Strona 1 z 1

ABS...problem

: czw sty 31, 2008 9:36 am
autor: borek.21
Witam kolegów,no więc zakupiłem Nissana Terrano 2.7 TDI z 1998 roku,wersja 3 drzwiowa,i mam mały problem. Wczoraj tata jadąc na śliskiej trawiastej nawierzchni ostro zachamował,no i ABS nie zadziałał. Mówi ze przy włączeniu stacyjki kontrolka tez sie nie zapala,a powinna na chwile,przynajmniej tak jest w innych autach. Wie może któryś z kolegów,co może być przyczyna? Gdzie jej szukać? :o

bo chyba nie możliwe zeby go nie mial? auto jest sprowadzone z włoch,z belgii to może bym sie nie zdziwił,bo tam jeżdża jakies dziwolongi,ale włochy?tym bardziej ze czytalem ze ABS w serii od 1996 roku... :-?

: czw sty 31, 2008 11:03 am
autor: Kosiarz
Sprawa wydaje się być prosta.
Samochód ma uszkodzony ABS, handlarz nie chciał go naprawić, więc wymontował żarówkę od kontrolki. Kontrolka diagnostyczna musi się zapalać przy włączeniu zapłonu. Może też się zdarzyc taka sytuacja, że system działa prawidłowo, kontrolka działa, ale nie zauważył jej tata, a samochód jechał zbyt wolno aby zadziałał ABS.
Pozdrawiam,
Siwy

: czw sty 31, 2008 11:16 am
autor: borek.21
no ja bede mógł to sprawdzić dopiero w sobote,wtedy bede w domu więc sie przejade.Czyli raczej nie możliwe że tego ABS-u poprostu nie ma?

: czw sty 31, 2008 11:29 am
autor: seburaj
a moze by tak podnieś maskę i zerknąć
czy jest czy go nie ma :lol:

: czw sty 31, 2008 11:34 am
autor: borek.21
hehe,no tak też można :lol: oblukam :)2

: pt lut 01, 2008 12:24 am
autor: kapi4u
no ja mam podobny porblem bo auto tez z wloch i to TII z 2000 roku i kurde troche pohamowalem bo slisko bylo i na 100% nie dziala no chbya ze go niema, ... a jak sprawdzic to jak to wyglada i gdzie tego szukac ? Pzdr.

: pt lut 01, 2008 10:45 am
autor: seburaj
otwórz maskę, przy wewnetrznej krawedzi błotnika w pobliżu zawiasu po stronie kierowcy (pomiędzy serwem hamulców i błotnikiem) powinieneś miec moduł ABS - z takimi odchodzącymi od niego rurkami... jeżeli nie ma takiego urządzenia to, hmmm, sprzedający zrobił Cie w balona :lol:

a jezeli moduł jest, a absu nie ma to sprawdz bezpiecznik - czy aby nie wyjety
chociaz gdyby byl wyjety, to swiecilaby sie lampka
ale tak jak pisal Kolega wczesniej - żarówkę mógł sprytny handlarz wyjąć :wink:

a przyczyn głównych moze byc kilka - walniety ktorys z czujnikow na przyklad (zycze szczescia w wyjmowaniu czujnikow w przednich piastach, metody konwencjonalne słabo sie sprawdzają)

: sob lut 02, 2008 4:21 pm
autor: kaliber 30-06
to ja koledzy mam odwrotny problem..:) w Terrano II ( 2001)
ABS włancza się przy "lekkim" hamowaniu, nawet jak nie jest ślisko!!.
Podłączyliśmy komputer ale błędów nie wyrzucił. Czujniki niby ok. Fachury twierdzą ze może być coś z pompą...może elektryka pompy..ale kto to wie

: sob lut 02, 2008 5:16 pm
autor: seburaj
hehehe
mam dokladnie to samo w T2 :lol:
dlatego jezdze z wyjetym bezpiecznikiem :wink:

to ja Tobie podpowiem maly test, jak bedzie wynik pozytywny to sam sie domyślisz jaka jest przyczyna i jak ją rozwiązać:

odkrec i wyjmij po kolei tylne czujniki abs... mozna to zrobic z kanału lub z gleby, nie powinno byc problemu z ich wysunieciem z otworów - jedna srubka i delikatne ruszajac wyciagaj

ide o zaklad, ze z otworu wyplynie... olej :o
(dla ułatwienia dodam, ze nie powinno go tam byc...)

: sob lut 02, 2008 5:40 pm
autor: borek.21
sprwadzałem dzisiaj,i od serwa hamulcy odchodzi takie małe cos gdzie wlewa sie płytn hamulcowy,i potem te rurki.Także chyba nie ma tego ABS-u,ale jutro zrobie zdjęcie i wstawie...jeżeli nie ma to jest to dla mnie dziwne,skoro od 1996 roku ABS byl w standardzie :evil:

ABS TERRANO II

: sob cze 14, 2008 8:24 pm
autor: mariombm
sebastian dziurdzik pisze:hehehe
mam dokladnie to samo w T2 :lol:
dlatego jezdze z wyjetym bezpiecznikiem :wink:

to ja Tobie podpowiem maly test, jak bedzie wynik pozytywny to sam sie domyślisz jaka jest przyczyna i jak ją rozwiązać:

odkrec i wyjmij po kolei tylne czujniki abs... mozna to zrobic z kanału lub z gleby, nie powinno byc problemu z ich wysunieciem z otworów - jedna srubka i delikatne ruszajac wyciagaj

ide o zaklad, ze z otworu wyplynie... olej :o
(dla ułatwienia dodam, ze nie powinno go tam byc...)
Ja też mam problem z ABS-em w T-II, 2,7 TDI z2000r.
Jak tylko dotknę pedału hamulna to ABS szaleje i wywala mi pedał. Dzisiaj odkręciłem czujnik z prawej stronu i wyciekał olej.
A jak wyjmę bezpiecznik to piszczałka się załącza i nie idzie wytrzymać, starałem się ją też wyłączyć ale ona jest wlutowana w licznik :x .
Ale mam jeszcze jeden problem;
jak popada deszcz albo wyjadę z myjni to po paru metrach zapala mi się kontrolka od ręcznego i pisz czałka daje czadu. Muszę go wyłączyć, włączyć i modlić się że by nie zaczeła od nowa.
Najgorsze jest to, że mam klienta na niego i nie chce Go wsadzić na mine. Byłem na komputerze i wykazało zwarcie instalacji czujnika ABS prawy przód. rzeczywiście kabel był pęknięty w środku.
PORADŹCIE COŚ.
Skąd się wzioł tam olej, i czy tam są jakieś uszcelniacze ??
Jakie mogą być koszty nprawy ??
I czy w takim przypadku powinna się załączać piszczałka - kontrolka ABS oraz kotrolka ręcznego ?? .

: sob cze 14, 2008 8:33 pm
autor: kw99
sebastian dziurdzik napisał
hehehe
mam dokladnie to samo w T2
dlatego jezdze z wyjetym bezpiecznikiem
przyłaączam sie do tematu ja po stłuczce tez straciłem ABS.

borek.21 wg mnie najbardziej prawdopodobna jest odpowiedz Kosiarza 8)

: wt cze 17, 2008 9:42 am
autor: chera
Panowie ja tez mym pytanie dotyczace ABSu o 16 moj chlopak jedzie ogladac patrola http://link.marktplaats.nl/175080946 z zamiarem kupna, bo pozbylismy sie juz frelka i teraz trzeba czyms jezdzic :D a ze baba uparla sie na prawdziwa terenowke.... :D
Problem jest taki ze sprzedawca odrazu powiedzial ze nie dziala ABS; co znaczy ze lampka ciagle sie pali. I tu pytanie ile kosztuje naprawa ewentualnie wymiana (bo mozna sie potargowac o cene auta) i ewentualnie czy znacie jakis dobrych mechanikow w okolicach lodzi lub wawy ktorzy orientuja sie w tej kwestii,

Serdeczne dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam

: wt cze 17, 2008 10:07 am
autor: seburaj
to zależy, jaką kawę pijasz... czy rozpuszczalną, czy z fusami :lol:
bo być moze nie ma z czego wróżyć :wink:

moze to być awaria jednego z czujnikow abs... moze to byc urwany kabelek jednego czujnika... moze to byc awaria kilku czujnikow... moze to byc awaria elektorniki głownej... moze to byc...

do komputra nalezy go podpiac i zdiagnozowac

: wt cze 17, 2008 10:17 am
autor: chera
hehe bez fusow i nie rozpuszczalna... nie pytam co moze byc przyczyna niedzialajacego ABS:) tylko chodzi mi o maksymalny koszt naprawy (czyli pewnie wymiana calego) Sami jeszcze tego nie widzielismy dlatego trudno mi podac jakiekolwiek szczegoly... ale chodzi o jakis atut w kwesti ceny:)

: śr cze 18, 2008 4:03 am
autor: kw99
chera napisał
tylko chodzi mi o maksymalny koszt naprawy
ja pojedziesz do serwisu i stwierdzą coś wiekszego to w 10 tys mozesz sie nie zamknac mi za elektronike pompy ABS-u do montka powiedzieli 7000 netto 8)

: śr cze 18, 2008 7:00 am
autor: chera
To faktycznie nie ciekawie... w kwesti akurat tego auta... zepsuty abs byl jak rysa na blodtniku, pomijajac klekoczacy silnik polamane wszystko co sie da nawet linka do otwierania klapy byla urwana... ale samochod w perfekcyjnym stanie :evil: No nic szukamy dalej.. Hehe musze cos znalezc bo mi chlopak w desperacji busa kupi :wink: :-? Wielkie dzieki za odpowiedzi i do nastepnych pytan:)