Regulacja świateł T2

[adaśko]

Witajcie.
Cosik mi się popierdzieliło w lewym silniczku od ustawiania wysokości świateł. A raczej nie w silniczku tylko pewnie jakiś sterownik czy coś takiego musiało piardnąć bo po zapaleniu świateł silniczek ciągle dostaje prąd i delikatnie porusza światłami w górę i w dół. Prawe światło działa normalnie.
Miał może ktoś podobny problem? Gdzie szukać przyczyny?

[babcuk]

ja miałem
naprawa polegała na odłączeniu wtyczki od silniczka i po sprawie.
nic więcej nie kombinowałem bo po co??

[Marci]

przetara wiązka od korekcji swiateł , upierdliwa robota w znalezieniu miejsca uszkodzenia powodzenia

[adaśko]

ja miałem
naprawa polegała na odłączeniu wtyczki od silniczka i po sprawie.
nic więcej nie kombinowałem bo po co??

Tak też zrobiłem, ale ja się pytam po co ten przewód ma ciągle być pod napięciem?

Marci, powiadasz, że robota upierdliwa to może wymienić całą wiązkę? Warto? Jak by nie było ma już prawie 17 lat.

[Marci]

masz tam 3 przewody +12v masa i ster. i na nim sie napiece zmienia porównaj lewą i prawą strone wszystko względem masy , jak wszystko bedzie sie zgadzało to korektor padł , a jezeli nie ta szukanie gdzie uszkodzenie lub mostek na dobrą strone , potrzebne kontrolka z zaróką 5W 12V i woltomierz , zasilanie kontrolką , sterowanie woltomierz. powodzenia

[Błażej]

Mógł paść przewód, mógł korektor. Najprościej zamienić silniczki miejscami i sprawdzić, działanie. Jeśli to silniczek, to można go pewnie otworzyć i najpewniej padł potencjometr, który tam jest. Spryskać płynem do renowacji potencjometrów (Kontakt PR) i powinno pomóc. Przewód, to tylko szukanie.

[adaśko]

Dzięki panowie
Podłubię trochę i jakby co to dam znać co było.
Albo zadam kolejne pytania