www.forum4x4.pl

Koledzy posiadam Mavercika 2.4 z gazem regulowanym srubowo.

Auto mimo wielu wizyt u speców,wymiany kabli,swiec itd itd,reduktora itd chodzi mi bardzo fatalnie na gazie,pali ponad 22 litry gazu i wogole kupa totalna.

Jeden z gaziarzy swierdził,że jak założe komputerek za około 400zł to cały kłopot zniknie,moc i kulutra pracy wroci,spalanie bedzie w normie itd itd.

chcialem spytać czy warto wydac znowu pieniadze czy są to kolejne teorie gaziarzy,ktore nic nie polepsza?

Tank pisze:Koledzy posiadam Mavercika 2.4 z gazem regulowanym srubowo.

Auto mimo wielu wizyt u speców,wymiany kabli,swiec itd itd,reduktora itd chodzi mi bardzo fatalnie na gazie,pali ponad 22 litry gazu i wogole kupa totalna.

Jeden z gaziarzy swierdził,że jak założe komputerek za około 400zł to cały kłopot zniknie,moc i kulutra pracy wroci,spalanie bedzie w normie itd itd.

chcialem spytać czy warto wydac znowu pieniadze czy są to kolejne teorie gaziarzy,ktore nic nie polepsza?

zniknie albo nie zniknie.. lub tez okaze sie ze powodem jest cos innego.....

jak masz wydawac 400zl ... i masz zamiar dlugo tym autem jezdzic to ja bym sie szarpnal na wlozenie sekwencji w 1500zl powinienes sie zmiescic za dobra instalke z montazem, i wtedy jest szansa ze auto bedzie jezdzic.....

PG pisze:

Tank pisze:Koledzy posiadam Mavercika 2.4 z gazem regulowanym srubowo.

Auto mimo wielu wizyt u speców,wymiany kabli,swiec itd itd,reduktora itd chodzi mi bardzo fatalnie na gazie,pali ponad 22 litry gazu i wogole kupa totalna.

Jeden z gaziarzy swierdził,że jak założe komputerek za około 400zł to cały kłopot zniknie,moc i kulutra pracy wroci,spalanie bedzie w normie itd itd.

chcialem spytać czy warto wydac znowu pieniadze czy są to kolejne teorie gaziarzy,ktore nic nie polepsza?

zniknie albo nie zniknie.. lub tez okaze sie ze powodem jest cos innego.....

jak masz wydawac 400zl ... i masz zamiar dlugo tym autem jezdzic to ja bym sie szarpnal na wlozenie sekwencji w 1500zl powinienes sie zmiescic za dobra instalke z montazem, i wtedy jest szansa ze auto bedzie jezdzic.....

nie potrzeba sekwencji żeby to auto jeździło io paliło mniej

TO JA POPROSZĘ NAMIAR NA FIRMĘ, KTÓRA ZAŁOŻY MI SEKWENCJĘ ZA 1500 ZŁOTYCH

sikor32 pisze:TO JA POPROSZĘ NAMIAR NA FIRMĘ, KTÓRA ZAŁOŻY MI SEKWENCJĘ ZA 1500 ZŁOTYCH

sorki niedokladnie sie wyrazilem chodzilo o zmiane przodu na sekwencje.....
ale tez mysle ze wiele sie takich znajdzie... jezeli masz juz butle w aucie zrobienie przodu bedzie mniej wiecej tyle kosztowac zalezy od betow pewnie i taniej tez ktos zrobi...

sikor32 pisze:TO JA POPROSZĘ NAMIAR NA FIRMĘ, KTÓRA ZAŁOŻY MI SEKWENCJĘ ZA 1500 ZŁOTYCH

Spokojnie.
Koszt zalozenia 1500,-
Koszt materialow 2500,-

Takich firm jest bezliku

głownym klopotem jest nierówna wysokie spalanie niestety,od 22-26 w góre na trasie niestety, i ogolnie jakas niezafajna praca silnika na tej instalacji.

Czyli ogolem uwazacie ze samo wsadzenie komputera za 400zł niewiele zmieni?

Tank pisze:głownym klopotem jest nierówna wysokie spalanie niestety,od 22-26 w góre na trasie niestety, i ogolnie jakas niezafajna praca silnika na tej instalacji.

Czyli ogolem uwazacie ze samo wsadzenie komputera za 400zł niewiele zmieni?

uważam że byłeś nie u gazownika a u zakładacza

jak miałem 2,4 w terrano to średnie spalanie LPG kształtowało się na poziomie 17 litrów i bez problemu jest to do uzyskania

Tak naprawdę w tym silniku tylko sekwencja bo nawet dobrze założona zwykła instalacja (płytka na kolektor a nie zwykły mikser) daje tyle że na gazie auto jeździ a na paliwie niekoniecznie, zaczyna wtedy dużo palić. Taki urok

cuzyt pisze:Tak naprawdę w tym silniku tylko sekwencja bo nawet dobrze założona zwykła instalacja (płytka na kolektor a nie zwykły mikser) daje tyle że na gazie auto jeździ a na paliwie niekoniecznie, zaczyna wtedy dużo palić. Taki urok

coś kolego nie tak u ciebie działało


było o tym silniku i LPG w ni z zylion razy, żadnej sekwencji nie trzeba, blosów itp. da się zrobic bez jakiś kosmicznych kosztów zwykła instalke mieszalnikową i wcale sopalanie na benzynie sie nie zmieni a na LPG be dzię z 1 L większe i żadnych problemów nie będzie

coś kolego nie tak u ciebie działało

To nie u mnie, tylko się można naczytać co inni przeżywają, wiem że to zależy od zdolności i chęci gazownika ale ja takiego nie znalazłem i dlatego sekwencja.

problem w tym aucie leży w posranej elektronice z którą to mało kto sobie radzi, a druga sprawa bagatelizowana przez większość to kolektor wydechowy który ma aż 30 cm długośći i jest wypalony i popękany przy sondzie lambda, wystarczy wymienić kolektor na jakąś prawie nówkę i 50% kłopotów znika

gebels pisze:problem w tym aucie leży w posranej elektronice z którą to mało kto sobie radzi, a druga sprawa bagatelizowana przez większość to kolektor wydechowy który ma aż 30 cm długośći i jest wypalony i popękany przy sondzie lambda, wystarczy wymienić kolektor na jakąś prawie nówkę i 50% kłopotów znika

wydaje mi sie,że mozesz miec racje.

Ja osobiscie mam też podobny kłopot .Kupilem mavericka i żre mi 20 litrów gazu przy instalacji z komputerem,ogolnie bylem u 10 gaziarzy i nikt mi nic nie pomógł.

To boli bo są ludzie,którym pali 15 gazu,niestety mi już tak jak i autorowi tematu brak nerwów go gazu


A mam pytanie: czy brak katalizatora może być tego winą? bo wiem,że poprzedni wlasciciel wywalil

Brak katalizatora przy sterowaniu komputerem tak samo jak padnięta sonda lub przepływomierz ma wpływ na spalanie.

http://lpg-forum.pl/

tu napisz wszystko powiedzą na tym forum gazowników jest raczej mało

cuzyt pisze:Brak katalizatora przy sterowaniu komputerem tak samo jak padnięta sonda lub przepływomierz ma wpływ na spalanie.

ja wywaliłem katalizator i żadnych problemów z instalką LPG nie było, nie wzrosło też spalanie LPG

tu masz namiary na warsztat nawet masz nissana na fotkach z tym silnikiem

Gebels ma rację - mam instalację najprostszą z parownikiem nawet bez silnika krokowego. Wszystko działa bez zarzutu od około 120 000 km. Przy wymianie parownika gazownik próbował mnie naciągnąć na sekwencje (koszt 1300 PLN) ale nie zdecydowałem się. Co pół roku jeżdżę tlko do przeglądu. Spalanie na poziomie 12 - 15 litrów.

Gorg pisze:Gebels ma rację - mam instalację najprostszą z parownikiem nawet bez silnika krokowego. Wszystko działa bez zarzutu od około 120 000 km. Przy wymianie parownika gazownik próbował mnie naciągnąć na sekwencje (koszt 1300 PLN) ale nie zdecydowałem się. Co pół roku jeżdżę tlko do przeglądu. Spalanie na poziomie 12 - 15 litrów.

No widzisz tobie chodzi a ja byłem u 6 gaziarzy,zmieniłem reduktor gazu,kable swiece i żre jak głupi od 22 litrow na 100 a benzyny max 13..

Tank pisze:

Gorg pisze:Gebels ma rację - mam instalację najprostszą z parownikiem nawet bez silnika krokowego. Wszystko działa bez zarzutu od około 120 000 km. Przy wymianie parownika gazownik próbował mnie naciągnąć na sekwencje (koszt 1300 PLN) ale nie zdecydowałem się. Co pół roku jeżdżę tlko do przeglądu. Spalanie na poziomie 12 - 15 litrów.

No widzisz tobie chodzi a ja byłem u 6 gaziarzy,zmieniłem reduktor gazu,kable swiece i żre jak głupi od 22 litrow na 100 a benzyny max 13..

dałem ci namiary na gaziarza który ci zrobi, dodam tylko że drogi nie jest

byłem dzis u jednego z najlepszych gazownikow. Pomęczył się przy aucie jak cholera(przy okazji to gaziarz nr. 7)

Efekt: auto pali dalej 25 litrów gazu/100 km oczywiscie na trasie z predkoscia max 90....

Praca silnika elegancka na gazie,ale spalanie dalej takie samo:(:(

Gaziarz powiedział: to ze założe sekwencje nie oznacza,że bedzie palił o 10 mniej,spalanie moze spasć o parę litrów lub wogole może nie spaść a zadnych cudów może nie być.

Ja juz nie wiem co to za magia,żeby 7 gaziarzy nie umiało zmniejszyc spalania z 25 do tych prawidłowych 17

brak mi już słów do tego auta

Po to kupiłem z gazem,żeby było tanio a jest drogo

Dobrze,że benzyny pali max 13