Pacjent: Patrol Y61 2,8TD
Sytuacja wygląda następująco:
Auto sobie jeździło poprawnie, ale po pewnym towarzyskim rajdzie gdzie pokonała go niecka z woda i gliną, zapchała się chłodnica (dopiero później się o tym przekonałem), maszyna się zagrzała, raz drugi.
Głowica do remontu, została zrobiona kompletnie (była krzywa, wiec planowanie, nowe gniazda, szczelność itd) w dobrym zakładzie w woj. łodzkim (Kręgielski w Łodzi) koszt 2000zł
Więc decyzja zapadła robimy remont motoru
Dodatkowo zostały wymienione nowe świecie na NGK
Nowy rozrząd
Nowe uszczelki
Kolejno zregenerowane wszystkie wtryski - nowe końcówki
Pojawił się następujący problem: auto nie odpalało na zimnym (wcześniej nie było tego problemu), po psiknięciu autostartem auto odpaliło normalnie, gdy się już zagrzało to odpalało w miarę dobrze.
Ok diagnoza: Pompa wtryskowa (wcześniej miała problem z odpalaniem niekiedy na ciepło)
Kolega z forum 4x4 zaproponował, że ma taką pompę w bardzo dobrym stanie, do tego jest cały czas w aucie.
Pojechałem do niego, sprawdziliśmy, pali idealnie na zimnym, na ciepłym. Wykręciliśmy, wróciłem i mój mechanik zamontował.
Sytuacja się nie poprawiła.
Auto na zimnym nie odpala, kręci, nie odpala. Gdy dostanie autostarta zapala i chodzi normalnie, na wszystkie cylindry, nie kopci. Gdy sie zagrzeje to też odpala bez problemu.
Kompresja sprawdzona, jest poprawna
Zapłon ustawiony wielokrotnie.
Wtryski sprawdzone, paliwo dociera
Rozrząd wielokrotnie też sprawdzony, ustawiony jest OK
Mechanik który to robi, to sprawdzona persona. Zna się facet na rzeczy ale już brak mu pomysłów, wspierał się innymi i też nic nikomu więcej do głowy nie przychodzi stąd temat tutaj.
Może coś błahego, a może coś poważniejszego?
Auto przed zagrzaniem chodziło ok, mam go kilka miesięcy, zrobiłem kilka tyś km.
Remont trwa już ok. 2 miesięcy

Jeszcze pytanie jak powinny być połączone przewody z pompa wtryskową (robił to w/g manuala, i tak jak było to podłączone przedtem ale dla pewności..) ?
A to cylinder 1, itd?
A, B, C, D, E, F - jaka litera który cylinder?
