Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Moderator: Kosiarz
Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Proszę o pomoc zacnych, doświadczonych kolegów bo do serwisów nie mam już siły...
Problemy zaczęły się w wakacje. Auto po kilku godzinnym postoju przestało palić od "dotknięcia". Rozrusznik musiał obrócić trzy razy aby poszło- no trudno... w końcu ma już 20lat... Jakiś czas potem pojawił się kolejny problem- chwile po odpaleniu obroty były niższe o ~200 i trochę trzepało. Dodało się gazu i po kilku sekundach przestawało. Jako że bardzo kocham mojego złoma postanowiłem zgłosić się do serwisu. Zasugerowano lejące wtryskiwacze. Końcówki poszły do wymiany na nowe, wymieniono także listwę. Wracam do domu, zostawiam auto na noc. Odpalam rano zimne iii... jestem w środku młota pneumatycznego. Nie jestem w stanie przekroczyć 200 obrotów, z tyłu stawiam zasłonę dymną. W serwisie sprawdzają wszystko ponownie- ponoć jest ok...
Od tego czasu jest już tylko gorzej. Auto odpala tylko z wciśniętym pedałem gazu. Ostatnio dopiero za drugim razem bo po pierwszych sek. mielenia gaśnie...
Zostawiony w miejscu cały czas ma niskie obroty, dymi i szarpie. Wystarczy że uda się nim ruszyć kawałek a wraca do normalnej pracy. Dymienie ustaje a z tyłu widać tylko niewielką ilość siwego dymu. Dodatkowym symptomem jest niskie ciśnienie oleju po rozgrzaniu silnika (na światłach strzałka prawie sie nie podnosi...) oraz długo paląca się kontrolka oleju podczas rozruchu.
Znajomy sugerował że mogła mi się skończyć turbina... Proszę o opinię kolegów, bo jak pojadę do serwisu to mi znowu wymienią profilaktycznie pół fury i przyślą komornika z rachunkiem...
Głowica była planowana niecały rok temu. Wszystkie uszczelki poszły wtedy do wymiany...
Problemy zaczęły się w wakacje. Auto po kilku godzinnym postoju przestało palić od "dotknięcia". Rozrusznik musiał obrócić trzy razy aby poszło- no trudno... w końcu ma już 20lat... Jakiś czas potem pojawił się kolejny problem- chwile po odpaleniu obroty były niższe o ~200 i trochę trzepało. Dodało się gazu i po kilku sekundach przestawało. Jako że bardzo kocham mojego złoma postanowiłem zgłosić się do serwisu. Zasugerowano lejące wtryskiwacze. Końcówki poszły do wymiany na nowe, wymieniono także listwę. Wracam do domu, zostawiam auto na noc. Odpalam rano zimne iii... jestem w środku młota pneumatycznego. Nie jestem w stanie przekroczyć 200 obrotów, z tyłu stawiam zasłonę dymną. W serwisie sprawdzają wszystko ponownie- ponoć jest ok...
Od tego czasu jest już tylko gorzej. Auto odpala tylko z wciśniętym pedałem gazu. Ostatnio dopiero za drugim razem bo po pierwszych sek. mielenia gaśnie...
Zostawiony w miejscu cały czas ma niskie obroty, dymi i szarpie. Wystarczy że uda się nim ruszyć kawałek a wraca do normalnej pracy. Dymienie ustaje a z tyłu widać tylko niewielką ilość siwego dymu. Dodatkowym symptomem jest niskie ciśnienie oleju po rozgrzaniu silnika (na światłach strzałka prawie sie nie podnosi...) oraz długo paląca się kontrolka oleju podczas rozruchu.
Znajomy sugerował że mogła mi się skończyć turbina... Proszę o opinię kolegów, bo jak pojadę do serwisu to mi znowu wymienią profilaktycznie pół fury i przyślą komornika z rachunkiem...
Głowica była planowana niecały rok temu. Wszystkie uszczelki poszły wtedy do wymiany...
Ostatnio zmieniony pn lis 09, 2009 10:27 pm przez Templar, łącznie zmieniany 1 raz.
Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Filtr paliwa kiedy wymieniałeś?


Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Razem z wtryskiwaczami. Czyli teoretycznie problemy pojawiły się na świerzo założonym.
Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Świece żarowe, zapowietrzanie się układu paliwowego(gdzieś może być nieszczelność), sprawdzenie kąta wtrysku.
Wymiana rozrządu dawno robiona?
Wymiana rozrządu dawno robiona?
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Rozrząd razem z planowaniem głowicy~ 9 miesięcy. Może z 6k km zrobił... Świece sprawdzone.
Kąt wtrysku i nieszczelności teoretycznie też, ale korci mnie żeby pojechać z tym do drugiego serwisu... tyle że będą chcieli kase której akurat nie mam bo bezrobocie ostatnio panuje...
Kąt wtrysku i nieszczelności teoretycznie też, ale korci mnie żeby pojechać z tym do drugiego serwisu... tyle że będą chcieli kase której akurat nie mam bo bezrobocie ostatnio panuje...
Ostatnio zmieniony pn lis 09, 2009 10:42 pm przez Templar, łącznie zmieniany 1 raz.
Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Nie jedź do serwisu tylko do dobrego magika co się dieslami zajmuje, jest kilku takich w warszawie i okolicach


Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
No własnie to poeta miał na myśli
Tyle że czekam już 2 miesiące aż znajomy da mi namiary na takiego co jeszcze czasy młodości Datsun 4W60 pamięta...
Wielkie dzięki za pomoc


Wielkie dzięki za pomoc

Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Ołtarzew, Otrębusy itp, itd.


Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Mi to ewidentnie na świcki wygląda. U mnie było identycznie. Może jakieś heńki od plaskaczy Ci furę robią co chcą turbinę wymienić za bulion muliardów niż prosty (tani) zabieg wymiany świcek?
Poczytaj patrol faq i chyba marcin coś o świckach jakis artykuł naruchał.
Poczytaj patrol faq i chyba marcin coś o świckach jakis artykuł naruchał.
tel: 600298546
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Świcki chyba zmienie profilaktycznie jak kasa będzie... Teoretycznie były sprawdzane w dwóch serwisach... Potem dostałem sprawozdanie z pomiarów itp... Wyszło że któraś tam powoli się kończy, ale jeszcze posłuży przez chwilę. Sam już nie wiem co o tym myśleć... Puki co ciesze się że fura ciągle jeździ...
Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
masz plaski srubokret duzy i klucz nasadowy 10? i dluga 12stke, plus kawalek drutu?
lub byle miernik
wywalasz listwy
na 123 mierzsz zwarcie do silnika
na 456 pomiedzy mocowaniem dlugiej a trzonkiem (gwinrem dokrecajacym krotka listwe)
bardziej obrazowo
wykrecasz po kolei
123 drutem za obudowe do minusa a trzonkiem do plusa po ok 1s powinna byc czerwona
456 drutem za mocowanie dlugiej listwy a trzonek
jak swiece ok, wtryski nowe
zmierz kompresje na garach, najlepiej zimny, rozgrzany i jak wyjdzie ciulowo pruba ojejowa
co miales z glowka robione dokladnie? kompletny remont glowicy czy tylko uszczelka?
lub byle miernik
wywalasz listwy
na 123 mierzsz zwarcie do silnika
na 456 pomiedzy mocowaniem dlugiej a trzonkiem (gwinrem dokrecajacym krotka listwe)
bardziej obrazowo
wykrecasz po kolei
123 drutem za obudowe do minusa a trzonkiem do plusa po ok 1s powinna byc czerwona
456 drutem za mocowanie dlugiej listwy a trzonek
jak swiece ok, wtryski nowe
zmierz kompresje na garach, najlepiej zimny, rozgrzany i jak wyjdzie ciulowo pruba ojejowa
co miales z glowka robione dokladnie? kompletny remont glowicy czy tylko uszczelka?
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Kompletny remont głowicy.
Jutro wrzuce info o kompresji- było robione tylko musze przepisać.
Jak tylko sprawdze świece zamieszcze informację o rezultacie.
Jutro wrzuce info o kompresji- było robione tylko musze przepisać.
Jak tylko sprawdze świece zamieszcze informację o rezultacie.
Y60 2,8TD, 5" Tough Dog-adjustable, 35"MT. Toyota Hilux 3.0
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
jak glowica byla dobrze zrobiona
test szczelnosci, docieranie wymiana zaworow, prowadnic uszczeniaczy
jak kompresja jest ok
wtryski ok
swiece ok
rozrzad ok
zostaje ci pompa, lub brak szczelnisci pompa bak
nic sie nie saczy kolo wtryskow? lub pompy?
moze tez byc sterownik swiec,
podepnij miernik pod:
1. dluga listwe a mase na ok 2-4s powinno pokazac 12v
2. to samo pomiedzy krotka i dluga
3. po tym powinno pokazac pomiedzy krotka a masa 12v
w sumie masz 3 cykniecia (bez odpalania)
1 grzanie wstepne 2-4s
2 dogrzewanie ok 1-2min
3 rozlaczenie
najprosciej jest z miernikiem, zwyklu kosztuje z 15 zika a zawsze sie przyda
pogrzeb w moich postach tam masz duzo opisow co d swiec itp
test szczelnosci, docieranie wymiana zaworow, prowadnic uszczeniaczy
jak kompresja jest ok
wtryski ok
swiece ok
rozrzad ok
zostaje ci pompa, lub brak szczelnisci pompa bak
nic sie nie saczy kolo wtryskow? lub pompy?
moze tez byc sterownik swiec,
podepnij miernik pod:
1. dluga listwe a mase na ok 2-4s powinno pokazac 12v
2. to samo pomiedzy krotka i dluga
3. po tym powinno pokazac pomiedzy krotka a masa 12v
w sumie masz 3 cykniecia (bez odpalania)
1 grzanie wstepne 2-4s
2 dogrzewanie ok 1-2min
3 rozlaczenie
najprosciej jest z miernikiem, zwyklu kosztuje z 15 zika a zawsze sie przyda
pogrzeb w moich postach tam masz duzo opisow co d swiec itp
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 85
- Rejestracja: śr kwie 02, 2008 9:03 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola / podkarpackie
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Templar pisze:Proszę o pomoc zacnych, doświadczonych kolegów bo do serwisów nie mam już siły...
Problemy zaczęły się w wakacje. Auto po kilku godzinnym postoju przestało palić od "dotknięcia". Rozrusznik musiał obrócić trzy razy aby poszło- no trudno... w końcu ma już 20lat... Jakiś czas potem pojawił się kolejny problem- chwile po odpaleniu obroty były niższe o ~200 i trochę trzepało. Dodało się gazu i po kilku sekundach przestawało. Jako że bardzo kocham mojego złoma postanowiłem zgłosić się do serwisu. Zasugerowano lejące wtryskiwacze. Końcówki poszły do wymiany na nowe, wymieniono także listwę. Wracam do domu, zostawiam auto na noc. Odpalam rano zimne iii... jestem w środku młota pneumatycznego. Nie jestem w stanie przekroczyć 200 obrotów, z tyłu stawiam zasłonę dymną. W serwisie sprawdzają wszystko ponownie- ponoć jest ok...
Od tego czasu jest już tylko gorzej. Auto odpala tylko z wciśniętym pedałem gazu. Ostatnio dopiero za drugim razem bo po pierwszych sek. mielenia gaśnie...
Zostawiony w miejscu cały czas ma niskie obroty, dymi i szarpie. Wystarczy że uda się nim ruszyć kawałek a wraca do normalnej pracy. Dymienie ustaje a z tyłu widać tylko niewielką ilość siwego dymu. Dodatkowym symptomem jest niskie ciśnienie oleju po rozgrzaniu silnika (na światłach strzałka prawie sie nie podnosi...) oraz długo paląca się kontrolka oleju podczas rozruchu.
Znajomy sugerował że mogła mi się skończyć turbina... Proszę o opinię kolegów, bo jak pojadę do serwisu to mi znowu wymienią profilaktycznie pół fury i przyślą komornika z rachunkiem...
Głowica była planowana niecały rok temu. Wszystkie uszczelki poszły wtedy do wymiany...
Ciekaw jestem co było przyczyną. Naprawiłeś ?
Parch Y60 3d 2.8 2" 35" MT Cooper STT Pro + Silverstone MT-117, Talon 12.5
- Sawa GR
- Posty: 2376
- Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
- Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
- Kontaktowanie:
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
Pewnie przekaźnik od dogrzewania. Jak do tego doszedł po drugiej zmianie głowicy to się więcej nie odezwał...
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 85
- Rejestracja: śr kwie 02, 2008 9:03 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola / podkarpackie
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
to by mi akurat pasowałoSawa GR pisze:Pewnie przekaźnik od dogrzewania. Jak do tego doszedł po drugiej zmianie głowicy to się więcej nie odezwał...

Parch Y60 3d 2.8 2" 35" MT Cooper STT Pro + Silverstone MT-117, Talon 12.5
Re: Co się dzieje z tym silnikiem...? 2,8 Y60
w sumie nadal niewiem co było przyczyną? Coś wiadomo?
był patrol - był kojot ... teraz juz tylko emerytura...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości