zwłaszcza jak są podkręcone drążki skrętne to kąty drążków bocznych są takie że bardziej pracują chyba już góra/dół niż na boki. a mocowanie całego drążka środkowego na jednym przegubie walcowym porostu nawet przy fabrycznym ustawieniu woła o pomstę bo jest delikatne jak cholera a drążki boczne powodują przekręcanie środkowego.
czy poza standardowym modem układu polegającym na dołożeniu dodatkowego wzmocnienia wspornika od dołu
- czy dospawania blachy do ramion
- czy wymiany panewek wspornika
ktoś zrobił jakieś patenty ? poprawiające sztywność układu kierowniczego?
prawdę mówiąc to najbardziej mi się podoba pomysł calmini bo tam drążek środkowy nie jest poddany skręcaniu przez boczne no i ramiona są sensownych gabarytów,
HD calmini sobie raczej nie kupie a przed własna konstrukcją trochę mnie onieśmiela polskie prawo bo w razie co mogą być problemy że element nie jest seryjny i nie posiada homologacji.
jakieś pomysły?
o tym jak inni walczą z problemem można sobie poczytać tutaj http://www.nissan4x4.co.za/forum/forum_ ... PN=0&TPN=1
niektóre pomysły są sensowne chyba zwłaszcza z przegubami kulowymi
ale nadal pozostawała by sprawa homologacji co innego jak gości jeżą po pustyni ...
generalnie to może należało by dobrać jakieś elmenty od innego samochodu albo ciągnika

zastanawiam się też być może wstawienie maglownicy zamiast przekładni poprawiło by sytuację? np navara mam maglownice może by nawet wielokliny pasowały ? ale czy faktycznie było by lepiej?