www.forum4x4.pl

szukam jakiegoś podwozia pod pomoc drogową. nie chce wydać dużo bo ma być tylko na potrzeby warsztatu-bez świadczenia usług na zewnątrz.
cenowo mi wychodzi, że star 742 albo mercedes 809/814.
jak się ciężarówkami zajmowałem w poprzednim życiu to te merce były absolutnie zajebiste i poza zasięgiem finansowym-avie miałem zamiast.
jestem dość wyluzowany jeżeli chodzi o stan techniczny-w sensie jak silnik odpala, sosjerka nie świeci, a opony są czarne i trzymają powietrze to można jechać. ale czasy się zmieniły trochę i dlatego chciałem spytać na co w takim starym sztruclu patrzeć żeby się na minę nie wpakować?

http://allegro.pl/mercedes-814-specjaln ... 50674.html

takie? czy to stare?

takie są wybitnie niezniszczalne - jak odpala i się nadto nie tłucze to znaczy, że ze 20 lat jeszcze pożyje

to jest 609 chyba albo vario
czyli osiemsetka z kabiną z ryjem

dziękuję za merytoryczną wypowiedź

Nie ma tam jakiejś specjalnej miny. Jak jeździ i silnik chodzi OK to tradycyjnie se zerknij na hample w jakim stanie bo jedynie to może Cię zaskoczyć jak są na wymarciu, przednie zwrotnice i tyle. Resztę jak zakładam sprawdzasz na jeździe próbnej.
Jakbyś chciał wsparcia moralnego przy oględzinach to służę pomocą - będę miał okazję się odwdzięczyć.

Ja mimo wszystko nie skreślałbym Stara 742. Pracowałem dłuższy czas na takim sprzęcie. Zrobiłem nim blisko 400 tys kilometrów. Samochód przez całe życie był garażowany na powietrzu, mechanicznie sprawował się bez zarzutu. Odpalał nawet w największe mrozy. Problematyczna była natomiast kabina, która dość znacznie korodowała (zwłaszcza nadkola). Kresem możliwości i wytrzymałości dla tego samochodu była budowa, na której pełnił wszelakie funkcje - od prostowania 6 mm stali zbrojeniowej, do prób przejazdów w kopnym piasku. Wielokrotnie był tez przeładowywany (i to znacznie) powyżej swojej 3,5 tonowej ładowności. Ostatecznie z oberwanymi burtami, zarwaną drewnianą podłoga skrzyni i ogólnie złym już stanie technicznym, ale ciągle sprawny został sprzedany.

Trudno to trochę porównać, mnie Star mini dosuć słabił - w sensie gupio się tym jeździło. Mimo wszystko bym raczej celował w bez gwiazdy ni ma jazdy, ale może są ciekawsze opcje ? Jakie iveco .... albo rzadziej spotykane małe volvo fl w tej najmniejszej wersji, np:

http://otomoto.pl/volvo-fl-610-skrzynia ... 71285.html

małe, długie i plaskate. W sam raz pod pomoc drogową.

kilka innych:

http://otomoto.pl/volvo-fl-607-plandeka ... 19312.html


ten jest fajny, i na pneumatyce:

http://otomoto.pl/volvo-fl-6-T2056861.html


a tu masz gotowy prawie, ino droższy:

http://moto.allegro.pl/volvo-fl616-pomo ... 09696.html


FL 6 to super fajne auta, jakbym mial wybierać to wolałbym volvo od mb, ale może trochę części droższe i do mb podaż większa.

Ale do twojego zastosowania to nie ma akurat znaczenia, milionów km tym robił nie będziesz. No i pod LR to tak bardziej politycznie volvo niz mb

no więc stara nie skreślam.

jest tańszy w zakupie, przynajmniej pięć-osiem lat młodszy od mercedesa, zazwyczaj ma oryginalny przebieg i krajowej produkcj wszędzie dostepne części.

miałem stary, wiem jak koroduje kabina.

fl 6 odpada.

raz, że duże koło=wysoka płaszczyzna załadunku
dwa, że najgorsze przejścia z dostępnością i katalogowaniem części zamiennych jak jeszcze siedziałem w branży miałem z fl6 właśnie. korozja kabin na poziomie stara.

aczkolwiek...CCC

mercedesy ponoć mają jakieś wrednie drogie piasto-bębny. ktoś coś wie?

Ciasteczko...
http://www.autoevolution.com/images/new ... 9893_1.jpg

ja tam się nie znam, ale ten wygląda fajnie i przeszłość ma prostą:

http://moto.allegro.pl/star-742-wywrot- ... 67183.html

czesław&jarząbek pisze:fl 6 odpada.

raz, że duże koło=wysoka płaszczyzna załadunku
dwa, że najgorsze przejścia z dostępnością i katalogowaniem części zamiennych jak jeszcze siedziałem w branży miałem z fl6 właśnie. korozja kabin na poziomie stara.

aczkolwiek...CCC

Po to Ci pokazuję te mniejsze FL6 żebyś zauważył małe koła.

Akurat z opinią nt kabin pozwolę sobie zajmować inne stanowisko, ale to w końcu Twój wybór więc Tobie się ma podobać a nie mi.

Ceny piast, bębnów itp se sprawdź u chlebka np, to będziesz na bieżąco. Aczkolwiek za kilka tyg chyba też mnie czeka przygoda z właśnie takim MB, więc może powinienem się doszkalać zawczasu.

Propozycję pomocy przy zakupie nadal podtrzymuję

jak to nie ma węgla wozic tylko okazjonalnie rzęcha jakiegoś to wolałbym niestara


wygląda współcześnie, pewnie ma ogrzewanie i jakoś się prowadzi

Wiechu pisze:ja tam się nie znam, ale ten wygląda fajnie i przeszłość ma prostą:

http://moto.allegro.pl/star-742-wywrot- ... 67183.html

no właśnie.
nie znasz się.

po pierwsze na uj mi trójstronna wywrotka?
po drugie w tym pieniądzu to sobie kupię gotowego abszlepa na mercedesie.

to mniej więcej taka rada na poziomie próby sprzedania temu chłopu do tej wywrotki spoilera dachowego...

nie mądraluj tak



czy ja coś radzę ?
Napisałem tylko, że przyzwoity egzemplarz, tak ?



a wywrot, to można wystawić bez ceny minimalnej i zlicytują za więcej niż całe to auto warte

QL pisze:

czesław&jarząbek pisze:fl 6 odpada.

raz, że duże koło=wysoka płaszczyzna załadunku
dwa, że najgorsze przejścia z dostępnością i katalogowaniem części zamiennych jak jeszcze siedziałem w branży miałem z fl6 właśnie. korozja kabin na poziomie stara.

aczkolwiek...CCC

Po to Ci pokazuję te mniejsze FL6 żebyś zauważył małe koła.

Akurat z opinią nt kabin pozwolę sobie zajmować inne stanowisko, ale to w końcu Twój wybór więc Tobie się ma podobać a nie mi.

Ceny piast, bębnów itp se sprawdź u chlebka np, to będziesz na bieżąco. Aczkolwiek za kilka tyg chyba też mnie czeka przygoda z właśnie takim MB, więc może powinienem się doszkalać zawczasu.

Propozycję pomocy przy zakupie nadal podtrzymuję

zaznacz mi markerem na tym zdjęciu małe koła w fl'u...



to już dziesięć lat temu były ścierwa. co dopiero teraz...
miałem wpradzie chwilę słabości i chciałem wydzierżawić lorę na fl6 i wozić ruskim pancerne landcruisery ale rozchodziłem tak gdzieś w 2001 roku...

propozycję przyjmuję jak znajdę coś w zasięgu wycieczki niezbyt odległej. bo ja nawet numerów nie sprawdzam...

ale..
po ile tych land roverów chcesz wozić, ze mus utrzymywać takie wielkie padło?

naspawaj trapów, kup gaza 66 i postaw na nim swoją lawetę.
Taki mam dla Ciebie soluszyn.




Szlak przetarty, jeden już nieruchomość wrzucał, to Ci doradzi co i jak.

Mroczny pisze:ale..
po ile tych land roverów chcesz wozić, ze mus utrzymywać takie wielkie padło?

za każdym razem jednego.

masy mroczuś nie wychodzą. mus ciężarówkę żeby haraczu nie płacić co chwilę...

Wiechu pisze:naspawaj trapów, kup gaza 66 i postaw na nim swoją lawetę.
Taki mam dla Ciebie soluszyn.




Szlak przetarty, jeden już nieruchomość wrzucał, to Ci doradzi co i jak.

tak karwa

tatre balastową V12 se kupie i na niej abszlep zrobie.

i jeszcze dawke podkręce żeby nie schodziła poniżej 40 litrów.

i ze dwie osie dołoże bo cztery to jeszcze za mało opon do kupowania...



ciężarówki wiechosław nie są twoją najmocniejszą stroną. skup się lepiej na sprzedaniu tej obrzydliwej tojoty galikowi-przynajmniej uratujesz studenta przed kupnem w124 na barszcz...

... a myślałeś o lawecie ?

Kupisz porządnego Patrola jako holownik
Sam mam ze 4 sztuki ... jeden mogę Ci opycić w bardzo atrakcyjnej cynie

następny wedukowany...

lawete właśnie sprzedaje bo masy nie wychodzą.

chcesz kupić?

patrol się mieści.

Mój kumpel ma holowniki Sprintery na bliźniakach i bez problemu targa Patrole

czesław&jarząbek pisze: chcesz kupić?

Mam lawetkę ... zgadnij ile waży na pusto ? ważyłem na wadze

jest różnica między targaniem bez problemu a przewozem w zgodzie z przepisami.

nie ma sprintera który ma trzy tony ładowności.
chyba...