było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run"
Moderator: Pasza
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
a że niby teraz tryskasz taką energią i radością do ścigania się z fiflakiem...



Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
o iveco, dzwonił do mnie sympatyczny pan i się chciał zamieniać na iveco militarnego kampera podobno jedyny taki ? chyba już o tym było ? macie fotki
hdj 80
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
No dobra .... czyli co? Jedziemy czy nie ... bo jeśli nie to jadę na zlot z Tymonem i jego volksrodem. Poza tym Mroczny udaje, że go niema ... i mam takie podejrzenie, że chodzi o wyścig .... albo o te fotele co miał dla mnie zapakować ... 

Life's Too Short For A Full Time Job
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
może to ten duńczyk z allegro na cywilnej kabinie.Gajson pisze:o iveco, dzwonił do mnie sympatyczny pan i się chciał zamieniać na iveco militarnego kampera podobno jedyny taki ? chyba już o tym było ? macie fotki
niech ci przyśle foty.
#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
dajta mi czas do poniedziałku na decyzję.Maqlinka pisze:No dobra .... czyli co? Jedziemy czy nie ...
#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
hdj 80
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
ile eciepecie i jak zarejstrowany, B czy C?
#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
ladny...
ale moje wolwo tez ladnie wyglada i ladnie jedzie na filmie, a w rzeczywistosci jak trzeba tym samemu, to....
ale moje wolwo tez ladnie wyglada i ladnie jedzie na filmie, a w rzeczywistosci jak trzeba tym samemu, to....

Mistrzow uprasza sie o spokoj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
zbadziewiony naklejkami i migotkami jakiś taki...
ciekawe jakie typ sobie winszuje bicie uzyskać za założenie siedzeń z golfa i chińskiej wyciągarki?
ciekawe jakie typ sobie winszuje bicie uzyskać za założenie siedzeń z golfa i chińskiej wyciągarki?
#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
wstępnie zaznaczał , że 80tysia
mejla posłałem

mejla posłałem
hdj 80
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
NX 650 Dominator fiolet edyszyn
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
bo sie wygodny na stare lata zrobiles, najchetniej to bys caly czas chcial miec wolne ręcę do spozywania batoników czekoladowych w czasie jazdytybero pisze:ladny...
ale moje wolwo tez ladnie wyglada i ladnie jedzie na filmie, a w rzeczywistosci jak trzeba tym samemu, to....

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
o karwaGajson pisze:wstępnie zaznaczał , że 80tysia![]()
mejla posłałem

sprowadzę każdą ilość po 30 brutto/sztuka

mam już skil i ekspirjens.
i rejestruję na B.
#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
Czesław , a tu klikałes ? :
http://www.camionsupermarket.it/traspor ... ner=trovit
ze Ślunska blizej , cieplej , i strawa o niebo lepsza niz w Holandii
pamietam , ze kiedys jak trafilem na te strone (celem porownania z volvami) byly ciekawe wersje ''safari''
http://www.camionsupermarket.it/traspor ... ner=trovit
ze Ślunska blizej , cieplej , i strawa o niebo lepsza niz w Holandii
pamietam , ze kiedys jak trafilem na te strone (celem porownania z volvami) byly ciekawe wersje ''safari''
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
droga ujowsza, bariera językowa, mentalna...ja taki bardziej północny jestem w ekspresji jednak 
poza tym nie zajmuje się handlem samochodami.
wyjazd po inweko to jednostkowy wybryk na przełamanie zimowej nudy.

poza tym nie zajmuje się handlem samochodami.
wyjazd po inweko to jednostkowy wybryk na przełamanie zimowej nudy.
#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
a no i cena u makaronów z dupy.
za wypierdziucha na szumeksach tyle ojro...bez sensu.
w źródle północnym są dziewice z przebiegami 29-70tkm i dwoma dewastami każdy.
a jak się dobrze poszuka to i protokoły przesłuchania z kalką już przygotowane do akcji leżą oraz 500 metrów taśmy ostrzegawczej crime scene do not enter
za wypierdziucha na szumeksach tyle ojro...bez sensu.
w źródle północnym są dziewice z przebiegami 29-70tkm i dwoma dewastami każdy.
a jak się dobrze poszuka to i protokoły przesłuchania z kalką już przygotowane do akcji leżą oraz 500 metrów taśmy ostrzegawczej crime scene do not enter

#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
temat został rozchodzony klasycznie
od mojej podpuchy styczniowej, poprzez zryw lutowo-marcowy, do wypierdzianej i obwisłej kichy dzisiaj
w ramach ratowania czelendżu, proponuję zbiórkę w dowolny dzień weekendu majowego na mazurach.
Dajmy na to Szczytno. Rybka smażona + piwko w dowolnej z knajp nad jeziorem.
Czymkolwiek, ale nie młodszym jak 12 lat.
ja mogę skuterem


od mojej podpuchy styczniowej, poprzez zryw lutowo-marcowy, do wypierdzianej i obwisłej kichy dzisiaj

w ramach ratowania czelendżu, proponuję zbiórkę w dowolny dzień weekendu majowego na mazurach.
Dajmy na to Szczytno. Rybka smażona + piwko w dowolnej z knajp nad jeziorem.
Czymkolwiek, ale nie młodszym jak 12 lat.

ja mogę skuterem

łoś też człowiek
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
wstrzymam się z komentowaniem do poniedziałku.
ale jeśli juz to...sandomierz.

ale jeśli juz to...sandomierz.

#noichuj
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
sandomierz to dobry pomysł
weekend majowy to zły pomysł
weekend majowy to zły pomysł
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
ale w Sandomingo nie ma smażalni ryb
znaczy była koło przystani ale padła z dwadzieścia lat temu 


- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
no przeca Wiechu rzucił hasło o rybce+piwo 

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
aaa...
makrele niech se kupi w biedronce.

makrele niech se kupi w biedronce.

#noichuj
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Re: było "MB 809/814/stary star story" będzie "C15 death run
wczoraj miałem death run jak mi inweko moje-abszlep w sensie-na środku skrzyżowania zdechło.
czerwone było widać z daleka, dotoczyłem się powoli, wyrzuciłem na luz przed samym stopem...nie zdążyłem sprzęgła puścić już nie żyło...kontrolki na czerwono...[cenzura].
ostatnimi podrygami wbiłem na chodnik jedną burtą i tyle z tego było.
chechłu chechłu...[cenzura]. otwarłem skrzynkę z elektryką...wkurw mnie złapał na sam widok...sprawdziłem bajpas do pompy wtryskowej...uja tam sprawdziłem...pomacałem tylko. przypomniało mi się, że jakies gówniane narzędzia za fotel wrzuciłem kiedyś. były. probierka też była. sprawdziłem bajpas-plus na pompę idzie.
uj. chechłu chechłu...[cenzura].
mus wyleźć w przestrzeń zewnętrzną...kapsułę w sensie opuścić.
wylazłem, popatrzyłem pod auto...niby wszystko git.
no nic.
zadzwoniłem do klietna, ze jak chce swoje auto to musi sobie po nie przyjść. pojęczał ale powiedział, że idzie. zabrałem się zatem za rozładowywanie centralnie w przystanek autobusowy. zaczęło lać.
przyszedł, ple ple, zabrał, pojechał.
dzwonie do zioma co mi sztrucla sprzedał. heloł...help mi mister. nie wiem, nie zdazyło się, typa co tym jezdził wywalilem. cudo. daj mi chwilę coś wymyślę.
podniosłem kabinę...pacze...nic...[cenzura]. wszystko wygląda ok. opuściłem kabinę.
przestało lać.
w międzyczasie tel z ukrainy...stoimy...[cenzura]...zgasł i nie zapala...help mi mister. to jest nas dwóch, szukać tego i tamtego, ple ple.
potem tel z włoch...help mi mister...zamula...70 tylko jedzie. to, to i to...ple ple, nara.
odzwania poprzedni własciciel...gdzie jestś? biere samostart i jade, coś wymyślimy. potem ziom z miasta, że papier wazny by chciał podrzucić. noo...stoję na skrzyżowaniu i nigdzie się nie wybieram, przyjedz jak mus.
uj. piątek.
dzwigam kabinę jeszcze raz. coś [cenzura] musi być. nic nima. zupełna [cenzura]. poodpinałem jakies kostki, pospinałem, pacze...nic. wygrzebałem chińskie klucze, odpowietrzę dziada może. poluzowałem srubkę na końcu filtrów...nic. pompuję...nic. po chwili zaczęło się powietrze pokazywać. karwa karwa karwa. od pół roku na tą łumenconą pompkę paliwową pacze ze świadomością, że dla higieny by ją trza zmienić. to se tera zmienie...po uiszczeniu rachunku za holowanie ciężarówki w piątkowy wieczór...
dzwonie do baby żeby pomocy drogowej szukała na necie. nie odbiera. karwa. dzwonie do bachora. nie odbiera. karwa.
dzwonie i dzwonie. nic.
ooo...bachor odebrał. dawaj matke, niech oddzwoni pilnie!
skończyłem odpowietrzać ręczną pompką, przymkłem kabinę żeby dostęp do filtra powietrza był samostartem...przyjechał ziom. dwie puszki zmywacza przywiózł i gardłuje...takie środki to sie wozi ple ple...sie karwa woziło ale zimą wyszli. dawaj, pompa jebła, odpowietrzyłem ale szanse marne.
nafukałem we filter, wlazłem do kabiny, ziom stoi z puszką w gotowości do dawkowania zmywacza. baba oddzwania...nie mają, ktoś tam ma na 7.5 tony, trza dzwonić. to poślij mi esem numer, jak nie dam rady to bede dzwonił.
klama w podłogę...chechłu chechłu...cośtamcośtam...słysze za plecami, że zmywacz z puszki aż szumi we filter
chechłu chechłu...cośtamcośtam...zagadał...klama klama klama...idzie...
fuck
ziom mówi: zamykaj kabinę i spierdalamy bo nam za to paliwo rozlane dojebią. dobra dobra, nie nudź, zwijamy się.
przyjechał kolo z ważnym kwitem. ple ple, ale fajny event. spadówa cwaniaczku, spierdalamy w milszą okolicę.
jadę i kombinuję co robić...lawecenia na sobotę i poniedziałek poumawiane, wracać do firmy, czy pod domem sztrucla porzucić...trudna zagadka...
a uj.
jade pod dom. bedzie co bedzie. najwyżej chwilę porobi za instalację parkingową. a już karwa zima miałem pompkę na allegro nabadaną. co za badziew.
najgorsze to, że człowiek wie...dogorywa...trza zmienić...jutro jutro panie kochany...jutro jutro. i wychodzi jak zwykle.
dojechałem, oczywiście zaparkować średnio jest gdzie. postawiłem jakkolwiek, jebłem drzwiami...jutro jutro...sie zaimprowizuje.
improwizacja niestety pojechała na tym, że rano rozchechłałem jakoś sztrucla i obrałem kurs na serwis iveco w kierunku zbliżonym do zaplanowanej trasy.
heloł...una bomba de gasolina porfawor mister i czemu tak drogo?
dwie godziny później lżejszy o 429zł brutto ruszyłem na południe ćwiczyć abszlepowanie na serpentynach...
jaki z tego morał?
ano taki...fajnie, że niektóre serwisy pracują w soboty
czerwone było widać z daleka, dotoczyłem się powoli, wyrzuciłem na luz przed samym stopem...nie zdążyłem sprzęgła puścić już nie żyło...kontrolki na czerwono...[cenzura].
ostatnimi podrygami wbiłem na chodnik jedną burtą i tyle z tego było.
chechłu chechłu...[cenzura]. otwarłem skrzynkę z elektryką...wkurw mnie złapał na sam widok...sprawdziłem bajpas do pompy wtryskowej...uja tam sprawdziłem...pomacałem tylko. przypomniało mi się, że jakies gówniane narzędzia za fotel wrzuciłem kiedyś. były. probierka też była. sprawdziłem bajpas-plus na pompę idzie.
uj. chechłu chechłu...[cenzura].
mus wyleźć w przestrzeń zewnętrzną...kapsułę w sensie opuścić.
wylazłem, popatrzyłem pod auto...niby wszystko git.
no nic.
zadzwoniłem do klietna, ze jak chce swoje auto to musi sobie po nie przyjść. pojęczał ale powiedział, że idzie. zabrałem się zatem za rozładowywanie centralnie w przystanek autobusowy. zaczęło lać.
przyszedł, ple ple, zabrał, pojechał.
dzwonie do zioma co mi sztrucla sprzedał. heloł...help mi mister. nie wiem, nie zdazyło się, typa co tym jezdził wywalilem. cudo. daj mi chwilę coś wymyślę.
podniosłem kabinę...pacze...nic...[cenzura]. wszystko wygląda ok. opuściłem kabinę.
przestało lać.
w międzyczasie tel z ukrainy...stoimy...[cenzura]...zgasł i nie zapala...help mi mister. to jest nas dwóch, szukać tego i tamtego, ple ple.
potem tel z włoch...help mi mister...zamula...70 tylko jedzie. to, to i to...ple ple, nara.
odzwania poprzedni własciciel...gdzie jestś? biere samostart i jade, coś wymyślimy. potem ziom z miasta, że papier wazny by chciał podrzucić. noo...stoję na skrzyżowaniu i nigdzie się nie wybieram, przyjedz jak mus.
uj. piątek.
dzwigam kabinę jeszcze raz. coś [cenzura] musi być. nic nima. zupełna [cenzura]. poodpinałem jakies kostki, pospinałem, pacze...nic. wygrzebałem chińskie klucze, odpowietrzę dziada może. poluzowałem srubkę na końcu filtrów...nic. pompuję...nic. po chwili zaczęło się powietrze pokazywać. karwa karwa karwa. od pół roku na tą łumenconą pompkę paliwową pacze ze świadomością, że dla higieny by ją trza zmienić. to se tera zmienie...po uiszczeniu rachunku za holowanie ciężarówki w piątkowy wieczór...
dzwonie do baby żeby pomocy drogowej szukała na necie. nie odbiera. karwa. dzwonie do bachora. nie odbiera. karwa.
dzwonie i dzwonie. nic.
ooo...bachor odebrał. dawaj matke, niech oddzwoni pilnie!
skończyłem odpowietrzać ręczną pompką, przymkłem kabinę żeby dostęp do filtra powietrza był samostartem...przyjechał ziom. dwie puszki zmywacza przywiózł i gardłuje...takie środki to sie wozi ple ple...sie karwa woziło ale zimą wyszli. dawaj, pompa jebła, odpowietrzyłem ale szanse marne.
nafukałem we filter, wlazłem do kabiny, ziom stoi z puszką w gotowości do dawkowania zmywacza. baba oddzwania...nie mają, ktoś tam ma na 7.5 tony, trza dzwonić. to poślij mi esem numer, jak nie dam rady to bede dzwonił.
klama w podłogę...chechłu chechłu...cośtamcośtam...słysze za plecami, że zmywacz z puszki aż szumi we filter

chechłu chechłu...cośtamcośtam...zagadał...klama klama klama...idzie...
fuck
ziom mówi: zamykaj kabinę i spierdalamy bo nam za to paliwo rozlane dojebią. dobra dobra, nie nudź, zwijamy się.
przyjechał kolo z ważnym kwitem. ple ple, ale fajny event. spadówa cwaniaczku, spierdalamy w milszą okolicę.
jadę i kombinuję co robić...lawecenia na sobotę i poniedziałek poumawiane, wracać do firmy, czy pod domem sztrucla porzucić...trudna zagadka...
a uj.
jade pod dom. bedzie co bedzie. najwyżej chwilę porobi za instalację parkingową. a już karwa zima miałem pompkę na allegro nabadaną. co za badziew.
najgorsze to, że człowiek wie...dogorywa...trza zmienić...jutro jutro panie kochany...jutro jutro. i wychodzi jak zwykle.
dojechałem, oczywiście zaparkować średnio jest gdzie. postawiłem jakkolwiek, jebłem drzwiami...jutro jutro...sie zaimprowizuje.
improwizacja niestety pojechała na tym, że rano rozchechłałem jakoś sztrucla i obrałem kurs na serwis iveco w kierunku zbliżonym do zaplanowanej trasy.
heloł...una bomba de gasolina porfawor mister i czemu tak drogo?
dwie godziny później lżejszy o 429zł brutto ruszyłem na południe ćwiczyć abszlepowanie na serpentynach...
jaki z tego morał?
ano taki...fajnie, że niektóre serwisy pracują w soboty

#noichuj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości