Strona 1 z 1

używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 3:08 pm
autor: QL
No to teraz na mnie padło.

Musiałbym kupić dostawczaka w wersji blaszanka, wysoki i długi raczej, no średniak to minimum.

Budżet to do 15-20 tys zł, czyli mocno używane. Woził nie będzie za ciężko, ino do 1 t.

Jakoś tak mi się wydaje że Iveco Daily lub MB Sprinter (tak tak, wiem , marka raczej nielubiana przeze mnie :D ), ma być mało awaryjne i jeździć jeździć. Po kraju, tras EU nie przewiduje.

Ma ktoś z Was doświadczenia w tym temacie? W które z nich się pakować, albo jakieś inne propozycje na które nie wpadłem ?

Do dzieła ! Temat całkiem serio ale można się wygłupiać. Rozsądnego forum dostawczaków nie znalazłem :P

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 3:16 pm
autor: czesław&jarząbek
paradoksalnie inweko gnije mniej niż sprinter i ma silnik.
w związku z czym zadupca w przeciwieństwie do sprintera który tak muli, że przyprawia o głęboką frustrację.
równie fajnie zadupcają renówki masterki.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 3:45 pm
autor: Wieśmak
W takim hajsie to najlepiej chyba LT-ka z 2,5 TDI rzędowym motorem :)21

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 3:47 pm
autor: DamnIt!
Wieśmak pisze:W takim hajsie to najlepiej chyba LT-ka z 2,5 TDI rzędowym motorem :)21
:)2

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 3:48 pm
autor: czesław&jarząbek
Wieśmak pisze:W takim hajsie to najlepiej chyba LT-ka z 2,5 TDI rzędowym motorem :)21
gnije siedemnaście razy szybciej niż sprinter mimo tego, że schodzą z tej samej taśmy.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 5:10 pm
autor: QL
LT-ek odpada, szczególnie jak macie na myśli tego starego :D miałem ten silnik w volvie 244 i dziękuję, znam od podszewki remontowej też.

Pono szprintery 312 2,9 są ok, a w tym to nawet wybór jakiś jest... raczej celuje w 2,8-3,0 nie mniejsze. Ale kto wie, wiadomo jak z używanymi, jaki się trafi w dobrym stanie, się bierze.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 7:33 pm
autor: Mroczny
LTek 35tka z 2.8 - jedzie fajnie i idzie w tej kasie znaleźć
ale jak nie planujesz ciężkich towarów wozić - bierz master/movano z 2.8 - jedzie, ma przedni napęd i jest ekonomiczny (również w gratach)

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: czw mar 10, 2011 11:13 pm
autor: Jekke
eeeee....a jakiś Star? za 3900 zyli i do tego na lekki tjuning wystarczy i badzie wysiepana fura :)21

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 7:50 am
autor: lech.
czesław&jarząbek pisze:... w przeciwieństwie do sprintera który tak muli, że przyprawia o głęboką frustrację.
...
Niedoinformowany jesteś nieco :lol: Polataj 216-tką, to cię zdrowo zaskoczy. :)2

A jak brać, to z serii 212,312,412 - najlepsze silniki, choć ruda szaleje.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 8:05 am
autor: czesław&jarząbek
zniechęciłem się. bo poza korozją i brakiem silnika w sprinterze występuje jeszcze brak wentylacji. co oznacza jazdę z otwartymi szybami i ciągły wkurw pogłębiany słońcem wypalającym rozum przez pochyloną przednią szybę.

lubię busy starej szkoły. z pionową szybą i resorem z przodu.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 9:29 am
autor: Mroczny
poprzeczny się łapie?

to lt35

rewelacja urządzenie tylko hamulce słabe

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 9:36 am
autor: TomaszRT
to takie jak Rafał ma ?

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 9:37 am
autor: Balu-Balu
Mroczny pisze:LTek 35tka z 2.8 -

Ten silnik to brazylijski kibel z rozrządem z tyłu. :)3

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 9:42 am
autor: Łosiu
a 2,5tdi ma dwa paski, jeden z przodu, drugi z tylu(ten od pompy) :)21
Zawiecha ta sama w spirnterze i ltku, szyba czolowa tez ta sama :)21
Resor przedni lamie sie nader czesto. W robocie latam juz dluuuzszy czas sprinterem 313, przebiegu ma to juz 690tysi i zapierdala :)21 Nie jest mulony, oleje sreje co 15tysi robione.

PS: w CDIku wtryskiwacze nie chca nam zyc dluzej niz 300tysiecy, pewnie po czesci wina paliwa z malej no-name stacji.

PS2: moj roboczy sprinter Obrazek

Nie ma zmiluj, czasem zimny silnik, a gaz w podlodze.

PS3: kiedys serwisowali nam te merole nasi wewnetrzni macherzy, co to im serwis poloneza juz nie szedl, dla nich polsyntetyk byl takim epokowym odkryciem, ze zmieniali go co 50tysiecy :)21
dziwnym przypadkiem padly 2 sliniki :)21 Firma moja zmianila miejsce serwisowania i mietki zaczely zyc :)2 chociaz o LTku z 2.5TDI tez wiele zlego powiedziec nie mozna, nasz ma "dopiero" ok 400tysiecy, ale daje sobie rade i ekonomiczniejszy od sprintera z 2.2cdi jest wyraznie.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 10:17 am
autor: DamnIt!
Balu-Balu pisze:
Mroczny pisze:LTek 35tka z 2.8 -

Ten silnik to brazylijski kibel z rozrządem z tyłu. :)3
na kołach zębatych - więc niby co Ci to przeszkadza? Poza tym ten 2.8TDI jest całkiem zajebisty i ma dobrą opinię.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 10:20 am
autor: Łosiu
z tym 2.8 kontaktu nie mialem, ale to ponoc fajnie jedzie, sasiednie pogotowia maja takie i sa zadowolone :)2

ten motor 2.8 to nie jakis zeliwniak?

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 10:28 am
autor: Balu-Balu
DamnIt! pisze:
Balu-Balu pisze:
Mroczny pisze:LTek 35tka z 2.8 -

Ten silnik to brazylijski kibel z rozrządem z tyłu. :)3
na kołach zębatych - więc niby co Ci to przeszkadza? Poza tym ten 2.8TDI jest całkiem zajebisty i ma dobrą opinię.

W ciągu roku dwa razy padł a ceny części do kapitalki z kosmosu.

O tym rozrządzie pisałem dla lepszej identyfikacji :)21

Jeśli ma taką dobrą opinię to czemu się źle sprzedaje ?? :)21 :)21

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 10:38 am
autor: lech.
DamnIt! pisze:
Balu-Balu pisze:
Mroczny pisze:LTek 35tka z 2.8 -

Ten silnik to brazylijski kibel z rozrządem z tyłu. :)3
na kołach zębatych - więc niby co Ci to przeszkadza? Poza tym ten 2.8TDI jest całkiem zajebisty i ma dobrą opinię.

...do momentu, kiedy mechanik podstawia kubeł na flaki z rozrządu. A to występuje nadzwyczaj regularnie i tyczy wiekszości jeżdżących przypadków. :)3

Mając wybór trafiałbym w 212-tki lub 312-tki, proste i sprawdzone. O przebiegach 312 czy 412 najlepiej powiedzą kierowcy busów. I daj boziu takie cyfry masterom czy boxerom. :)

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 10:43 am
autor: QL
Nie wiem czemu ale jak mam wybierać między "tym samym" MB a VW to jakoś wolę to pierwsze.

Dla mnie najbardziej koszerne by było IVECO, ale... who knows..

I tak właśnie zbierając opinie wygląda mi że właśnie 312 to dobry pomysł. I wybór jakiś jest. Ponoć te silniki 2,9 są nie do zajechania.


P.S. Gwiazda Star się nie łapie, ma być blaszak w bardzo specyficznej wersji.

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 11:16 am
autor: Balu-Balu
QL pisze:

P.S. Gwiazda Star się nie łapie, ma być blaszak w bardzo specyficznej wersji.

To akurat wg. znanego opisu gwiazda Star "Biały kurwisz" - zagwarantowała. :)21 :)21

Re: używany dostawczak - blaszak - Daily czy Sprinter?

: pt mar 11, 2011 11:44 am
autor: DamnIt!
Balu-Balu pisze:
W ciągu roku dwa razy padł a ceny części do kapitalki z kosmosu.

O tym rozrządzie pisałem dla lepszej identyfikacji :)21

Jeśli ma taką dobrą opinię to czemu się źle sprzedaje ?? :)21 :)21
o sprzedawaniu to nie wiem - ale kumpel ma 3 takie i jest zadowolony. Ceny części do kapitalki sprawdzę i podam wieczorem.

edit:

- Tłok z pierścieniami i swożniem ~500zł (lub 750zł w przypadku nowszej wersji silnika z metalową uszczelką głowicy - inna komora w denku tłoka jest)
- tuleja ~200zł
- komplet wszelakich panewek + tulejki do korbowodów = ~800zł
- komplet uszczelek na cały silnik wraz z uszczelką głowicy = ~900zł

Wszystkie powyższe części to orginały od producentów robiących je do montażu fabrycznego tych silników(KS, Mahle, Reinz). Podane ceny są "dla klienta" od których można powalczyć o całkiem niezły rabat. Można zastosować zamienniki - kilka(5-6) stówek da się wtedy jeszcze z całości urwać.

BTW: silnik ten nie lubi bezsensownego katowania - jeśli używa się samochodu zgodnie z przeznaczeniem(a przecież silnik siedzi w dostawczaku) to nic się złego nie dzieje i silniczek daje radę.