GR - luz na wieloklinie w tylnym wale
Moderator: Kosiarz
GR - luz na wieloklinie w tylnym wale
przejmować się takim luzem czy jeździć dopóki się nie pogorszy?
tak na mój mały rozumek luz czuć tylko przy mocnym dodaniu/puszczeniu gazu, w czasie normalnej jazdy chyba nie powoduje wibracji [luz przy obracaniu, nie góra dół czy na boki]
tak na mój mały rozumek luz czuć tylko przy mocnym dodaniu/puszczeniu gazu, w czasie normalnej jazdy chyba nie powoduje wibracji [luz przy obracaniu, nie góra dół czy na boki]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Jestes pewny ze to na wieloklinie ? Bo to tez moze byc na silentblokach wahaczy tylnich. Moze byc tez atak/talerz w moscie.
Sprawdz sobie to dokladnie. Jezeli wieloklin to oddaj wal do regeneracji. Koszt w sumie nie masakryczny a pozbedziesz sie problemu.
Sprawdz sobie to dokladnie. Jezeli wieloklin to oddaj wal do regeneracji. Koszt w sumie nie masakryczny a pozbedziesz sie problemu.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71
- w trakcie motania

most sam z siebie ma pewne luzy - pewnie atak talerz a może i jeszcze inne elementy po drodze do kół
co do wieloklinu - łapię za wał za grubszą i cieńsza część i udaje mi się minimalnie tym poruszyć [krzyżaki są wtedy na zewnątrz od moich rąk]
to 13 letnie auto, pewnie całe można by oddać do regeneracji
ale chcę głównie jeździć a nie robić renowację [i to jeździć w terenie]
stad moje pytanie czy można jeździć do czasu aż objawy się nasilą ?[jak szybko się nasila?]
i czy jeżdżenie z takim luzem nie spowoduje przyśpieszonego zużycia innych elementów [jak by to było np. z luzem na krzyżaku] - wtedy oczywiście regenerować i nie zwlekać
[aha - silentbloki nowe - tylko jeszcze łączniki stabilizatora mi stukają i piszczą :/ no ale luz diagnozowany z pozycji pod samochodem więc silentbloki wykluczone]
co do wieloklinu - łapię za wał za grubszą i cieńsza część i udaje mi się minimalnie tym poruszyć [krzyżaki są wtedy na zewnątrz od moich rąk]
to 13 letnie auto, pewnie całe można by oddać do regeneracji

ale chcę głównie jeździć a nie robić renowację [i to jeździć w terenie]
stad moje pytanie czy można jeździć do czasu aż objawy się nasilą ?[jak szybko się nasila?]
i czy jeżdżenie z takim luzem nie spowoduje przyśpieszonego zużycia innych elementów [jak by to było np. z luzem na krzyżaku] - wtedy oczywiście regenerować i nie zwlekać
[aha - silentbloki nowe - tylko jeszcze łączniki stabilizatora mi stukają i piszczą :/ no ale luz diagnozowany z pozycji pod samochodem więc silentbloki wykluczone]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
ja mam odmienną radę..
najpierw upewnij się czy to na 100% wieloklin, jeśli tak to zacznij szukać używango wału z dobrym wieloklinem a w międzyczasie jeździj na tym. NIc się nie stanie, objawy będą narastać i sam się kapniesz kiedy nie można. Ja śmigam teraz na wypranym wale - jak auto głównie w terenie jeździ to ten wał nie kręci się tak szybko jak na asfalcie - czyli wibracji na resztę nie przenosi.
A w reanimacje (jeszcze na teflonie) to nie wierzę za grosz. W tej cenie kupisz ze dwa dobre wały
najpierw upewnij się czy to na 100% wieloklin, jeśli tak to zacznij szukać używango wału z dobrym wieloklinem a w międzyczasie jeździj na tym. NIc się nie stanie, objawy będą narastać i sam się kapniesz kiedy nie można. Ja śmigam teraz na wypranym wale - jak auto głównie w terenie jeździ to ten wał nie kręci się tak szybko jak na asfalcie - czyli wibracji na resztę nie przenosi.
A w reanimacje (jeszcze na teflonie) to nie wierzę za grosz. W tej cenie kupisz ze dwa dobre wały
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Powiedz jaki masz ten luz dokladnie, bo cos mi sie zdaje ze taki jak powinien byc. To nie chodzi na superpasownie.
Ja z wywalonym walem jezdzilem blisko rok. Kupilem uzywke ale ona poleciala szybko.
Sposobem malo koszernym jest zamiana wieleklinu u kolesia od walow na nowy, np. z Lublina czy Merca
Ja z wywalonym walem jezdzilem blisko rok. Kupilem uzywke ale ona poleciala szybko.
Sposobem malo koszernym jest zamiana wieleklinu u kolesia od walow na nowy, np. z Lublina czy Merca
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71
- w trakcie motania

no malusi ten luz .... tak może z milimetr [ciężko mi to określić kątowo]
most też ma prawo miec pewne luzy, prawda, ale tekie lekko metaliczne stuknięcie przy dodaniu/puszczeniu gazu .... hmmm zrobię jeszcze te łączniki stabilizatora bo jeden jest na pewno wy... zużyty
i się zobaczy
most też ma prawo miec pewne luzy, prawda, ale tekie lekko metaliczne stuknięcie przy dodaniu/puszczeniu gazu .... hmmm zrobię jeszcze te łączniki stabilizatora bo jeden jest na pewno wy... zużyty
i się zobaczy
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
- Marcin-Kraków
-
- Posty: 5559
- Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
odkąd utopiłem radio pojawiło się wiele niepokojących dźwięków w moim autkuMarcin-Kraków pisze: A tam BTW, masz radio ? Podglosnij je deczkoPrzestaniesz sie pierdolami przejmowac


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Się podepne, u mnie jest tak że jak wrzucę na luz a jadę szybciej niż 90km/h to coś stuka, wały odpadają, co to może być ?lbl78 pisze:odkąd utopiłem radio pojawiło się wiele niepokojących dźwięków w moim autkuMarcin-Kraków pisze: A tam BTW, masz radio ? Podglosnij je deczkoPrzestaniesz sie pierdolami przejmowac
im dłużej trwa naprawa tym więcej rzeczy dzwoni
Patrol 2,8 GR & HONDA CBR
Mroczny pisze:wrzuć N na skrzyni rozdzielczej i przegazuj skrzynkę na poszczególnych biegach - dowiesz się czy to ona
i popatrz raz jeszcze na krzyżaki
przegazowałem, jest cicha, odłączyłem sprzegiełka [zwykle jeżdże na zapiętych] żeby sprawdzić czy to nie przód, dalej hałasuje, na zapiętym przodzie 4h tez hałasuje, na 4L i na tym samym biegu i tych samych obrotach cisza ...
czyli obejrze tylny wał, wieloklin, krzyżak, no i ewentualnie tylny most .. :/
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
Czesc,
w mojej GRaciarni tez jest niewielki luz na wale i dodatkowo caly naped wibruje.
sprawdzalem wielokliny, wymienilem krzyzaki, i co? i nic nie pomoglo, okazuje sie ze powodem sa wywalone lozyska na walkach atakujacych. Mozliwe ze mozna je tylko dociagnac i luz wyeliminowac, niestety ja nie mam wiedzy jak zrobic, a zepsuc bym nie chcial.
Pozdrawiam Swiatecznie
Andrzej
w mojej GRaciarni tez jest niewielki luz na wale i dodatkowo caly naped wibruje.
sprawdzalem wielokliny, wymienilem krzyzaki, i co? i nic nie pomoglo, okazuje sie ze powodem sa wywalone lozyska na walkach atakujacych. Mozliwe ze mozna je tylko dociagnac i luz wyeliminowac, niestety ja nie mam wiedzy jak zrobic, a zepsuc bym nie chcial.
Pozdrawiam Swiatecznie
Andrzej
Patrol Y60 V8 long 1990r.
U mnie tak samo wały zrobione na glanc a cos się trzaska tak ze powyżej 100 jak na luz wrzące (albo tak gazem ze ani nie hamuje ani nie przyspiesza) to już nic nie słychaćGrzywacki pisze:Czesc,
w mojej GRaciarni tez jest niewielki luz na wale i dodatkowo caly naped wibruje.
sprawdzalem wielokliny, wymienilem krzyzaki, i co? i nic nie pomoglo, okazuje sie ze powodem sa wywalone lozyska na walkach atakujacych. Mozliwe ze mozna je tylko dociagnac i luz wyeliminowac, niestety ja nie mam wiedzy jak zrobic, a zepsuc bym nie chcial.
Pozdrawiam Swiatecznie
Andrzej
Patrol 2,8 GR & HONDA CBR
Cha cha chatypp pisze:@Grzywacki , moze czas zainwestowac we wzmaczniacz i wieksze glosniki![]()


V8 bardzo fajnie gada, czasem az szkoda zagluszac radiem, gorzej ze podloga drzy i stopy swedza od wibracji.
Pomoglo by zlikwidowanie luzu na lozyskach, albo jeszcze dodatkowo ich wymiana...
Trzeba tylko zrobic...
Andrzej.
Patrol Y60 V8 long 1990r.
Re: GR - luz na wieloklinie w tylnym wale
Wejdź do kanału, niech ktoś na jedynce próbuje ruszać, puszczając i naciskając lekko pedał sprzęgła - wychodzą wtedy luzy na podzespołach i zobaczysz, czy to polibusze, czy krzyżaki, czy wieloklin, czy most, czy skrzynia. A na pewno wszystko po trochugkozi pisze:przejmować się takim luzem czy jeździć dopóki się nie pogorszy?
tak na mój mały rozumek luz czuć tylko przy mocnym dodaniu/puszczeniu gazu, w czasie normalnej jazdy chyba nie powoduje wibracji [luz przy obracaniu, nie góra dół czy na boki]

K 260 Long Y 60 GR Long
Dawniej Aro 243D
Dawniej Aro 243D
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 5
- Rejestracja: wt lut 12, 2008 10:58 pm
- Lokalizacja: z pierwszego tłoczenia ;-)
Z tego co wiem to Nissan nie przewidział możliwości naprawy wieloklina. Można spróbować go przerobić z innego samochodu, ale to już zadanie dla specjalistycznego zakładu. W razie czego dysponuję adresem solidnej firmy na śląsku (przerabiałem temat -z wyważeniem i wymianą jednego krzyżaka 900 zł)
NISSAN PATROL Y60 LONG 1991r.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości