...mam dylemat ....NIE WIESZ GDZIE PYTAC PYTAJ TU vol. 3

[krzychooxxx]

widac ze z miastka

[pawel abramczyk]

no niby masz ale przy okazji 3 metry linki i dwa bębny a jeden na krótkiej lince mocniejszy i pewniejszy a przede wszystkim nie hamujesz na kołach tylko na wale
i tyle moje zdanie lepsze , a ty w y60 gdzie masz tyż na wale

[Wojtek]

a widzisz ,

zastanów sie nad przeróbką żeby mieć na reduktorze zawsze to pewniejsze i w razie czego przy załączonym 4X4 masz hamulec na wszystkie koła

A jak masz załączone na 2x4 i jedno koło na śliskim, to masz du.ę

[pawel abramczyk]

a czemu ,
zimą jak sprawdzałem ręczny to oba blokuje przeca jak mi wał zatrzymuje to i się koła nie kręcą
no chyba że się mylę

[Wojtek]

a czemu ,
zimą jak sprawdzałem ręczny to oba blokuje przeca jak mi wał zatrzymuje to i się koła nie kręcą
no chyba że się mylę

Jak nie masz mechanizmu różnicowego w moście (zaspawany)

[pojara90]

160 mają LSD w tylnim moście więc wystarczy nawet na śliskim, jak sprawne oczywiście

[Sawa GR]

Jak prawe na śniegu a lewe na asfalcie, to pomimo sprawnego LSD prawe zaczyna się kręcić do tyłu, ale auto zwalnia (tarcie na płytkach + opory samego mechanizmu).

[pojara90]

Plus tarcie opony która kręci się w przeciwnym kierunku. Sprawne lsd nie powinno dopuścić do takiej sytuacji.
Rozmawiamy oczywiście o aucie które stoi w miejscu (zjazd/podjazd).

[N2O]

Niedawno próbowałem wyciągnąć wózek widłowy na samym tyle stojąc jednym kołem na asfalcie a drugim na gliniastej ziemi - i kręciło się koło stojące na asfalcie.
Wniosek - dobra terenowa guma ma znacznie większą przyczepność w terenie niż na czarnym.

[pawel abramczyk]

jutro zrobie test , bo jakoś wam nie wierze co ma wspólnego hamulec ręczny do tego na czym stoi jedno koło ,

LSD mam i to sprawne , co do hamulca jak go zaciągne to oba koła stają od razu ale testy zawsze na takim samym podłożu


a takie pytanie z innej beczki czy sruby na bębnach te małe co są mają być czy nie koniecznie są potrzebne

[Wojtek]

Nie są potrzebne - co prawda u mnie są tarcze, ale znając konstrukcję...
Służą do mocowania bębna do flanszy półosi, jak ich nie będzie, to bęben będzie luźny po zdjęciu koła (jeśli nie zapieczony na szpilkach) i będzie tarł o szczęki ale po złożeniu koła felga go dociśnie i będzie OK pod warunkiem, że nie najdzie w międzyczasie błota między bęben a flanszę półosi

[Sawa GR]

jutro zrobie test , bo jakoś wam nie wierze co ma wspólnego hamulec ręczny do tego na czym stoi jedno koło ,

Jeżeli znasz zasadę działania dyferencjału nie rozumiem z czym masz problem? Jeżeli nie znasz to się zapoznaj. Najlepiej do tego nadają się małe modele dostępne w szkołach np na fizyce u mnie było już w podstawówce, nie mówiąc o kierunkach zawodowych związanych z mechaniką...
Jeżeli masz sprawne LSD uda ci się to tylko przy dość ekstremalnym zaciągnięciu a tego lepiej nie próbować, bo może coś wystrzelić...

Nie są potrzebne - co prawda u mnie są tarcze, ale znając konstrukcję...
Służą do mocowania bębna do flanszy półosi, jak ich nie będzie, to bęben będzie luźny po zdjęciu koła

Mam tak w Pathfinderze wszystkie auta do tej pory jakie miałem miały małą śrubkę mocującą bęben/tarczę do piasty. Ostatnio zdjąłem koło a tarcza sobie lata, nie ma miejsca nawet na śrubkę, producent zaoszczędził kilkanaście centów Z tyłu znowu dla odmiany hamulce normalne hamują na tarczy, a ręczny działa wewnątrz tarczy jako bębnowy - dziwolągi jakieś...

[Wojtek]

jutro zrobie test , bo jakoś wam nie wierze co ma wspólnego hamulec ręczny do tego na czym stoi jedno koło ,

Jeżeli znasz zasadę działania dyferencjału nie rozumiem z czym masz problem? Jeżeli nie znasz to się zapoznaj. Najlepiej do tego nadają się małe modele dostępne w szkołach np na fizyce u mnie było już w podstawówce, nie mówiąc o kierunkach zawodowych związanych z mechaniką...
Jeżeli masz sprawne LSD uda ci się to tylko przy dość ekstremalnym zaciągnięciu a tego lepiej nie próbować, bo może coś wystrzelić...

To te od K... i W... tak majo ; te z GR wiedzo

[kornik21]

jutro zrobie test , bo jakoś wam nie wierze co ma wspólnego hamulec ręczny do tego na czym stoi jedno koło ,

LSD mam i to sprawne , co do hamulca jak go zaciągne to oba koła stają od razu ale testy zawsze na takim samym podłożu


a takie pytanie z innej beczki czy sruby na bębnach te małe co są mają być czy nie koniecznie są potrzebne

skoro masz sprawne LSD to zrób wykrzyż tak aby jedno z kół oderwało się od ziemi i spróbuj ruszyć. Raczej tylko jedno koło będzie napędzane. LSD nie ma tyle siły żeby zblokować dwa koła w takiej sytuacji.

[Sawa GR]

korniku ale tu mówimy o dyfrze i ręcznym a nie o LSD.
Jak chce sprawdzić niech podniesie oba koła, zaciągnie ręczny (jak ma na wale) i kręci jednym a obserwuje drugie...
ps. Im ma sprawniejsze LSD tym będzie potrzebował dłuższej wajchy aby nim pokręcić...

[pawel abramczyk]

kornik błysną
a demon jak zwykle się mądrzy



zrobiłem test i nie ma problemu oba hamują , więc nie ma tematu
na jakiej zasadzie działa lsd wiem ale przez myśl by mi nie przeszło że ma to cokolwiek wspólnego z hamowaniem
co ma się stać jak ostro zahamujesz od tego jest i myślę że japońce odpowiednio policzyli że hamulec ręczny ''awaryjny'' ma działać na żywca i nic nie zepsuć przy okazji

po za tym ma działać i koniec a jak jest na wale jest mniej podatny na jakiekolwiek uszkodzenia a przede wszystkim to jest jeden bęben a nie dwa , mowa tu o 260 ,

[N2O]

To jest hamulec postojowy, a nie awaryjny.

[kornik21]

korniku ale tu mówimy o dyfrze i ręcznym a nie o LSD.
Jak chce sprawdzić niech podniesie oba koła, zaciągnie ręczny (jak ma na wale) i kręci jednym a obserwuje drugie...
ps. Im ma sprawniejsze LSD tym będzie potrzebował dłuższej wajchy aby nim pokręcić...

...a co się ma dziać wtedy z tym drugim kołem?

[pojara90]

Było napisane wcześniej.

Będzie się kręcić w przeciwnym kierunku. Jak odpuścisz ręczny to w tym samym. Wał się zacznie kręcić o ile jest na luzie rzecz jasna, jak na biegu i mocno zakręcisz to go odpalisz.

[Hasan_ciach]

no,słyszysz demon...
ty sie nie mądrzyj.
bo i tak pppat wie najlepiej.
jego racja jest najmoojsza.

[Wojtek]

Eeeee co Wy tu pitulicie
Przecież wał napędza oba koła, to jak się wał zahamuje to dzięki temu jednocześnie oba koła będą hamowane, no nie ? Co, logiki się nie uczyli ?

[pojara90]

Wszystko się zgadza : ręczny na wale + LSD

[Wojtek]

Wszystko się zgadza : ręczny na wale + LSD

Nooo widzę , że niektórym wraca rozum na gumce
A w tramwaju jeszcze prościej
po cholerę LSD - wolę extazy

[Sawa GR]

Eeeee co Wy tu pitulicie
Przecież wał napędza oba koła, to jak się wał zahamuje to dzięki temu jednocześnie oba koła będą hamowane, no nie ? Co, logiki się nie uczyli ?

Widać że masz problem z logiką.
Mówimy o skrajnej sytuacji gdy jedno koło ma przyczepność a drugie nie i wolnym dyfrze lub słabym LSD... Znając działanie mechanizmu różnicowego i hamulcu na wale który sam się dociska... na logikę wszystko proste nie będę się powtarzał...

[pojara90]

LSD lepsze no chyba , że lubisz magię to łysiczka lancetowata też robi w terenie. Później ręczny na wał i jedziesz.



P.S Trochę się temat rozjechał ale @Sawa GR ma rację.