PROBLEM ZE SKRZYNIĄ BIEGÓW Y61 3.0
: ndz maja 29, 2016 10:34 am
Cześć.
Pojawił się u mnie problem ze skrzynią biegów, może ktoś coś doradzi.
Patrol Y61 3.0 ale z silnikiem V8 6.5 TD
Skrzynia nie hałasowała, nie zgrzytała, czasem tylko pojawiał się problem z synchronizacją 5 biegu (po wrzuceniu z 5 na luz, czasem musiałem zapiąć najpierw 4, ale nie zawsze), olej był wymieniany regularnie.
Wczoraj przed odpaleniem, chciałem wrzucić luz (nie wchodząc do auta) i stuknąłem w lewarek aby wypiąć bieg (chyba wsteczny lub 2). Po przekręceniu kluczyka autem szarpnęło do przodu, znaczy nie wskoczył luz. Pofatygowałem się i wlazłem do kabiny i wtedy okazało się - o zgrozo - że skrzynia nie rabotajet.
Ani na odpalonym, ani na zgaszonym silniku.
Ani z wciśniętym, ani z puszczonym sprzęgłem.
Nie szło wrzucić żadnego biegu (oprócz tego zapiętego "4") ani luzu.
Po chwili udało się zapiąć coś "u góry" potem okazało się, że to piątka.
Na tejże piątce, na zapiętym reduktorze i rozpiętych sprzęgiełkach, doturlałem się do domu.
Jak jechałem na "5" nic nie hałasowało, jechało się normalnie.
Piątkę mogę wypiąć ale bezpośrednio na czwórkę, brak luzu.
Lewarek lata po okręgu, czuć jakieś wpusty o które trochę zahacza.
Macie jakieś pomysły?
Posypała się skrzynia, czy może tylko coś z wybierakiem - wcześniej na lewarku był duży luz - latał jak....
Z góry dziękuję za radę.
Pojawił się u mnie problem ze skrzynią biegów, może ktoś coś doradzi.
Patrol Y61 3.0 ale z silnikiem V8 6.5 TD
Skrzynia nie hałasowała, nie zgrzytała, czasem tylko pojawiał się problem z synchronizacją 5 biegu (po wrzuceniu z 5 na luz, czasem musiałem zapiąć najpierw 4, ale nie zawsze), olej był wymieniany regularnie.
Wczoraj przed odpaleniem, chciałem wrzucić luz (nie wchodząc do auta) i stuknąłem w lewarek aby wypiąć bieg (chyba wsteczny lub 2). Po przekręceniu kluczyka autem szarpnęło do przodu, znaczy nie wskoczył luz. Pofatygowałem się i wlazłem do kabiny i wtedy okazało się - o zgrozo - że skrzynia nie rabotajet.
Ani na odpalonym, ani na zgaszonym silniku.
Ani z wciśniętym, ani z puszczonym sprzęgłem.
Nie szło wrzucić żadnego biegu (oprócz tego zapiętego "4") ani luzu.
Po chwili udało się zapiąć coś "u góry" potem okazało się, że to piątka.
Na tejże piątce, na zapiętym reduktorze i rozpiętych sprzęgiełkach, doturlałem się do domu.
Jak jechałem na "5" nic nie hałasowało, jechało się normalnie.
Piątkę mogę wypiąć ale bezpośrednio na czwórkę, brak luzu.
Lewarek lata po okręgu, czuć jakieś wpusty o które trochę zahacza.
Macie jakieś pomysły?
Posypała się skrzynia, czy może tylko coś z wybierakiem - wcześniej na lewarku był duży luz - latał jak....
Z góry dziękuję za radę.