www.forum4x4.pl

Planuję w najbliższym czasie zakup do pracy terrano II, ale nie bez znaczenia jest kwestia kosztów eksploatacji. Byłbym wdzięczny za informacje na temat cen wymienionych przez Was części.

Raz w roku remont przedniego zawieszenia , patrz ceny części.

niestety IFS w Terrano II nie nalezy do udanych konstrukcji.

A tam ... robi się raz i porządnie.
Taki sam zawias w Pickupie i 5 lat nawet nie sprawiał problemu, amorki wymienione.

Ogólnie to IFS wszędzie, co rok remont, jak się raz skończy i zacznie się zakładać gównolitowe części:
- polibusze z Olkusza ,
- wsporniki w Pajero ,
- łączniki z IC w TErrano ,
- drążki 555 etc...

wojtek_kom pisze:A tam ... robi się raz i porządnie.
Taki sam zawias w Pickupie i 5 lat nawet nie sprawiał problemu, amorki wymienione.

Ogólnie to IFS wszędzie, co rok remont, jak się raz skończy i zacznie się zakładać gównolitowe części:
- polibusze z Olkusza ,
- wsporniki w Pajero ,
- łączniki z IC w TErrano ,
- drążki 555 etc...

z ust mi to wyjąłeś

z gówna bata nie ukręcisz

gebels pisze: z ust mi to wyjąłeś

z gówna bata nie ukręcisz

Wracając do tematu, ważne żeby nie było zgnite, bite.
Skrzynia nie szumi, silnik odpala po muśnięciu kluczyka przy -30C, nic nie wibruje podczas jazdy, zero wycieków - tak działa sprawne.
W sumie proste auto... w zasadzie rocznik bez znaczenia, no może te z ZD30 i KA24 są trochę gorsze.

Jak będziesz skakał z rampy 2 m w dół albo napier... po metrowych wy....ach 40km/h czy tam jakoś tak ogólnie prędkawo to fakt przód długo nie pożyje. Ale jak potraktujesz jak prywatne auto a nie służbowe to nie doświadczysz tych awarii.

predzej czy pozniej doswiadczy ja swojego nie katowalem w terenie, a jednak co jakis czas cos kleka... ale jak juz pisalem wyzej IFS w terrano nie nalezy do odpornych i wytrzymalych

auto w sumie ok, ma swoje plusy i minusy.
nasze jest ujezdzane w terenie i dziala...

czarny bielsko pisze:predzej czy pozniej doswiadczy ja swojego nie katowalem w terenie, a jednak co jakis czas cos kleka... ale jak juz pisalem wyzej IFS w terrano nie nalezy do odpornych i wytrzymalych

Czarny ale ty go nigdy nie naprawiłeś do końca

gebels pisze:

czarny bielsko pisze:predzej czy pozniej doswiadczy ja swojego nie katowalem w terenie, a jednak co jakis czas cos kleka... ale jak juz pisalem wyzej IFS w terrano nie nalezy do odpornych i wytrzymalych

Czarny ale ty go nigdy nie naprawiłeś do końca

Gebels no raczej nie, ale moj przez 3 lata pod jablonka lezal nie bedzie

przod trzeba zrobic porzadnie na porzadnych czesciach i w jezdzie tylko po asfalcie powinien z 10 lat wytrzymac, co innego jak ruszysz w teren, to wtedy i nawet czesciej niz co rok.

juz nie dramatyzujcie... jak sie zrobi to sie pojezdzi.
czesci raczej sa tanie wiec spoko wszystko jest do ogarniecia.
jeszcze tylko kwestia do czego auto ma sluzyc ? bo jak do topienia po klamki to inny model jak do sredniego terenu to jak najbardziej sie nadaje.

redzik pisze:przod trzeba zrobic porzadnie na porzadnych czesciach i w jezdzie tylko po asfalcie powinien z 10 lat wytrzymac, co innego jak ruszysz w teren, to wtedy i nawet czesciej niz co rok.

W resoraku, ten sam IFS wytrzymał trzy wymiany resorów z tyłu

wojtek_kom pisze:

redzik pisze:przod trzeba zrobic porzadnie na porzadnych czesciach i w jezdzie tylko po asfalcie powinien z 10 lat wytrzymac, co innego jak ruszysz w teren, to wtedy i nawet czesciej niz co rok.

W resoraku, ten sam IFS wytrzymał trzy wymiany resorów z tyłu

oni jeździć nie umieją oni stosują tylko technike butbutbut

grzes pisze: czesci raczej sa tanie wiec spoko wszystko jest do ogarniecia.

ASO
Pompa wtryskowa ZEXEL około 15 tys zł
Przepływomierz Hitachi 2,7 tys zł
Czujnik ABS 1,6 tys zł

No to fakt-drogo patrząc na pompę wtryskową za 15 tysi ale nap. turbina do Outlander-a w serwisie jakieś 12 tysi a regenerowana z roczną gwarancja do terrano widziałem na aledrogo za 600zł.
Cena przepływomierzy do różnych modeli wahają się w okolicy 2-3 tysi np. tyle stoi do primery p11 (choć można nową zakombinować za 300-600 zł po małym modzie ale to już inny temat).

Jedyne co mnie zwala z nóg w terrano II model do 95r. to cena reflektora. Kto wyczai patent na wpasowanie jakiegoś taniego zamiennika będzie wielki

Hinek pisze:

grzes pisze: czesci raczej sa tanie wiec spoko wszystko jest do ogarniecia.

ASO
Pompa wtryskowa ZEXEL około 15 tys zł
Przepływomierz Hitachi 2,7 tys zł
Czujnik ABS 1,6 tys zł

a czesci do innych sa tansze ?
pytam o te konkretne czesci..
poza tym przeplywomierz Bosch kosztuje 1970zl w ASO, ta sama przeplywka kosztuje 1100 w Boschu, a wklad Boscha o tym numerze kupilem za 350zl bodajze, wiec tylko szuakc, a nie dac sie dymac... chyba ze ktos lubi.

Do kazdego modelu mozna sporzadzic taka liste, najlepiej wg cen ASO wtedy bedzie najefektowniejsza...

Co do zawieszenia terrano, to moim zdaniem nie klęka ono od jazdy w terenie, a właśnie na asfalcie. W terenie pływamy po dołach powolutku... Producent najwyraźniej nie przewidział polskich dróg, a my z prędkością kilkudziesięciu, a czasem ponad 100 km/h wpadamy w nagłą dziurwę, albo całą serię, nijak niemożliwych do ominięcia. Ile razy po czymś takim dziwiliście się, że koła nie odpadły?

WJarek pisze:Co do zawieszenia terrano, to moim zdaniem nie klęka ono od jazdy w terenie, a właśnie na asfalcie. W terenie pływamy po dołach powolutku... Producent najwyraźniej nie przewidział polskich dróg, a my z prędkością kilkudziesięciu, a czasem ponad 100 km/h wpadamy w nagłą dziurwę, albo całą serię, nijak niemożliwych do ominięcia. Ile razy po czymś takim dziwiliście się, że koła nie odpadły?

zbieżność w terrano rozjeżdża się po tym jak w terenie w koleinach na siłe ciągniesz kierą bez kręcenia kołami, gniesz drążki kierownicze które są deko lichawe ale da się to poprawić

gebels pisze:

wojtek_kom pisze:

redzik pisze:przod trzeba zrobic porzadnie na porzadnych czesciach i w jezdzie tylko po asfalcie powinien z 10 lat wytrzymac, co innego jak ruszysz w teren, to wtedy i nawet czesciej niz co rok.

W resoraku, ten sam IFS wytrzymał trzy wymiany resorów z tyłu

oni jeździć nie umieją oni stosują tylko technike butbutbut

i woza na pace po 3 tony

Ja tam na swojego 2,7TD nie narzekam, fakt wymienione łożysko w przodzie końcówki wahacza i zawsze coś jest do zrobienia ale największą wadą jest, że nie pasuje w koleiny i trochę rzuca (da się przyzwyczaić) Po za tym koszt eksploatacji nie wielki. Trzeba tylko spełnić jeden warunek kupić zdrowe auto. Godne zastanowienia miał kolega z Białegostoku przynajmniej zadbane i nie skatowane z tego co się orientuje. Jak coś to mogę podesłać temat z forum nissan Polska lub z tego nie wiem dokładnie na którym forum to było. Na forum nissan Polska jest temat co sprawdzić przy kupnie jak coś to pisz na PRV

grzes pisze: poza tym przeplywomierz Bosch kosztuje 1970zl w ASO, ta sama przeplywka kosztuje 1100 w Boschu, a wklad Boscha o tym numerze kupilem za 350zl bodajze,

Taaa, tylko że przepływomierz Boscha nie jest zamienny z Hitachi. Hitachi nie ma zamiennika.
Ale to nie istotne. Istotna jest informacja: utrzymanie samochodu terenowego jest DROGIE.
Ewentualnie BARDZO DROGIE

Na razie nie miałem problemów ze zbieżnością, ale łączniki stabilizatora wymieniałem, tuleje przednich amorów też już luzy mają... to właśnie od uderzeń na dziurach...

Btw.: Czy w terrano 2 jest możliwość wymiany samych tulei?