www.forum4x4.pl

Witajcie moi panowie, mój terranowski się chyba na mnie obraził, postoi kilka godzin i strasznie ciężko pali, ale jak już zaskoczy tak wszystko jest ok, ciepły pali od strzała.
Wymieniłem filtr paliwa, założyłem przeźroczyste przewody miedzy filtrem a pompą i zaworek zwrotny bo myślę że staruszek już pewnie powietrze gdzieś ciągnie. I dalej zonk, nic się nie zmieniło. Paliwko w przewodach czyściutkie bez sladu bombelków, piany itp. I tu rodzi mi się pytanie, czy pompa wtryskowa może sie zapowietrzyć przez powrót? tam tylko przewodu nie zmieniłem bo mi się zaciski skończyły. A jeszcze, wszystko wydarzyło się nagle. W sobote rano odpalił normalnie, pojechałem do klienta postał 6 godzin i dupa, już odpalić nie mogłem,
jakieś pomysły?
Ps: rok temu pompa była uszczelniana bo ciekła.

może swiece żarowe

hmmmm na to nie wpadłem....

Jak świece nie grzeją to strasznie z rury kurzy no i ciężko rozpalić.

To mogą być świeczki, od samostartu zapala prawie bez problemu. W piątek je wyciągnę i obglądne. W ogóle mi przez głowę nie przeszło żeby je sprawdzić

nie trzeba wyciagac zeby sprawdzic

Wiem, można je pomierzyć, tylko ile mają mieć sprawne? 0,9 omha?

Post do zamknięcia albo moderator niech go wywali, a ja jestem idiotą, zamiast iść po najmniejszej lini oporu to szukam dziury w całym... urwał się kabel do listwy świec.... Ale mam przynajmniej nowy filterek i piękne przewody paliwowe.

zdarza sie najlepszym

Myke pisze:Post do zamknięcia albo moderator niech go wywali, a ja jestem idiotą, zamiast iść po najmniejszej lini oporu to szukam dziury w całym... urwał się kabel do listwy świec.... Ale mam przynajmniej nowy filterek i piękne przewody paliwowe.

nie przejmuj sie, ja kiedys zmienilem rozrusznik z boscha na hitachi, bo myslalem ze tulejki po roku padly w boschu znowu, a co roku to ja nie bede wymienial, jak juz kupilem hitachi to sie okazalo ze kabel od masy sie poluzowal, dlatego zapalal z fochami.

Myke pisze:Post do zamknięcia albo moderator niech go wywali, [...]

Niech topic zostanie, przyda się początkującym ku przestrodze

pzdr.

za bardzo zaufalem kontrolkom, wszystko sie swiecilo prawidlowo, przekazniki cykaly, ba nawet woltomierz spadal do 11 volt a wredny kabelek dotykal sobie lekko do masy smazac sie i wszystko wygladalo normalnie. a swiece nie pracowaly. Do glowy mi przyszlo tylko zapowietrzenie pompy bo zbiornik cieknie lekko.

nie przejmuj się

nie myli się tylko ten co nic nie robi

Myke pisze:za bardzo zaufalem kontrolkom, wszystko sie swiecilo prawidlowo, przekazniki cykaly, ba nawet woltomierz spadal do 11 volt a wredny kabelek dotykal sobie lekko do masy smazac sie i wszystko wygladalo normalnie.

Wredne kabelki dotykające lekko miejsca w których powinny być zamocowane to taki nieciekawy przypadek. Mnie się coś podobnego przydarzyło z oberwanym przewodem od elektrozaworu pompy wtryskowej. Oberwał się tak, że teoretycznie dotykał mocowania, ale przy kręceniu rozrusznikiem od wstrząsów to otwierał zawór to zamykał i wtryski nie dostawały paliwa. Co się nakombinowalem... łącznie z czyszczeniem filtru paliwa. Już byłem bliski zrzucania baku do płukania, hehe. Na szczęście w międzyczasie kabelek oberwał się w sposób bardziej zauważalny.

Miałem to samo w RR - 2 tygodnie walki z wiatrakami.