Y60 długi - huczenie

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 5:12 pm

Panowie Inżynierowie (i reszta pospólstwa :)21 )

auto postało w warsztacie, gdzie było intensywnie spawane (buda) - ale z zachowaniem zasad sztuki
nic nie bylo robione z przeniesieniem napedu, zawieszeniem - żadnych liftow ekstremalnych itp.,
tylko blacha, łatanie, lakiernictwo i takie tam

po wyjechaniu objawiło sie (byc może korelacja z ww robotami jest przypadkowa) dziwne głośne HUCZENIE, umiejscowione gdzies w srodku lub z tyłu auta (zaleznie od tego, gdzie siedzi słuchający), tylko w okolicy 60 km/h (+/- 3 km/h a wiec w b. ograniczonym zakresie), powyżej tej predkosci od razu znika... objaw huczenia niezaleznie od biegu, zarówno na 3-ce jak i na 5-tce - ważna jest predkość... co ciekawe - po ujeciu gazu niknie zupełnie (czyli tylko na ciągnącym silniku i napędzie na tył... co dalej ciekawe - odgłos nieknie w LEWYM zakręcie lub po położeniu auta "na lewe skrzydło" (tak jak np przy zdecydowanej zmianie pasa ruchu na lewy :o

zastosowana diagnostyka:
- demontaż tylnego wału (podejrzenie usterki wału) - na samym przodzie cisza jak makiem zasiał :-?
- diagnostyka wału w Welte Cardan Service - wał bez zarzutu, na wszelki wypadek został ponownie wyważony

wobec powyższego podejrzenie pada na przeniesienie napędu od skrzyni biegów w tył: sama skrzynia odpada, podejrzane może być łozysko skrzyni na wyjściu na reduktor - lub łozysko zdawcze reduktora na tylny wał LUB tylny most

zaczelismy eliminacje od strony skrzyni biegów: wymiana skrzyni biegów (z reduktorem) na inną skrzynie (z reduktorem) - objawy DOKŁADNIE bez zmian :( dalej huczy jak huczało, przestaje w skręcie w lewo...

podsumowanie:

1. to nie skrzynia
2. to nie reduktor
3. to nie wał
4. to na pewno TYLNY MOST... most pojdzie do rozbiórki w poniedziałek - macie jakies pomysły co to moze być ??
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Mroczny » czw lut 26, 2009 5:15 pm

zużył się
:)21

olej oglądali?

a może blacharze zapomnieli wygłuszenia poskładac prawidłowo
:)21

albo podpora wału albo rozdupcony dyfer

Awatar użytkownika
iskra69
 
 
Posty: 911
Rejestracja: sob lut 16, 2008 8:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: iskra69 » czw lut 26, 2009 5:35 pm

Albo urewski wałek sprzęgłowy :lol:
GR Y60 + Gaz69 = Meksyk
...a mnie nic nigdy nie wybucha i zdanżam na czas .

Awatar użytkownika
heniu
 
 
Posty: 1108
Rejestracja: czw lip 21, 2005 8:43 am
Lokalizacja: Kielce/Bilcza

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: heniu » czw lut 26, 2009 5:39 pm

W Lj-cie miałem podobny przypadek,wiele rzeczy rozebrano i podejrzewano a okazało się łożysko na półosi w tylnim wale i tak też obstawiam
Adrenalina uzależnia
MTM Profi

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: N2O » czw lut 26, 2009 5:51 pm

Mi też się wydaje że łożysko któregoś z tylnych kół :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 7:08 pm

o Inzynierowie i Miszczowie ! :)21

oleum oczywiscie ogladali - ani wiórka ani nic nie ma w tylnym moście

wałek sprzęgłowy jest bez zarzutu - bo dostał nowe łożysko, zresztą wałek nie pasuje do objawów :)3

łozysko piasty tylnej... hmmm... zastanawialem sie - ale ponoc w GR te łozyska sa niezniszczalne, a auto ma (na prawdę ! ) 180 kkm :)16

a co powiecie na łozyska kosza ?

edit
------------

zreszta lozysko piasty daje inny dzwiek... ktory pojawia sie i narasta, narasta - a tu jest tylko w wąsko określonym zakresie prędkosci :roll: tak myslałem nad atakiem, ale czemu - moze w wyniku spawania ??
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: N2O » czw lut 26, 2009 7:14 pm

raczej niemożliwe żeby łożyska kosza się rozleciały przy takim przebiegu :)21
A łożyska półosi nie są wcale pancerne - na pewno łatwiej je zabić niż te w dyfrze, objawy pasują także do zanikających odgłosów w zależności od kierunku jazdy.

A najlepsze rozwiązanie to nie jeździć 60km/h :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
iskra69
 
 
Posty: 911
Rejestracja: sob lut 16, 2008 8:26 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: iskra69 » czw lut 26, 2009 7:31 pm

Seburaj co czytam twoje posty to jestem coraz bardziej przerazony z posiadania Y 60 Long co usterka to mnie uprzedzasz :lol: ps czy byłeś na łemkowiadzie 2009 tak z ciekawości ??
GR Y60 + Gaz69 = Meksyk
...a mnie nic nigdy nie wybucha i zdanżam na czas .

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Mroczny » czw lut 26, 2009 7:50 pm

albo satelity
:)21

to normalne po około 1 mln km
:)21

ps. żaden z objawów nie potwierdza tych 180ttkm, chyba, że wsio w kopalni :)21

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 8:17 pm

Mroczny pisze:albo satelity
:)21

to normalne po około 1 mln km
:)21

ps. żaden z objawów nie potwierdza tych 180ttkm, chyba, że wsio w kopalni :)21
zdupcaj :)21
iskra - nie bylem na łemkowidzie nigdy, preferuję samodzielne wyjazdy
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 8:20 pm

N2O pisze:raczej niemożliwe żeby łożyska kosza się rozleciały przy takim przebiegu :)21
A łożyska półosi nie są wcale pancerne - na pewno łatwiej je zabić niż te w dyfrze, objawy pasują także do zanikających odgłosów w zależności od kierunku jazdy.

A najlepsze rozwiązanie to nie jeździć 60km/h :)21
co do niejeżdzenia 60 kmh - to fakt :lol:
łozyska połosi są ponoc tak pancerne, że mój zaufany kumpel i warsztatowiec - przez rece którego przewinęlo sie x patroli - nigdy ich nie robił :o

no i są nietanie
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 8:23 pm

Panowie - a spawanie ?? auto stało długo bez tylnych kół, na metalowych kobyłkach... pewno rówiez podczas spawania :-? choc na pewno przy spawaniu budy nikt masy do mostu nie zapinał...
robok rzępoli w harapuciu

Lecho
Posty: 312
Rejestracja: śr lut 21, 2007 9:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Lecho » czw lut 26, 2009 8:34 pm

Wydech - i niech cię nie zwodzi skręt w lewo, albo zdjęcie nogi z gazu. Po prostu coś z układem wydechowym.
Kiedy urwała mi się rura wydechowa pod siedzeniem kierowcy, a więc nie działał tłumik tylny, nie było wcale głośniej w kabinie. Słychac było tylko lekki szum z rury, co mi wcale nie przeszkadzało. Nawet miałem wrażenie, że przybyło mu kity, jak odrzutowiec.
Natomiast kiedy dorobiłem samą rurę i wyprowadziłem na tył pojazdu, wtedy nie dało się wytrzymać w aucie. Warkot, jakby kto pierdział za uchem. Milknął po 100km/h.
Teraz rura kończy się pod siedzeniem kierowcy fajką na dół i jest ok.
Sprawdź więc wydech, bo pewnie był naprawiany... :-?
K 260 Long Y 60 GR Long
Dawniej Aro 243D

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: N2O » czw lut 26, 2009 8:38 pm

A jak wytłumaczysz brak hałasu przy jeździe bez tylnego wału ?
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 8:41 pm

Lecho pisze:Wydech - i niech cię nie zwodzi skręt w lewo, albo zdjęcie nogi z gazu. Po prostu coś z układem wydechowym.
Kiedy urwała mi się rura wydechowa pod siedzeniem kierowcy, a więc nie działał tłumik tylny, nie było wcale głośniej w kabinie. Słychac było tylko lekki szum z rury, co mi wcale nie przeszkadzało. Nawet miałem wrażenie, że przybyło mu kity, jak odrzutowiec.
Natomiast kiedy dorobiłem samą rurę i wyprowadziłem na tył pojazdu, wtedy nie dało się wytrzymać w aucie. Warkot, jakby kto pierdział za uchem. Milknął po 100km/h.
Teraz rura kończy się pod siedzeniem kierowcy fajką na dół i jest ok.
Sprawdź więc wydech, bo pewnie był naprawiany... :-?
jaja sobie robisz :o
wydech mam po korekcie, przebieg taki sam jak oryginał - tylko bez głównego tłumika
zreszta po tej korekcie auto jezdzilo wystarczająco i byl spokoj
a tak btw jak wyjasnisz, ze na 3-cim i 5-tym biegu jest to samo ? huczenie znaczy i to tylko przy 60 km/h ? jezeli bylby to rezonans z wydechu - to bylyby roznice
robok rzępoli w harapuciu

Lecho
Posty: 312
Rejestracja: śr lut 21, 2007 9:12 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Lecho » czw lut 26, 2009 9:01 pm

Nie jaja, tylko macam, jak inni, co też macają, wciąż bez skutku.
Są rzeczy na ziemi i niebie, o których nie śniło się nawet filozofom.

a tak btw - to na 4-tym nie? :o :)16
K 260 Long Y 60 GR Long
Dawniej Aro 243D

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: wojtek_kom » czw lut 26, 2009 9:04 pm

seburaj pisze: ...
Brak ekstremalnego liftu, oznacza jaki lift :)21

Podobny przypadek -> winny kąt po jakim pracowal wał.
Podmiana reduktora, wału - w innym GR wszystko w porządku, u mnie hałas. Inny kąt i wszystko ucichło.
Nissan-y

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Mroczny » czw lut 26, 2009 9:05 pm

Seba - ramy przeca nie spawali
a punktowe glutanie reperaturek z blachy 0.5 to nie spawanie
słońce bardziej wypacza
:)21

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » czw lut 26, 2009 9:18 pm

no rama była spawana rok temu :-)
i nic sie nie działo

wojtek - lift 3" to juz byl zrobiony dawno temu, a to wystapilo dopiero co... zreszta zrobić zły kąt w długasie na tylnym wale to trzeba 167" liftu zapodać :)21
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: Mroczny » czw lut 26, 2009 9:24 pm

bo dopiero teraz rozpadł sie krzyżak czy podpora
:)21

Seba - tak się nie da
huczenie nie wyczerpuje problematyki wywiadu u pacjenta :)21

Awatar użytkownika
mayer
 
 
Posty: 1391
Rejestracja: pt sty 19, 2007 10:06 am
Lokalizacja: Skrzynki pod Kórnikiem :)

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: mayer » czw lut 26, 2009 9:26 pm

Sprawdz dwie rzeczy:
1. Podpore wału
2. Łozysko na ataku.
Łozyska na półosiach czy kosz satelit bym wykluczał. Jedno czy drugie waliłoby coraz mocniej ze wzrostem predkości. A ty masz ewidentny rezonans. Typowe dla obydwu usterek. Spróbuj z kimś wał podmienić na próbe.
Bierz życie tak by na Twoim pogrzebie nawet grabarz płakał...

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: tybero » czw lut 26, 2009 9:31 pm

jak nie znajdziecie powodu, to na koniec wam powiem co to jest.
teraz jeszcze za wczesnie - bo by sie jeszcze kto obrazil :)21
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » pt lut 27, 2009 9:27 am

mayer pisze:Sprawdz dwie rzeczy:
1. Podpore wału
2. Łozysko na ataku.
co wy z tą podporą... :o przecież tam żadnej podpory wału nie ma
a wał był sprawdzany w pierwszej kolejności w profesjonalnym serwisie - krzyzaki ok, luzu na wielowypuscie nie ma - no i został na nowo wyważony (choć było dobrze)

hmmm, łożysko ataku to była pierwsza myśl - ale na oko atak żadnych luzów nie wykazuje, zreszta jaki miałoby to związek z ustawaniem huczenia podczas skretu w lewo ??

Mroku - no huczenie jak huczenie, głośnie i o niskiej częstotliwości :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
mayer
 
 
Posty: 1391
Rejestracja: pt sty 19, 2007 10:06 am
Lokalizacja: Skrzynki pod Kórnikiem :)

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: mayer » pt lut 27, 2009 11:32 am

Teraz juz wiem ze nie ma podpory pop... mi się z moim starym mercedesem 124 gdzie ostatnio zdejmowałem wał.. :oops:
a co do zaniku w zakręcie to mechnizmy pracują i byc może wtedy kasuje luz. Co by nie było główke mostu wyjąć musisz.
Bierz życie tak by na Twoim pogrzebie nawet grabarz płakał...

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: Y60 długi - huczenie

Post autor: seburaj » pt lut 27, 2009 1:16 pm

coby nie bylo - wyjęta będzie 8)
dzieki
robok rzępoli w harapuciu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość