić auto do oryginału. Chociaż nie wiem, czy w przypadku tego egzemplarza będzie to możliwe i opłacalne.

Osobiście odradzam silnik Żuka, choć wiem, że wiele osób ma sentyment do tego silnika. Trudno znaleźć zadbany egzemplarz, problemy wyciekami i uszczelnieniem, spalaniem oleju, mało mocy, gaźnik, części niskiej jakości itp...

Jeśli nie oryginał, to proponowałbym iść w stronę rzędowych silników r4 z Forda Scorpio/Sierra lub Opla Omegi (misa z tyłu silnika) połączone ze skrzynią Muscela.
Rokujące silniki wraz z niezbędnym osprzętem znajdziesz za drobne na szrocie lub w ogłoszeniu. Te normalnie eksploatowane z przebiegiem 300tys posłużą dłużej od wyremontowanego silnika Żuka, będą spalały mniej i będą lepiej odpychały ten kiosk na kółkach.

Jeździłem Muscelem z 2-litrowym silnikiem MB oraz 2.0 OHC (lub OHV??) Forda - dawały sobie znakomicie radę. Długo też jeździłem z oryginalnym silnikiem Muscela - niby też ok, ale zawsze pod pedałem sporo brakowało do 2-litrówki Mercedesa.

pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 12:45 pm

Ja nie chciał bym uderzać w oryginalność lecz coś w stylu http://tablica.pl/oferta/gaz-69-1971-CI ... d275e4fcb4 kolor biały czarne dodatki. Co do silnika to skrzynia będzie bez problemu pasować z wyżej wymienionymi silnikami przez Wilku

Lorado
Posty: 655
Rejestracja: pn maja 07, 2007 7:47 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Lorado » ndz gru 01, 2013 2:23 pm

To coś na zdjęciu może przyprawić o mdłości kolegów z forum GAZa nie wspomnę że wstyd tym wyjechać na ulicę,typowa wiocha.Nie wiem kolego ile masz lat,sądzę że niewiele (uzupełnij swój profil) jeżeli bawisz się takimi zabawkami.Pozdrawiam
,Espace 2,2dCi 2003,Jeep Grand Cherokee 4,0 1998

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 2:27 pm

Co do wieku faktycznie można powiedzieć młody 22 lata. pokazałem niej więcej auto jakie mi się widzi każdy ma inny pogląd mi akurat zgniła zieleń się nie podoba ;)

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Gabriel Tatoj » ndz gru 01, 2013 7:21 pm

WITAJ MATEUSZU :D
mattes pisze:Co do wieku faktycznie można powiedzieć młody 22 lata. pokazałem niej więcej auto jakie mi się widzi każdy ma inny pogląd mi akurat zgniła zieleń się nie podoba ;)
Myślę , że tak masz na imię ? :)13
Sprawy techniczne to jedna sprawa a image zewnętrzne pojazdu to temat nieco obok, ale jeżeli mogę swoje pięć groszy to zacznę od tego, że nie musi się Tobie podobać zgniła zieleń,.........
Chcesz posiadać takiego powiedzmy indywidualnego bulwarowca którym ani w teren, ani w ciężką robotę nie pojedziesz, a więc to może być każdy dowolny sprzęt który Cię powiezie w sobotę nad wodę czy gdzieś na biwak,........ :)13
Moi przedmówcy mają wiele racji pisząc o wydatkach i sprawach technicznych. Dwa lata to sporo jak pisze Lorado, ale wiedz, że mając inne zajęcia te dwa lata prysną i możesz zrobić niewiele- zakładając , że masz plan zrobić dobrze-dosłownie ??
Taki muscel najlepszy na oryginała i zawsze możesz powiedzieć- i tym samym udowodnić , ze masz klasyka. Dając żukawkę zubożysz ten sprzęt,dając mesia musisz przerabiać tak samo, dając forta też,.........
Cokolwiek byś chciał zrobić projekt będzie chłonął środki i czas i może się okazać , że w pewnym momencie wymiękniesz i zarzucisz temat ,,lekko" zdruzgotany i zrażony do wszystkiego co kiedykolwiek będziesz chciał przedsięwziąć :-?
Sugeruję na sam początek poddać kalkulacji-bardzo ogólnej na razie cały projekt,a więc stan techniczny tego co masz, sprawdzić-poddać weryfikacji możliwości poradzenia sobie w konkretnych pracach, jakim dysponujesz zapleczem technicznym- I DORADCZYM !!
Czy praca będzie radosną twórczością w szopce obok stodoły dziadka, czy jakiś minimalny standard techniczny zostanie zachowany,....... ??
Jeżeli wystarczy Ci tylko toczydło które nie będzie musiało być technicznie- conajmniej dobre i lakier uzupełni- zamaskuje słabości reszty, to bez znaczenia jaki dasz motor i jak go wkomponujesz w całość.
Napisać można wiele i wiele można przemilczeć, ale myślę , że na spokojnie przeanalizujesz raz jeszcze swoje zamiary a wnioski okażą się nieco odmienne od pierwotnych porywów twórczych ??
Być może okaże się, że rozsądniejsze będzie sprzedanie tego pojazdu, a zakupienie czegoś popularniejszego w o wiele lepszej kondycji ? To oczywiście nie propozycja , czy sugestia,....zwyczajnie tak już jest, że wnioski czasem potrzebują dojrzeć i decyzję podejmujemy w sposób bardziej zaawansowany logicznie :D
Tak czy inaczej szacun :)2 , że chcesz motac bo to dziś w cenie i cokolwiek bedziesz chciał posiadać przy wszystkim trza będzie kręcić- to reguła od której nie ma odstępstwa :D
Życzymy powodzenia :)2 i nie poddawania się przedwczesnej rozpaczy na własne życzenie :D

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 7:55 pm

Przede wszystkim podobają mi się kształty aro znajomi tez próbują mnie naciągnąć na inne auto typu samuraj. Lecz to nie to. Aro bądz gaz 69 mają bardzo masywne kształty odbiegające od dzisiejszych prostych lini w terenówkach. Auto chciał bym użytkować głównie w sezonie letnim wyjazd na biwak przejażdżki nad morze ewentualnie 25 km do pracy. Chciał bym rame wypiaskować odmalować na czarno nadwozie naprawić i pomalować na biało dołożyć o rurowanie odświeżyć bądź zmienić siedziska na podłogę dać blachę ryflowana no i ogólne odświeżyć... zniwelować ewentualne wycieki powymieniać co trzeba... sprzęt jakim dysponuje to migomat, spawarka elektryczna, garaż z kanałem, podnośnik do zdemontowania silnika badz nadwozia. sprężarka piaskarka... myślę ze warunki mam dostęp do tokarki frezarki tez wiec coś można zmontować

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: vandall1 » ndz gru 01, 2013 8:16 pm

To bierz się do dzieła i rozpirzaj go do rosołu.
Trzepak z przodu oddaj na złom :)3
Na inne decyzje masz jeszcze sporo czasu.
Dawaj foty i pytaj.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 8:18 pm

Jeszcze nie mam bazy zbieram informacje prawdopodobnie bazę kupię w weekend jeśli się nie rozmyślę ;)

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Gabriel Tatoj » ndz gru 01, 2013 8:46 pm

mattes pisze:Jeszcze nie mam bazy zbieram informacje prawdopodobnie bazę kupię w weekend jeśli się nie rozmyślę ;)
Masz prawo zrobić po swojemu i na pewno to nie będzie klasyk, a więc nie musisz się zamartwiać o oryginalność szpejów czy dodatków :)13

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » ndz gru 01, 2013 10:12 pm

Zobaczymy co czas pokaże jutro dostanę więcej zdjęć auta które chce kupić, będę wdzięczny jeśli ocenicie wizualnie bryłę.

Awatar użytkownika
Wilku
Posty: 639
Rejestracja: czw sty 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Pultusk
Kontaktowanie:

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Wilku » wt gru 03, 2013 10:09 am

Nie wymiękłeś kolego? :)

pzdr, W
Muscel '69 2,9 EFI; było Suzuki Samurai '90 1,3 GTi;
http://www.pultusk4x4.org

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » wt gru 03, 2013 11:01 am

Jeszcze nie. Czekam na zdjęcia :)
No i zdjęcia w końcu dotarły... oto one:
http://www.fotosik.pl/u/mattes/album/1541054
Proszę o ocenę i weryfikacje tego co widać za wiele tam nie ma niestety ale trudno takie zdjęcia mi przesłano.
Najbardziej mnie zastanawia skrzynia i reduktor bo zz tego co zauważyłem nie ma wyjścia na przedni most.

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: vandall1 » wt gru 03, 2013 10:26 pm

Wartość złomu...
Reduktor powinien mieć wyjście na przód z przeciwnej strony/prawej/.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

mattes
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 16
Rejestracja: sob lis 30, 2013 7:15 pm
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: mattes » wt gru 03, 2013 10:41 pm

To mam rozumieć ze skrzynia z reduktorem nie oryginalne ??
Warto to kupić ??

Awatar użytkownika
Gabriel Tatoj
 
 
Posty: 1147
Rejestracja: pn mar 19, 2007 12:00 am

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: Gabriel Tatoj » śr gru 04, 2013 12:03 am

vandall1 pisze:Wartość złomu...
Reduktor powinien mieć wyjście na przód z przeciwnej strony/prawej/.
,,Z prawej" patrząc z której strony ?? Bo ja widzę , że to muscelowska- prawidłowa strona dyfra :o To plac zabaw dla wytrwałych- wszystko do roboty, musisz praktycznie odtworzyć tego klamota :)13

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Aro Muscel moje początki...

Post autor: vandall1 » śr gru 04, 2013 12:31 am

Zawsze patrzymy zgodnie z kierunkiem jazdy do przodu,a zatem prawa reka kierownika.
mattes:czy warto kupić?Sam decyduj,ale do jazdy to baaaardzo długa i kosztowna droga.
Jak sie nie boisz pracy,wytrwałej pracy-to startuj :)2 .
Nie daj sobie jednak wmówić że to cos warte,w tym stanie to złom niestety.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Aro”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość