K 160 osłony pod spodem

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

K 160 osłony pod spodem

Post autor: Patryk 160 » czw sie 26, 2010 8:29 pm

od sporego czasu myślałem jak fajnie zrobić osłony pod K160
powiem ze aby zrobić to jak należy jest trochę roboty i pewien nakład materiałowy

kilku kolegów z forum wypowiada się niepochlebnie o owych osłonach,
w stylu że to jak " KOTWICA"

i teraz przyznawać się kto ma ,kto miał i wywalił
a kto nie miał i po założeniu jest zadowolony

bo ja kilka razy wisiałem na tych osłonach i to fest
pewno gdyby ich nie było to może bym nie zawisł a może ..................
no właśnie jest zbyt wiele tego może i po to ten sondaż
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: N2O » czw sie 26, 2010 10:11 pm

Nawet bez osłon tam nie ma co popsuć, co najwyżej blacha osłonowa ręcznego się pognie.
W ekstremalnym przypadku możesz zerwać poduszki skrzyni(jeszcze mi się nie zdarzyło) jak się na reduktorze powiesisz.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Patryk 160
 
 
Posty: 7370
Rejestracja: ndz lis 23, 2008 9:31 pm
Lokalizacja: ściernisko

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: Patryk 160 » czw sie 26, 2010 11:00 pm

N2O pisze:Nawet bez osłon tam nie ma co popsuć, co najwyżej blacha osłonowa ręcznego się pognie.
W ekstremalnym przypadku możesz zerwać poduszki skrzyni(jeszcze mi się nie zdarzyło) jak się na reduktorze powiesisz.
:)21
co tam jest do urwania lub zmasakrowania to ja wiem :)21

chodzi o to z jaką częstotliwością się to dzieje

jak patrzę na innego patrola którego mam bez osłon to wygląda jak ...........

jak bez gaci ? z interesem na wierzchu ?
:)21

edit:


i czy bez tych osłon nie szkoda sypac tam syfu na wszystko
lub zapychać sniegiem
itd itd
Ten kto wolny nad swym losem nie płacze
Lepsze Polskie gówno w polu,niźli fiołki w Neapolu

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: N2O » czw sie 26, 2010 11:09 pm

To właśnie z osłonami robi się tam syf, tak to przejedziesz po kałuży i jest czysto.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Talib
 
 
Posty: 113
Rejestracja: czw sty 29, 2009 10:35 am
Lokalizacja: Warszawa Praga Pł

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: Talib » czw sie 26, 2010 11:25 pm

Siemka.
Ja w swoim nie posiadam żadnej osłony.
Tak jak pisze N2O jedynym problemem jaki miałem z powodu powieszenia auta na twardym podłożu t wgięta osłona ręcznego. Śrubokręt ślusarski i po sprawie. :)21
Miska olejowa nosi ślady wgniotów, ale bez przesady.

Przy wyważaniu wału przedniego okazało się, że jest krzywy i trzeba było podprostować. Jednak nie dam sobie ręki uciąć, że to od zawisu. Zwyczajnie nie zakodowałem sytuacji, a ponadto osłony, sprawy wałów raczej nie załatwiają.

Kumpel ma k160 z fabryczną osłoną silnika. I narzeka na wiecznie zalegające błoto. Wprawdzie osłonę chwali ale jednoznacznego dowodu na jej działanie raczej nie ma :wink:

Znajomi jeżdżący nowszymi sprzętami, chwalą i to bardzo. Prawie każdy z nich połamał na jakimś wy...ebie osłony fabryczne. Za nimi poszły wzmocnione. Auto niewątpliwie ślizga się na nich bezpiecznie, ale pojawił się problem zalegającego błotka.

W zestawie ze zderzakiem i innymi szpejami auto strasznie zyskuje na wadze.

Myślałem nad osłoną, ale tymczasowo w 160 sobie daruję. mam inne wydatki :)21
Patrol W160 / SD33T / 87
http://www.ekipa4x4.pl

Awatar użytkownika
Jogi4x4
 
 
Posty: 1148
Rejestracja: czw maja 11, 2006 7:28 am
Lokalizacja: PZL

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: Jogi4x4 » pt sie 27, 2010 7:15 am

Ja wczoraj ze swojej 260-tki wywaliłem wszystkie, błota to nie miałem na nich, ale w sumie ze 100-120kg jakiegoś iłku twardego jak beton. Zobaczymy jak to bedzie wyglądać, w Samuraiu nie miałem żadnych osłon i uszkodzeń brak, a auto użytkowane zgodnie z przeznaczeniem.
Galloper LWB - turysta

Awatar użytkownika
Peepuck!
 
 
Posty: 5421
Rejestracja: wt lut 01, 2005 8:27 am
Lokalizacja: Krakoff -> Mogilany
Kontaktowanie:

Re: K 160 osłony pod spodem

Post autor: Peepuck! » sob sie 28, 2010 9:08 am

Ja jedyną osłonę jaką u siebie zostawiłem zaraz na początku użytkowania to tą najsolidniejszą pod reduktorem. Kilka razy na niej zawisłem, kilka razy uderzyłem nią w skarpę przy oddawanym skoku. Po jakims czasie tak sie zdeformowała, że oddałem ja na złom. Bez tej osłony żadnych uszkodzeń podwozia nie odnotowałem.
Chcę być dezerterem, który ma SZANSĘ POWODZENIA
K160/260 sd33 +3" 35Bfg
Forester 2,0

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości