www.forum4x4.pl

Zaczynam nudzic, marudzic i wymyslac

Da sie cos takiego zapodac ? czy mi drzwi odpadna ? :mrgreen:
ew. jakby sie wspieralo o zderzak, ale ten oryg. ...

wszystko się da jak się chce

kolega wystrugał sobie takie mocowanie pod zderzak żeby nie obciążać zawiasów ale nie pod oryginalny tylko robiony

Najlepiej to chyba na dach... Ewentualnie inwestycja w zderzak z montażem/ rzeźba w domu. Sam się długo biłem z myślami czy na drzwiach wieszać po czym stwierdziłem że jednak je lubie...

myślę, że dobrze jest podeprzeć....
jakbyś w razie kupował albo motał we własnym zakresie - zwróć uwagę na jeden szczegół - w serii na środku jest taki aluminiowe stopień (przynajmniej u mnie - mam gu3) - koło tam się spokojnie mieści
dorobiony zderzak prowadzony jest równo poniżej krawędzi karoserii
w moim zderzaku jest specjalnie zostawiona dziura dedykowana dla koła
mam tam seryjny zapas - na oko 33 cala wejdzie
większy może być problemem

GU4 ma inny tylny zderzak

muuusk pisze:myślę, że dobrze jest podeprzeć....
jakbyś w razie kupował albo motał we własnym zakresie - zwróć uwagę na jeden szczegół - w serii na środku jest taki aluminiowe stopień (przynajmniej u mnie - mam gu3) - koło tam się spokojnie mieści
dorobiony zderzak prowadzony jest równo poniżej krawędzi karoserii
w moim zderzaku jest specjalnie zostawiona dziura dedykowana dla koła
mam tam seryjny zapas - na oko 33 cala wejdzie
większy może być problemem

33 cale na oryginalne zawieszenie drzwiowe wchodzi-trzeba dystanse tylko porobić. Zapas dałbym na dach-ile razy go odkręcaliście A na drzwiach kastry z ropą, Hi-Lift - wagowo podobne do koła zapasowego, ale zdecydowanie częściej używane.Pozdrawiam

chce zachowac je na drzwiach...
bagaznik bedzie tylko na wyjazdy, na codzien jak go zmotam to nie chce go wozic, bo po co.

Z tym kołem na dachu to chyba nie bardzo, ciężko je zdjąć by było a co dopiero taką 35" i jeszcze na stalowej feldze na barak siły nie narzekam ale osobiście też uważam że lepiej z tyłu. Tylko też drzwi tego nie wytrzymają, a właściwie zawiasy, ja mam zapas fabrycznego alusa z 33" i dużo jeździłem bo dziurawych żwirówkach i teraz mi wszystko trzeszczy. Najlepszy jest patent z mocowaniem na zderzaku ale do Y61 to są dostępne zderzaki w chorych cenach .

kombinuje zeby sie ew. zapieralo o te wnek ktora jest w zderzaku, tak zeby bylo jakos od dolu podparte...

Nie jestem pewien czy to zda egzamin, ten zderzak jest plastikowy, a koło mimo że podparte będzie pracowało na nierównościach i prędzej czy później też zrobi się coś nie bardzo ...

a nie ma pod nim metalowej belki ? musze to dokladnie obejrzec.

Belka jest na pewno ale bardziej z tyłu, i te wyżłobienie jest tylko w plastiku.

moze wyzlobienie sie na belce oprze ?
jakos musze rozwiazac problem zapasu, bo jak zmienie rozmiar to zapas powinien byc w tym samym...

Czy przypadkiem ten zderzak nie podejdzie po lekkim podcięciu tyłka?
KLIK

Co do ciężaru 35" na dachu racze się nie zgodzić- sam takie tam wożę i dość często zrzucam/ wsadzam w zależności od zapotrzebowania na extra miejsce na dachu. Do największych raczej nie należę...

W sumie może masz rację, nie ściągałem koła z dachu . W czym podciąć tyłek w zderzaku bo chyba nie chciał byś podciąć ślicznego GU4

Kupić albo zrobić podobne http://www.sklep4x4.pl/sklep/produkt/111/5873.html
Sprawdzone. Wszelkie podpieranie nic nie daje..

Da się zrobić na mocowaniach haka, profil pod zderzakiem + do tego piasta + zamknięcie/blokada zapasu.

Tak- chodzi o tyłek GU4 Znaczy ja wożę swój w GR i musiałem się pozbyć kawałka blachy między nadkolem z zderzakiem (tak jak idzie przetłoczenie na blasze), celem montażu podobnego. GRII ma inny tyłek więc może nie ma takiej potrzeby...

Swojego czasu rozważałem zmotanie zderzaka z otwieranymi stelarzami na koło lub dwa koła. Pomysł nie jest mój, a podpatrzony u kangurów. Jednak pomysł legł na etapie projektu gdyż powstały stelaż z kołami zasłaniałby tylne światła, które u mnie funkcjonują . Co prawda dało by się tak go skonstruować aby były widoczne, ale zderzak nabrałby dziwnego kształtu, co wyglądałoby chyba komicznie. Z tego tytułu jedynym miejscem na koło wydaje się być bagażnik dachowy. Inna sprawa to taka, że ja auto pod wyprawy szykuję, a nie oranie w terenie.

dokładnie wyglądało by to tak



lub inny koleś podobnie rozwiązał problem


W ostateczności brałem pod uwagę stelaż z jednym ramieniem na jedno koło a drugim na karnistry, a drugie koło na dach...realizacja tego pomysłu narazie została wstrzymana

Gdzie Ty chcesz jeździć z dwoma kołami?

Np: Mam ochotę przejechać równik, dlatego rozważam zabranie dwóch kół....co prawda na 90% będą to 33'

ale chcesz jechać po równiku czy tylko go przeciąć?

Drzwi to naprawdę kiepski pomysł choc niby fabrycznie tak ma być. U mnie woząc 33" i dość dużo tłukąc się po dziurach, po jakichś 2 latach wszystkie elementy zawiasów, tulejki itp, dostały mega luzów. Jak zmieniłem opony na 35" to zapas od razu poszedł na dach.
Ten patent z mocowaniem na zderzaku na specjalnym stelażu jest super, tyle, że musiałbys wymienić zderzak

poreb pisze:ale chcesz jechać po równiku czy tylko go przeciąć?

Po równiku nie zawsze da radę, więc pewnie będę gomijał kilka razy

trawers pisze:...
Ten patent z mocowaniem na zderzaku na specjalnym stelażu jest super, tyle, że musiałbys wymienić zderzak

No i dlatego pomysł legł narazie na etapie pomysłu...Na bagażniku przy długich wyprawach miejsca zaczyna ubywać w tempie zastraszającym

Ja w moim poprzednim Y60 miałem 35 na drzwiach.
Felga Mangels 10 cali i się mieściła tylko przy otwieraniu drzwi haczyło .
Fakt zawiasy dostają po dupie .