Turbina Y60 leje olejem. Ile na tym można jeździć?

[Łapi]

Kupiłem patrola y 60. Przepłukałem silnik liqui molem engine flush przed wymianą oleju. Wskutek płukania do filtra oleju zeszło bardzo dużo szlamu -czyli silnik musiał pracować długo nie czyszczony (ciekło już przed płukaniem, tak dla informacji). Dzwoniłem do gości od regeneracji turbin z Iławy, powiedzieli, że 295 tys. to jej technologiczny koniec i że chlapie olejem, ponieważ zanieczyszczenia wytarły łożyska i uszczelnienia. Zalałem olejem z dodatkami czyszczącymi, więc cały czas po wymianie silnik się oczyszcza z nagarów.

Chciałbym pojeździć na tej cieknącej turbinie jakieś 5 tys. km, ponownie przepłukać silnik i dopiero wtedy dać do regeneracji turbinę.

Jakie są wasze opinie? Mam tyle czasu, czy też nie czekać tylko regenerować?

[pavvel]

bez sensu po co usuwac nagar ktory wszystko uszczelnia

[Mroczny]

karwa.. Łapi - skąd Ty masz takich doradców? kto Ci takie bzdury ordynuje?

Chcąc jeździć starym śmietnikiem musisz mieć minimum wiedzy technicznej albo gruby portfel. Kup sobie może uaza celem podszkolenia albo co.

płukanie silnika
technologiczny koniec
przy 295 tys

czad

[Łapi]

karwa.. Łapi - skąd Ty masz takich doradców? kto Ci takie bzdury ordynuje?

Chcąc jeździć starym śmietnikiem musisz mieć minimum wiedzy technicznej albo gruby portfel. Kup sobie może uaza celem podszkolenia albo co.

płukanie silnika
technologiczny koniec
przy 295 tys

czad

z płukaniem silnika zastosowałem się do wypowiedzi z tego forum, gdzie ludzie stosują takie metody na starych silnikach i nie narzekają. Co do płukania, wiele jest wypowiedzi na tak, wiele jest na nie. Ja z tym nie chciał polemizować, bo są to szkoły falenicka i otwocka... Nagar uszczelnia, ale tez zatyka i szlifuje, do tego się zbiega problem, część ludzi uważa, że w starym silniku nagar spełnia pożyteczną rolę. Nie wchodzę w to. Po płukaniu silnik chodzi wyraźnie lepiej.

a technologiczny koniec turbiny określił człowiek regenerujący te turbiny, ja tu tylko robię za echo.

to co z tą cieknącą turbiną, można na tym jeżdzić, czy wymieniać?

[montero]

A gdzie ten nagar i jak go chcesz płukanką usunąć?

[wojtii]

z dziurawą chłodnicą też można , tylko jak długo
moim zdaniem dobijasz silnik, jak turbo chlapei , to na olej nie wyrobisz

[mephi]

Mój Y60 jak chlapnął olejem, to się tłoki zatrzymały
A pracował ledwie na wolnych, chwilkę po uruchomieniu...

[Łapi]

Chlapało wcześniej, zanim maszynę kupiłem, długo musieli na tym jeździć,a ja jeszcze pierwszego tysiąca tym nie przejechałem... Chlapie, to doleje, długo z regeneracją nie zamierzam czekać.

Ale czy ta turbina wytrzyma 5 tys.km?

[Mroczny]

Łapi

proszę o definicję tego technologicznego końca turbiny

Jesli jest zapocenie na turbienie ale nie odczuwasz spadku mocy a auto nie kopci - możesz jeździć ale zbieraj na regenerację. Jeśli natomiast jest juz dymienie i spadek mocy - wywal turbinę dzisiaj. Koszt zwiększonego zużycia paliwa na tym dystansie jest większy niż koszt regeneracji.

[Wiechu]

Nie ma to jak korespondencyjna diagnoza i stosowanie się do zaleceń forum.



Na twoje pytanie, nie uzyskasz jednoznacznej odpowiedzi. Pojeździj chociaż 1-2tyś i zobacz ile Ci zeżre oleju.
Potem możesz wrócić tu z tą wiedzą.

[Łapi]

Łapi

proszę o definicję tego technologicznego końca turbiny

Jesli jest zapocenie na turbienie ale nie odczuwasz spadku mocy a auto nie kopci - możesz jeździć ale zbieraj na regenerację. Jeśli natomiast jest juz dymienie i spadek mocy - wywal turbinę dzisiaj. Koszt zwiększonego zużycia paliwa na tym dystansie jest większy niż koszt regeneracji.

Poci się ta turbina. Ale spadku mocy nie ma, silnik działa równo, spokojnie, nie kopci i nie dymi

[Wiechu]

Poci się ta turbina. Ale spadku mocy nie ma, silnik działa równo, spokojnie, nie kopci i nie dymi

możesz tak jeździć jeszcze latami, możesz dać się skroić za regenerację jutro.

[Łapi]

Dzięki za rady, znaczy zbieram niespiesznie kasę na regenerację.

Na marginesie z tym płukaniem silnika, ma to sens wg mnie.

Pojechałem do mechanika od patroli w sprawie wymiany turbo, co z tym robić i tak dalej. Coś takiego opowiedział: gość przyjechał i zażądał wymiany turbiny na nową. Zamontowali mu nową, a turbina jak poprzednio marnie idzie. I dopiero jak przyjrzeli się rurkom, to się okazało, że zawalone osadami. Oczyścili, urządzenie dostało kopa, a gość niepotrzebnie wydał 4000 zlociszy na nową turbinę... Radę co do cyklicznego, płukania silnika wziąłem od praktyka, który też kupił auto z ponad 300 tys. przebiegiem i płucze systematycznie silnik co 3 zmiany oleju.

[seburaj]

tak sobie czytam i coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że dobrze sie stalo, że onemu Łapiemu zamknięto wątek o warsztacie... tylko coraz bardziej nie jestem pewien, czy nie za późno

[Łapi]

tak sobie czytam i coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że dobrze sie stalo, że onemu Łapiemu zamknięto wątek o warsztacie... tylko coraz bardziej nie jestem pewien, czy nie za późno

Seburaj, daj na zmiłowanie, wiedza wymaga czasu.Kupujesz auto, nic o nim nie wiesz, nie miałeś takiego sprzętu, nie znasz jego problemów, więc pytasz, zbierasz opinie, z czasem wszystko staje się jasne. Inaczej: jedziesz do mechanika, ufasz mu, a on cię traktuje jak by sprzedawał tajemną wiedzę alchemiczną i taksuje o 50% więcej drwiąc sobie z twojej naiwności. Po jakimś czasie wiesz kto i dlaczego cię naciął. Ale nie wymagaj szczegółowej wiedzy od człowieka który ma dwa miesiące auto. Nie ma co popadać w przesadę. Masz ponad 3100 postów, a ja raptem kilkadziesiąt. To jest miara dystansu naszej wiedzy...

[N2O]

Każda turbina chlapie lekko olejem, nie da się tego uszczelnić, więc jak nie bierze oleju w zastraszających ilościach i nie kopci to zostaw to turbo w spokoju.

[Łapi]

Ok, oczyszczę elementy pokryte brudem z olejem, dawno tego nikt nie robił. Po oczyszczeniu zobaczę jaki jest rzeczywisty ciek oleju. Nic na razie nie będę robił z regeneracją.

[N2O]

Ja jak kupiłem silnik do swojego parcha to był cały w oleju upaćkany, umyłem go dokładnie i teraz po 15-20tyś km nadal jest czysty i stosunkowo suchy, a turbo suchutkie.

[Łapi]

a czym myłeś? są do tego jakieś specyfiki?

[Wiechu]

Ja, to bym w ogóle zaproponował więcej jeździć - mniej grzebać.
Bo może dojść do sytuacji, że się szybciej znudzi, niż zamortyzują poniesione wydatki.

[Fiba]

Moja turbina też sączyła olejem jak kupiłem . Zmieniłem olej i jest sucha . Ale olej z Niemiec oryginał castrol.

[seburaj]

Nic na razie nie będę robił z regeneracją.

bedziesz, bedziesz
zamordujesz ją juz za chwile tym "czyszczeniem" silnika
a pozniej oddasz do najtanszego regenerowania i bolesnie sie przekonasz, ze regeneracja (skuteczna) za 600-800 PLN to mit

[N2O]

Chemia do mycia silnika, plus bieżąca woda lub myjka wysokociśnieniowa - Silnik stał na betonie więc nie było problemu.
Jak już jesteś w temacie turbiny to sprawdź przewód doprowadzający olej do turbo i powrót oleju czy jest drożny(jak olej nie ma gdzie spływać to olej wywala przez turbo), do tego przewody powietrzne, opaski itp.

[Łapi]

Ja, to bym w ogóle zaproponował więcej jeździć - mniej grzebać.
Bo może dojść do sytuacji, że się szybciej znudzi, niż zamortyzują poniesione wydatki.

Nie, nie znudzi się To trzecia terenówka, kilka lat dojrzewałem do tego by kupić starego patrola i go wyremontować. Do tego do czego chcę go użyć (wschód) to na rynku aut raczej nie ma... Są za delikatne. Także wiąże się z patrolem jak ze ślubną, na dobre i na złe...


Co do regeneracji, nie zainwestuję w w nową turbinę, dopóki nie będę pewny maszyny. Znam opinie, że regenerowane turbo padało niewiele po regeneracji... Regeneracja to chyba półśrodek?


Co do mycia jutro zasuwam do castoramy po karchera i po środki czyszczące.

[Mroczny]

Znam opinie, że regenerowane turbo padało niewiele po regeneracji... Regeneracja to chyba półśrodek?

no własnie o tym karwa mówię
źródło tych opinii? ma wąsy i fabię?