Wspomaganie do Samuraja

[nazwisko1]

Witam. przerabiał ktoś montaż wspomagania do Samuraja. Kolega wiecznie narzeka ze musi się siłować. Znalazłem jakieś instrukcje od vitary ale nie za szczegółowe, może ktoś to przerabiał i podzieli się przeżyciami?

[morfi888]

cześć kolego podobny temat masz kilka postow wyzej chyba nie szukales za dlugo... a propo tematu to zależy jakim budżetem dysponujesz można to zrobić stosunkowo tanio albo przekładnia europejska od omegi a lub b (bo od b tez pasuje tylko jest troche ciezsza) moze byc vitara jimny ale to juz drozsze rozwiązania, może być również przekladnia od jimny anglika jest tania i lekka, w montazu rozni sie jedynie montażem z drugiej strony ramy
pozdrawiam

[morfi888]

http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=7&t=89073

[nazwisko1]

A znacie Kogoś kto ma/robi całe "kity" do Spoa?

[RadziO413]

Calmini ma w ofercie.

[nazwisko1]

ale raczej myslałem o czymś domowym bo kwota przeraża

[Adam.Ż]

odpuść sobie SPOA. lepiej pomyśl o innej przeróbce zawieszenia.

[N2O]

SPOA nie jest złym pomysłem, o ile zrobione z głową - nie można iść z tym w wysokość.

[Adam.Ż]

jak dla mnie więcej minusów niż plusów. Może w większych i szerszych autach ma to sens ale nie w przypadku samuraia.

[N2O]

No akurat w naszych warunkach bagnistych wykrzyż ani prześwit nie jest wielce potrzebny - prędzej czy później i tak trzeba się wyciągać.

[nazwisko1]

ile takie SPOA wychodzi pln? bo calmini 1000$ to troche dużo..

[Adam.Ż]

No akurat w naszych warunkach bagnistych wykrzyż ani prześwit nie jest wielce potrzebny - prędzej czy później i tak trzeba się wyciągać.

ale prześwitu realnego i tak nie zmieniasz robiąc tylko SPOA most nad ziemią dalej tyle samo siedzi.
Zmieniasz tylko kąt rampowy.

[N2O]

Zmienia się właściwie jedynie to, że nie ma resorów pod mostem, więc w sumie w przypadku samurai'a zysk niewielki.
Można natomiast osiągnąć spory zysk na wykrzyżu, ale to potrzebne bardziej w górach.

[Adam.Ż]

duży tzn ile?
+ 30cm?
Pytam bo jestem ciekaw czy jest tego warte podniesienie środka ciężkości tyle w góre i problemy ze skręcaniem mostu.

[N2O]

Ile dokładnie to ciężko powiedzieć, bo to zależy od resorów(ile się dadzą wyginać) i amortyzatorów. Tylko jak już się bawić w miękkie resory, to "track bar'y" są koniecznością(inaczej będzie wyginać resory w chińskie S i niszczyć wały napędowe), do tego dobrze mieć jakiś dobrze dobrany stabilizator, co by się nie przewracał.

Jeśli chodzi i środek ciężkości, to widziałem już dużo samurai'ów z resorami(od znanego na forum producenta owych) pod mostami, a wysokich tak jak na SPOA. Z odpowiednio szerokim rozstawem kół nie przewracały się, ale zawieszenie miały twarde i słabo pracujące.

[Adam.Ż]

ale stablilizator ogranicza Ci wykrzyż przecież

[N2O]

To też nie zawsze.
Na przykład u kangurów w patrolach Y60/Y61 popularne jest zostawianie stabilizatora z tyłu, co by wymusić lepszą pracę przodu, który to seryjnie krzyżuje się bardzo marnie.
Charakterystykę stabilizatora można zmieniać poprzez zmianę grubości drążka, można też zrobić rozłączany stabilizator, różne są możliwości, tylko na pewno seryjny stabilizator z samurai'a się do tego nie nadaje.
Możliwości jest dużo, kwestia dobrego obmyślenia i dobrania elementów.

[slavok]

ile takie SPOA wychodzi pln? bo calmini 1000$ to troche dużo..

że się tam wetnę pomiędzy zagrychę a wódkę, ale chcesz zrobić spoa w vitarze ?

jeździłem na spoa 2,5 roku, zrobione było w miarę dobrze, nie narzekałem, kilka rzeczy trzeba było poprawić ale robiło ok.

[nazwisko1]

Slavok nie nie, pisałem na początku o Samim kolega ma no i trzeba cos zrobić , ot taki wyścig zbrojeń