chetnie obejrzalbym fotki(raczej dokladne tkaich wydumek) oraz posluchalbym kilku rad....

Moderator: Albert_N
Pomysl hamulca na wale jest taki sobie. Beben to zupelna kleska. Troche syfu w srodku i totalna d..a. Do mojej zmoty tarczowej zainspirowal mnie nasz SJowy papież Daniels. Moze zle wybralem dawce bo hamulce poldka saViper pisze:HAAHAHAHAHHAAH ale wymyśliłeś, ciekawe czy ktoś taki paten kiedyś przerabiał
Musze Marcin przyznac ze troche "teoretyzowania" i ciekawe pomysly zapodajesz . Walnij mi na priva jakie bylyby takiej zmoty koszty , moze sprawie sobie cos takiego w hilu - recznego brak doskwiera mocno , a robic go nie ma co ... a twoj pomysl ciekawe i mysle ze sam problem z przerobieniem tej dzwigienki to akurat pikus jest - imho to zamontowanie tej taarczy wiecej sprawi problemow - ale moze masz juz jakis plan - teoretyczny moze nawetMarcin pisze:chce usunac bebnowy hamulec z recznego i wstawic w tamto miejsce tarczowke od motocykla-najlepiej razem z pompa, tylko dreczy mnie jedno, jak z klamki motocyklowej przeniesc taki patent na jakas dzwignie?
chetnie obejrzalbym fotki(raczej dokladne tkaich wydumek) oraz posluchalbym kilku rad....
i tu jacku właśnie jest dupa zbita mam chydrauliczny ręczny w rajdówce do zawracania się sprawdza a jak długo postoi to ci poprostu syf odjedzie.Twardy pisze:Wystarczy zaadoptować pompę do dźwigni. Nie musi być motocyklowa wystarczy sprzęgłowa lub hamulcowa starego typu (na 1 obwód)leszek pisze:Marcin akurat przeszczep z klamki na zwykłą dzwignie to najmniejszy kłopot będzie.
Bo Ci drogi kolego pompa przepuszczaleszek pisze:i tu jacku właśnie jest dupa zbita mam chydrauliczny ręczny w rajdówce do zawracania się sprawdza a jak długo postoi to ci poprostu syf odjedzie.Twardy pisze:Wystarczy zaadoptować pompę do dźwigni. Nie musi być motocyklowa wystarczy sprzęgłowa lub hamulcowa starego typu (na 1 obwód)leszek pisze:Marcin akurat przeszczep z klamki na zwykłą dzwignie to najmniejszy kłopot będzie.
od nowości tak maTwardy pisze:Bo Ci drogi kolego pompa przepuszczaleszek pisze:i tu jacku właśnie jest dupa zbita mam chydrauliczny ręczny w rajdówce do zawracania się sprawdza a jak długo postoi to ci poprostu syf odjedzie.Twardy pisze: Wystarczy zaadoptować pompę do dźwigni. Nie musi być motocyklowa wystarczy sprzęgłowa lub hamulcowa starego typu (na 1 obwód)![]()
To są zady i walety
To powiedz po jakim czasie puszcza, godzina czy tydzieńleszek pisze:od nowości tak maTwardy pisze:Bo Ci drogi kolego pompa przepuszczaleszek pisze: i tu jacku właśnie jest dupa zbita mam chydrauliczny ręczny w rajdówce do zawracania się sprawdza a jak długo postoi to ci poprostu syf odjedzie.![]()
To są zady i walety
No ale co z rozstawem srub w takiej sytuacji Marcin ?. Myslalem o motocyklu jako rozwiazaniu , ktore nie zmusi mnie do zmiany rozstawu srub.Marcin pisze:no wiec tak, dzis poogladalem troszke fabrycznych roziwazan w motocyklach, skuterach i quadach, wybor padl na quada-chinczyka 200ccm pojemnosci, uklad z tarcza, zaciskiem, klockami, przewoadami, pompa i zbiorniczkiem to jakies 300zetów(+-). Tam jest taka pompa "prawie" jak na wysporzeglikach przez co bedzie latwiej to zaadaptowac.
ZUN, nie wiem co masz z tylu na kolach, ale mysle ,ze bebny, rozwaz zalozenie tarcz i zaciskow, ktore posiadaja reczny (chyba pasior tak mial) to masz 2 pieczenie na 1 ogniubo zyskujesz jeszcze tarcze z tylu... o ile je masz bo ja se tu moge prawic
no prace z suka ida powoli ale do przodu, najgorsze jest znalezenie reduktora 410 w normalnej cenie
Ja Marcin myslalem raczej o tarczach na kolach , aczkolwiek teraz zaczynam miec przed oczami wizje hamulca na wale - chyba jakies landrynki tak mialy co nie ?Marcin pisze:mowisz o rozstawie srub na wal wychodzacy z reduktora? jesli tak to
nie minie Cie dorabianie "przejsciowki" z blachy, ja musze dodatkowo zostawic kawalek bebna bo na nim jest wieloklin i tarcze przykrece to resztek z wycietej scianki bebna i to mi rozwiaze problem.
ale lepsze sa hamulce na kolach juz-mniejsze sily skretne dzialaja na reduktor...w parchu bodajze 260 czy k160 slyszalo sie o istnieiu przypadkow zaciagniecia recznego w czasie jazdy co skutkowalo wybuchem obudowy skrzyni..brzmi calkiem powaznie.
wogole doopa bo termin sie przesuwa na 3 tyg ze skonczeniem suki..podwykonawcy na urlopach.... łee kutwa ale wdeplem
harakiri pisze:Linkowy bedzie czy hydrauliczny?Marcin pisze:prace trwaja, juz mam tarcze powieszona na resztkach z bebna, w niedlugim czasie mocowanie na zacisk robic bede, nie wiem czy nie przegialem bo 2 tloczkowy z motocykla o pojemnosci 250ccm:)
moze sie jednak uda![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości