Problem polega na tym ze na Cyprze sa tylko 3 przejscia graniczne - lotnicze.Wojtek_W pisze:Jak papierologia to sie zawsze da obejsc. Sam juz wymyslialem zylion posobow, ale na forum nie bede pisal.
To nie jest tak jak w UK ze kupujesz bilet na prom i plyniesz do Pireusu.
Oczywiscie jest prom dla TIR - obsluguje go na wylacznosc firma z Niemiec.
Na prom wchodzi 27 TIR i tyle jest kajut. Nie ma szans zeby sie zalapac.
Teoretycznie trzeba tam poleciec wsadzic auto na Tira i wrocic na staly lad samolotem i spokojnie oczekiwac jak przyplynie. To teoria.
Jest tez druga mozliwosc, mocno ryzykowna. Przejezdzamy na Turecka strone i potem juz na staly lad ... Tylko ze jezeli cos sie popieprzy, nie mamy mozliwosci wrocenia na Cypryjska strone.