www.forum4x4.pl

Witam. Zmieniłem olej w silniku GR '96 i z dotychczas zapoconej turbiny zaczął kapać olej. Po dobie stania plama śr 4cm. Olej Castrol 15/40.
Wyciek ewidentnie na wyjściu powietrza z turbiny do kolektora ssacego.
Przebieg auta 210kkm. Co robić???

Zapomniałem dodać, ze ciśnienie doładowania ma ok 0,8 i wyraźnie czuć jej pracę od 1800 obrotów tak że spadku mocy nie widać.

Nawet jeśli turbina pracuje w tej chwili prawidłowo to jeżeli puszcza olej trzeba ją wyjąć i oddać do regeneracji. Regeneracja taka polega na wymianie wirnika wraz z uszczelnieniami stara zostaje ci praktycznie tylko obudowa, koszt to ok 1000-1200zł. Jeżeli będziesz z tym zwlekał aż turbo całkiem padnie to jest niebezpieczeństwo, że wirnik zacznie ocierać o obudowę i wtedy już nie będzie się nadawała do regeneracji i będziesz musiał wymienić na drugą:
- użwaną, która też nie wiadomo ile pojeździ
- nową, dwa może trzy razy droższą.

A gdzie regenerowac żeby nie spieprzyli sprawy? Ja jestem z Krakowa ale kurierem właściwie mozna przesłać wszędzie.

mniemam że z pewnością cieknie tam gdzie mówisz , bo w moim GR acie ciekło z węża od vaku , a myślałem że turbina , ale to na marginesie . Wszystkie turbiny ( a pracuję na komisie z ciężarówkami i czasem trzeba którąś naprawić) to wożę koło Mielca wioska się nazywa Rzemień . Tak orientacyjnie to naprawa turbiny do Sprintera 2.9 td gdzie zmielony był wirnik i została sama obudowa to gość wziął 900 zł a czekałem 1 godzinkę .za taką nie bardzo zmordowaną gość liczy 600 . Kurcze nie mam telefonu , ale jak coś to mogę mieć .

Słyszałem coś o tym Mielcu. Gdybyś znalazł nr tel byłbym wdzięczny

cornetto pisze:Witam. Zmieniłem olej w silniku GR '96 i z dotychczas zapoconej turbiny zaczął kapać olej. Po dobie stania plama śr 4cm. Olej Castrol 15/40.

Moze to jest przyczyna?

Ciekawe jaki byl wczesniej olej. Znane sa przypadki starszych aut, jak po wymianie oleju mineralnego na nowoczesny syntetyk, zaczyna wyciekac z roznych miejsc.
Slyszalem (od ŁM) o Golfie turbo, ktory po wymianie oleju na syntetyk zaczal przeciekac i szybko zatarl turbine.

Ale u ciebie moze byc tez co innego - tzreba sprawdzic przed wyjazdem!

Chyba nie będę prowokował awarii na trasie i pojadę plaskaczem. Takie atrakcje dla ciężarnej żony i małolatów mogły by nie być tak bardzo fun. A w tym czasie meches zweryfikuje przyczynę.

cornetto pisze:Słyszałem coś o tym Mielcu. Gdybyś znalazł nr tel byłbym wdzięczny

jutro zadzwonie do kumpla to mi da i Ci wyślę na priv

cornetto pisze:Witam. Zmieniłem olej w silniku GR '96 i z dotychczas zapoconej turbiny zaczął kapać olej.

A ze sie tak zapytam: Zalales to auto innym olejem niz mineralny
Jezeli tak to bardzo mozliwe, ze jest tak pisze Pezet. Oleum wyplukalo stare syfy ktore uszczelnialy calosc.

cornetto pisze:Chyba nie będę prowokował awarii na trasie i pojadę plaskaczem. Takie atrakcje dla ciężarnej żony i małolatów mogły by nie być tak bardzo fun. A w tym czasie meches zweryfikuje przyczynę.

Jak cos mam turbinke na zamiane jak chcesz.

Toper pisze:

cornetto pisze:Słyszałem coś o tym Mielcu. Gdybyś znalazł nr tel byłbym wdzięczny

jutro zadzwonie do kumpla to mi da i Ci wyślę na priv

Ja też coś o tym Mielcu słyszałem, jak możesz to wrzuć ten numer na tutaj na forum a nie na priva, może się innym też przyda w końcu turbinka to awaryjna rzecz.

Tak sobie pomyślałem i z tego co mi powiedział meches to wlał chyba 8 litrów oleju. Na FAQ patrola mówią o 6,7 czyli jest 20%za dużo. Może on wyrzyguje ten nadmiar włąśnie koło turbiny a ona jest dobra i Bogu ducha winna?...

Jest to możliwe, ale nawet jeśli turbo jest dobre to po upuszczeniu oleju trzeba dokładnie umyć turbinkę od środka bo resztki oleju na łopatkach powodują niewyważenie wirnika i przyspieszone zużycie. (Wirnik turbiny osiąga 100tys obrotow na minutę i jest wyważany z dokładnością do ok 0,001g)

No i dało się. Poziom oleju wyrównany, turbina umyta- przy okazji sprawdzone luzy, których nie ma - a silnik chodzi od 4 godzin i suchutko. Czyli przedobrzona sprawa-jak ma być 6,7 to nie 8 litrów ale co mi to krwi napsuło to moje...

Kolego cornetto, to ty bagnetu nie masz?