Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder
Moderator: Kosiarz
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » czw mar 15, 2007 2:35 am
poproszę o w miarę ogólne (żeby nie ułatwiać pracy złodziejom) albo bardziej konkretne (na priva) propozycje jak unieruchomić GRa na okoliczność próby kradzieży
w szczególności czy można jakoś wyłączyć dopływ paliwa do silnika, czy jest jakiś możliwie prosty i tani system "wyjący" który nie ingeruje w inne układy samochodu
no i wszelkie "zabawne" pomysły typu druga ukryta dźwignia ręcznego albo blokada układu kierowniczego w jednej pozycji oczywiście w miarę możliwość bez zdradzania gdzie to macie ukryte (nie wiadomo kto czyta)
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
seba4x4
-

- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
-
Kontaktowanie:
Post
autor: seba4x4 » czw mar 15, 2007 5:52 am
Możesz założyć dodatkowy wyłącznik zaworu pompy i paliwo nie popłynie, ale mogą to szybko ominąć na krótko. Ja w swoim mam po poprzedniku ukryty włącznik, który odcina i paliwo i dopływ prądu (choć nie wiem, gdzie to podłączono).
-
Mućka
-

- Posty: 239
- Rejestracja: sob sty 08, 2005 9:40 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mućka » czw mar 15, 2007 11:04 am
gkozi pisze:poproszę o w miarę ogólne (żeby nie ułatwiać pracy złodziejom) albo bardziej konkretne (na priva) propozycje jak unieruchomić GRa na okoliczność próby kradzieży
w szczególności czy można jakoś wyłączyć dopływ paliwa do silnika, czy jest jakiś możliwie prosty i tani system "wyjący" który nie ingeruje w inne układy samochodu
no i wszelkie "zabawne" pomysły typu druga ukryta dźwignia ręcznego albo blokada układu kierowniczego w jednej pozycji oczywiście w miarę możliwość bez zdradzania gdzie to macie ukryte (nie wiadomo kto czyta)
najlepiej demontowac pompe

ale jak beda chcieli twojego to i tak go wezma
PIJ MLEKO BĘDZIESZ WIELKI
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » czw mar 15, 2007 11:13 am
zrob sobie kranik do spuszczania paliwa, wieczorkiem spuszczasz paliwko z baku, rano przychodzisz z kanisterkiem i nalewasz

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
-
Adamo
-

- Posty: 8254
- Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adamo » czw mar 15, 2007 11:15 am
suziXL pisze:zrob sobie kranik do spuszczania paliwa, wieczorkiem spuszczasz paliwko z baku, rano przychodzisz z kanisterkiem i nalewasz

Może się zapowietrzyć

Lepiej zabierać koła ze sobą

-
Maqlinka
-

- Posty: 2888
- Rejestracja: czw lip 28, 2005 12:45 pm
- Lokalizacja: Kielce
Post
autor: Maqlinka » czw mar 15, 2007 11:33 am
Jaś Fasola miał nieźle przemyslany system .....

Life's Too Short For A Full Time Job
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » czw mar 15, 2007 11:33 am
wiesz, zaworek zwrotny w wezyku powinien zapobiec
najlepiej jednak byloby stosowac jedno i drugie
a na dokladke zabierac z soba kiere do domu

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » czw mar 15, 2007 11:35 am
w zasadzie to jakos mi tak w glowie swita, ze i pedaly(sprzegla, hamulca i gazu, nie te z new yorkera) sie dosc latwo sciaga

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
-
Mroczny
-

- Posty: 40594
- Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
- Lokalizacja: Rzeszów
Post
autor: Mroczny » czw mar 15, 2007 11:38 am
kranik na paliwo (tak żeby złodziej odjechał kawałek - jak mu parch zdechnie na ulicy to ucieknie i tyle)
zostawiam skrzynię rozdzielczą na N - już raz uratowało mi to parcha (oczywiście nie ma widocznego schematu )
-
aduko
-

- Posty: 882
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 5:21 pm
- Lokalizacja: Warszawa/Nowy Sącz
Post
autor: aduko » czw mar 15, 2007 12:50 pm
Mroczny pisze:
zostawiam skrzynię rozdzielczą na N - już raz uratowało mi to parcha (oczywiście nie ma widocznego schematu )
I jeszcze do tego wyciągany lewarek od reduktora

CHARIOT Rally Team 4x4
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » czw mar 15, 2007 12:56 pm
w sumie to bez walow napedowych tez ciulato sie jezdzi, a poniewaz kola i tak juz zdjete to i recznym nie trzeba sie przejmowac

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
-
Drako
-

- Posty: 5017
- Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Gliwice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Drako » czw mar 15, 2007 1:00 pm
bez walow to na lawete cie wciagna.
nie prosciej kupe w aucie zrobic
( wg mnie standardowo odciecie zaplonu i doplywu ropy ... reszta to tajmnica kazdego

)
-
suziXL
-

- Posty: 5219
- Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Maidstone
Post
autor: suziXL » czw mar 15, 2007 1:03 pm
na lawete bedzie sie im zle wciagalo bo we wczesniejszych postach zdjelismy mu kola i kiere
a kupa powoduje trudno odwracalne skutki wiec jak rano bedziemy chcieli wsiasc to nie wystarcza dwie godzinki na przygotowanie do jazdy

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
-
MaciekK
-

- Posty: 1059
- Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: MaciekK » czw mar 15, 2007 3:14 pm
najlepiej się z kimś dogadać:
sprzedawać mu furę wieczorem a odkupować rano, jak buchną to nie tobie

-
Adamo
-

- Posty: 8254
- Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adamo » czw mar 15, 2007 3:29 pm
To może takie nietypowe rozwiązanie - ubezpieczyć

-
MirasII
-

- Posty: 121
- Rejestracja: pn sty 08, 2007 9:11 am
Post
autor: MirasII » czw mar 15, 2007 3:34 pm
Psa jak świniak albo inna gadzinę

-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » czw mar 15, 2007 3:59 pm
ubezpieczyłem
ale to nie załatwia sprawy - zawsze jesteś stratny a poza tym wkrótce autko zacznie odbiegać od wartości rynkowej

Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
Adamo
-

- Posty: 8254
- Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adamo » czw mar 15, 2007 4:00 pm
gkozi pisze:ubezpieczyłem
ale to nie załatwia sprawy - zawsze jesteś stratny a poza tym wkrótce autko zacznie odbiegać od wartości rynkowej

Jeździsz nim na codzień czy tylko w teren

-
borys76

- Posty: 322
- Rejestracja: czw mar 02, 2006 9:47 pm
- Lokalizacja: poznań
Post
autor: borys76 » czw mar 15, 2007 4:22 pm
Słyszałem o takim patencie:
Deska do tego nabite gwoździe lub lepiej haczyki z małym zacięciem i oczywiście pokrowiec na fotel którym to wszystko zakryjemy.
Jak koleś na to usiądzie w szale kradzieży to tak szybko zwieje że może przednią szybe wybić głową. Jak haczyki wjdą w tyłek to tylko chirurg bo samemu tego nie wyjmie.
Minus taki że trzeba pamiętaćże ta teska tam jest i samemu na nią nie usiąść.

Nissan PickUp 32" BFG AT
-
Peepuck!
-

- Posty: 5421
- Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
- Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Peepuck! » czw mar 15, 2007 8:45 pm
borys76 pisze:Słyszałem o takim patencie:
Deska do tego nabite gwoździe lub lepiej haczyki z małym zacięciem i oczywiście pokrowiec na fotel którym to wszystko zakryjemy.
Jak koleś na to usiądzie w szale kradzieży to tak szybko zwieje że może przednią szybe wybić głową. Jak haczyki wjdą w tyłek to tylko chirurg bo samemu tego nie wyjmie.
Minus taki że trzeba pamiętaćże ta teska tam jest i samemu na nią nie usiąść.

Ponoć był taki przypadek, że koles miał sprawe w sądzie bo złodziej przez takowy patent kark skrecił i został kaleką..

Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » czw mar 15, 2007 9:54 pm
autko ma być zasadniczo do zabawy w terenie - czyli odporność na zanieczyszczenia pożądana
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
seba4x4
-

- Posty: 4046
- Rejestracja: wt mar 14, 2006 12:08 pm
- Lokalizacja: PCH/PWA/POB, nad Notecią i Wełną;)
-
Kontaktowanie:
Post
autor: seba4x4 » pt mar 16, 2007 6:28 am
Po powrocie z terenu nie myj, odstrasza to ewentualnych amatorów Twojej własności

-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » pt mar 16, 2007 7:49 am
a co jak nagle spadnie deszcz i umyje? ....

Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
czarny bielsko
-

- Posty: 10703
- Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
- Lokalizacja: Kraków
-
Kontaktowanie:
Post
autor: czarny bielsko » pt mar 16, 2007 8:56 am
tylko spluka a jak wyschnie to powstana zacieki i dalej bedzie odstraszac

Jest Navara D40 lekko dłubnięta...
Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było
-
Adamo
-

- Posty: 8254
- Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
- Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: Adamo » pt mar 16, 2007 12:31 pm
gkozi pisze:autko ma być zasadniczo do zabawy w terenie - czyli odporność na zanieczyszczenia pożądana
To wykup abonament na parkingu. Zabieraj fo na wyjazdy w teren, a resztę czasu będzie pilnowany

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości