300td mercedes czy 4.2td w Y61

Patrol, Pickup, Terrano, Navara, Pathfinder

Moderator: Kosiarz

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » sob mar 17, 2012 3:20 pm

Stoję przed decyzją czy do długiego Y61, którego głównym zadaniem są bliższe i dalsze wycieczki, często w trudnym terenie, jazda pod dużym obciążeniem w trasie, załadowany zawsze manelami w środku, z pontonem na dachu, ciągnący 600kg łódkę lub lawetę. Musi się dobrze sprawować podczas "szybkich" przelotów po trasie, jak i podczas takich eskapad jak Kolski, Ukraina itd.. Zero elektroniki -jeśli mercedes to tez na mechanicznej pompie. W parchu mam teraz 2.8, ale niezależnie od wyboru silnika skrzynia będzie od 3.0/4.2. Jeżdzę na 33calach, ale raczej założę 35.

Liczę na wypowiedz kogoś kto jeździł parchem y61 z mercedesem, ale tez z 4.2d/td.

Dzięki !

Awatar użytkownika
Mpv
Posty: 307
Rejestracja: ndz kwie 04, 2010 12:20 pm
Lokalizacja: Okolice Działdowa :D

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Mpv » sob mar 17, 2012 8:09 pm

Jeździłem z tej listy tylko 4.2 diesel wolnossący i to y60 więc nieco lżejszy. Na dłuższą metę upierdliwy jest :)3 W teren super, na płaskim znośnie, jak ktoś nie ma ciągot do porajdowania, da się jeździć. Problemy na długich górskich podjazdach, na czarnym, brak mocy, sam moment nie załatwi sprawy.
Uczulam na fakt, że silnik może i jest nie do zaje... ale dostać taki egzemplarz 4.2d który nie ma minimum miliona realnego przebiegu i rokuje na przyszłość po uturbieniu to niełatwa sprawa. :)17 :)21 Kapitalka 4.2 też nie należy do najtańszych.
Pozdrawiam
4x4=16
Żaba: zielony parch y60 long ;)

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: N2O » sob mar 17, 2012 8:23 pm

Każdy wolnossący to będzie muł wyraźnie słabnący w górach tam gdzie mniejsze ciśnienie.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » sob mar 17, 2012 9:40 pm

kolego ,napisz czy sam coś dasz rade zrobić czy jednak mechanicy
mercedes to troche przeróbek :flansza ,sprzęgło i wiele innch pierdół , a co do osiągów to szału nie ma i znaleść silnik nadający się do użytku ciężko
4.2 pasuje do skrzyni p&p z 3.0 ,roboty troszke jest ,wolnossący idzie słabiej od 2.8 ,dół ma lepszy 4.2
ja mam 4.2 turbo , to daje rade jechać na 35" kołach , przyczepy nie czuje , ale gdzie taką jednostke kupić ?? :)21 :)21
pomyśl jeszce o V8 , jak chcesz na dalekie wycieczki i na dodatek mocno docążone auto
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

LANDEK
 
 
Posty: 843
Rejestracja: śr lut 07, 2007 6:09 pm
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA - TUREK

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: LANDEK » sob mar 17, 2012 9:41 pm

A więc V8 6.5 TD - POLECAM :)21 :)21 :)21 :)21
NISSAN PATROL Y 61, 6.5 TD V8 :)
GG10114884

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 2:23 am

No niestety nic nowego mi nie napisalicie, ale dzięki. Wszystko robię sam, i zawsze to kosztuje dużo kasy i pewien okres wyjęty z życiorysu. Pytam ponieważ nie miałem okazji pojeździć parchem z tym silnikiem mercedesa, ani z 4.2td. Wiem że 4.2 bez turbiny to silnik do wszechstronnych zastosowań bez sensu. Z turbo pewnie daje radę, ale ciężki i o sensowny przebieg trudno. Podobnie z mercedesem - nowocześniejszy, lżejszy, sprawniejszy, ale o mały przebieg równie trudno co w 4.2td, i więcej przeróbek. Generalnie zawsze tak jakoś wychodzi że w swoich autach zmieniam silniki, i zawsze jest to pod względem pracy i kosztów "bez sensu", więc mnie to jakoś juz ani zraża ani dziwi, ale nie mam wyboru... patrola wybrałemn bo jest wygodny, przestronny (tylko y61) i daje radę napier.. w terenie bez landroverovej idiotycznej filozofii.. Gela za droga i za ciasna, choć w wieku dojrzałym pewnie w niej wyląduje, bo to dwie klasy wyżej pod względem jakości i stylu od rdzewiejącego gówna z puszki po piwie zwanym y61, ale co poradzić jak to wygodne,znosi duże koło w koleinach po krazie i przystepne na polskiej ziemi. Jest jeszcze 80tka i 105tka, ale to w następnym rozdziale mojej książki. Teraz trzeba mi opini kogoś kto naprawdę jest w stanie porównać te dwa "generatory" w parchu....

p.s. Z całym szacunkiem, możecie mnie zjeb... ale wkładanie GM V8 do staruszka y61 który ma być wszechstronnym autem to jest bez sensu temat. Nie warto ładować kasy w auto którego nadwozie nie jest w stanie znieść wielu lat eksploatacji, nie warto ładować wolnoobrotowego osła do standartowego reduktora i mostów bo nie dasz rady sprawnie i szybko jechać po autostradach, a z tym wiąże się często turystyka w sensie dojazdu do docelowego regionu. Zmiana przełożeń w reduktorze i mostach to bezsensowny wydatek w aucier za 25ttys zł, a tyle jest waret ey61 z początku produkcji. Nie sztuka jest dłubać i utopić 100tys zł, sztuka jest w sensownej kasie stworzyć coś uniwersalnego, optymalnie sprawnego, i nieprzeinwestowanego - za minimum kasy i roboty/maksimum doznań. I tyle.

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 6:37 am

a napisz ile wyjdzie wymiana jednostki napędowej ?
co do korozji patroli to jak się trafi mam z 00r ,rama i nadwozie super, a z 05r tył ramy zardzewiały ,ale myśle ,że da się to opanować
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

piotr e38
Posty: 742
Rejestracja: pn sty 11, 2010 9:08 pm
Lokalizacja: Bronisze(k.Warszawy)

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: piotr e38 » ndz mar 18, 2012 8:49 am

Na pewno silnik Merca OM606 kupisz taniej i z mniejszym przebiegiem niż Patrolowe TD42T, Merca możesz kupić całego angola, lub dogadać się z gościem co rozbiera angole, żeby przed rozbiórką, dał posłuchać a nawet się przejechać. Jeśli zakres przeróbek Cię nie przestrasza, to brałbym Merca, silnik OM606 jest niezajebliwy, ma w serii 177KM i rzędową pompę wtryskową co prawda sterowaną elektrycznie, ale da się zamiast tej założyć pompę od bodajże OM603...mechaniczną, dostępność części do OM 606 jest bardzo duża i są tanie.
PATROL K160 SD33T Krótki - 2szt
PATROL Y61 RD28Ti Krótki - sprzedany
PATROL Y61 TD42T LONG

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: mephi » ndz mar 18, 2012 11:13 am

Ingrid pisze: Teraz trzeba mi opini kogoś kto naprawdę jest w stanie porównać te dwa "generatory" w parchu....
Nic prostrzego, spytaj Olka (@ololabprot). On miał 4.2 w wolnossaku z dyframi 4.625 w GU1, a teraz ma OM606 z Merca w GU4
Ingrid pisze:
p.s. Z całym szacunkiem, możecie mnie zjeb... ale wkładanie GM V8 do staruszka y61 który ma być wszechstronnym autem to jest bez sensu temat. Nie warto ładować kasy w auto którego nadwozie nie jest w stanie znieść wielu lat eksploatacji, nie warto ładować wolnoobrotowego osła do standartowego reduktora i mostów bo nie dasz rady sprawnie i szybko jechać po autostradach, a z tym wiąże się często turystyka w sensie dojazdu do docelowego regionu. Zmiana przełożeń w reduktorze i mostach to bezsensowny wydatek w aucier za 25ttys zł, a tyle jest waret ey61 z początku produkcji. Nie sztuka jest dłubać i utopić 100tys zł, sztuka jest w sensownej kasie stworzyć coś uniwersalnego, optymalnie sprawnego, i nieprzeinwestowanego - za minimum kasy i roboty/maksimum doznań. I tyle.
Jak chcesz dyskutować o 'zasadności' pakowania kasy w przekładki silników, terenówki i inne, to po co zastanawiasz się nad patrolem. Kup disco, albo defa, zrób co trzeba - czyli doprowadź do stanu oryginalnego, nie zmieniaj kółek i objedziesz pół świata. Ale jak chcesz mieć zawiechę wyżej, większe kółka i do tego masę szpeju, to nie pisz, że pakowanie większego silnika wolnoobrotowego z większym momentem nie ma sensu. Ponieważ zmieniając rozmiar kół i jednocześnie dokładając mu ciężaru mulisz samochód - efekt będzie taki, że nie ruszysz z miejsca na "H" pod górkę. Albo zostawiasz serie i się cieszysz, albo chcesz więcej i wydajesz więcej - nikt nie mówił, że zabawa w offroad jest tania i dla każdego :)21
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 11:43 am

Nie bardzo rozumiem co na plus zyskałbym w seryjnym disco czy defie :wink: Oczywiście że musi to wszystko kosztować kupę kasy i pracy. Nie neguje V8 jako takiego, tylko sugeruje że ilość kasy jaką trzeba wyłożyć na ten silnik plus odpowiednie przeróbki przełożeń by auto dobrze jeździło także na autostradzie są na tyle duże, że warto to robić w ładnym świeżym y61, a nie w ogryzku z początku produkcji, a taki właśnie posiadam. Może to kwestia tego źe nie uważam że mój pojazd jest najlepszy na świecie jak większość rodaków :) Jasne że każdy wydaje swoje pieniążki jak chce, nie ma problemu.

Wydaje mi się że OM606 będzie sprawniejszym i oszczędniejszym silnikiem, z duzo większą dostępnością części, i to w każdym zakątku świata bo to popularne sprzęty, ale 4.2td koszerniejsze i łatwiejsze w montażu... Dalej czekam na zady i walety obu silników zdaniem użytkowników :)2

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: mephi » ndz mar 18, 2012 12:06 pm

Ingrid pisze:Nie bardzo rozumiem co na plus zyskałbym w seryjnym disco czy defie :wink:
A spróbowałeś kiedyś ?
Ja Disco uważam za idealne auto wycieczkowe, od wygodnego i praktycznego wnętrza, po rozwiązania konstrukcyjne, np. stały napęd 4x4 i świetną ekonomie...
Ingrid pisze: Oczywiście że musi to wszystko kosztować kupę kasy i pracy. Nie neguje V8 jako takiego, tylko sugeruje że ilość kasy jaką trzeba wyłożyć na ten silnik plus odpowiednie przeróbki przełożeń by auto dobrze jeździło także na autostradzie są na tyle duże, że warto to robić w ładnym świeżym y61, a nie w ogryzku z początku produkcji, a taki właśnie posiadam. Może to kwestia tego źe nie uważam że mój pojazd jest najlepszy na świecie jak większość rodaków :) Jasne że każdy wydaje swoje pieniążki jak chce, nie ma problemu.
Doprowadź swój samochód do stanu takiego, żebyś mógł uważać go za godnego zaufania, wtedy będzie tym najlepszym. Mój też jest z początku produkcji(1998), ale przed wymianą silnika zająłem się przede wszystkim, wymianą każdej gumki w zawieszeniu, zweryfikowaniem luzów i ew. wycieków, później przyszedł czas na silnikowe przemyślenia. Pewnie gdyby projekt Merca w Patrolu pojawił się wcześniej, to może miałbym go w swoim GU1 - znam Olka i Dawida, który wrzucał Olkowi OM606.
Ingrid pisze: Wydaje mi się że OM606 będzie sprawniejszym i oszczędniejszym silnikiem, z dużo większą dostępnością części, i to w każdym zakątku świata bo to popularne sprzęty, ale 4.2td koszerniejsze i łatwiejsze w montażu... Dalej czekam na zady i walety obu silników zdaniem użytkowników :)2
Wszystko co powyżej jest prawdą :)
... a źródło do takich informacji i porównań Ci dałem -> Olek :)
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 12:24 pm

Kiedyś chciałem kupić disco, bo rzeczywiście ma sporo zalet, jest przyjemniejsze na co dzień od pracha, bo delikatniejsze. Ale nie jest to auto dla mnie. Całe te historie o "filozofii" jazdy land roverem usprawiedliwiającej częste awarie to nie jest temat dla mnie. W parchu jak coś zrobisz, to wiesz że masz i działa, nie wracasz do tematu przez spory okres użytkowania. W LR tak nie jest niestety. Druga sprawa to uważam ze disco jest ciut za małe jeśli chce się spać w aucie. Stały napęd 4x4 zaletą ? Może w hdj80, ale nie w disco - jak się spier.. to wszystko - a awaryjność jest jak wiemy spora. I nie rozmawiajmy w sensie że jak się wszystko przejży i wymieni to jest ok i można świat objechać, bo skoro tak to skąd historie takie jak Michała Reja który przy duuużym budżecie na wyprawy albo mieli dyfer, albo skrzynię, i w końcu przesiada się na Toyotę. LR to gównolit i rozwiązania konstrukcyjne o jakich posiadaczom japończyków się nie śni. Często LRowcy mówią o awariach podzespołów o których posiadaniu wieloletni użytkownicy nissanów czy toyot wogóle nie wiedzą że są w ich autach ! A że ktoś tam dojechał do RPA ? No i co z tego.20letnim fiatem panda tez dojedzie. Zobacz kto jezdzi Disco i jak. Albo śmietniki na sznytkach z onanistami za kierownica co poranną kawe piją z kubka z jajkiem, albo egzemplarze na które dmucha się i chucha jak na chorowite słabe dziecko w wieku przedszkolnym na codzień i przed każdym dalszym wyjazdem. Już bym wolał defa - przynajmniej można go pokochać za klimat, i jest szansa że to uczucie uśpi rozsądek :D

Wracając do parcha. Rozumiem że uznałeś że w Twoje gu1 warto wrzucić V8 - super - widać miałeś świetnie zachowany blacharsko egzemplarz, lub wiarę że naprawy i konserwacje posłużą latami - ja nie mam takiego egzemplarza, ani tej wiary. Nie mów mi o zmianach "gumek" w zawieszeniu i luzach czy wyciekach bo to oczywistość, rozmawiamy o silniku.
Ile kosztowało Cię wrzucenie GM V8 ze wszystkimi niezbędnymi adaptacjami ? Zmieniałeś przełożenia ?

Awatar użytkownika
mephi
Posty: 1663
Rejestracja: czw mar 09, 2006 2:45 pm
Lokalizacja: Mazowieckie, czasami Śląsk

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: mephi » ndz mar 18, 2012 12:41 pm

Ingrid pisze:Kiedyś chciałem kupić disco, bo rzeczywiście ma sporo zalet, jest przyjemniejsze na co dzień od pracha, bo delikatniejsze. Ale nie jest to auto dla mnie. Całe te historie o "filozofii" jazdy land roverem usprawiedliwiającej częste awarie to nie jest temat dla mnie. W parchu jak coś zrobisz, to wiesz że masz i działa, nie wracasz do tematu przez spory okres użytkowania. W LR tak nie jest niestety. Druga sprawa to uważam ze disco jest ciut za małe jeśli chce się spać w aucie. Już bym wolał defa - przynajmniej można go pokochać za klimat, i jest szansa że to uczucie uśpi rozsądek :D
Gdybym miał tylko Disco, to wpakował bym namiot na dach i spał bym w namiocie :)
Spałem w Parchu, ale w ciepłych krajach nie wyobrażam sobie tego, zbyt duszno, zbyt ciasno - a brak odpowiedniej cyrkulacji powietrza powoduje że ciągłe spanie w aucie staje się nieznośne... jeśli śpi się w dwie osoby... Awaryjnie, tak ale nie ciągle...
Ingrid pisze: Ile kosztowało Cię wrzucenie GM V8 ze wszystkimi niezbędnymi adaptacjami ? Zmieniałeś przełożenia ?
Standardowo, koszt silnika wraz z konwersją i usługą przekładki (od Igora) + zmiana przełożeń, w moim przypadku 3.9.
Tutaj jest wszystko: http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=6&t= ... Patrol+Y61
Chevissan@33"(Y61) V8 Diesel
Disco2 TD5

Awatar użytkownika
sbst
 
 
Posty: 1489
Rejestracja: sob lip 31, 2010 6:55 pm
Lokalizacja: Centrala ;)

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: sbst » ndz mar 18, 2012 12:46 pm

zawsze mozesz wrzucic np V8 od BeeMWe - temat przez wielu przerobiony. Albo nissanowskie V6 - coraz bardziej zastanawiam się właśnie nad tą opcją - za wiele sie nie narobisz.... albo bena 4.2 nissanowska
co do merca - najbardziej nie bałbym sie o sam silnik co o kompatybilność i żywotność całej rzeźby z tym zwiążanej - może mało ważne przy upalaniu wokól komina, gdzie laweta na telefon, a co innego na wyprawie wiele km od domu...
zawsze mozna kupic 4,2d i do doprowadzić do ładu i uturbić - ale też kwestia konkretnego egzemplarza
prawda jest taka, ze im blizej oryginału i części fabrycznych, tym większy spokoj
PATROLnięty ;)

~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic :)21

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 12:56 pm

Oj średnie masz pojecie o mechanice sbst - z szacunkiem ogólnie i bez urazy.
Wrzucić można wszystko - nie wiem skąd Twoje przekonanie że wkładając benzynowe v6 z nissana jest niewiele przeróbek.
Nie chce benzyny, bo nie.
Głównym elementem "dorobionym" przy wkładaniu mercedesa jest kielich/adapter do skrzyni. Nie jest to element który prawidłowo zrobiony może się popsuć ! Cała reszta (no może oprócz przewodów, które wszędzie i zawsze można jakoś naprawić, dorobić) jest zbiorem seryjnych rzeczy, w tym przypadku marki tak popularnej, że znajdziesz to wszędzie. Ważna jest wiedza jak zbudowane jest nasze auto, by wiedzieć co potrzeba w trakcie awarii. I ja taką wiedzę zawsze mam, więc to nie jest problem.
Uturbiane 4.2d nie jest wcale takie proste i tanie jeśli ma być solidnie.

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 1:40 pm

Ingrid pisze: Uturbiane 4.2d nie jest wcale takie proste i tanie jeśli ma być solidnie.
co jest skąplikowane przy uturbieniu 4.2
a drogie to ile?
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 1:50 pm

Kup 4.2d, ogarnj do super stanu bo nie wiadomo ile ma przelotu, co konieczne by przyjeło turbo, dokup zestaw turbo za min 3.5tys zł, i 15tys spokojnie wyjdzie. Co jest kwotą ok, akceptowalną oczywiście, pod warunkiem że chcemy ten silnik.
Widzę że się uniosłeś ? :D

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 1:56 pm

Ingrid pisze: Widzę że się uniosłeś ? :D
a sąd :)21
twierdze jedynie ,że tanio swapa w patrolu nie da się zrobić
wcześniej bawiłem się troche sc i tam to wszystko grosze kosztowało
15 wyjdzie 4.2 jak i 3.0 z mietka
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 1:58 pm

Pewnie wyjdzie i 20tys, ale to nie 60... Jasne że musi kosztować, ale można zrobić dobre auto za 50tys zł, a można za 150 jak się ma i chce. Kwestia tylko czy 4.2td czy mietek. Nie jeździłem, to się pytam, ale ciężko o obiektywizm.. Oba silniki dobre, a każda sroczka chwali swój.

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 2:05 pm

zaraz linka znajde do tematu silnika 3.0
mietka nie miałem to za dużo nie powiem ale 4.2t mam
na trasie z przyczepką ok100km/h spalił 11 dużo?
2.8 palił sam 12
mam linka
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?f=6&t=80542
na 13 stronie jest link yt jak jedzie patrol z takim silnikiem
i dane kolegi co miał 4.2 a ma 3.0 mietka
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 3:14 pm

Wiem wiem, znam temat, czytałem, ale tam jest porównanie do 4.2d bodajże...

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 4:00 pm

ciekawa opcja jest 3.0 z bmw, tylko jest już troche kabli
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 4:29 pm

Biorąc pod uwagę kulturę pracy, i możliwości jeśli chodzi o moc i moment obrotowy to m57 z bmw jest bezkonkurencyjne. Popularne i tanie. Jedyny minus to elektronika w ciężkich warunkach.
Ja jestem ciekawy czy aby wrażenia z za kierownicy nie są przypadkiem lepsze przy OM606 niż przy 4.2td czy nawet GM V8 6.2 bez turbo..

Ingrid
Posty: 397
Rejestracja: czw lut 25, 2010 11:23 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: Ingrid » ndz mar 18, 2012 4:29 pm

Biorąc pod uwagę kulturę pracy, i możliwości jeśli chodzi o moc i moment obrotowy to m57 z bmw jest bezkonkurencyjne. Popularne i tanie. Jedyny minus to elektronika w ciężkich warunkach.
Ja jestem ciekawy czy aby wrażenia z za kierownicy nie są przypadkiem lepsze przy OM606 niż przy 4.2td czy nawet GM V8 6.2 bez turbo..

Awatar użytkownika
scuaz
 
 
Posty: 922
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 9:02 pm

Re: 300td mercedes czy 4.2td w Y61

Post autor: scuaz » ndz mar 18, 2012 4:34 pm

ja mam małą turbinke i udało mi wkręcić do końca na 5 biegu
było 175 bo ma jakąs krótką skrzynie
y61 tb42 króciak jest
gu4 3.0 króciak jest

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nissan”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości