www.forum4x4.pl

osłony tarcz w mostach GR - zostawic czy wywalic?
auto - zmota na fedimie 35 et-25.
Mam wrazenie że będzie się zbierac błoto między tarczą a osłoną.
Jak radzicie ?

Wywalic

kubas1994 pisze:Wywalic

Jak macie u siebie? Sam się zastanawiam co lepsze. Mieć, czy nie mieć?

no właśnie wywalić czy nie? ja mam pogięte i nie kce mi się prostować

Chłopy .......a Wy to innych problemów nie macie ?..............wywalisz to błoto łatwiej wleci i łatwiej wyleci , nie wywalisz to trudniej wleci ale jak wleci to tak łatwo nie wyleci....no to tyle

niemand pisze:Chłopy .......a Wy to innych problemów nie macie ?..............wywalisz to błoto łatwiej wleci i łatwiej wyleci , nie wywalisz to trudniej wleci ale jak wleci to tak łatwo nie wyleci....no to tyle

No właśnie o to chodzi. Pierwsza opcja mi się podoba, ale po coś te osłony zamontowali. Mnie się wydaje, że chodzi o uniknięcie ochlapania wodą gorącej tarczy, coby nie pynkła...

Dokładnie tak, może nie tak drastycznie - pękła, ale coby sie nie deformowała

Dokładnie tak, może nie tak drastycznie - pękła, ale coby sie nie deformowała

Dokładnie tak, może nie tak drastycznie - pękła, ale coby sie nie deformowała

jak do zmoty to mozna wywalic, latwiej bedzie domyc cisnieniowka a heble raczej sie nie rozgrzeja nawet

jak na ulice to warto miec, chroni przed przypadkowym peknieciem czy zwichrowaniem jak sie wleci w kaluze na rozgrzanych

Jak nie obcierają nigdzie - zostaw. Po dobrym topieniu i tak warto umyć wszystko, na codzień lepiej mieć.

lukels pisze:Jak nie obcierają nigdzie - zostaw. Po dobrym topieniu i tak warto umyć wszystko, na codzień lepiej mieć.

Dlatego u siebie zostawiłem

z tyłu wywaliłem, bo na tarczach zamieszkały dodatkowe zaciski - do hydraulicznego ręcznego