www.forum4x4.pl

Jako, że mam tylko obecnie na wyposażeniu w moim parchu jedynie tylną blokadę LSD planuję zamontować stałą blokadę zamiast tarczkowej.
Na rynku są dostępne oczywiście ARB oraz inne tańsze. Czy te tańsze dają radę na tylnym moście przy gumie 34x11.5 smiexowatej?
W co jeszcze powinienem się zaopatrzyć przy montażu poza zestawem blokady i kompresorem?
Montaż zlecę serwisowi off road.

Byl juz temat ze chinczyki nie wiele tansze a potrafia szkod narobic

Kup cały most z blokadą i przełóż,taniej i pewniej.

Albo odpuść sobie tą blokadę, użyjesz jej parę razy i to też z wątpliwym skutkiem

Ja wracam do AT-eków, cza podnośić poprzeczkę

caly most uzywany tanszy, do podcisnienia tez nie potrzebujesz kompresora, bo masz z alternatora.

o ile podciśnienie (membrana jest sprawna) to się zgadzam, tylna fabryczna blokada w pełni daje rade.
ale jesli spsuje mi się jeszcze raz to idę w siłownik pneumatyczny rozbierany od zewnątrz
jednakże sam uklad blokady w pełni do polecenia

Podciśnienie to akurat nie najlepsze rozwiązanie w Parchu. Trzeba to przerobić na nadciśnienie ( kompresor i zbiornik ) i wtedy hula. Fabryczna blokada bardzo dobra a cały most z tą blokadą tańszy od ARB. Poza tym bedziesz miał zapasowy tylny most w razie w
Pozdrawiam
Franc

franc_ek pisze:Podciśnienie to akurat nie najlepsze rozwiązanie w Parchu. Trzeba to przerobić na nadciśnienie ( kompresor i zbiornik ) i wtedy hula. Fabryczna blokada bardzo dobra a cały most z tą blokadą tańszy od ARB. Poza tym bedziesz miał zapasowy tylny most w razie w
Pozdrawiam
Franc

faktycznie cena mostu z blokadą jest do łyknięcia. Tylko trzeba to na nadciśnienie przerobić. Dużo z tym zabawy?

u mnie puszka pordzewiala, ale blokada chodzi jak złoto na samo podcisnienie z alternatora

ARB też nie jest takie cudowne. Fakt, mocne mechanicznie, tylko że olej (podle producenta) trzeba co 2,5kkm wymieniać i dość szybko wycierają się uszczelnienia na pierścieniu doprowadzającym powietrze do dyferencjału. Żeby je wymienić trzeba most w pył rozebrać.

Panowie szukam i znaleźć nie mogę. (może tak szukam ) ile roboty z tym kompresorem do blokady?

kup kompresor, zbiornik, rozbierz blokade, a wszystko sie rozjasni i zaoszczedzisz sobie duzo czasu

no tak ale czy warto i czy wymaga to duzych przerobek itp

W jaki sposób regulujecie ciśnienie powietrza przy sterowaniu kompresorem?
Jakie ciśnienie jest optymalne do wysterowania oryginalnej nissanowskiej blokady?

Czyli jak to dokładnie działa? Czy przy wyłączonej blokadzie nadal stosujemy podciśnienie, a jedynie załączanie jest ciśnieniowe?
Co do ciśnienia załączania chyba faktycznie optymalne będzie 1bar (manual podaje że podciśnienie na bączku powinno wynosić około 0,7 bara).
Wydaje mi się że wystarczy kompresor (sterowany z kabiny) i reduktor ciśnienia 1/4 cala regulowany z manometrem. Tylko co z tym wyłączaniem? (na ciśnienie - czy pociśnienie?)

o właśnie

woyboy pisze:Czy przy wyłączonej blokadzie nadal stosujemy podciśnienie, a jedynie załączanie jest ciśnieniowe?

Yyyy, bez sensu
Zamiast podciśnieniem to wszystko "robi się" nadciśnieniem.
Na przykład tu.
http://4xdrive.com/produkty.html

ernil pisze:

woyboy pisze:Czy przy wyłączonej blokadzie nadal stosujemy podciśnienie, a jedynie załączanie jest ciśnieniowe?

Yyyy, bez sensu
Zamiast podciśnieniem to wszystko "robi się" nadciśnieniem.
Na przykład tu.
http://4xdrive.com/produkty.html

Nie bez sensu. Bo ty piszesz o rozwiązaniu w którym zmieniamy bączek na siłownik pneumatyczny za 700 zł a chłopaki piszą o podłączeniu ciśnienia (zamiast podciśnienia) do oryginalnego bączka w moście zapinającego blokadę i podobno to działa. Tylko jak?

Działa bardzo dobrze. Masz wielokrotnie większą siłę załączania i rozłączania ( bo jest 7bar a nie 0,7)
Pozatym jak urwiesz wężyk to wiesz to od razu i wiesz w którym miejscu (bo syczy powietrze)
Na podciśnieniu dowiesz się o tym jak wciągnie juks aż do zaworków pod maską.

rudypajero.koszalin pisze:ARB też nie jest takie cudowne. Fakt, mocne mechanicznie, tylko że olej (podle producenta) trzeba co 2,5kkm wymieniać i dość szybko wycierają się uszczelnienia na pierścieniu doprowadzającym powietrze do dyferencjału. Żeby je wymienić trzeba most w pył rozebrać.

Chyba kupiłeś jakiegoś zonka.
Miałem ARBa przy rajdówce (250 KM, 35x12,5 simexy) 10 lat i nie działo się nic kompletnie!!!!!
Mam przy przeprawówce (4,2 l, 33x12,5 MT) 6 lat i nie wiem co to blokada.
Żadnych napraw. Tylko oleje raz, dwa razy do roku

Tołdi pisze:Działa bardzo dobrze. Masz wielokrotnie większą siłę załączania i rozłączania ( bo jest 7bar a nie 0,7)
Pozatym jak urwiesz wężyk to wiesz to od razu i wiesz w którym miejscu (bo syczy powietrze)
Na podciśnieniu dowiesz się o tym jak wciągnie juks aż do zaworków pod maską.

Czyli do oryginalnego bączka stosujesz ciśnienie 7 bar??? A w jaki sposób odbywa się rozłączanie blokady, tzn. ciśnieniowo czy podciśnieniowo?

Skoro załączasz ciśnieniem to i rozłączasz ciśnieniem podając je z drugiej strony bączka bo w przeciwnym wypadku musiałbyś podać podciśnienie tym samym wężykiem co ciśnienie na tą samą stronę siłownika a to lekko bez sensu.

miastek pisze:Skoro załączasz ciśnieniem to i rozłączasz ciśnieniem podając je z drugiej strony bączka bo w przeciwnym wypadku musiałbyś podać podciśnienie tym samym wężykiem co ciśnienie na tą samą stronę siłownika a to lekko bez sensu.

Aha. Ale nie ma ryzyka że po wyłączeniu blokady i wyłączeniu kompresora zapnie się ona samoczynnie? W sterowaniu podciśnieniowym na jednym z zaworków bez przerwy utrzymywane jest podciśnieniee, które zapobiega samoczynnemu załączeniu blokady.

woyboy pisze:

miastek pisze:Skoro załączasz ciśnieniem to i rozłączasz ciśnieniem podając je z drugiej strony bączka bo w przeciwnym wypadku musiałbyś podać podciśnienie tym samym wężykiem co ciśnienie na tą samą stronę siłownika a to lekko bez sensu.

Aha. Ale nie ma ryzyka że po wyłączeniu blokady i wyłączeniu kompresora zapnie się ona samoczynnie? W sterowaniu podciśnieniowym na jednym z zaworków bez przerwy utrzymywane jest podciśnieniee, które zapobiega samoczynnemu załączeniu blokady.

Czy wężyki przy sterowaniu ciśnieniowym podłączą się tak samo czy odwrotnie niż w podciśnieniowym?
Sorry za podwójny post coś mi się pokiełbasiło.

woyboy pisze:

miastek pisze:Skoro załączasz ciśnieniem to i rozłączasz ciśnieniem podając je z drugiej strony bączka bo w przeciwnym wypadku musiałbyś podać podciśnienie tym samym wężykiem co ciśnienie na tą samą stronę siłownika a to lekko bez sensu.

Aha. Ale nie ma ryzyka że po wyłączeniu blokady i wyłączeniu kompresora zapnie się ona samoczynnie? W sterowaniu podciśnieniowym na jednym z zaworków bez przerwy utrzymywane jest podciśnieniee, które zapobiega samoczynnemu załączeniu blokady.

Dlatego :a) siłownik ma sprężynkę
b) możesz dodatkowo wykorzystać podciśnienie do utrzymywania wyłączonej blokady. Wykorzystujesz do tego oryginalny zawór ARB który jest do załączania. W miejsce odpowietrzenia zaworu dajesz wężyk i łączysz z akumulatorem podciśnienia samochodu.