Strona 1 z 2

GR - luz na wieloklinie w tylnym wale

: śr cze 13, 2007 11:55 am
autor: gkozi
przejmować się takim luzem czy jeździć dopóki się nie pogorszy?

tak na mój mały rozumek luz czuć tylko przy mocnym dodaniu/puszczeniu gazu, w czasie normalnej jazdy chyba nie powoduje wibracji [luz przy obracaniu, nie góra dół czy na boki]

: śr cze 13, 2007 12:12 pm
autor: Marcin-Kraków
Jestes pewny ze to na wieloklinie ? Bo to tez moze byc na silentblokach wahaczy tylnich. Moze byc tez atak/talerz w moscie.

Sprawdz sobie to dokladnie. Jezeli wieloklin to oddaj wal do regeneracji. Koszt w sumie nie masakryczny a pozbedziesz sie problemu.

: śr cze 13, 2007 2:13 pm
autor: gkozi
most sam z siebie ma pewne luzy - pewnie atak talerz a może i jeszcze inne elementy po drodze do kół


co do wieloklinu - łapię za wał za grubszą i cieńsza część i udaje mi się minimalnie tym poruszyć [krzyżaki są wtedy na zewnątrz od moich rąk]

to 13 letnie auto, pewnie całe można by oddać do regeneracji :wink:
ale chcę głównie jeździć a nie robić renowację [i to jeździć w terenie]

stad moje pytanie czy można jeździć do czasu aż objawy się nasilą ?[jak szybko się nasila?]

i czy jeżdżenie z takim luzem nie spowoduje przyśpieszonego zużycia innych elementów [jak by to było np. z luzem na krzyżaku] - wtedy oczywiście regenerować i nie zwlekać


[aha - silentbloki nowe - tylko jeszcze łączniki stabilizatora mi stukają i piszczą :/ no ale luz diagnozowany z pozycji pod samochodem więc silentbloki wykluczone]

: śr cze 13, 2007 3:47 pm
autor: Mroczny
ja mam odmienną radę..

najpierw upewnij się czy to na 100% wieloklin, jeśli tak to zacznij szukać używango wału z dobrym wieloklinem a w międzyczasie jeździj na tym. NIc się nie stanie, objawy będą narastać i sam się kapniesz kiedy nie można. Ja śmigam teraz na wypranym wale - jak auto głównie w terenie jeździ to ten wał nie kręci się tak szybko jak na asfalcie - czyli wibracji na resztę nie przenosi.

A w reanimacje (jeszcze na teflonie) to nie wierzę za grosz. W tej cenie kupisz ze dwa dobre wały

: śr cze 13, 2007 6:32 pm
autor: seba4x4
Zazwyczaj wybity wieloklin generuje drgania przy określonej prędkości, nie przy odejmowaniu i dodawaniu gazu. Stawiałbym na co inne. Rozumię, że krzyżaki sprawdziłeś. One prędzej dają znać o sobie wymienionymi przez Ciebie objawami.

: śr cze 13, 2007 6:54 pm
autor: Marcin-Kraków
Powiedz jaki masz ten luz dokladnie, bo cos mi sie zdaje ze taki jak powinien byc. To nie chodzi na superpasownie.

Ja z wywalonym walem jezdzilem blisko rok. Kupilem uzywke ale ona poleciala szybko.

Sposobem malo koszernym jest zamiana wieleklinu u kolesia od walow na nowy, np. z Lublina czy Merca

: śr cze 13, 2007 10:59 pm
autor: gkozi
no malusi ten luz .... tak może z milimetr [ciężko mi to określić kątowo]


most też ma prawo miec pewne luzy, prawda, ale tekie lekko metaliczne stuknięcie przy dodaniu/puszczeniu gazu .... hmmm zrobię jeszcze te łączniki stabilizatora bo jeden jest na pewno wy... zużyty

i się zobaczy

: pt cze 15, 2007 8:56 am
autor: Marcin-Kraków
gkozi pisze:no malusi ten luz .... tak może z milimetr [ciężko mi to określić kątowo]
Ja bym zatem szukal luzow gdzie indziej.
A tam BTW, masz radio ? Podglosnij je deczko :)21 Przestaniesz sie pierdolami przejmowac :lol:

: pt cze 15, 2007 10:40 am
autor: lbl78
Marcin-Kraków pisze: A tam BTW, masz radio ? Podglosnij je deczko :)21 Przestaniesz sie pierdolami przejmowac :lol:
odkąd utopiłem radio pojawiło się wiele niepokojących dźwięków w moim autku :)21 im dłużej trwa naprawa tym więcej rzeczy dzwoni :evil:

: ndz gru 23, 2007 11:24 pm
autor: Adamur4,2
lbl78 pisze:
Marcin-Kraków pisze: A tam BTW, masz radio ? Podglosnij je deczko :)21 Przestaniesz sie pierdolami przejmowac :lol:
odkąd utopiłem radio pojawiło się wiele niepokojących dźwięków w moim autku :)21 im dłużej trwa naprawa tym więcej rzeczy dzwoni :evil:
Się podepne, u mnie jest tak że jak wrzucę na luz a jadę szybciej niż 90km/h to coś stuka, wały odpadają, co to może być ?

: ndz gru 23, 2007 11:47 pm
autor: gkozi
ha , własnie miałem tu pisać coś mi wyje w okolicach 60-70 km/h na 3, 4 5 biegu [bo tylko na tych można jechać z tą prędkością] jak odpuszczam gaz dźwięk znika - w związku z tym podejrzewam raczej wał/ most niż skrzynię słusznie podejrzewam ?

: pn gru 24, 2007 8:27 am
autor: Mroczny
wrzuć N na skrzyni rozdzielczej i przegazuj skrzynkę na poszczególnych biegach - dowiesz się czy to ona

i popatrz raz jeszcze na krzyżaki

: wt gru 25, 2007 7:51 pm
autor: gkozi
Mroczny pisze:wrzuć N na skrzyni rozdzielczej i przegazuj skrzynkę na poszczególnych biegach - dowiesz się czy to ona

i popatrz raz jeszcze na krzyżaki

przegazowałem, jest cicha, odłączyłem sprzegiełka [zwykle jeżdże na zapiętych] żeby sprawdzić czy to nie przód, dalej hałasuje, na zapiętym przodzie 4h tez hałasuje, na 4L i na tym samym biegu i tych samych obrotach cisza ...


czyli obejrze tylny wał, wieloklin, krzyżak, no i ewentualnie tylny most .. :/

: śr gru 26, 2007 1:40 pm
autor: Grzywacki
Czesc,

w mojej GRaciarni tez jest niewielki luz na wale i dodatkowo caly naped wibruje.
sprawdzalem wielokliny, wymienilem krzyzaki, i co? i nic nie pomoglo, okazuje sie ze powodem sa wywalone lozyska na walkach atakujacych. Mozliwe ze mozna je tylko dociagnac i luz wyeliminowac, niestety ja nie mam wiedzy jak zrobic, a zepsuc bym nie chcial.

Pozdrawiam Swiatecznie
Andrzej

: śr gru 26, 2007 1:46 pm
autor: Adamur4,2
Grzywacki pisze:Czesc,

w mojej GRaciarni tez jest niewielki luz na wale i dodatkowo caly naped wibruje.
sprawdzalem wielokliny, wymienilem krzyzaki, i co? i nic nie pomoglo, okazuje sie ze powodem sa wywalone lozyska na walkach atakujacych. Mozliwe ze mozna je tylko dociagnac i luz wyeliminowac, niestety ja nie mam wiedzy jak zrobic, a zepsuc bym nie chcial.

Pozdrawiam Swiatecznie
Andrzej
U mnie tak samo wały zrobione na glanc a cos się trzaska tak ze powyżej 100 jak na luz wrzące (albo tak gazem ze ani nie hamuje ani nie przyspiesza) to już nic nie słychać

: śr gru 26, 2007 2:01 pm
autor: Grzywacki
U mnie wibracje sa najwieksze jak odpuszcze gaz, bez wiekszej roznicy przy jakiej jest to predkosci.
Radio mam, ale juz nie pomaga :)

A.

: śr gru 26, 2007 2:42 pm
autor: typp
@Grzywacki , moze czas zainwestowac we wzmaczniacz i wieksze glosniki :D :D

: śr gru 26, 2007 11:25 pm
autor: Grzywacki
typp pisze:@Grzywacki , moze czas zainwestowac we wzmaczniacz i wieksze glosniki :D :D
Cha cha cha :D wieksze glosniki nie wchodza w standardowe miejsca , a wzmacniacz jest i tez nie pomaga :)21
V8 bardzo fajnie gada, czasem az szkoda zagluszac radiem, gorzej ze podloga drzy i stopy swedza od wibracji.
Pomoglo by zlikwidowanie luzu na lozyskach, albo jeszcze dodatkowo ich wymiana...
Trzeba tylko zrobic...

Andrzej.

Re: GR - luz na wieloklinie w tylnym wale

: sob gru 29, 2007 11:05 pm
autor: Lecho
gkozi pisze:przejmować się takim luzem czy jeździć dopóki się nie pogorszy?

tak na mój mały rozumek luz czuć tylko przy mocnym dodaniu/puszczeniu gazu, w czasie normalnej jazdy chyba nie powoduje wibracji [luz przy obracaniu, nie góra dół czy na boki]
Wejdź do kanału, niech ktoś na jedynce próbuje ruszać, puszczając i naciskając lekko pedał sprzęgła - wychodzą wtedy luzy na podzespołach i zobaczysz, czy to polibusze, czy krzyżaki, czy wieloklin, czy most, czy skrzynia. A na pewno wszystko po trochu :D

: sob mar 29, 2008 11:06 am
autor: MarG
Jest ktoś w posiadaniu zwymiarowanego mocowania wału tylnego w Patrolu GR ??

: ndz mar 30, 2008 2:08 pm
autor: mecenas
Z tego co wiem to Nissan nie przewidział możliwości naprawy wieloklina. Można spróbować go przerobić z innego samochodu, ale to już zadanie dla specjalistycznego zakładu. W razie czego dysponuję adresem solidnej firmy na śląsku (przerabiałem temat -z wyważeniem i wymianą jednego krzyżaka 900 zł)

: ndz mar 30, 2008 3:16 pm
autor: Mroczny
za tą kasę to lepiej kupić 2-3 używki
wystarczą na dłużej niż samochód

: ndz mar 30, 2008 9:35 pm
autor: mecenas
Też rozwiązanie. Przy okazji mały dreszczyk emocji. Czy się kupi dobry czy taki jak swój, czy się polepszy czy nie. Zazwyczaj sie udaje ;-)) Ja wolałem trochę dołożyć i mieć pewność że mam dobry wał i chociaż złudzenie jakiejś gwarancji

: pn mar 31, 2008 6:17 am
autor: Mroczny
oczywiście, wszak kupując używany podzespół nie mamy szans na jego ocenę, na rękojmię i na ewentualny zwrot towaru. Oczywiście, jedyną drogą zakupu jest pełne błędów ortograficznych ogłoszenie na allegro

: śr kwie 02, 2008 10:25 pm
autor: mecenas
Dobre, Dobre ;-))