Strona 1 z 1

Korektor hamowania GR

: pt lut 16, 2007 10:24 am
autor: mdebski
Witam
Czy ktos pozbyl sie calkowcie korektora hamowania z Y60 ?
Da sie jezdzic, czy tyl hamuje za bardzo ?

: pt lut 16, 2007 10:38 am
autor: Miskiller
semak niema i czuc, ze tyl hamuje mocno ale tylko na szutrowkach w zakretach...

: pt lut 16, 2007 11:39 am
autor: pyntront
Ten element jest dla mnie wielką zagadką. Co bym z nim nie robił, to i tak różnicy nie widać...

: pt lut 16, 2007 11:42 am
autor: JackY61
pyntront pisze:Ten element jest dla mnie wielką zagadką. Co bym z nim nie robił, to i tak różnicy nie widać...
ja na 35'' wogole nie czuje by patrol hamowal...
cos tam tylko spowalniaja.

Re: Korektor hamowania GR

: pt lut 16, 2007 1:41 pm
autor: MaciekK
mdebski pisze:Czy ktos pozbyl sie calkowcie korektora hamowania z Y60 ?
Da sie jezdzic, czy tyl hamuje za bardzo ?
k160 od 4-5 lat jeżdże bez korektora,
mam spoa, 33"

nie widze problemu specjalnego


ps. inna sprawa ze k160 ma bebny na tyle bez samoregulatora (bo zdemontowany) i mozna du.pe ustawic na "mniejsze branie", ale nigdy specjalnie nie musialem sie bawic w ustawianie hamulcow

: pt lut 16, 2007 1:59 pm
autor: mdebski
W Gelendzie tez wywalilem regulator i bylo ok.
To teraz tez wywale ten balagan z tylu i mam nadzieje ze na 35 bedzie ok.
Teraz czym bym tam nie ruszal i jak nie krecil to i tak tyl hamuje slabo

: ndz lut 18, 2007 2:53 pm
autor: Marcin-Kraków
pyntront pisze:Ten element jest dla mnie wielką zagadką. Co bym z nim nie robił, to i tak różnicy nie widać...
Co Ty gadasz. Przeciez u mnie robilismy i bylo widac roznice. Teraz juz tyl nie hamuje jak w Fiatie 126p

Re: Korektor hamowania GR

: ndz lut 18, 2007 6:37 pm
autor: MANEY 81
mdebski pisze:Witam
Czy ktos pozbyl sie calkowcie korektora hamowania z Y60 ?
Da sie jezdzic, czy tyl hamuje za bardzo ?
wywaliłem mój i zamiest niego zastosowałem regulator od samuraia(wszystkie końcówki takie same)i jest naprawdę ok, najpierw blokuje przód, a dopiero później tył.(koła 35/12,5 i + 4cale)

: ndz lut 18, 2007 6:46 pm
autor: Doktor-Granat
Wywal go w diabły zawsze odejdzie ci z wagi 0.20 kg. :wink:

: ndz lut 18, 2007 7:46 pm
autor: MANEY 81
Doktor-Granat pisze:Wywal go w diabły zawsze odejdzie ci z wagi 0.20 kg. :wink:
No w sumie nie sprawdzałem jak by to działało w ogóle bez regulatora...ale przynajmniej nie musiałem przerabiać przewodów :lol:

: pn lut 19, 2007 1:28 pm
autor: Janusz2000
Ja bede teraz robił u siebie cały układ hamulcowy od początku. Stary korektor jest na śmietnik, ale nie przyszło mi do głowy żeby robić nowy bez niego.. jaki jest powód że go wywalacie? W ASO w Nissanie kosztuje 2tysie czy jak? :wink:

: pn lut 19, 2007 3:33 pm
autor: mdebski
To zrobie test u siebie i wywale, przy okazji powymieniam przewody z tylu i uprosci sie uklad.
jaki jest powód że go wywalacie? W ASO w Nissanie kosztuje 2tysie czy jak?
Poprostu mam watpliwosci czy dziala on poprawnie w 16 letnim, podniesionym, jezdzacym w terenie samochodzie. Nie wierze w uklad opierajacy sie na pordzewialy sprezynkach. Reanimowac tego wszystkiego tez nie ma sensu, bo bedzie to tylko na chwile.
Paza tym brak regulatora upraszcza caly uklad.

: pn lut 19, 2007 6:50 pm
autor: Janusz2000
Tez chetnie bym go ominął bo stary mi kompletnie zardzewiał i na pewno łatwiej by mi było zrobić nowy układ pomijając to badziewie, ale mam pewne obawy, mój Nissan ma prawie 300KM i ma jeździć szybko i obawiam się tego blokowania tylnych kół. :-?

: pn wrz 24, 2007 10:12 am
autor: Piotrek M
Troche odgrzeję temat. Wywaliłes Michał ten korektor ?
Ja też juz "dojżałem" aby usunąć to dziadostwo, i interesuje mnie, jak sie auto zachowuje przy hamowaniu.
Trójnik z "oczywiście" Żuka ?

: pn wrz 24, 2007 10:17 am
autor: maxpatrol
mialem kiedys podobny problem w K-160 ...
bez korektora ciezka sprawa .... jak jeszcze spadl deszcz + gwaltowne hamowanie = w dupie Stara :)

meczylem sie z tym .... az wkoncu wsadzilem na przewod hamulcowy zwykly zawor gazowy!! .... ustawilem sobie ...
i do sprzedazy bydlaczka dzialalo bez zarzutu ...

: pn wrz 24, 2007 10:39 am
autor: Mroczny
u mnie niezależnie czy jest czy nie, tył hamuje mocniej niż przód. Tez sa bębny
:)21

: pn wrz 24, 2007 11:27 am
autor: Piotrek M
Mroczny pisze:u mnie niezależnie czy jest czy nie, tył hamuje mocniej niż przód. Tez sa bębny
:)21
Ale hamuje !!
A u mnie nie :D
Korektorowi mówie bye bye.

: pn wrz 24, 2007 9:40 pm
autor: Lecho
maxpatrol pisze:mialem kiedys podobny problem w K-160 ...
bez korektora ciezka sprawa .... jak jeszcze spadl deszcz + gwaltowne hamowanie = w dupie Stara :)

meczylem sie z tym .... az wkoncu wsadzilem na przewod hamulcowy zwykly zawor gazowy!! .... ustawilem sobie ...
i do sprzedazy bydlaczka dzialalo bez zarzutu ...
Jaki zawór gazowy - przelotowy, kulowy, fi 1/2 cala ?? ?? ??

: wt wrz 25, 2007 6:23 am
autor: maxpatrol
przelotowy, kulowy ....
najmniejszy jaki dostalem (juz dokladnie nie pamietam) ...

trza bylo tylko przejsciowki dorobic.

: pt gru 21, 2007 7:59 pm
autor: mike133
mdebski pisze:To zrobie test u siebie i wywale, przy okazji powymieniam przewody z tylu i uprosci sie uklad.
I jak, wywaliłeś? Czym zastąpiłeś? Jaki efekt?