Strona 1 z 6
Eco Driving ...
: sob lis 22, 2008 8:09 pm
autor: wojtek_kom
Wiem że ceny paliw spadły, ale ostatni udało mi się obniżyć zużycie paliwa.
Wszystko dzięki konieczności przemieszczania się, samochodem ze znaczkiem "L" oraz instruktorem na pokładzie.
TII - dynamiczna/jazda po mieście 13l ON, po zmianie sposobu
przyśpieszania/zmiany biegów 11L ON...
Banalne, tylko się trzeba przyzwyczaić:
- gaz do dechy, 2000 RPM,
- kolejny bieg, gaz do dechy, 2000 RPM... dotychczas jak chciałem oszczędnie, to było pomalutku, do 2000 RPM itp.
: sob lis 22, 2008 10:00 pm
autor: iskra69
Ale o co Ci chodzi

?.
: sob lis 22, 2008 10:03 pm
autor: Misiek Bielsko
Nie wiem, o co chodzi z ta L, ale zmiana biegow przy 2k rpm i deptanie nastepnie do podlogi szybko zakonczy zywot motoru.
: sob lis 22, 2008 10:06 pm
autor: Rafalll
Misiek Bielsko pisze:Nie wiem, o co chodzi z ta L,
Pewnie chodzi o nauke jazdy

hehe
: sob lis 22, 2008 10:10 pm
autor: iskra69
To pewnie jest proste , tylko Ci z Bielska-B nie jażą

.
: sob lis 22, 2008 10:35 pm
autor: ernil
iskra69 pisze:To pewnie jest proste , tylko Ci z Bielska-B
nie jażą 
.
My z Rzeszowa tez "nie jażymy", cokolwiek to znaczy...

: sob lis 22, 2008 10:50 pm
autor: iskra69
Bo nie macie magika w Rzeszowie takiego jak my mamy w B-B

.
: sob lis 22, 2008 11:15 pm
autor: ernil
Teraz to Ty nie zajarzyles...

: sob lis 22, 2008 11:23 pm
autor: wojtek_kom
ernil pisze:Teraz to Ty nie zajarzyles...

L to nauka jazdy
Misiek Bielsko pisze:
ale zmiana biegow przy 2k rpm i deptanie nastepnie do podlogi szybko zakonczy zywot motoru.
Dlaczego? Rozpędzasz w wąskim zakresie obrotów 1600-2000...
: sob lis 22, 2008 11:24 pm
autor: Misiek Bielsko
Układ korbowo-tłokowy.
: sob lis 22, 2008 11:30 pm
autor: wojtek_kom
Misiek Bielsko pisze:Układ korbowo-tłokowy.
Zakres 800-1500 RPM... może być problemem, tak się mi wydaje.
Praktycznie nie spada poniżej 1500.
: sob lis 22, 2008 11:42 pm
autor: Wiechu
...ale turbinę, zapina dopiero po kilku sekundach
w/g mnie, wtedy dopiero nieszkodliwie dla silnika, jest potraktować go pełną łychą...
: sob lis 22, 2008 11:44 pm
autor: Misiek Bielsko
Jak tam chcesz - Twoje ryzyko

: ndz lis 23, 2008 12:38 am
autor: kjablonski
: ndz lis 23, 2008 1:57 am
autor: niemand
Wiechu pisze:........., wtedy dopiero nieszkodliwie dla silnika, jest potraktować go pełną łychą...
Wg mnie nie "pełna łycha" jest problemem ale pulsacje momentu obrotowego które wystepują w niskim (za niskim!) zakresie obrotów.
: ndz lis 23, 2008 2:43 am
autor: DamnIt!
Ciężarówki mniejsze i większe mają najczęściej zaznaczone zakresy obrotów w jakich silnik pracuje ekonomicznie. Tu są zegary z Volva FL6.
Ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że zakresy z obrazka dotyczą także pozostałych silników diesla spotykanych w sztruclach 4x4 - zwłaszcza z tych sprzed "epoki krzemowej".
Zatem trzymać się w "zielonym zakresie", żadnych "but w podłodze" oraz nie siedzieć nikomu na zderzaku i będzie

: ndz lis 23, 2008 9:58 am
autor: LSD
DamnIt! pisze:
Ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że zakresy z obrazka dotyczą także pozostałych silników diesla spotykanych w sztruclach 4x4 - zwłaszcza z tych sprzed "epoki krzemowej".
Nie do końca tak jest.
Na przykład mój 20 letni Parch rozkręca się do 4000 obrotów bez problemu a to Volvo przy 2500 kończy sie skala obrotomierza.
Rozmawiamy o 2 różnych konstrukcyjnie silnikach - niskoobrotowych z ciężarówki i staryma, ale standardowym dieslu z auta osobowego.
: ndz lis 23, 2008 10:05 am
autor: lbl78
LSD pisze:DamnIt! pisze:
Ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że zakresy z obrazka dotyczą także pozostałych silników diesla spotykanych w sztruclach 4x4 - zwłaszcza z tych sprzed "epoki krzemowej".
Nie do końca tak jest.
Na przykład mój 20 letni Parch rozkręca się do 4000 obrotów bez problemu a to Volvo przy 2500 kończy sie skala obrotomierza.
Rozmawiamy o 2 różnych konstrukcyjnie silnikach - niskoobrotowych z ciężarówki i staryma, ale standardowym dieslu z auta osobowego.
jeśli chodzi o TD42 to ma zaznaczone najbardziej dla silnika zdrowy i za razem oszczędny zakres obrotów między 18000 a 2500

nie wiem jak ty ale ja mam to na obrotomierzu rozrysowane

: ndz lis 23, 2008 12:04 pm
autor: iskra69
Dobra jeśli Patrol zmieści się w 8-litrach to kupuje te zegary i będę się trzymał zielonego pola

.
: ndz lis 23, 2008 12:07 pm
autor: DamnIt!
LSD pisze:DamnIt! pisze:
Ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że zakresy z obrazka dotyczą także pozostałych silników diesla spotykanych w sztruclach 4x4 - zwłaszcza z tych sprzed "epoki krzemowej".
Nie do końca tak jest.
Na przykład mój 20 letni Parch rozkręca się do 4000 obrotów bez problemu a to Volvo przy 2500 kończy sie skala obrotomierza.
Rozmawiamy o 2 różnych konstrukcyjnie silnikach - niskoobrotowych z ciężarówki i staryma, ale standardowym dieslu z auta osobowego.
podałem przykład - napisałem że w przybliżeniu. trzymaj się mniej więcej tego tego co przy volviaku a też będzie oszczędnie. Albo sobie to przelicz jako procentowy udział w całym zakresie jak chcesz mieć z dokładnością do 10 obr/min.
A niskoobrotowe diesle to są w napędzie okrętów wykorzystywane.

: ndz lis 23, 2008 12:20 pm
autor: TomaszRT
Misiek Bielsko pisze:Jak tam chcesz - Twoje ryzyko

Handlarze, mechanicy muszą na kimś zarabiać
PS: co na tych ciężarówkowych zegarach to niebieskie pole oznacza ?
Cytat ze strony z linku
pamiętaj, że silnikowi należy w pracy pomagać tzn. przyspieszać przy obrotach, przy których dysponuje on jak największą mocą.
Karwa, ale bzdura.
: ndz lis 23, 2008 12:21 pm
autor: pezet
Domyślam się, co autor miał na myśli, choć z "butem", to nie do końca się zgodzę.
Ważne jest to, że najbardziej ekonomiczna, jest jazda "umiarkowanie dynamiczna"
"Pieszczoty" z pedałem gazu (GAZU - podkreślam!) i powolne rozpędzanie, wcale ekonomiczne nie jest.
Podobnie jak jazda na niskich obrotach i wysokim biegu - dodatkowo męczymy silnik...
A najbardziej 'eco' (na trasie), to jazda
płynna, z przewidywaniem sytuacji na drodze, z wykorzystaniem hamowania silnikiem, podczas którego auto nic nie spala (pomijam gaźnikowe).
: ndz lis 23, 2008 12:37 pm
autor: kjablonski
wcale nie taka bzdura... nie przyspieszać na dychawicznych obrotach i nie piłować silnika na bardzo wysokich to jest bzdura
cała ta technika bazuje na umiejętności przewidywania sytuacji na drodze.
- nie wisimy na zderzaku
- przyspieszamy efektywnie i toczymy sie na biegu
- wykorzystujemy ukształtowanie terenu
czyli trzeba przejechać się autobusem z kierowcą starej daty ( a nie takim zapierd... ile wlezie ) i robić to co on, tylko bez jazdy na luzie z góry a na biegu .
: ndz lis 23, 2008 12:51 pm
autor: TomaszRT
kjablonski pisze:wcale nie taka bzdura... nie przyspieszać na dychawicznych obrotach i nie piłować silnika na bardzo wysokich to jest bzdura
Napisałem co jest bzdurą.. I to tak, że jaśniej się nie da..
: ndz lis 23, 2008 1:08 pm
autor: mayer
TomaszRT pisze:
PS: co na tych ciężarówkowych zegarach to niebieskie pole oznacza ?
Zakres pracy turbiny - teoretycznnie nawet obrazujacy wzrost doładowania.