www.forum4x4.pl

Jakieś pomysły?

spuścić olej

Po co zmieniać coś co jest idealne

Załóż do Pipa

conrado1980 pisze:spuścić olej

sciągnij rdze i zedrzyj lakier, to pewnie da 1kg

Custom obudowy i to z alu.

Co tu niby odchudzać jak i tak się wyginają?

Szarbia pisze:Custom obudowy i to z alu.

Obudowy to pół biedy...przód faktycznie raczej do wzmocnienia .
Myślałem o zdjęciu trochu materiału z gruchy,półosi,piast itp

Łatwiej założyć lżejsze(i niestety słabsze) mosty - efekt ten sam.

N2O pisze:Łatwiej założyć lżejsze(i niestety słabsze) mosty - efekt ten sam.

W sumie tak. Mosty Gelendy 460 sa bardzo lekkie no i nie takie slabe znowu. Tylny biore pod pache
Przy patrolowych wygladaja jak krasnolutki.

Można też pomyśleć o LR od P38 lub D2.
Albo tujota jakaś.

Musi być patrol-"podatność serwisowa"dla mnie najlepsza.

mosty od K sa lzejsze, ale i wezsze.

redzik pisze:mosty od K sa lzejsze, ale i wezsze.

No,to trza bedzie coś porzeżbic Rozstaw kół tez niestety ważny.
Ciekawe ile ściagnę i co sie potem rozleci

vandall1 pisze:

redzik pisze:mosty od K sa lzejsze, ale i wezsze.

No,to trza bedzie coś porzeżbic Rozstaw kół tez niestety ważny.
Ciekawe ile ściagnę i co sie potem rozleci

przedni K zeby sie zgadzal z tylnym od GR trzeba zastosowac felgi ET-60, a to juz jest mocne przewymiarowanie ...

Bezsensu , co chcesz tam odchudzić , ten most trzeba wzmocnić zeby sie niezlamal a nie go jeszcze szlifować .Sprawa dotyczy sie przedniego mostu co czasem sie może złamać.Odchudzenie niewiem czego i jak nic nieda żeby było lepiej w terenie .

szwagier1 pisze:Bezsensu , co chcesz tam odchudzić , ten most trzeba wzmocnić zeby sie niezlamal a nie go jeszcze szlifować .Sprawa dotyczy sie przedniego mostu co czasem sie może złamać.Odchudzenie niewiem czego i jak nic nieda żeby było lepiej w terenie .

Jeżeli masz zamiar jeździć czołgiem to pomysł wzmacniania jest dobry. Ale pewno się domyślasz iż te mosty nie idą do czołgu, ani do Patrola.

vandall_jr pisze:

szwagier1 pisze:Bezsensu , co chcesz tam odchudzić , ten most trzeba wzmocnić zeby sie niezlamal a nie go jeszcze szlifować .Sprawa dotyczy sie przedniego mostu co czasem sie może złamać.Odchudzenie niewiem czego i jak nic nieda żeby było lepiej w terenie .

Jeżeli masz zamiar jeździć czołgiem to pomysł wzmacniania jest dobry. Ale pewno się domyślasz iż te mosty nie idą do czołgu, ani do Patrola.

Ja mam wzmocniony konkretnie żeby przy skakaniu sie niepołamał, ale powiedz mi szczerze co można z tego mostu wyciąć zeby był lżejszy bo jak na moje oko a most ten znam to nieda sie tam nic usunąć co by tam było niepotrzebne.Ale z drugiej strony czy te pare kilo ma aż tak duże znaczenie.

Jak to idzie do czegoś lekkiego, to lepiej zastosować mosty od 160-ki lub 260-ki.

Każdy kilogram który niczemu nie służy jest bez sensu(I tu uprzedzę pytanie: tak przed imprezą korzystam z toalety)po kiego to wozić. Obudowa nie do ruszenia choć pomysł Szarbi dobry alu temat godny przemyślenia. Masy wirujące są do ogarnięcia, hamulce, obudowa piasty, no może ktoś już to ogarniał i może coś wie.

Gestosc stali - 7.86 g/cm3
Gestosc alu - 2.7 g/cm3

Czyli stal jest 2.9 razy cieższa.

Granica plastycznosci stali S350 - 350 MPa
Chodzi o stal troche lepsiejszą. Zwykle maselko na skladzie budowlanym ma jakies 250 MPa, stal 30HGS (do klatek plaskaczy) ma 800 MPa. A wiec rozbieznosc jest duza.
Nie wiem jaka stal jest uzyta do mostow Y60/Y61 ale co poniektorzy twierdza ze slabsza niz u poprzednika.

Granica plastycznosci zwyklego alu to co najwyzej 120 MPa.
Zwykle oscyluje wokol 60-100 MPa. Jest tez madafaka 470 MPa ale takiej trzeba by pewnie zamowic z pol tony co by ktos chcial to sprowadzic.

Aby to mialo sens teoretyczny to trzeba by zastosowac alu o zblizonej granicy plastycznosci do stali czyli wg. mnie 350 MPa.
Wtedy mamy znaczacy zysk na masie obudowy (przy poprawnej konstrukcji i wykonaniu) a zatem odczuwalny zysk na masie mostu. Gola obudowa stalowa tylnego mostu Y60 wazy 30 kg wiec dla alu zysk byl by okolo 20kg.

Pomijajac sens finansowy dochodza duze problemy techniczne np. kolnierz glowki mostu, kule (wtedy juz przykrecane jak sadze).

Chyba jednak bez sensu

Zostaje zawias niezalezny. Wprawdzie nie zyskamy wiele na masie zespolu ale zykamy na masie nieresorowanej.
Przyjmuje sie w osobowym, ze masa nieresorowana w niezaleznym jest 3 razy mniejsza w porownaniu do mostu.
W terenowym pewnie dwa razy mniejsza z powodu opon.

Ogólnie to chyba brak danych na temat jaki moment/obroty ten most wytrzymuje.

Szarbia pisze:Gestosc stali - 7.86 g/cm3
Gestosc alu - 2.7 g/cm3

Czyli stal jest 2.9 razy cieższa.

Granica plastycznosci stali S350 - 350 MPa
Chodzi o stal troche lepsiejszą. Zwykle maselko na skladzie budowlanym ma jakies 250 MPa, stal 30HGS (do klatek plaskaczy) ma 800 MPa. A wiec rozbieznosc jest duza.
Nie wiem jaka stal jest uzyta do mostow Y60/Y61 ale co poniektorzy twierdza ze slabsza niz u poprzednika.

Granica plastycznosci zwyklego alu to co najwyzej 120 MPa.
Zwykle oscyluje wokol 60-100 MPa. Jest tez madafaka 470 MPa ale takiej trzeba by pewnie zamowic z pol tony co by ktos chcial to sprowadzic.

Aby to mialo sens teoretyczny to trzeba by zastosowac alu o zblizonej granicy plastycznosci do stali czyli wg. mnie 350 MPa.
Wtedy mamy znaczacy zysk na masie obudowy (przy poprawnej konstrukcji i wykonaniu) a zatem odczuwalny zysk na masie mostu. Gola obudowa stalowa tylnego mostu Y60 wazy 30 kg wiec dla alu zysk byl by okolo 20kg.

Pomijajac sens finansowy dochodza duze problemy techniczne np. kolnierz glowki mostu, kule (wtedy juz przykrecane jak sadze).

Chyba jednak bez sensu

Zostaje zawias niezalezny. Wprawdzie nie zyskamy wiele na masie zespolu ale zykamy na masie nieresorowanej.
Przyjmuje sie w osobowym, ze masa nieresorowana w niezaleznym jest 3 razy mniejsza w porownaniu do mostu.
W terenowym pewnie dwa razy mniejsza z powodu opon.

Wymienialem ostatnio kola we passacie B6, z zimowek na letnie, oba komplety na alusach, Masakra jakie to ciezkie, porownywalne do moich felg stalowych cieakich jak cholera (mitsubishi) z zimowka 30" nalewajka.

Ktoś się kiedyś na forum posiadaniem tytanu chwalił zastanawiając się co z tego wyrzeźbić

My mamy obrączki z tytanu
BTW - ostatnio byłem na złomie. Tytan był zadziwiająco tani w skupie. Nie wiem czemu.

Znaczy nie oddałeś tych obrączek? Ale Cię przycisnęło swoja drogą