www.forum4x4.pl

Witam,
Dziś wymieniłem wszystkie świece w parchatym.Założone nówki NGK. Starych nie sprawdzałem, czy wszystkie działają, jednak miały już zylion lat. Poskładałem wszystko do kupy. Oczywiście wszystkie podkładki ebonitowe do izolacji listw założone prawidłowo. Listwy się nie spinają.
Po odpaleniu parcha miga kontrolka od grzania świec.
Wcześniej na starych świecach nie migała.
Co mogę sprawdzić?

Odwrotnie założone listwy świec,sterownik świec ,przekażniki grzania

daniel b pisze:Odwrotnie założone listwy świec,sterownik świec ,przekażniki grzania

Listwy raczej dobrze założona. Najpierw dłuższa, a na nią krótsza.Izolatory ofkors. Na starych świecach nie migała, więc sterownik i przekaźnik ot tak nagle się nie zjarał raczej. Grzanie zasadnicze działa (przygasa lampka wewnętrzna - pobiera prąd), po kilku dłuższych sekundach następnie słychać cyknięcie przekaźnika.

Czy wszystkie świece masz takie same?

Sprawdz czy nie zamieniles kabli.

ha ha

kupie w ciemno wszystkie stare bo nie wiem które mam popalone . jak co to pw...

Bogaty jesteś, sprawdzenie jednej świecy trwa jakieś 30 sec, świece 4-5-6 kosztują koło 100 za sztukę, 1-2-3 troszkę taniej a może wszystkie były OK? Dlaczego podmieniałeś źle palił? Może to jednak coś ze sterowaniem a nie ze świecami.
U mnie było tak: jedna była klapnięta (izolowana) po wymianie na nową pali od strzała ale zaczęło mrugać. Okazało się że jak wszystkie 6 grzały linka w dużym styczniku upaliła się do końca na 5 widocznie jeszcze dawała radę i tylko od czasu do czasu przerywała.

oko_demona pisze:Bogaty jesteś, sprawdzenie jednej świecy trwa jakieś 30 sec, świece 4-5-6 kosztują koło 100 za sztukę, 1-2-3 troszkę taniej a może wszystkie były OK? Dlaczego podmieniałeś źle palił? Może to jednak coś ze sterowaniem a nie ze świecami.
U mnie było tak: jedna była klapnięta (izolowana) po wymianie na nową pali od strzała ale zaczęło mrugać. Okazało się że jak wszystkie 6 grzały linka w dużym styczniku upaliła się do końca na 5 widocznie jeszcze dawała radę i tylko od czasu do czasu przerywała.

Palił dobrze, ale na mrozie po zapaleniu zdarzało czasami się, że poszarpywał przez ok 15-20 sek.
Po założeniu nowych świec pali idealnie. Jak nówka;).
Zaraz po założeniu odpaliłem i zaczęła mrugać kontrolka.
Może to po prostu od tego, że od razu dostał nowe świece i "zgłupiał"
Więcej nic nie grzebałem, bo nie miałem czasu. Na drugi dzień rano odpalam (idealnie) i już nie miga. Przestało migać i pali idealnie więc jest ok.
A wymieniłem, bo dostałem z NGK na testy;)

kornik21 pisze: Palił dobrze, ale na mrozie po zapaleniu zdarzało czasami się, że poszarpywał przez ok 15-20 sek.
Zaraz po założeniu odpaliłem i zaczęła mrugać kontrolka.
Może to po prostu od tego, że od razu dostał nowe świece i "zgłupiał"
Więcej nic nie grzebałem, bo nie miałem czasu. Na drugi dzień rano odpalam (idealnie) i już nie miga. Przestało migać i pali idealnie więc jest ok.

Widać że to wina dogrzewania świec a nie samych świec. Ono ma to do siebie że czasem przez kilka dni mruga, potem przestaje i znów zaczyna Obecnie ciepło, poczekajmy aż przymrozi i dogrzewanie będzie musiało działać za każdym razem...
A tam gdzie dostałeś NGK do testów, nie chcą aby im potestować zawieszenie albo wyciągarkę

a ja chetnie bym był banalny i NGK potestował

oko_demona pisze:

kornik21 pisze: Palił dobrze, ale na mrozie po zapaleniu zdarzało czasami się, że poszarpywał przez ok 15-20 sek.
Zaraz po założeniu odpaliłem i zaczęła mrugać kontrolka.
Może to po prostu od tego, że od razu dostał nowe świece i "zgłupiał"
Więcej nic nie grzebałem, bo nie miałem czasu. Na drugi dzień rano odpalam (idealnie) i już nie miga. Przestało migać i pali idealnie więc jest ok.

Widać że to wina dogrzewania świec a nie samych świec. Ono ma to do siebie że czasem przez kilka dni mruga, potem przestaje i znów zaczyna Obecnie ciepło, poczekajmy aż przymrozi i dogrzewanie będzie musiało działać za każdym razem...
A tam gdzie dostałeś NGK do testów, nie chcą aby im potestować zawieszenie albo wyciągarkę

Ostatnio u mnie było -5 stC i na pewno dogrzewanie musiało się załączyć - pojechałem się przejechać ok 10 km i nic nie mrugało. Gdyby zaczęło mrugać to gdzie grzebnąć? Chodzi o bezpiecznik "gruby drut"?

Tak jak pisał daniel b po za pierwszą możliwością...

Ijak ze starymi świecami może opchniesz.....

kokodzambo pisze:Ijak ze starymi świecami może opchniesz.....

Czytałeś regulamin?

kokodzambo pisze:Ijak ze starymi świecami może opchniesz.....

pisz na PW

Witam, odgrzeje kotleta, patrol 91 gr 2.8
na zimnym rano, odpala na 2 grzania śiwec i krece z 15 sek. a jak odpali to kopci i nie równo pracuje. wkręcę go pedałem gazu na 2 tys i tak trzymam:)
świece wyjąłem i grzały na stole, kontrolka nie mruga, gaśnie, napięcie spada około 2 wolty przy grzaniu.

inna sprawa to taka , ze podejrzewam jeszcze regulator odśrodkowy pompy , bo czasem wkreca sie na 1400 i tak trzyma az go nie przydusze biegami.
dzięki za sugestie z góry
pozdrawiam
Piotr